Z przygodą na ty

TomaszK pisze:O rany ! Ile filmów przewinęło mi się w pamięci, kiedy oglądałem Twoją relację ! Z pamięci podam trzy - "Północ. północny zachód" (Góra Rushmore), "Bliskie spotkania trzeciego stopnia" (góra Diabelska Wieża), tytułu trzeciego nie pamiętam, westerm z Charlsem Bronsonem o łowcach bizonów i polowaniu na białego bizona. A miasteczko Deadwood zagrało pewnie w niejednym westernie. Zazdroszczę Ci, masz teraz co wspominać.

możesz do tego dodać "Tańczący z wilkami", "Armageddon", "Żołnierze Kosmosu" i "Jak zdobyto dziki zachód" - część scen do wszystkich w/w filmów kręcono w Parku Narodowym Badlands w Dakocie Płd.

Batura pisze:możesz do tego dodać "Tańczący z wilkami", "Armageddon", "Żołnierze Kosmosu" i "Jak zdobyto dziki zachód" - część scen do wszystkich w/w filmów kręcono w Parku Narodowym Badlands w Dakocie Płd.

No właśnie, te skały w paski też mi się wydały znajome

Batura pisze:Pierwszymi witającymi w Dakocie były bizony, które na dwadzieścia minut skutecznie zablokowały ruch między stanami. Samochody grzecznie stały, ludzie wychodzili się przeciągnąć, jakaś meksykańska rodzina już rozwijała mini piknik przy drodze.

Obrazek

Obrazek jak u mojej teściowej za domem, na Podlasiu! Do ujesej nie trza jechać, żeby bizona zobaczyć!

Super, super! A Góra Rushmore nieodwołalnie kojarzy mi się z okładką jednej z najwspanialszych płyt w historii muzyki rockowej In Rock DEEP PURPLE

johny pisze:Super, super! A Góra Rushmore nieodwołalnie kojarzy mi się z okładką jednej z najwspanialszych płyt w historii muzyki rockowej In Rock DEEP PURPLE

o i tu się z kolegą zgodzę w pełni - "In Rock" to wielka, monumentalna płyta
ta okładka pasuje idealnie

może górę dłubali właśnie z myślą o tej okładce

Batura pisze:aż dziwne, bo bizony stosunkowo łatwo spotkać w zachodniej części Stanów

Pewnie tam nie byłem. Miałem plany pojechania do Dawson City i tam po drodze ponoć to popularne zwierzątka, ale nijak się nie mogłem zmieścić w dostępnym czasie wyjazdu.

PawelK pisze:

Batura pisze:aż dziwne, bo bizony stosunkowo łatwo spotkać w zachodniej części Stanów

Pewnie tam nie byłem. Miałem plany pojechania do Dawson City i tam po drodze ponoć to popularne zwierzątka, ale nijak się nie mogłem zmieścić w dostępnym czasie wyjazdu.

No tak, czasem pech działa. Wszyscy mówili, że od wjazdu do Yellowstone do zobaczenia pierwszego misia nie powinno minąć dłużej niż godzina-dwie. A my zobaczyliśmy dopiero w drugim dniu. Za to na bezdrożach Montany zobaczyliśmy misia zupełnie niespodziewanie przekraczającego ulicę. W miejscu niedozwolonym.
Najlepiej nie szukać. Samo wylezie

zbychowiec pisze:

Batura pisze:no i oczywiście wielka prośba do Zbychowca, coby zrobił z tymi fotkami jakiś porządeczek, żeby wyglądały tak, jak wyglądają po Jego czarach

jou

Porobione

Relacja i zdjęcia po prostu fantastyczne!!
I te przestrzenie amerykańskie... eh... piękna sprawa. Przypominam sobie jak po nich niedawno śmigałem swoją wypożyczoną Corollą

Gdzie śmigałeś? Jakie rejony?

Szalony Koń, powala. Widzewemfilm o budowie tego pomnika. Jeszcze 6 ppokoleń zanim go skończą.

Żeby nie być gołosłownym. Kraina rodzimego "bizona"
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 156467.jpg medium= large= group=glr29966][/gimg]

Bo z Yellowstone to było tak: wszyscy gadali cuda, niewidy, majtki Marysi.
Więc ja do żonki: "w brednie i amerykańską autopromocję nie wierzmy, swoją nadwiślańską mądrość mamy wszak; skoro gadają, że tydzień mało, to kręcą, to my w planie wycieczki na Yellowstone przeznaczamy dzień jeden (słownie one). Ot tak po drodze do Seattle. Wystarczy."

Nie wystarczyło.
Yellowstone spowodowało, że trzeba było coś z planu wyrzucić. Wyleciał kanadyjski Vancouver.

To co zobaczyliśmy w Yellowstone przywołało nas do porządku. Postawiło w szereg. I kazało być cicho i podziwiać.

Jeszcze chwilę pomarudzę a potem wrzucę fotki.
Dwa zdania o Parkach Narodowych USA. Jak tam lecieliśmy, do Wuja Sama, wiedząc, że na lat kilka, sądziliśmy, że zwiedzać będziemy miasta głównie. Taki szpan: Los Angeles, Houston, Miami - te sprawy. Jak wracaliśmy wiedzieliśmy, że mała książeczka, dająca prawo wstępu za jednorazową roczną opłatą do wszystkich Parków Narodowych bez ograniczeń - to nasz magnes przewodni.
Sieć Parków Narodowych USA jest gigantyczna, piękna, bijąca po stokroć przereklamowane miasta.

A Yellowstone jest parkiem najbardziej zróżnicowanym ze wszystkich jakie widziałem u Wuja.
Widziałem około 40.

Opowiem kilka słów o Yellow. Tak z mojego punktu widzenia. Za chwilkę.
Na wstępie, bez opisu, kilka fotek. Taki rzut na to, co spowodowało, że zbledliśmy byli z wrażenia z żonką.
Tylko Iza trzymała fason

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 816726.jpg medium= large= group=glr30053][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 443956.jpg medium= large= group=glr30053][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 820744.jpg medium= large= group=glr30053][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 447411.jpg medium= large= group=glr30053][/gimg]

Yellowstone to olbrzymi obszar jak na Park. Kilometry kwadratowe znajdziecie w google - mało ważne. Dla mnie to jak ze dwa świętokrzyskie.
Ważne jest to, że to park zróżnicowany. Gejzery, wodospady, jeziora, słone wody w środku kontynentu, fantastyczne góry, o faunie nie wspomnę.
To park, gdzie po każdych kilkunastu milach jest inaczej. Pigułka geograficzna świata. Nie ściemniam. Też nie wierzyłem jak mi nawijali. Ale to jest magia.

Idę wsypać lodu i zaraz nawijam dalej.

Oczywiście na początku zachowaliśmy się jak typowi turyści co w Yellow po raz pierwszy. Szukamy misia, gdzie jest miś, czy ktoś widział bo miały być przecież.
I są. Tylko szukając legendarnego misia przegapiliśmy wiele innych rewelacyjnych zwierząt. Wiem, że większość z Was nie popełniłaby tego błędu, bo czytając relacje z wypraw w Bieszczady, przygody w Tatrach... Ale bądźcie świadomi, że ja, Batura, to laik w tych sprawach.
A jednak w Yellowstone oniemiałem.

Upragniony miś:

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 609345.jpg medium= large= group=glr30055][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 647896.jpg medium= large= group=glr30055][/gimg]

Wróćmy na chwilę do gejzerów.
Gejzer to coś takiego, co tryska wodą gorącą i parą do góry, z ziemi. Pierwsze (i jak dotąd ostatnie) widziałem właśnie tam, w Yellowstone.

Większość gejzerów tryska do góry tak jak chce, tzn trudno przewidzieć kiedy tryśnie, jak wysoko i takie tam. Tryska i już. Łajdak. Jak facet (nie przymierzając).

Ale jest jeden, duży i pewny. Co ciekawe - wcale nie jest największy! Ani nie najmocniejszy! Jest tylko ... najbardziej regularny i pewny. Przewidywalny. Jako jedyny. I rządzi w stadzie ...

Ulubieniec

Jego tryśnięcie można obliczyć w przybliżeniu do kilkudziesięciu sekund.
I jest pewne, że nie zawiedzie '''

zwie się Old Faithful

oto on

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 822399.jpg medium= large= group=glr30056][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 901313.jpg medium= large= group=glr30056][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 925995.jpg medium= large= group=glr30056][/gimg]

I po tym gejzerze stało się coś dla Yellowstone charakterystycznego. Ja mówię: były gejzery, był misiak, mknijmy na zachód niewiasto!
Yeah - i mknąc w kierunku west widzimy coś, co nas zaskakuje ...

miejsce nazywa się Mammoth Hot Springs
kosmos
nie pytajcie mnie o detale: wiem, że sprawcą tego jest węgiel i wapń (głównie), temperatura - na nasze - około 85 stopni, coś tam się podobno wydziela, coś reaguje
ja wiem, jako człowiek humanistyczny, że:
- pierwsze primo: Cuchnie
- "primo drugie": pięknie wygląda
- "trzecie primo": daje fantastyczne pole do wyobraźni ...

Uczyłem się tej wyobraźni spacerując w tych oparach. Będąc w Yellow - zajrzyjcie tam koniecznie!

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 340683.jpg medium= large= group=glr30057][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 343938.jpg medium= large= group=glr30057][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 347215.jpg medium= large= group=glr30057][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 350421.jpg medium= large= group=glr30057][/gimg]

jeszcze kilka ujęć z mamucich źródeł gorących
wierzcie staremu kłamcy
było niesamowicie ...

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 446519.jpg medium= large= group=glr30058][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 449555.jpg medium= large= group=glr30058][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 452767.jpg medium= large= group=glr30058][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 456045.jpg medium= large= group=glr30058][/gimg]

a to nie był koniec
z rażących oczy słonecznych refleksów
zieleń
te dwa miejsca co widać na fotkach dzieli kilkaset metrów raptem ...

nigdy nie przeżyliśmy bardziej wyraźnego kontrastu pomiędzy zabijającym oczy kolorem bieli a leczniczą zielenią ...

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 035198.jpg medium= large= group=glr30059][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 039755.jpg medium= large= group=glr30059][/gimg]

chwila przerwy - nawet w Yellowstone trzeba się zatrzymać
powdychać powietrza
sprawdzić "czy jeszcze nie zapomniałam tata jak się biega"

a rewelacyjna infrastruktura piknikowa w juesej
to coś
czego bardziej mi brakuje
niż tego całego ich "luzu"
na trasie Wawa-Krak jest tylko jedno miejsce na fajny leśny piknik
musimy to zmienić

taki na przykład całkowity zakaz pobierania jakichkolwiek opłat
za "restroom"
w juesej norma
u nas w powijakach
kiedy zawita?

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 258878.jpg medium= large= group=glr30060][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 326975.jpg medium= large= group=glr30060][/gimg]

Taka mała ciekawostka: do niczego Wam się nie przyda, niewiele z niej wyciągniecie ale
z drugiej strony
mało przewodników o tym pisze
a nam dobrzy ludzie powiedzieli - u których jedną noc spaliśmy
przypadkiem
a którzy tam żyją

Yellowstone leży na terenie trzech stanów, ale tylko skrawki parku są w Montanie i w Idaho
cała licząca się część położona jest w Wyoming
dlaczego zostały te skrawki w innych stanach?

że te poboczne stany zarabiają na parku - to prawda
ale była jeszcze inna przyczyna
jaka?

Kilka chwil w geologicznej części parku ...

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 607303.jpg medium= large= group=glr30062][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 611533.jpg medium= large= group=glr30062][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 615188.jpg medium= large= group=glr30062][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 618563.jpg medium= large= group=glr30062][/gimg]

Byliśmy zmęczeni - malutka spała w uroczym moteliku jak zabita - nawdychało się dziecko tlenu.
Wyszliśmy z żonką, było koło 1 w nocy, spojrzeliśmy na te góry, prawie widać nie było, lekkie białe plamy
jak do przytulania się wyrywam
a młoda śpiewa
"nie wolno wznosić się za wysoko ..."
wyobrażacie sobie?
na rogatkach Yellowstone
full romatntic
żeby jakaś Romina lub Al Bano
albo Papa Dance choć
a Ona
sztywny pal azji
ale znalazłem wytłumaczenie - to przez ten gejzer

wyjeżdżając z Yellowstone na południe wjeżdża się w kolejny Park Narodowy
kilka mil dzieli te obszary
to Grand Teton Park

wiecie dlaczego nazywają go najbardziej pechowym parkiem w Stanach?
najpierw spójrzcie na niego ...

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 735517.jpg medium= large= group=glr30065][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 738440.jpg medium= large= group=glr30065][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 741158.jpg medium= large= group=glr30065][/gimg]

Jest piękny, rewelacyjny ....
ale jest położony koło Yellowstone

tak aby temat zamknąć
broniłem się przed tym Yellowstone - bo nie lubię, jak ktoś mi coś "poleca"

ale Yellow trzeba zobaczyć
wierzcie mi Samochodzikowce

to jest piękno Ameryki
a nie azjatycki Times Square

z całym szacunkiem dla Azji

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 818526.jpg medium= large= group=glr30067][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 821672.jpg medium= large= group=glr30067][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 824269.jpg medium= large= group=glr30067][/gimg]

ostatnia noc, wyjazd w regionu Yellowstone
kto zachował sił najwięcej?

kto motelowe chusteczki targał ...

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 909426.jpg medium= large= group=glr30068][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 911955.jpg medium= large= group=glr30068][/gimg]

na dziś wystarczy

kolejne kilka dni to góry Idaho, stan Montana i miasto Seattle

oj działo się

tylko dajcie znać czy nie zanudzam

713

Miś nie zabrał Wam kosza piknikowego ?
To zdjęcie z drzewem zalewanym przez skałę jest genialne.

Nie zabrał - my mu zabraliśmy co tam upolował

a swoją drogą, szanowny Tomaszu K, czy Ty dziś nie świętujesz czasem?

naj, naj, naj