Z przygodą na ty

Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 01.09.2021 roku, przeżywszy 58 lat, zmarł Ś.P. Andrzej Mleczko. Różaniec oraz msza święta zostanie odprawiona dnia 03.09.2021 r. w Kaplicy ul. Aleja Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Bydgoszczy o godz. 11:30. Po mszy świętej nastąpi ostatnia droga na miejsce wiecznego spoczynku. Zawiadamia pogrążona w żałobie rodzina.

Bardzo dziękuję Państwu ze daliście tyle radości tacie w ostatnich latach. 
Każda wyprawa z wami była spełnieniem jego marzeń o których zawsze opowiadał jak o najlepszych chwilach co mu się przytrafiły. 
Niestety choroba postępowała w bardzo szybkim tempie i tata opuścił nas 01.09 o godzinie 2:40.

Zapamiętajmy go uśmiechniętego tak jak na tym zdjęciu. 

Dominika 
 

Boże...
 

Odszedł dobry człowiek. Cześć Jego pamięci!

Nie mogę uwierzyć ...
Wszyscy mieliśmy nadzieję, że pokona chorobę i jeszcze długo będzie z nami.
Ogromny żal. 
Oczywiście pójdę w piątek Go pożegnać.
 

Brak słów, żeby napisać to co teraz czuję...     
  
Eksploratorze, Drogi Przyjacielu, spoczywaj w pokoju!
 

Boże… to niemożliwe….
 

O Boże...

A jeszcze na zlocie w Ukcie był pełen werwy i optymizmu, pokazywał swoje nowe gadżety, snuł plany...
3 miesiące temu... I już Go nie ma wśród nas.

[']
 

Pani Dominiko, proszę przyjąć wyrazy współczucia, naprawdę szczere.
Pani ojciec był mi naprawdę bliski, był jedynym w naszym gronie dziadkiem oprócz mnie i zwykle na zlotach spaliśmy razem, bo jako jedyny tolerował moje chrapanie. Kiedy pokazywał swoje survivalowe sprzęty, kończyło się na tym, że też sobie takie kupowałem.
Często opowiadał o swoim wnuku, cieszył się z jego postępów, opowiadał też o Pani, o żonie.
O swojej chorobie zawsze mówił z optymizmem, dlatego jest dla nas szokiem, że go pokonała.
Będzie nam go brakowało.


 

Nie wierzę...  
 
 

Ale jak to
Wielka strata dla naszego forum. Będzie mi brakowało, zawsze uśmiechniętego i życzliwego forumowicza.
 

Podczas ostatniego zlotu jeździliśmy jednym samochodem i z rozmów wynikało, że ze zdrowiem jest już w porządku.

Nie spodziewałem się, jest mi bardzo przykro.

Nie mogę uwierzyć....nie chcę...

Eksploratorze, jeszcze tak niedawno podziwialiśmy wspólnie dzień zanim nastał wschód słońca. Myślałam, że będę przeszkadzała swoją krzątaniną a Ty myślałeś, że będziesz przeszkadzał mi swoim porannym wstawaniem....Dobraliśmy się. Nasze długie rozmowy, Twój ogromny optymizm, mnóstwo radości, wspólne chwile....Dziękuję Ci za to z całego serca. Będzie mi Ciebie bardzo brakowało.

Pani Dominiko proszę przyjąć wyrazy współczucia. Pani Ojciec tak bardzo kochał życie i dawał temu wyraz z ogromną mocą.
 

Nie byłem na ostatnich zlotach. Nie widziałem, że Pani Tato nadal zmaga się z chorobą. Jest mi niezmiernie przykro, bo Pani Tata był mi bliski.  Zapamiętam Eksploratora jako kochającego życie. Dobrą i serdeczną osobę.

Pani Dominiko, proszę przyjąć najszczersze wyrazy współczucia.
 

Bardzo mi przykro, miałem nadzieję, że jeszcze się spotkamy. W Ukcie po raz pierwszy się spotkaliśmy i bardzo szybko nawiązaliśmy nić porozumienia. Głębokie wyrazy współczucia dla Rodziny.
Spoczywaj w pokoju Eksploratorze63

Rozmawialiśmy długo w Brześciu, był nieco wymęczony, ale pełen optymizmu i wiary, że mu się uda wykaraskać. Przede wszystkim był jak zawsze uśmiechnięty.
Echhhh...

Wszedłem na forum i tak smutna wiadomość ... nie możemy w to uwierzyć
Spotkalem, razem z Magda, Eksploratora tylko raz i to na francuskiej ziemi. Wspominamy spotkanie bardzo miło i żalujemy, że nie udało się spotkać kolejny raz w Bydgoszczy. Eksplorator miał bardzo dużo pozytywnej energii, którą potrafił przekazać. Pani Dominice składamy wyrazy współczucia. Jeszcze większy żal i ból sparwia fakt, że nie możemy towarzyszyć Eksploratorowi w ostatniej drodze.
Magda & Dawid

Bardzo nam smutno!
Spoczywaj w pokoju Przyjacielu! Wielka szkoda, że nie będziemy mogli już razem przeżywać przygód ale dziękujemy Ci za wspólne chwile tu na forum i podczas naszych spotkań.
Tobie Dominiko i Twojej rodzinie składamy wyrazy najgłębszego współczucia - Antek i Barabasz
[']['][']

Yvonne pisze: ↑01 wrz 2021, 16:06 Oczywiście pójdę w piątek Go pożegnać.
 

 

Ja też będę.
 

Również będę.

i ja, nie może być inaczej.

..,Ja to wolę milczeć w takich chwilach bo żadne słowa nie oddają tych uczuć które w człowieku kłębią się... u każdego z osobna...w ostatnim czasie coraz więcej moich bliskich osób umiera albo ocierają się o śmierć o włos... Więc co jakiś czas targają mną takie uczucia..znam ten smutek i niedowierzanie. Współczuję. Dlatego łapmy chwilę i niech w naszej pamięci żyją jak najdłużej ci co odeszli. 

Informacja dla wszystkich, którzy jutro wybierają się do Bydgoszczy na pożegnanie naszego Przyjaciela.

Mamy zamówiony duży wspólny wieniec od całej forowej braci.

Wielkie dzięki Yvonne bo miałem dziś dzwonić w tej sprawie.

Na ostatnim zlocie ustawialiśmy się na przyszłoroczne "przypadkowe spotkanie pod namiotem" pod murami Radzynia... Nawet nie wiedziałem, że może być tak poważnie ze zdrowiem. Zawsze, gdy rozmawialiśmy, albo łapałem Go w kadr aparatu, na Jego twarzy gościł uśmiech. Słowami nie ogarniam tego, co się dzieje. Do zobaczenia, Przyjacielu.
 
 
 
 

Od wczoraj serce pęka z żalu i rozpaczy.
Nie byłam na dwóch ostatnich zlotach.
A już następnego z udziałem Eksploratora nie będzie ...

Ja wczoraj musiałem się napić, łzy same cisnęły się do oczu. Rozmawiałem z Nim po Waszym zlocie, zadzwoniłem aby podziękować za to, ze pytał się o mnie i pozdrawiał. Mieliśmy się spotkać... Mieliśmy...

Żegnaj - choć nie mieliśmy się okazji spotkać i poznać osobiście - tak ważny członek zespołu, na zdjęciach uśmiechnięty to wielka strata - łza się w oku kręci i w gardle ściska....
SPOCZYWAJ W POKOJU WIECZNYM
 

 Sporo czasu rozmawialiśmy podczas zlotów, bo m.in. temat wędrówek po różnych bunkrach itp. zabytkach kultury materialnej był nam obu bliski. Na ostatnim zlocie, podczas spływu, trochę czasu spędziliśmy pod jednym dachem. Była to okazja, żeby wysłuchać kolejnych ciekawych opowieści naszego kolegi. Mówił też sporo o planach, wyposażył samochód pod kątem kolejnych wypraw i przygód...

Oczywiście jutro będę też na tym już ostatnim zlocie Eksploratora w Bydgoszczy. 

 

W Brześciu wszystko się zaczęło. To tu 26 sierpnia 2016 r. Eksplorator przyjechał na swój pierwszy zlot „Z przygodą na ty”. Polubiliśmy Go wszyscy. Niezwykle skromny, sympatyczny, niepozorny, z poczuciem humoru, zawsze punktualny. Uśmiech nigdy nie znikał z Jego twarzy. Chyba że się z nami droczył. Ale i wtedy nie potrafił się gniewać. Lubił nasze zloty, od tego naszego pierwszego spotkania przyjeżdżał na wszystkie organizowane spotkania.  Chyba nie wyobrażał sobie, by przez kolejne lata, jak były organizowane wyjazdy, nie spotkać się z przyjaciółmi z Forum, nie przeżywać masy przygód, nie poznawać fajnych zakątków naszego kraju. I tak przez wszystkie te lata. Przywoził nam upominki z logo naszego Forum. Niezwykle piękne to były pamiątki. Wielu z nas ma pewnie na biurku statuetki czy okolicznościowy medal zrobiony Jego rękami. Najbardziej jednak zaskoczył nas we Fromborku, gdy z bagażnika swojej oblepionej forowymi napisami Toyoty wyjął ogromny baner, który później z przygodami razem z Czesiem zawiesili przy wjeździe na kemping. Od tego momentu przy banerze Eksploratora zawsze robiliśmy sobie grupowe zdjęcia na kolejnych naszych spotkaniach. Nasz forowy stempel to także Jego zasługa. Zrobił dla nas tyle fajnych pamiątek.Czasem opowiadał nam o rodzinie, wnuczku i swoim piesku, o swojej pracy. Kochał to życie. Po wypadku w sierpniu 2018 r. bardzo szybko chciał wrócić do zdrowia by móc uczestniczyć w kolejnych naszych wyjazdach.
W Brześciu 26 czerwca 2021 r. spotkaliśmy się po raz ostatni… Przyjechał by razem z nami  towarzyszyć Tomaszkowi w  ważnej uroczystości. Choć chory  nie odmówił swojej obecności na tym wydarzeniu. Miał jeszcze nie raz zawitać do naszego książkowego Antoninowa , odwiedzić Kościelisko, uczestniczyć w zlocie.Eksplorator – człowiek wielkiego serca, przyjaciel. 
Jego śmierć zaskoczyła i zasmuciła nas wszystkich.  Będziemy o Nim pamiętać. Rodzinie Eksploratora składam najszczersze wyrazy współczucia.  


 
 
 

Też będę na tym naszym ostatnim wspólnym spotkaniu