Z przygodą na ty

Mysikróliku, sterniku nasz - załoga spakowana, ciasto w piecu, czyli prawie gotowi na rejs
Do zobaczenia jutro

Niestety, nie miałem szans na przyjazd. Przy tej odległości i konieczności powrotu na określoną godzinę byłbym na miejscu za krótko.

Samego jeziora nie znałem, a wcale nie jest tak małe i wygląda, że całkiem czyste. Dopisałem sobie do listy miejsc, gdzie trzeba się kiedyś wybrać.

PiTT pisze:Samego jeziora nie znałem, a wcale nie jest tak małe i wygląda, że całkiem czyste. Dopisałem sobie do listy miejsc, gdzie trzeba się kiedyś wybrać.

Ja też byłam tam po raz pierwszy. Jezioro jest piękne - duże i z czystą, przejrzystą wodą.

W poniedziałek 23 października przybywamy z Adamem do Warszawy na koncert do Teatru Roma.
Planujemy być w Warszawie w godzinach obiadowych 15-16.
Czy ktoś ma czas i ochotę na spotkanie i wspólny obiad?

Zobaczę, może uda mi się wyrwać z pracy. Na szczęście to będzie poniedziałek bez planowania, bo wtedy by się raczej nie dało.

Ogłoszenie z serii "Proszę o polecenie ..."

Czy ktoś zwiedzał kiedyś Zamość i chciałby podzielić się tym, co warto tam zwiedzić?
To samo tyczy Przemyśla i Rzeszowa.

Nigdy nie byłem, ale zawsze chciałem pojechać Zamość i Szczebrzeszyn to rodzinne strony mojego dziadka.

W Przemyślu interesująca ponoć twierdza, w Rzeszowie zamek, w którym obecnie mieści się sąd.

johny pisze:W Przemyślu interesująca ponoć twierdza,

W Przemyślu nie ma czegoś takiego jak twierdza. Przemyśl to była twierdza.

W Przemyślu pewnie można zobaczyć zamek (nie byłem), z Kopca Tatarskiego i wcześniej Zniesienia można obejrzeć piękne widoki, jest tam również jeden z fortów.
W Bakończycach jest dawny pałac Lubomirskich ale niestety jest tam teraz szkoła, więc raczej niezwiedzalny. Mój pradziadek był tam zarządcą dóbr.
Oczywiście Starówka, warto przejść się po kościołach - zarówno rzymsko-katolickich jak i greko-katolickich, są również cerkwie. Synagoga po wojnie była zamieniona w bibliotekę, ostatnio, oddana gminie żydowskiej, popadała w ruinę.
My często zwiedzamy cmentarze - w Przemyślu jest zarówno kompleks cmentarzy przy cmentarzu komunalnym są cmentarze różnych armii z różnych wojen. Samochodem można podjechać na górę, po drodze na Kopiec Tatarski i cmentarze historyczne są właśnie tam. Od strony ulicy Słowackiego jest główne wejście na cmentarz komunalny i obok na cmentarz żydowski. Na cmentarzu na Zasaniu (nie byliśmy) można zobaczyć oprócz znów grobów żołnierzy z kolejnych wojen również krzyż zbudowany z elementów uzbrojenia fortów przemyskich.
Poza tym, jeśli będzie mieli czas - wybrać się do któregoś z fortów na obrzeżach Przemyśla (nie polecę, bo nie byliśmy ale wiem, że warto), można również obejrzeć (jak byliśmy był zamknięty) schron linii Mołotowa przy ulicy Piłsudskiego http://visit.przemysl.pl/68-przemysl-ka ... i-molotowa
Warty zobaczenia jest pałac w Krasiczynie (jeśli widziałaś na fejsie GrzegorzK tam nocował w ostatnim tygodniu).

PawelK pisze:Warty zobaczenia jest pałac w Krasiczynie (jeśli widziałaś na fejsie GrzegorzK tam nocował w ostatnim tygodniu).

Ten pałac akurat już kiedyś zwiedzałam i powiem wprost - bardzo mi się nie podoba.
Nie lubię takich niespójnych brył - te wieże każda inna zgrzytają mi mocno, oj zgrzytają

No i obowiązkowo trzeba wejść na dworzec kolejowy w Przemyślu. Odnowiony na ME wygląda jak niezłe muzeum.

I obiad w restauracji CK Monarchia.

PawelK pisze:I obiad w restauracji CK Monarchia.

O dziękuję! Takie namiary też są ważne
Zapisane

Yvonne pisze:Ogłoszenie z serii "Proszę o polecenie ..."

Czy ktoś zwiedzał kiedyś Zamość i chciałby podzielić się tym, co warto tam zwiedzić?
To samo tyczy Przemyśla i Rzeszowa.

W Zamościu godny uwagi jest rynek i "stare miasto". Miłośnikom militariów można polecić do zwiedzenia "Twierdzę Zamość".
W Przemyślu i Rzeszowie nigdy jeszcze nie byłem.

W Rzeszowie jest muzeum dobranocek , podobno fajne, w Przemyślu muzeum fajek, zameczek w Przemyślu taki sobie. Jadąc do Przemyśla warto zaliczyć Łańcut.

VdL pisze:W Rzeszowie jest muzeum dobranocek

To akurat prawda. Już w nim kiedyś byłam. Fantastyczne miejsce

Po drodze z Zamościa do Rzeszowa, jest Baranów Sandomierski. Trzeba zjechać trochę w bok. Zwiedzałem zamek ostatnio kilka lat temu, bo stamtąd jest mój zięć. Ale poprzednio zwiedzałem go 45 lat temu i zapamiętałem szkielet w gablocie, znaleziony w czasie jakichś wykopalisk. To wspomnienie razem z obejrzaną wtedy filmową "Wyspą Złoczyńców", miało chyba wpływ na wybór zawodu.

TomaszK pisze:Po drodze z Zamościa do Rzeszowa, jest Baranów Sandomierski.

Byłem tam jadąc w Bieszczady. Fajne miejsce. Chyba tam kręcono "Czarne Chmury"

Pozdrowienia dla wszystkich z Olsztyna!

Jeszcze z Mikusiem

Pozdrowienia

Pozdrówki johny

Tego to nosi po całej Polsce.

Również Cię pozdrawiam, johny.
Muszę się wybrać do Olsztyna.

Pozdrawiamy z Orihuela Costa

PawelK pisze:Pozdrawiamy z Orihuela Costa

Pięknie!
Poproszę drineczka z taką palemką

Yvonne pisze:

PawelK pisze:Pozdrawiamy z Orihuela Costa

Pięknie!
Poproszę drineczka z taką palemką

Musiałby to być spory drineczek, żeby palemka się zmieściła

irycki pisze:

Yvonne pisze:

PawelK pisze:Pozdrawiamy z Orihuela Costa

Pięknie!
Poproszę drineczka z taką palemką

Musiałby to być spory drineczek, żeby palemka się zmieściła

PawelK pisze:Pozdrawiamy z Orihuela Costa

Czy to pierwszy punkt wyprawy na Kilimandżaro ?