Z przygodą na ty

Von Dobeneck pisze:Ja to bym chętnie zorganizował zlot na Podlasiu, ale bez zwiedzania(a co tu zwiedzać, góra zamkowa w Drohiczynie, a potem to trzeba by jechać daleko, daleko...), ale takie spotkanie miłośników Samochodzika. Niezobowiązujące spotkanie ludzi, którzy się lubią i są w stanie wytrzymać ze sobą dłużej niż dzień. Można połazić nad Bugiem, zobaczyć z bliska Podlaski Przełom Bugu, najeść się, napić i ....kto oglądał Wielki Szu, ten wie.

a ja się wybieram do Białegostoku i właśnie miałam Cię Von Dobenecku zapytać CO ZWIEDZAć??

Pozdrawiam Was serdecznie z Wiecznego Miasta.
Tu jest tak pięknie, że aż zapiera dech:

Yvonne pisze:Tu jest tak pięknie, że aż zapiera dech

Oooo to jednak się udało. Fajnie. Bawcie się dobrze i opowiedz wrażenia po powrocie.

Von Dobeneck pisze:Czesiowi, na taką okazję, to chyba uplótłbym własnoręcznie wianek z mleczy.

To zapraszam Dobek do mnie. Mleczu mam pod dostatkiem

Pozdrowienia i dla Ciebie Yvonne

Czesio1 pisze:Pozdrowienia i dla Ciebie Yvonne

Kujawianka Yvonne w starożytnym Rzymie, a u nas na Kujawach odkryto właśnie szczątki rzymskich legionistów.
Dziękujemy za pozdrowienia z tej byłej stolicy starożytnego świata i życzę udanego pobytu !!!

Mnie jakoś Rzym szczególnie nie zachwycił…

Yvonne pisze:Pozdrawiam Was serdecznie z Wiecznego Miasta.

Pozdrawiamy Ciebie z "krainy deszczowców"

Hanka pisze:

Von Dobeneck pisze:Ja to bym chętnie zorganizował zlot na Podlasiu, ale bez zwiedzania(a co tu zwiedzać, góra zamkowa w Drohiczynie, a potem to trzeba by jechać daleko, daleko...), ale takie spotkanie miłośników Samochodzika. Niezobowiązujące spotkanie ludzi, którzy się lubią i są w stanie wytrzymać ze sobą dłużej niż dzień. Można połazić nad Bugiem, zobaczyć z bliska Podlaski Przełom Bugu, najeść się, napić i ....kto oglądał Wielki Szu, ten wie.

a ja się wybieram do Białegostoku i właśnie miałam Cię Von Dobenecku zapytać CO ZWIEDZAć??

Oj Hanko droga, ja z Białymstokiem mam tyle wspólnego co z samochodami drogimi. Kompletnie tam nie jeżdżę. Z tego co słyszałem, to wart obejrzenia jest pałac Branickich.

W samym to niewiele, ale obok jest Supraśl i Kruszyniany.

Vasco pisze:W samym to niewiele, ale obok jest Supraśl i Kruszyniany.

Plus do tego Choroszcz z letnim pałacem Branickich i przepięknym parkiem i Tykocin. Genialne miasteczko z najstarszyhm w Polsce pomnikiem, przepiękną, świetnie zachowaną synagogą i odbudowanym zamkiem.

W samym Białym jeszcze skansen...
http://www.skansen.bialystok.pl/

Vasco pisze: A! I jeszcze w Krynkach jest ciekawe rondo:

W Krynkach to ja miałem przygodę!!!
Po drodze do Krynek jest też cudowne Silvarum w Poczopku! O Bohonikach nie pisałem bo to od Strony Sokółki jest.

A dlaczego piszecie o tym w wątku dotyczącym jedzenia nad Loarą? Może ktoś to przenieść?
Bardzo dziękuję za te wszystkie wpisy. Przydadzą się podczas naszej wyprawy, bo tak się składa, że jedziemy tam razem, o czym Hanka nie wspomniała. Fajnie byłoby je mieć w wątku o wyprawach

Czy ktoś ma ochotę do nas dołączyć? Wybieramy się 10 czerwca i zostajemy do 11.

Yvonne pisze:A dlaczego piszecie o tym w wątku dotyczącym jedzenia nad Loarą? Może ktoś to przenieść?

Zrobione

Rzeczywiście, zapomniałem o Tykocinie (bo po drugiej stronie). I Bohoniki jeszcze. W skansenie nie byłem. Ale może jutro będę

A! I jeszcze w Krynkach jest ciekawe rondo:



https://goo.gl/maps/DmGrbh6ukBp

Yvonne pisze: Czy ktoś ma ochotę do nas dołączyć? Wybieramy się 10 czerwca i zostajemy do 11.

8 - 10 czerwca planujemy być na "Augustowskich Moto Nocach". W sumie to niedaleko. Skoro P. Samochodzik mógł jechać z Warszawy do Augustowa przez Białystok, to my możemy tak wracać . Może by się dało na chwilę spotkać 10-go.

11-tego niestety muszę być w pracy, a Marysia tym bardziej.

W Supraślu, koniecznie Muzeum ikon!!! Niesamowite muzeum!!!

A jak chcecie spotkać na swej drodze stado żubrów to ok. 3 km za Poczopkiem w Ostrowiu Pólnocnym skręcacie w lewo na Szudziałowo i po ok. 2 km po lewej stronie jest wielka firma. Z reguły tam obok niej wypasają się stadka. A jak się już napatrzycie to po kolejnym kilometrze możecie wpaść do mojej teściowej na żarcie własnej roboty i kieliszek Daru Puszczy!

johny pisze:A jak chcecie spotkać na swej drodze stado żubrów to ok. 3 km za Poczopkiem w Ostrowiu Pólnocnym skręcacie w lewo na Szudziałowo i po ok. 2 km po lewej stronie jest wielka firma. Z reguły tam obok niej wypasają się stadka. A jak się już napatrzycie to po kolejnym kilometrze możecie wpaść do mojej teściowej na żarcie własnej roboty i kieliszek Daru Puszczy!

bardzo mi się podoba ten pomysł

Jak w zeszłym roku jechałem z Supraśla do Krynek to pamiętam, że remontowali drogę i że siedziałem w kotku. Coś się zmieniło?

I jeszcze ostatnio tatarska jurta spłonęła w Kruszynianach.

Ater pisze:remontowali drogę i że siedziałem w kotku.

Ater pisze:Jak w zeszłym roku jechałem z Supraśla do Krynek to pamiętam, że remontowali drogę i że siedziałem w kotku. Coś się zmieniło?

Jest troszeczkę lepiej. Ale nie długo ma być gorzej. Cała droga do Supraśla ma zostać zamknięta ze względu na budowę wiaduktu - nota bene niw wiadomo komu i po co potrzebnego. Była piękna trasa w środku lasu a powstanie betonowe gówno... Ale jak to w socjaliźmie, ktoś musiał na tym dobrze zarobić!
http://bialystok.wyborcza.pl/bialystok/ ... ianki.html

irycki pisze:8 - 10 czerwca planujemy być na "Augustowskich Moto Nocach". W sumie to niedaleko. Skoro P. Samochodzik mógł jechać z Warszawy do Augustowa przez Białystok, to my możemy tak wracać . Może by się dało na chwilę spotkać 10-go.

O! To byłoby świetnie!
Zdzwonimy się

johny pisze:Mnie jakoś Rzym szczególnie nie zachwycił…

A mnie bardzo!

Ale powiem tak: jako miasto absolutnie nie ma porównania do Paryża. Paryż jest zdecydowanie piękniejszy, jeśli chodzi o wizerunek miasta jako takiego: piękniejsze kamienice, cudowne wejścia do metra, szyk i elegancja wystaw sklepowych ...
Natomiast w Rzymie zachwyca ta historia, te starocie, które otaczają człowieka zewsząd. Jak sobie pomyślałam, że tutaj widzę coś z I wieku, tutaj z II, tutaj z IV ... To było niesamowite.
Koniecznie muszę tam wrócić.

Relacja będzie, jak trochę odetchnę

Yvonne pisze: Relacja będzie, jak trochę odetchnę

No i oczywiście jak ukończysz relację z Fromborka, prawda Yvonne?

Czesio1 pisze:

Yvonne pisze: Relacja będzie, jak trochę odetchnę

No i oczywiście jak ukończysz relację z Fromborka, prawda Yvonne?

A to Yvonne była teraz we Fromborku? I się nie przyznalas?

PawelK pisze:

Czesio1 pisze:

Yvonne pisze: Relacja będzie, jak trochę odetchnę

No i oczywiście jak ukończysz relację z Fromborka, prawda Yvonne?

A to Yvonne była teraz we Fromborku? I się nie przyznalas?

Nie, nie, nie teraz. Ale w sumie tak niedawno.

Czesio1 pisze:Yvonne napisał/a:

Relacja będzie, jak trochę odetchnę

No i oczywiście jak ukończysz relację z Fromborka, prawda Yvonne?

Do ukarania.