Z przygodą na ty

Trafiłem na tą stronę po raz pierwszy, sporo ciekawych informacji. Mam nadzieję że nie jest ona poświęcona jedynie "Samochodzikom". Ja także dawno temu zaczynałem swoje zainteresowanie od tej serii, dopiero później "odkryłem" inne Jego dzieła. Chciałbym zainteresować forowiczów pozycją z tematu (dostępną jest także pod innym tytułem "Historia sekretna"), która zdaniem p. Nienackiego była jego najlepszą powieścią. Jest ona dla dorosłych czytelników.
Bardzo dużo informacji o naszym autorze jest także na stronie: nienacki.art.pl.

Pozdrowienia
Darek

Czy dobrze rozumiem, ze Historia Sekretna to to samo co Dagome?

Brunhilda pisze:Czy dobrze rozumiem, ze Historia Sekretna to to samo co Dagome?

Tak Bruniu

Nawet jeżeli Nienacki uznał tę książkę za swoją najlepszą powieść, to czytelnicy byli innego zdania. Próbowałem ją przeczytać ale poległem mniej więcej po 1/3. Książka jest tak przeładowana informacjami o charakterze historycznym, mitologicznym, psychologicznym, socjologicznym (i miejscami seksuologicznym), że ginie w tym fabuła. W przeciwieństwie do innych książek Nienackiego, akcja nie wciąga.

Wg mnie powieść ta jest prawie nieznana z powodu braku jakiejkolwiek jej promocji. Sięgnąłem po nią parę lat temu dopiero po przeczytaniu rekomendacji któregoś z forowiczów na innej stronie poświęconej Nienackiemu. Mnie się to studium władzy bardzo podobało, zwłaszcza że autor zmierzył się próbą opisania powstania naszego państwa.

TomaszK pisze:Nawet jeżeli Nienacki uznał tę książkę za swoją najlepszą powieść, to czytelnicy byli innego zdania. Próbowałem ją przeczytać ale poległem mniej więcej po 1/3. Książka jest tak przeładowana informacjami o charakterze historycznym, mitologicznym, psychologicznym, socjologicznym (i miejscami seksuologicznym), że ginie w tym fabuła. W przeciwieństwie do innych książek Nienackiego, akcja nie wciąga.

TomaszKu, pozwolę sobie być zupełnie odmiennego zdania. Ja tę powieść uwielbiam. Owszem, trzeba trochę wysiłku by sobie fakty historyczne usystematyzować ale jak już się raz to podłapie to potem radość z czytania czerpie się garściami. Nienacki w pierwszym tomie zastosował ten sam mechanizm co w ZR - retrospekcje w co drugim rozdziale. Bardzo ciekawy zabieg. Akcja już się dzieje a o przeszłości dowiadujemy się w jej trakcie.

Nietajenko pisze:Ja tę powieść uwielbiam. Owszem, trzeba trochę wysiłku ...

No właśnie

Tak czy owak, dla wielbicieli książek Nienackiego jest obowiązkowa. I dlatego nie wyniosłem jej na strych, tylko stoi na półce z założoną zakładką i czeka aż do niej wrócę.

to tak jak u mnie
Czytałam ja sto lat temu i Jakoś nie mogę wrócić. Jako, ze Nienackiego przyjechala kiedys w paczce. Kiedys, bo to stare wydanie jest, papierowa okladka, taka brazowa, ksiazki szly okretem, trzy miesiace i dluzej! Ale teraz, tak jak u TomaszKa stoi na półce i czeka na lepsże czasy.

Właśnie mam zamiar zabrać się za nią.

Zaczynam podejście nr 2. Zobaczymy czy się uda!

Czytam, początkowo szło ciężko ale teraz idzie lepiej... Po tych 100 stronach stwierdzam, że Nienacki sfiksowany był na punkcie seksu... Czasem jego opisy są wręcz niesmaczne a i mocno ocierają się o pedofilię.

johny pisze:Czytam, początkowo szło ciężko ale teraz idzie lepiej... Po tych 100 stronach stwierdzam, że Nienacki sfiksowany był na punkcie seksu... Czasem jego opisy są wręcz niesmaczne a i mocno ocierają się o pedofilię.

Poważnie? :shock:
A sama fabuła książki? Ciekawa?

Yvonne pisze:Poważnie? :shock:

Tak.

A sama fabuła książki? Ciekawa?

Jest co raz lepiej!

johny pisze:Yvonne napisał/a:
Poważnie? :shock:

Tak.
Cytat:
A sama fabuła książki? Ciekawa?

Jest co raz lepiej!

Zakupiłem. Kończę Wywołańców Bunscha i biorę się za DI.
Wszystko przez spodziewaną wizytę na Nocy Kupały

johny pisze:Czytam, początkowo szło ciężko ale teraz idzie lepiej... Po tych 100 stronach stwierdzam, że Nienacki sfiksowany był na punkcie seksu... Czasem jego opisy są wręcz niesmaczne a i mocno ocierają się o pedofilię.

Ja właśnie psiakrew, dlatego boję się sięgnąć po tę księgę. Może trochę sobie dziabnąć małe co nieco jakieś tam porzeczkowe przed lekturą?

Hertel pisze:

johny pisze:Czytam, początkowo szło ciężko ale teraz idzie lepiej... Po tych 100 stronach stwierdzam, że Nienacki sfiksowany był na punkcie seksu... Czasem jego opisy są wręcz niesmaczne a i mocno ocierają się o pedofilię.

Ja właśnie psiakrew, dlatego boję się sięgnąć po tę księgę. Może trochę sobie dziabnąć małe co nieco jakieś tam porzeczkowe przed lekturą?

Oj to musiałbyś chyba dziabać kilka razy bo raczej za jednym razem nie łykniesz całej książki?

Czesio1 pisze:

Hertel pisze:

johny pisze:Czytam, początkowo szło ciężko ale teraz idzie lepiej... Po tych 100 stronach stwierdzam, że Nienacki sfiksowany był na punkcie seksu... Czasem jego opisy są wręcz niesmaczne a i mocno ocierają się o pedofilię.

Ja właśnie psiakrew, dlatego boję się sięgnąć po tę księgę. Może trochę sobie dziabnąć małe co nieco jakieś tam porzeczkowe przed lekturą?

Oj to musiałbyś chyba dziabać kilka razy bo raczej za jednym razem nie łykniesz całej książki?

Pewnie, że se dziabnę. A co tam! Już "Skiroławki" za małolata czytało mi się ciężko a teraz kiedy mogę się wspomóc dopingiem przy czytaniu Dagome Iudex, to sie wspomogę

Echh... Ino zabrać się za to. Odwagi mi brak.

Hertel pisze:

johny pisze:Czytam, początkowo szło ciężko ale teraz idzie lepiej... Po tych 100 stronach stwierdzam, że Nienacki sfiksowany był na punkcie seksu... Czasem jego opisy są wręcz niesmaczne a i mocno ocierają się o pedofilię.

Ja właśnie psiakrew, dlatego boję się sięgnąć po tę księgę. Może trochę sobie dziabnąć małe co nieco jakieś tam porzeczkowe przed lekturą?

Polecam Dar puszczy, Duch puszczy tudzież Bim Ber. Przyjmiesz małą dawkę a da radę. Zobaczysz!

Co raz bardziej podoba mi się ta książka! Jeszcze 600 stron przede mną!

Taka niespodzianka czekała na mnie dzisiaj pod choinką u rodziców Adama
Kompletnie się nie spodziewałam! Radość była ogromna. To jeden z najbardziej trafionych prezentów:

No nieźle, ja jestem w połowie!

Yvonne pisze:Taka niespodzianka czekała na mnie dzisiaj pod choinką u rodziców Adama
Kompletnie się nie spodziewałam! Radość była ogromna. To jeden z najbardziej trafionych prezentów:

Wspaniały prezent Yvonne - gratuluję, u mnie też leży już na półce tylko wersja podzielona na tomy i czeka na podjęcie wyzwania.

czytalem te powiesc okolo 1991 r I bardzo mi sie wtedy podobala , teraz dzieki wam odsluchalem ponownie
autor w gowny watek wtraca duzo elementow erotyzmu co dodaje powiesci pikanterii I czyni ja bardziej ciepla w odbiorze czytelnika
podoba mi sie jak bohater po seksie z normandka stwierdza ze jej lono smierdzialo I nie sprawialo mu to przyjemnosci I z roztesknieniem wspomina erotyczne zabawy z obrzymka , gdzie jej rozkosz zawsze pachniala ziolami I swiezoscia
figarz byl z tego naszego autora

Prot pisze:podoba mi sie jak bohater po seksie z normandka stwierdza ze jej lono smierdzialo I nie sprawialo mu to przyjemnosci I z roztesknieniem wspomina erotyczne zabawy z obrzymka , gdzie jej rozkosz zawsze pachniala ziolami I swierzoscia
figarz byl z tego naszego autora

Dobre to było!

Prot pisze:autor w gowny watek wtraca duzo elementow erotyzmu co dodaje powiesci pikanterii I czyni ja bardziej ciepla w odbiorze czytelnika
podoba mi sie jak bohater po seksie z normandka stwierdza ze jej lono smierdzialo I nie sprawialo mu to przyjemnosci I z roztesknieniem wspomina erotyczne zabawy z obrzymka , gdzie jej rozkosz zawsze pachniala ziolami I swierzoscia
figarz byl z tego naszego autora

Mam coraz większą ochotę na lekturę

bohater zaczyna swoje przygody erotyczne , bedac jeszcze chlopcem
kobieta ( olbrzymka ) pozwala mu aby ja dotykal gdzie ma tylko ochote a pozniej dochodzi do zblizen
w trakcie rozwoju wydarzen I narracji powiesci pojawiaja sie nowe kobiety I nowe sceny

W takim razie to bardziej erotyczna książka niż Skiroławki

Yvonne pisze:W takim razie to bardziej erotyczna książka niż Skiroławki

Oj, zdecydowanie!

jest swietnie opisana najnowsza nasza historia slowianska o ktorej nie zawsze wspomina sie na uczelniach
fabula jest fikcja literacka ale mocno wpleciona w czasy przed chrztem polski z akcentami zaczerpnietymi z kronik kronikarzy zachodnich zyjacych w IX I X wieku
Nienacki opisujac przezycia erotyczne bohatera , powoduje nieraz zazdrosc czytelnika lub czytelniczki w trakcie czytania , ze ( czytelnik ' czka ) nie bierze w tym udzialu

Prot pisze:Nienacki opisujac przezycia erotyczne bohatera , powoduje nieraz zazdrosc czytelnika lub czytelniczki w trakcie czytania , ze ( czytelnik ' czka ) nie bierze w tym udzialu