Z przygodą na ty

VdL pisze:

Czesio1 pisze:

grim_reaper pisze:Do Fromborka mam rzut czapka, koniecznie z pomponem
Niestety, bede na urlopie dokladnie miesiac przed zlotem.
Moze nastepnym razem.
Pozostanie mi jedynie przeczytanie ralacji i ogladanie fotek (jesli sie pojawia) na forum.

Na pewno pojawią się i zdjęcia i relacja i film.

Możesz spokojnie przyjeżdżać do Fromborka. Ojciec Czesław wystawi usprawidliwienie. One są honorowane na calym świecie.

Frombork widac mi nie pisany.
Nastenym razem skorzystam z usprawiedliwienia.

TomaszK pisze:Można mnie już jednoznacznie dopisać do uczestników zlotu nad Loarą, + 1.
Głosuję w takim razie w ankiecie, jestem za autobusem lub busem.

Super!!
Bo co to by był za zlot bez TomaszKa?

Aktualna lista zapisów na zlot nad Loarą:

Yvonne - 4 osoby
Zbychowiec - 1 osoba
johny - 4 osoby
Czesio1 - 4 osoby
Eksplorator63 - 1 osoba
VdL - 2 lub 4 osoby
Oldmalarz - 3 osoby
Hanka - 1 osoba
Mysikrólik - 4 osoby
TomaszK - 2 osoby

RAZEM: 26 lub 28 osób

Czesio1 pisze:

TomaszK pisze:Można mnie już jednoznacznie dopisać do uczestników zlotu nad Loarą, + 1.
Głosuję w takim razie w ankiecie, jestem za autobusem lub busem.

Super!!
Bo co to by był za zlot bez TomaszKa?

TomaszK pisze:Można mnie już jednoznacznie dopisać do uczestników zlotu nad Loarą, + 1.

No i to jest wiadomość dnia!!!
Bardzo się cieszę, Tomaszku, bardzo

Wracam do PL i ogarniamy transport! Ten wyjazd musi się udać, my nie leszcze żeby nam nie wyszło!

johny pisze:
Wracam do PL i ogarniamy transport! Ten wyjazd musi się udać, my nie leszcze żeby nam nie wyszło!

Eksplorator63 pisze:

johny pisze:
Wracam do PL i ogarniamy transport! Ten wyjazd musi się udać, my nie leszcze żeby nam nie wyszło!

Johny spoko.
Stawam 10 butelek Justowygo trunku , że się uda. A PORZECZKA ZAPOWIADA SIę OBFITA.

Witajcie,
w nawiazaniu do dyskusji we Fromborku, dotyczacych mozliwosci zorganizowania zlotu we Francji, opartego o ksiazke Zb.Nienackiego "PS i Fantomas";
z czystej ciekawosci sprawdzilam gdzie znajduje sie najblizsze lotnisko w okolicy zamku- jest to Tours Loire Valley. Niestety wyglada na to, ze nie ma na nie lotow z Polski (ani Walii...).
Czyli trzeba bedzie wybrac jakies inne lotnisko, na ktore wszyscy moga bez wiekszych przeszkod doleciec.
Jesli chodzi o wynajecie mikrobusu, ceny na sierpien 2018; na 10 dni, z pelnym ubezpieczeniem (ale bez znizek, a te moga byc calkiem spore); to wydatek -w zaleznosci od standardu samochodu, i co tu nie mowic, kursu wymiany walut); ok 1800-2500zl.
To tak na szybko, pierwsze wyniki w wyszukiwarkach. Do tego dochodzi koszt paliwa,parkowania, noclegow i wyzywienia.
"Kto jest chetny, kto sie zglasza...?"
pozdrawiam,
Anna

Dokładnie, trzeba ogarniać powoli wszystko!

Przepraszam to sie wkleilo w zlym temacie, do usuniecia jw. dziekuje!

Zglaszam siebie +potomkow sztuk dwie.
Ale to jest zgloszenie warunkowe, do konca marca. Jesli do tego terminu nie ma ostatecznie ustalonego czasu zlotu -to musze sie wycofac. NIe jest to moja fanaberia, tylko rejestracja na obozy mlodziezowe -marzec to ostatni miesiac w ktorym mozna uzyskac (minimalne) znizki.
Moge ew. poprowadzic minibus, moge tez -jesli by to bylo przydatne negocjowac z moim ubezpieczycielem samochodu rozszezenie polisy na Francje (tak robilismy w europie); wtedy wynajem jest troche tanszy. Dla nas jedyny termin w ktorym mozemy przyjechac to 25 lipca do 2 wrzesnia. Szkola zaczyna sie chyba dla wszystkich 3 wrzesnia w poniedzialek.

Mam jeszcze taka uwage, oparta niestety o doswiadczenie:
Co do zwiedzania Paryza, nie wiem, kiedy tam ostatnio byliscie -ale (wiadomosci sprzed 2 miesiecy) wszystkie miejsca warte zwiedzenia otoczone barierkami(dla ochrony przed terrorystami) hm.... tlumy klebiace sie miedzy nimi; nagabujacy sprzedajacy chlam -gorzej niz rok, czy dwa lata temu. I do tego zandarmi -wszedzie. Zadna przyjemnosc zwiedzania, czlowiek czuje sie jak zwierze w klatce pod stala obserwacja. Przepraszam, ze to tak negatywnie brzmi, ale to realne okreslenie sytuacji.

Podstawowe punkty Paryża mam zaliczone. Jak się zastanawiałem co jeszcze zaliczyć za rok (oprócz zwiedzania Luwru z Oldmalarzem jako przewodnikiem) to chcialbym zwiedzic katakumby. Wtedy ja bylbym przewodnikiem.

TomaszK pisze:Jak się zastanawiałem co jeszcze zaliczyć za rok (oprócz zwiedzania Luwru z Oldmalarzem jako przewodnikiem) to chcialbym zwiedzic katakumby.

O tych katakumbach mówił mi już Zbychowiec.
Ja ich nigdy nie zwiedzałam.

Co powiecie na nocleg w piętnastowiecznym zamku?

https://www.grandsgites.com/gite-41-chateau-mareuil-812.htm

Tydzień kosztuje 2556 Euro.
Mieści się tam 38 osób.

Ewentualnie tu:

https://www.grandsgites.com/gite-37-domaine-bergerie-1655.htm

https://www.grandsgites.com/gite-37-moulin-ligoret-2525.htm

https://www.grandsgites.com/gite-37-manoir-rousselliere-448.htm

https://www.grandsgites.com/gite-37-corbiniere-894.htm

https://www.grandsgites.com/gite-37-ecuries-signe-1510.htm

https://www.grandsgites.com/gite-37-chaponnerie-1517.htm

Rozmawiałam ostatnio ze Zbychowcem na temat tego, jak pogodzić tych, którzy chcą Paryż z tymi, którzy Paryża nie chcą

Powstał pomysł, aby ci, którzy Paryż chcą, przylecieli 2 dni szybciej i przez te dwa dni zobaczyli to, co da się zobaczyć. Reszta dolatuje 2 dni później, wsiadamy do autokaru i jedziemy w Dolinę Loary.

Co Wy na to?

Yvonne pisze:Co powiecie na nocleg w piętnastowiecznym zamku?

https://www.grandsgites.com/gite-41-chateau-mareuil-812.htm

Tydzień kosztuje 2556 Euro.
Mieści się tam 38 osób.

Wychodzi po 300 zł na osobę
Bierzemy

Mysikrólik pisze:Wychodzi po 300 zł na osobę
Bierzemy

Też tak sądzę

Yvonne pisze:Co powiecie na nocleg w piętnastowiecznym zamku?

https://www.grandsgites.com/gite-41-chateau-mareuil-812.htm

Tydzień kosztuje 2556 Euro.
Mieści się tam 38 osób.

Jeden tydzień w końcu lipca przyszłego roku dla 38 osób kosztuje 4236 EUR. Dodatkowo jest limit prądu i opłata za przekroczenie no i podatek turystyczny 88 centów za dorosłą osobę za noc.
Nie wierzcie w ceny w reklamach

PawelK pisze:Jeden tydzień w końcu lipca przyszłego roku dla 38 osób kosztuje 4236 EUR. Dodatkowo jest limit prądu i opłata za przekroczenie no i podatek turystyczny 88 centów za dorosłą osobę za noc.
Nie wierzcie w ceny w reklamach

A tak miło było pomarzyć

Yvonne pisze:A tak miło było pomarzyć

To nadal nie jest cena, która by nie przebijała standardowego hotelu, z tym że liczona przy 38 osobach.

Yvonne pisze:Rozmawiałam ostatnio ze Zbychowcem na temat tego, jak pogodzić tych, którzy chcą Paryż z tymi, którzy Paryża nie chcą

Powstał pomysł, aby ci, którzy Paryż chcą, przylecieli 2 dni szybciej i przez te dwa dni zobaczyli to, co da się zobaczyć. Reszta dolatuje 2 dni później, wsiadamy do autokaru i jedziemy w Dolinę Loary.

Co Wy na to?

ok ... tylko kto pojedzie z pierwszą grupą i pomoże na lotnisku i gdzie bedziemy spać..?

a kto z drugą?

oldmalarz pisze:ok ... tylko kto pojedzie z pierwszą grupą i pomoże na lotnisku i gdzie bedziemy spać..?

Trafne pytanie. 2 noclegi w Paryżu to dodatkowe koszty...

oldmalarz pisze:ok ... tylko kto pojedzie z pierwszą grupą i pomoże na lotnisku i gdzie bedziemy spać..?

a kto z drugą?

No raczej sami muszą się ogarnąć.

oldmalarz pisze:ok ... tylko kto pojedzie z pierwszą grupą i pomoże na lotnisku i gdzie bedziemy spać..?

Z pierwszą pojadę ja

oldmalarz pisze:a kto z drugą?

Druga sama się ogarnia i dociera na lotnisko, a tam już czeka na nich pierwsza grupa + wynajęty autokar.
Tak ja to widzę

johny pisze:Trafne pytanie. 2 noclegi w Paryżu to dodatkowe koszty...

Z tym należy się liczyć.
Postaram się znaleźć najtańsze noclegi, jakie się da.

Czyli jednak opcja samolot i autokar na miejscu?
Myślałem, że autokar z Polski.
Czy to ostateczna wersja?
W takim razie trzeba w miarę szybko wyznaczyć termin, żeby zapolować na tanie bilety.

Mysikrólik pisze:

oldmalarz pisze:ok ... tylko kto pojedzie z pierwszą grupą i pomoże na lotnisku i gdzie bedziemy spać..?

a kto z drugą?

No raczej sami muszą się ogarnąć.

no to może byc bardzo ineresujace dla kogos kto nie zna jezyka bo odprawa bagazu jest atomatyczna i po angielsku .. ja np. sobie z tym nie radze..

oldmalarz pisze:kto nie zna jezyka bo odprawa bagazu jest atomatyczna i po angielsku

Sorry, że się wtrącam, bo nie lecę ale... z tego co zrozumiałem, to idea jest taka, że dolatujesz do Paryżewa z Polski, czyli odprawiasz bagaż w Polsce po polsku a w Paryżewie (Beauvais?) Yvonne na Ciebie czeka na lotnisku. Wysiadasz z samolotu i idziesz z innymi pasażerami do taśm, na tablicy świetlnej wyświetla się napis Varsovie i numer taśmy gdzie czekasz na swoją walizkę. Wbrew pozorom nie jest to takie trudne a w krytycznej sytuacji, gdy będziesz czuł się bezradny zawsze możesz wyjąć telefon i zadzwonić do Yvonne.

PawelK pisze:

oldmalarz pisze:kto nie zna jezyka bo odprawa bagazu jest atomatyczna i po angielsku

Sorry, że się wtrącam, bo nie lecę ale... z tego co zrozumiałem, to idea jest taka, że dolatujesz do Paryżewa z Polski, czyli odprawiasz bagaż w Polsce po polsku a w Paryżewie (Beauvais?) Yvonne na Ciebie czeka na lotnisku. Wysiadasz z samolotu i idziesz z innymi pasażerami do taśm, na tablicy świetlnej wyświetla się napis Varsovie i numer taśmy gdzie czekasz na swoją walizkę. Wbrew pozorom nie jest to takie trudne a w krytycznej sytuacji, gdy będziesz czuł się bezradny zawsze możesz wyjąć telefon i zadzwonić do Yvonne.

nie wiem kiedy ostnio wylatywałes z okecia ale odprawa bagażu NIE JEST PO POLSKU automat przerowadza nas pzrez szereg komend angielskich ..pzrynajmniej tak było dwa lata temu jak wylatywałem do amsterdamu.. bez pomocy kogos z jezykem angielskim nie miałem szans .niestety ...

oldmalarz pisze:nie wiem kiedy ostnio wylatywałes z okecia

Ostatnio w czerwcu, poprzednio w październiku 2016, listopadzie 2015, czerwcu 2015 2 razy itd. W miarę często latam. OK, rozumiem, że w związku z moją pracą nie odróżniam sytuacji gdy dostaję przekaz w języku angielskim czy polskim i w jakim języku odpowiadam. Stosuję je zamiennie. Potrafię sobie wyobrazić bezradność osób, które nie znają języka ale akurat w tym wypadku nie chce mi się wierzyć, że na Okęciu automat do odprawy nie "gada" po polsku. A nawet gdyby... automaty te mają podstawowy problem, mianowicie nie zawsze udaje im się zeskanować stosowne dokumenty, dlatego zazwyczaj gdzieś z boku stoi obsługa, która stara się pomóc.
Ale jeśli akurat będę w Warszawie a będziesz czuł dyskomfort przy wylocie a wylot nie będzie o 6 rano, to chętnie Was odprowadzę na lotnisko i pomogę Ponieważ zamierzamy w przyszłym roku urlopować się dopiero we wrześniu więc jest szansa, że będziemy.

BTW, zamierzacie latać Lotem/AirFrance na de Gaulle'a? To się finansowo zgrywa?