Strona 1 z 2

Jordania i Izrael

: 23 lut 2020, 22:42
autor: TomaszK
Wycieczkę do Izraela planowałem od wielu lat, ale nigdy nie było na tyle spokojnie, żeby moja żona zgodziła się tam pojechać. Jeszcze na kilka tygodni przed wyjazdem odwołała swoją zgodę, bo sytuacja na Bliskim Wschodzie znów się zaostrzyła. Ale kiedy poszła do biura podróży dowiedzieć się ile pieniędzy uda nam się odzyskać i dowiedziała się, że nikt nie zrezygnował, to jednak zgodziła się jechać. A w trakcie pobytu byliśmy niemal świadkami zamachu terrorystycznego w Jerozolimie, ale o tym za chwilę.
Zaczęliśmy od Jordanii i jej najważniejszego punktu turystycznego – Petry. Miejsce rzeczywiście robi wrażenie. Po długim marszu wąskim wąwozem wyrzeźbionym w skale, nagle ukazuje się niesamowity widok.

Obrazek Obrazek

Mnie Petra kojarzy się przede wszystkim z trzecią częścią przygód Indiany Jonesa – „Ostatnia krucjata”, gdzie powyższy pałac-grobowiec, jest wejściem do tajemniczych podziemi, skrywających świętego Graala. Nie jest to tylko moje skojarzenie, popularną pamiątką są bicze i kapelusze Indiany Jonesa.

Obrazek

A tu jeszcze sesja zdjęciowa na końcu wąwozu Petry

Obrazek

W Jordanii zwiedzaliśmy jeszcze kilka miejsc ale nie mam ładnych zdjęć. Tu jeszcze manufaktura wyrabiająca mozaiki na wzór starożytnych i inne pamiątki, np., pisanki ze strusich jaj (tu kupiłem Beacie złoty wisiorek z mozaiką, akurat miała urodziny).

Obrazek

Z ciekawszych punktów w Jordanii, góra Nebo, z której Mojżesz po raz pierwszy zobaczył całą Ziemię Obiecaną.

Obrazek

Zakonnica która uczyła mnie religii w podstawówce, mówiła że to widzenie było symboliczne, bo przecież nie ma góry z której można zobaczyć cały kraj. Okazuje się, że się myliła. Naprawdę widać całą Ziemię Obiecaną, czyli północną część Izraela. Przy lewej krawędzi zdjęcia niebieska plama to Morze Martwe, duży obszar zieleni po prawej, to Dolina Jordanu, gdzie dzieje się większość akcji Ewangelii.

Obrazek

A to już Izrael, Jezioro Galilejskie, biblijne Genezaret

Obrazek

W restauracji specjalizującej się w obsłudze wycieczek turystycznych, główną potrawą, zamawiana przez wszystkich, były ryby św. Piotra. Podobno to te same, które zostały rozmnożone razem z chlebem, tu też było ich sporo

Obrazek

A to już Park Narodowy Banias. Biblijna Ewa kusi Adama zakazanym owocem. Dzika pomarańcza okazała się kwaśna, gorzka, ale bardzo soczysta

Obrazek

Wzgórza Golan, gdzie przez kilkadziesiąt lat stacjonowali polscy żołnierze w ramach Sił Rozjemczych ONZ. Pozostały po nich bunkry i umocnienia.

Obrazek
Obrazek Obrazek

A to już Jerozolima. Ciasne uliczki wypełnione kramami z wszelkimi bliskowschodnimi towarami

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na kramach pełny ekumenizm, te same kramy sprzedają pamiątki muzułmańskie, chrześcijańskie i żydowskie

Obrazek

Ale przekonanie, że niepokoje między Żydami a Arabami się skończyły, jest złudne. Kiedy kończyliśmy zwiedzać Górę Oliwną i mieliśmy przejść na Stare Miasto Jerozolimy, nagle zawyły syreny, pojawiło się kilkudziesięciu policjantów na motocyklach którzy zablokowali wszystkie skrzyżowania, znikąd pojawiło się wojsko, które obstawiło wszystkie bramy prowadzące do Starej Jerozolimy.

Obrazek

Później okazało się, że zamachowiec wjechał samochodem w grupę żołnierzy idących pod ścianę Płaczu na przysięgę, dwie osoby zostały ciężko ranne. W identycznym zamachu w 2017 roku zginęło czworo żołnierzy, trzy kobiety i mężczyzna.
Pod ścianę Płaczu udało nam się dostać dopiero następnego dnia, jak się uspokoiło. Było pusto bo padał deszcz

Obrazek
Obrazek

Bazylika Grobu świętego, jak dla mnie najświętsze miejsce w Izraelu. Nie wygląda jak bazylika, budynek jest wtłoczony pomiędzy inne zabudowania.

Obrazek

A to budynek wewnątrz Bazyliki, skrywający Grób. Po wejściu do środka, klękali nawet niewierzący. Niestety nie można robić zdjęć

Obrazek

Ale prawdę mówiąc nie czuje się tu ducha świętego miejsca jak np. na Jasnej Górze, raczej ducha turystycznego. Można rozmawiać, robić zdjęcia, nawet z pozowaniem całych grup. Za wyjątkiem najgłębszego pomieszczenia Grobu, nie widziałem nikogo na kolanach.
A to kaplica Skały Golgoty, miejsce ukrzyżowania, tu można robić zdjęcia tylko z daleka.

Obrazek

Pod tym ołtarzem w centrum jest okrągły otwór, ludzie stojący w kolejce mogą włożyć tam rękę i dotknąć miejsca gdzie stał krzyż Jezusa. Porządku i ciszy pilnuje mnich prawosławny.
No więc kiedy kolejka doszła do mnie, wczołgałem się pod ołtarz jak wszyscy, włożyłem rękę do otworu i w tym momencie z mojej kieszeni odezwał się śpiew osła ze Shreka „rolnik, rolnik, rolnik, pod rolnikiem ciągnik…”, czyli dzwonek mojej komórki. Uciekłem stamtąd jak niepyszny, ścigany wzrokiem mnicha i włoskiej pielgrzymki.

W bazylice w Betlejem nie było zakazu fotografowania, pod tym ołtarzem można dotknąć miejsca narodzenia Jezusa. Tu też nie było atmosfery świętego miejsca.

Obrazek

A to już wycieczka nad Morze Martwe.
Masada, twierdza na wzgórzu wznoszącym się 300m nad pustynią.

Obrazek

Twierdza teoretycznie nie do zdobycia. Ale wojen nie wygrywają ci którzy mają lepsze umocnienia, tylko ci którzy mają większy potencjał. Wojnę na Pacyfiku wygrali Amerykanie, a wojnę na europejskim froncie wschodnim Rosjanie, bo mieli większy potencjał przemysłowy niż Japończycy i Niemcy. Tak samo Rzymianie zdobyli niezdobytą teoretycznie Masadę, bo mieli większy potencjał od obrońców w czasie żydowskiego powstania w 70 roku n.e. Przez pół roku budowali nasyp – rampę, który dosięgnął murów, a kiedy dotarli murów, zburzyli je. Na makiecie pokazano istniejący do dziś nasyp, świadectwo że nie ma niezdobytych twierdz.

Obrazek

Qumran, miejsce gdzie znaleziono zwoje znad Morza Martwego - papirusy z tekstem zachowanym w sprzyjającym klimacie ponad 2 tysiące lat. Tamtejsi archeolodzy mają łatwiej niż u nas.

Obrazek Obrazek

A to już samo Morze Martwe. Zasilająca je rzeka Jordan jest wykorzystywana do nawadniania pól Izraelskich i Jordańskich, w związku z czym do Morza nie dopływa woda. Poziom Morza Martwego obniżył się już o 40 metrów, a na odsłanianych przez wodę miejscach tworzą się zapadliska wyglądające jak kratery księżycowe. Były wypadki śmiertelne, kiedy pod kimś spacerującym brzegiem, nagle zapadła się ziemia.

Obrazek

Beacie to nie przeszkadzało i kąpała się razem z innymi turystami. Narzekała tylko, że dno jest bardzo muliste, chociaż ten muł jest podobno zdrowy, ludzie się nim smarowali.

Obrazek

I na koniec kilka słów o tamtejszym jedzeniu. To wprawdzie raj dla wegetarian, bo wszędzie była niewiarygodna ilość surówek i innych dań warzywnych. Ale to niestety nie taka kuchnia jakiej kosztowałem w Tajlandii. Po co im taka różnorodność kolorowych przypraw, skoro ich potrawy nie są doprawione ? Dotyczy to zarówno kuchni arabskiej jak i żydowskiej, w hotelach, restauracjach i na ulicy. Radzę wziąć ze sobą butelkę przyprawy maggi albo knorr.

Obrazek

: 23 lut 2020, 23:08
autor: PawelK
Ciekawa wycieczka Tomaszu, pewnie nie żałujesz, że na nią pojechałeś bo finalnie wygląda na udaną.
Napisz proszę gdzie jeszcze byliście w Jordanii oprócz Petry.

: 23 lut 2020, 23:58
autor: johny
Przepiękna wycieczka, zazdroszczę! :564:
A to budynek wewnątrz Bazyli, skrywający Grób. Po wejściu do środka, klękali nawet niewierzący.
A jednak coś musi być na rzeczy w tajemnicy śmierci tego człowieka. :027:

: 24 lut 2020, 08:20
autor: TomaszK
PawelK pisze:Napisz proszę gdzie jeszcze byliście w Jordanii oprócz Petry.
Jerash, ruiny rzymskiego miasta, podobne jedne z lepiej zachowanych i cytadela w Ammanie, też zresztą ruiny rzymskie.

: 24 lut 2020, 08:23
autor: PawelK
TomaszK pisze:cytadela w Ammanie, też zresztą ruiny rzymskie.
Skoro tam byliście to byliście również w muzeum archeologicznym? Tam też mają starożytną czaszkę po trepanacji.

: 24 lut 2020, 20:45
autor: TomaszK
PawelK pisze:
TomaszK pisze:cytadela w Ammanie, też zresztą ruiny rzymskie.
Skoro tam byliście to byliście również w muzeum archeologicznym? Tam też mają starożytną czaszkę po trepanacji.
Przecież wiesz, że to moje klimaty :-D

Obrazek

Przed muzeum stały ocalałe fragmenty ogromnego posągu Herkulesa

Obrazek

A to Jerash

Obrazek

Tam właśnie spotkaliśmy czesia, który nie tylko udawał że nas nie zna, ale jeszcze patrzył na nas bykiem :-D

Obrazek

: 24 lut 2020, 21:03
autor: PawelK
TomaszK pisze:Przecież wiesz, że to moje klimaty
Ufff, miałem taką nadzieję :-)

: 24 lut 2020, 21:13
autor: PawelK
TomaszK pisze:A to Jerash
My mieliśmy gorszą pogodę. Też na terenie "miasta" wypasano kozy, jak byliście?

: 24 lut 2020, 22:03
autor: TomaszK
Kóz nie było, pewnie turyści protestowali :-D

: 24 lut 2020, 22:06
autor: PawelK
TomaszK pisze:Kóz nie było, pewnie turyści protestowali
Wydawało mi się, że rdzenni mieszkańcy mają tam prawo wstępu jak "do siebie".

: 25 lut 2020, 15:10
autor: Brunhilda
Dobrze ze pojechaliście! Super wycieczka. Petra robi wrażenie! A Jerozolima! W ogóle wszystko. I jeszcze Czesio jako bonus! A te mozaiki! Strusie jaja? Maja tam strusie?

: 25 lut 2020, 18:47
autor: Czesio1
TomaszK pisze: Tam właśnie spotkaliśmy czesia, który nie tylko udawał że nas nie zna, ale jeszcze patrzył na nas bykiem :-D

[url=https://i.postimg.cc/pdNMsyTq/czesio.jpg]Obrazek[/url]
Nie to, że udawał. Po prostu byłem w krawacie i nie wypadało się awanturować. :-P :-P :-P

: 26 lut 2020, 09:33
autor: Yvonne
Fajnie, że jednak się wybraliście, Tomaszku, chociaż zastanawiam się:
TomaszK pisze:Kiedy kończyliśmy zwiedzać Górę Oliwną i mieliśmy przejść na Stare Miasto Jerozolimy, nagle zawyły syreny, pojawiło się kilkudziesięciu policjantów na motocyklach którzy zablokowali wszystkie skrzyżowania, znikąd pojawiło się wojsko, które obstawiło wszystkie bramy prowadzące do Starej Jerozolimy.
co wtedy czuła Beata?

Też chciałabym wybrać się kiedyś na taką wycieczkę, zobaczyć te wszystkie miejsca.

: 26 lut 2020, 09:46
autor: johny
Yvonne pisze:Fajnie, że jednak się wybraliście, Tomaszku, chociaż zastanawiam się:
TomaszK pisze:Kiedy kończyliśmy zwiedzać Górę Oliwną i mieliśmy przejść na Stare Miasto Jerozolimy, nagle zawyły syreny, pojawiło się kilkudziesięciu policjantów na motocyklach którzy zablokowali wszystkie skrzyżowania, znikąd pojawiło się wojsko, które obstawiło wszystkie bramy prowadzące do Starej Jerozolimy.
co wtedy czuła Beata?

Też chciałabym wybrać się kiedyś na taką wycieczkę, zobaczyć te wszystkie miejsca.
Jak byłem w 1992 w Anglii to "przeżyłem" zamach IRA. :-)

: 26 lut 2020, 21:54
autor: TomaszK
Yvonne pisze:...co wtedy czuła Beata?
Na pewno się nie bała, zresztą nikt się nie bał. Inaczej to wygląda kiedy w Polsce czyta się o zamachach, a inaczej kiedy jest się na miejscu. W ogóle nie wyglądało to groźnie.

: 26 lut 2020, 22:05
autor: TomaszK
Brunhilda pisze: Strusie jaja? Maja tam strusie?
Pewnie hodowlane, jak w Polsce.To były wydmuszki, bo każda pisanka miała okrągły otwór na wierzchołku.
Jedliśmy kiedyś w Krakowie strusie mięso, w jakiejś egzotycznej restauracji. Wbrew pozorom nie miało smaku drobiowego, raczej jak wołowe.

: 16 mar 2020, 00:54
autor: VdL
TomaszK pisze:, raczej jak wołowe.
Może to było wołowe? ;)

: 16 mar 2020, 00:56
autor: VdL
Piękna wycieczka. Piękne zdjęcia.
Jak mój tata był w Izraelu 3 tygodnie, co chwilę w TV słyszałem o zamachach, powiedział wtedy abym się nie martwił, bo wszystko jest pod kontrolą.

Ciekaw co Ty sobie przywiozłeś z wyprawy?

: 16 mar 2020, 12:57
autor: TomaszK
VdL pisze:Ciekaw co Ty sobie przywiozłeś z wyprawy?
Koronawirusa nie przywiozłem (już miałbym objawy), zresztą wtedy jeszcze nie było zachorowań poza Chinami. Przywiozłem bicz Indiany Jonesa z Petry, zostanie zawieszony w Kościelisku obok innych egzotycznych pamiątek.

: 16 mar 2020, 15:47
autor: VdL
TomaszK pisze:
VdL pisze:Ciekaw co Ty sobie przywiozłeś z wyprawy?
Koronawirusa nie przywiozłem (już miałbym objawy), zresztą wtedy jeszcze nie było zachorowań poza Chinami. Przywiozłem bicz Indiany Jonesa z Petry, zostanie zawieszony w Kościelisku obok innych egzotycznych pamiątek.
Tak myślałem :D

: 28 mar 2020, 07:55
autor: Brunhilda
VdL pisze:
TomaszK pisze:, raczej jak wołowe.
Może to było wołowe? ;)
Bo mięso strusia jest takie dziwne, rzeczywiście jak wołowe. Może dlatego, ze to takie żylaste ptaszysko? Za to krokodyl smakuje jak połączenie ryby z kurczakiem :-D

: 03 kwie 2020, 14:50
autor: Fantomas
Wspaniała wyprawa TomaszKu starożytny bliski wschód to kolebka całej europejskiej cywilizacji. Teraz ciężko to pojać ale przecież przez wieki to ten wschód był i obrzydliwe bogaty i nowoczesny i to on oślepiał swoim blaskiem zachód. To wschód urzekł Aleksandra i wielu przed nim i po nim. Chciałbym też tam kiedyś pojechać. Niestety wiele ze wspaniałych miejsc jest dziś trudno dostępnych lub nawet zniszczonych przez obcych nam cywilizacyjnie Arabów.

: 24 maja 2020, 09:13
autor: PawelK
W Izraelu nie byłem ale jeśli ktoś by chciał obejrzeć moje zdjęcia z Jordanii, to zapraszam tutaj.

: 24 maja 2020, 10:21
autor: TomaszK
Niestety nie byliśmy na pustyni Wadi Rum (nasz samolot z Krakowa sie spóźnił) , w Madabie i tych gorących źródłach. A chciałem zobaczyć tę mozaikę z najstarszą mapą Ziemi świetej.
Coś się jednak zmieniło w Jordanii od czasu kiedy Wy tam byliście, to było chyba 5 lat temu. Nie ma już osobnych kontroli dla mężczyzn i dla kobiet, zmienił się też stosunek do kobiet turystek i Jordańczyli przestali zwracać uwagę na Europejczyków na ulicy.
Byliśmy w restauracji w Petrze, bardzo podobnej do tej na zdjęciach i dostaliśmy piwo ! (bezalkoholowe)
Piękna wyprawa, my jeździmy tylko z biurem turystycznym. Szukałem Twojej relacji na forum kiedy wróciliśmy, ale gdzieś zniknęła.

: 24 maja 2020, 14:03
autor: Fantomas
PawelK na zdjęciach z Ammanu jest teatr rzymski. Amfiteatr był konstrukcją zamkniętą. W Amfiteatrze odbywały się walki gladiatorów. Przykładami amfiteatru jest Koloseum, amfiteatr w Nimes albo świetnie zachowany w Arles.

: 24 maja 2020, 14:29
autor: PawelK
Fantomas pisze:PawelK na zdjęciach z Ammanu jest teatr rzymski. Amfiteatr był konstrukcją zamkniętą. W Amfiteatrze odbywały się walki gladiatorów. Przykładami amfiteatru jest Koloseum, amfiteatr w Nimes albo świetnie zachowany w Arles.
Nie będę się kłócił, nie jestem wybitnym znawcą amfiteatrów, posiłkuję się, w poznawaniu miejsc, które odwiedzam, tym co napisał ktoś inny. Widocznie inni też się nie znają.

: 24 maja 2020, 17:54
autor: PawelK
BTW, wygląda, że duża część materiałów w przypadku Ammanu używa tego pojęcia zamiennie, więc raczej pozostawię tak jak jest. Ale dzięki za zwrócenie uwagi.

: 24 maja 2020, 19:03
autor: PawelK
TomaszK pisze:Szukałem Twojej relacji na forum kiedy wróciliśmy, ale gdzieś zniknęła.
Nie zniknęła, to było już 8 lat temu i nie na tym forum.
Niestety nie byliśmy na pustyni Wadi Rum (nasz samolot z Krakowa sie spóźnił) , w Madabie i tych gorących źródłach. A chciałem zobaczyć tę mozaikę z najstarszą mapą Ziemi świetej.
Nie byliśmy za to w miejscu, które chciałem zobaczyć ale transport był zbyt hmmm... losowy - czyli w zamek krzyżowców w Karaku.
TomaszK pisze:Coś się jednak zmieniło w Jordanii od czasu kiedy Wy tam byliście, to było chyba 5 lat temu. Nie ma już osobnych kontroli dla mężczyzn i dla kobiet, zmienił się też stosunek do kobiet turystek i Jordańczyli przestali zwracać uwagę na Europejczyków na ulicy.
Jordańczycy chyba są bardziej tolerancyjni niż w pozostałych krajach arabskich. Choćby cały pomysł na produkcję alko - w Jordanii wolno produkować alkohol ale mogą to robić tylko chrześcijanie.

: 24 maja 2020, 19:21
autor: TomaszK
Udało się kupić dopiero przy wyjeździe z Jodranii, na stefie bezcłowej. Arak, 52%.

Obrazek

Szkoda napoczynać, więc na razie czeka na jakąś okazję.

: 24 maja 2020, 19:23
autor: PawelK
TomaszK pisze:Szkoda napoczynać, więc na razie czeka na jakąś okazję.
Dobra okazja nie jest zła :564: