ślad końca świata
: 12 sie 2018, 22:30
Jak wszyscy wiedzą, zagładę dinozaurów spowodował upadek meteorytu. Miało to miejsce 65 milionów lat temu, kiedy w rejon obecnej Zatoki Meksykańskiej spadła asteroida o średnicy około 10 km.
Upadek ciała kosmicznego tej wielkości, pociągnął za sobą trzęsienia ziemi, fale tsunami które okrążyły cały świat, ale przede wszystkim uniesienie się w atmosferę pyłu, który przesłonił słońce na tysiące lat.
Najpierw wymarły rośliny, potem roślinożercy, a w końcu drapieżniki, ale życie powoli się odradzało z gatunków które mimo to mogły sobie poradzić. Gdyby takie coś wydarzyło się współcześnie, również nie spowodowałoby zaniku życia biologicznego na Ziemi, ale na pewno spowodowałoby koniec gatunku ludzkiego.
W kilku miejscach na Ziemi, można w warstwach geologicznych znaleźć ślady tego zdarzenia, w postaci tzw. granicy K-T (Kreda-Trzeciorzęd).
Te miejsca, pomimo rozrzucenia na całym świecie, wykazują pewne podobieństwo. Jest tam dolna warstwa wskazująca na obfitość życia, najczęściej wapienna, złożona ze skamieniałych żyjątek morskich. Górna warstwa zbudowana jest podobnie, chociaż są tam już zupełnie inne gatunki. Rozdziela je cienka, ciemna warstwa pozbawiona skamieniałości, powstała w czasie trwającego tysiące lat opadania pyłu pochodzącego z upadku meteorytu. Jest bogata w iryd, pierwiastek rzadki na ziemi, natomiast częsty w meteorytach.
Ale dlaczego piszę o tym na forum samochodzikowym ? Otóż kilka lat temu znaleziono pierwszy w Polsce ślad upadku tamtego meteorytu, w postaci granicy K-T, w nieczynnym wyrobisku tzw. ziemi krzemionkowej.
Miejsce odkrycia znajduje się niedaleko naszego czołowego forowicza, Ojca Prowadzącego, czyli Czesia. Dokładnie w odległości około 20km od jego domu, w miejscowości Lechówka. Tu można o tym poczytać. https://www.researchgate.net/publicatio ... _dinozaury
A tak wygląda polska granica K-T
Marzę o tym, żeby to zobaczyć. To będzie jakby dotknięcie śladu końca świata.
Mam nadzieję, że odwiedzimy to miejsce w czasie przyszłego, planowanego przez Czesia zlotu na Lubelszczyźnie. Przy okazji odwiedzilibyśmy Chełm Lubelski z podziemiami podobnymi do tych w Loches, Sandomierz również podziemiami i Lublin. Noclegi mogą być niedaleko Nowej Dęby, w opuszczonym gospodarstwie, należącym obecnie do rodziców mojego zięcia.
Upadek ciała kosmicznego tej wielkości, pociągnął za sobą trzęsienia ziemi, fale tsunami które okrążyły cały świat, ale przede wszystkim uniesienie się w atmosferę pyłu, który przesłonił słońce na tysiące lat.
Najpierw wymarły rośliny, potem roślinożercy, a w końcu drapieżniki, ale życie powoli się odradzało z gatunków które mimo to mogły sobie poradzić. Gdyby takie coś wydarzyło się współcześnie, również nie spowodowałoby zaniku życia biologicznego na Ziemi, ale na pewno spowodowałoby koniec gatunku ludzkiego.
W kilku miejscach na Ziemi, można w warstwach geologicznych znaleźć ślady tego zdarzenia, w postaci tzw. granicy K-T (Kreda-Trzeciorzęd).
Te miejsca, pomimo rozrzucenia na całym świecie, wykazują pewne podobieństwo. Jest tam dolna warstwa wskazująca na obfitość życia, najczęściej wapienna, złożona ze skamieniałych żyjątek morskich. Górna warstwa zbudowana jest podobnie, chociaż są tam już zupełnie inne gatunki. Rozdziela je cienka, ciemna warstwa pozbawiona skamieniałości, powstała w czasie trwającego tysiące lat opadania pyłu pochodzącego z upadku meteorytu. Jest bogata w iryd, pierwiastek rzadki na ziemi, natomiast częsty w meteorytach.
Ale dlaczego piszę o tym na forum samochodzikowym ? Otóż kilka lat temu znaleziono pierwszy w Polsce ślad upadku tamtego meteorytu, w postaci granicy K-T, w nieczynnym wyrobisku tzw. ziemi krzemionkowej.
Miejsce odkrycia znajduje się niedaleko naszego czołowego forowicza, Ojca Prowadzącego, czyli Czesia. Dokładnie w odległości około 20km od jego domu, w miejscowości Lechówka. Tu można o tym poczytać. https://www.researchgate.net/publicatio ... _dinozaury
A tak wygląda polska granica K-T
Marzę o tym, żeby to zobaczyć. To będzie jakby dotknięcie śladu końca świata.
Mam nadzieję, że odwiedzimy to miejsce w czasie przyszłego, planowanego przez Czesia zlotu na Lubelszczyźnie. Przy okazji odwiedzilibyśmy Chełm Lubelski z podziemiami podobnymi do tych w Loches, Sandomierz również podziemiami i Lublin. Noclegi mogą być niedaleko Nowej Dęby, w opuszczonym gospodarstwie, należącym obecnie do rodziców mojego zięcia.