Z odzwiedzinami w Szymbarku...
- Captain Nemo
- Zlotowicz
- Posty: 193
- Rejestracja: 14 sie 2013, 16:09
- Tytuł: z jedzeniem na TY...
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Z odzwiedzinami w Szymbarku...
Nie tak dawno udałem się swoim wehikułem do znanej wszystkim miejscowości Szymbark. Nie byłem tam ładnych pare lat więc czas najwyższy było odświeżyć pamięć. Miałem nadzieję pstryknąć kilka zdjęć, gdyż będąc tam pierwszy raz aparatu nie wziąłem. Termin w środku tygodnia, oraz dość wczesna pora dawały mi nadzieję na pobuszowanie z aparatem w umiarkowanym spokoju. Nic bardziej mylnego. Berta ( z którą rozmawiałem wcześniej) wykrakała i pierwsze parkingi wyglądały mniej więcej tak:
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 103856.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
Im dalej, tym autobusów więcej. Cały Szymbark okrył się rojem młodych pacholąt, które w zorganizowanych grupach snuły się skutecznie uniemożliwiając mi pstrykanie. Kiedy to czaiłem się 20 min na opuszczenie jakiegoś interesującego miejsca przez grupę zwiedzających, natychmiast pojawiała się nowa. Dlatego też nie byłem w stanie pstryknąć wszystkiego aby przybliżyć nieco to miejsce. Historia stała się rwana i chaotyczna.
Pierwsze kroki skierowałem aby zobaczyć raz jeszcze najdłuższą deskę świata wpisaną notabene do księgi rekordów Guinessa.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 105198.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
Niestety trwał właśnie wykład przewodnika dla jednej z grup i krzątanie się aby pokazać więcej nie wchodziło w rachubę.
Zrobiłem zatem pare kroków i znalazłem się tam gdzie czuję się najlepiej - w barze
Na środku wielkiej sali wisiało ogromne palenisko, a w barze można było nabyć przeróżne przekąski w pełni z owym paleniskiem kompatybilne
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 106260.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 107713.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
Zdążyłem upiec zaledwie jedną kiełbaskę a i tu dopadły mnie chmary pacholąt
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 109102.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
Po krótkiej przekąsce odwiedziłem dom do góry nogami. Tym razem Berta się na szczęście pomyliła i nie zanotowałem 3 godzinnej kolejki. O dziwo dom nie był w ogóle oblegany
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 110570.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
Wydawało mi się, iż za pierwszym razem domek zrobił na mnie większe wrażenie. Owszem troszkę czuło się szum w głowie ale tym razem zachwiania równowagi bardziej wynikały z pochylonej podłogi aniżeli ze zrobienia z mózgu wariata na skutek odwrócenia perspektywy
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 111694.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
Po opuszczeniu domku rzuciłem okiem na kilka zamkniętych zwierząt oraz ptaków. Ogrodzenie skutecznie uniemożliwiało zrobienie zdjęcia, przynajmniej na tyle poprawnego aby je tutaj wrzucić. Obok domku znajduje się także park linowy, oraz muzeum bajek. Z tym że muzeum bajek to spore nadużycie, ot kilka przedmiotów związanych z bajkami.
Następnie moim celem był ukryty bunkier tajnej organizacji wojskowej Gryf. Będąc pierwszym razem fajne wrażenie na mnie zrobił. Bunkier jest dość głęboki ma sporo korytarzy a w końcowej sali znajdują się makiety żołnierzy oraz wyposażenie bunkra. Atrakcją jest nalot powietrzny. światło przygasa a z głośników odtwarzany jest nalot o natężeniu dźwięku odpowiadającemu prawdziwemu nalotowi i wybuchom bomb słyszanych pod ziemią. Wejście do bunkra odnalazłem...
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 112990.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
Wszedłem zatem i zastałem spokój i pustkę. Niestety był chwilowo nieczynny. Szkoda liczyłem na kilka pstryków
Po wyjściu miałem nieodparte wrażenie, że ktoś mnie śledzi...
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 114364.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
Okazało się że chodził za mną żubr, niestety byłem autem więc piwo odpadało...
Udałem się zatem w kierunku mini muzeum kolejowego w którym można zobaczyć parowóz (niestety drzwi zostały zaspawane), z przypiętymi wagonami które służyły do wywózki ludzi w głąb Syberii.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 115425.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 116581.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
Korzystając z chwilki kiedy to dom sybiraka stał pusty wskoczyłem aby uwiecznić cokolwiek
Pstryknąłem zaledwie pare razy i ponownie wtargnęła kolejna zorganizowana grupa.
Tak mniej więcej urządzony był dom na Syberii
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 117550.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 119127.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
W takich o to buciorach ciężkich i niewygodnych pracowali katorżniczo zesłańcy
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 120345.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
Idąc do wyjścia natknąłem się jeszcze na ścianę pamięci
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 121765.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
oraz kilka domów, jednak tłumy które przed nimi koczowały skutecznie ostudziły mój zapał zwiedzenia ich.
Udałem się do wyjścia bo w planach miałem także odwiedzić pobliską wieżę widokową w Wieżycy. Oczywiście pomyliłem drogę i zajechałem aż na stok narciarski
Wreszcie znalazłem właściwa drogę, zaparkowałem wehikuł i piękna leśną drogą ruszyłem na szczyt. Po paru minutach już dostrzegałem wieże...
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 123030.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
schodkami na górę...
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 124419.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
i znalazłem się na szczycie. Początkowo pogoda była ładna, chociaż w oddali widac było że pada...
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 125746.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
Z minuty na minutę robiło się gorzej
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 126659.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
aż w końcu po słońcu nie było śladu...
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 127707.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
Wracałem do auta w takiej ulewie, iż drogę powrotną do domu musiałem przebyć półnago. Na szczęście w aucie widoczny byłem tylko od pasa w górę...
Pozdrawiam Captain Nemo
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 103856.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
Im dalej, tym autobusów więcej. Cały Szymbark okrył się rojem młodych pacholąt, które w zorganizowanych grupach snuły się skutecznie uniemożliwiając mi pstrykanie. Kiedy to czaiłem się 20 min na opuszczenie jakiegoś interesującego miejsca przez grupę zwiedzających, natychmiast pojawiała się nowa. Dlatego też nie byłem w stanie pstryknąć wszystkiego aby przybliżyć nieco to miejsce. Historia stała się rwana i chaotyczna.
Pierwsze kroki skierowałem aby zobaczyć raz jeszcze najdłuższą deskę świata wpisaną notabene do księgi rekordów Guinessa.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 105198.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
Niestety trwał właśnie wykład przewodnika dla jednej z grup i krzątanie się aby pokazać więcej nie wchodziło w rachubę.
Zrobiłem zatem pare kroków i znalazłem się tam gdzie czuję się najlepiej - w barze
Na środku wielkiej sali wisiało ogromne palenisko, a w barze można było nabyć przeróżne przekąski w pełni z owym paleniskiem kompatybilne
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 106260.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 107713.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
Zdążyłem upiec zaledwie jedną kiełbaskę a i tu dopadły mnie chmary pacholąt
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 109102.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
Po krótkiej przekąsce odwiedziłem dom do góry nogami. Tym razem Berta się na szczęście pomyliła i nie zanotowałem 3 godzinnej kolejki. O dziwo dom nie był w ogóle oblegany
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 110570.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
Wydawało mi się, iż za pierwszym razem domek zrobił na mnie większe wrażenie. Owszem troszkę czuło się szum w głowie ale tym razem zachwiania równowagi bardziej wynikały z pochylonej podłogi aniżeli ze zrobienia z mózgu wariata na skutek odwrócenia perspektywy
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 111694.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
Po opuszczeniu domku rzuciłem okiem na kilka zamkniętych zwierząt oraz ptaków. Ogrodzenie skutecznie uniemożliwiało zrobienie zdjęcia, przynajmniej na tyle poprawnego aby je tutaj wrzucić. Obok domku znajduje się także park linowy, oraz muzeum bajek. Z tym że muzeum bajek to spore nadużycie, ot kilka przedmiotów związanych z bajkami.
Następnie moim celem był ukryty bunkier tajnej organizacji wojskowej Gryf. Będąc pierwszym razem fajne wrażenie na mnie zrobił. Bunkier jest dość głęboki ma sporo korytarzy a w końcowej sali znajdują się makiety żołnierzy oraz wyposażenie bunkra. Atrakcją jest nalot powietrzny. światło przygasa a z głośników odtwarzany jest nalot o natężeniu dźwięku odpowiadającemu prawdziwemu nalotowi i wybuchom bomb słyszanych pod ziemią. Wejście do bunkra odnalazłem...
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 112990.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
Wszedłem zatem i zastałem spokój i pustkę. Niestety był chwilowo nieczynny. Szkoda liczyłem na kilka pstryków
Po wyjściu miałem nieodparte wrażenie, że ktoś mnie śledzi...
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 114364.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
Okazało się że chodził za mną żubr, niestety byłem autem więc piwo odpadało...
Udałem się zatem w kierunku mini muzeum kolejowego w którym można zobaczyć parowóz (niestety drzwi zostały zaspawane), z przypiętymi wagonami które służyły do wywózki ludzi w głąb Syberii.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 115425.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 116581.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
Korzystając z chwilki kiedy to dom sybiraka stał pusty wskoczyłem aby uwiecznić cokolwiek
Pstryknąłem zaledwie pare razy i ponownie wtargnęła kolejna zorganizowana grupa.
Tak mniej więcej urządzony był dom na Syberii
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 117550.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 119127.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
W takich o to buciorach ciężkich i niewygodnych pracowali katorżniczo zesłańcy
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 120345.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
Idąc do wyjścia natknąłem się jeszcze na ścianę pamięci
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 121765.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
oraz kilka domów, jednak tłumy które przed nimi koczowały skutecznie ostudziły mój zapał zwiedzenia ich.
Udałem się do wyjścia bo w planach miałem także odwiedzić pobliską wieżę widokową w Wieżycy. Oczywiście pomyliłem drogę i zajechałem aż na stok narciarski
Wreszcie znalazłem właściwa drogę, zaparkowałem wehikuł i piękna leśną drogą ruszyłem na szczyt. Po paru minutach już dostrzegałem wieże...
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 123030.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
schodkami na górę...
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 124419.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
i znalazłem się na szczycie. Początkowo pogoda była ładna, chociaż w oddali widac było że pada...
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 125746.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
Z minuty na minutę robiło się gorzej
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 126659.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
aż w końcu po słońcu nie było śladu...
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 127707.jpg medium= large= group=glr15059][/gimg]
Wracałem do auta w takiej ulewie, iż drogę powrotną do domu musiałem przebyć półnago. Na szczęście w aucie widoczny byłem tylko od pasa w górę...
Pozdrawiam Captain Nemo
Ostatnio zmieniony 14 sie 2015, 18:23 przez Captain Nemo, łącznie zmieniany 2 razy.
- johny
- Moderator
- Posty: 11648
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 244 razy
- Otrzymał podziękowań: 198 razy
Super wyprawa! Ja pare dni temu tez bylem na Kaszubach - sluzbowo. Piekna kraina! Udalo mi sie zwiedzic chate Kaszubska w okolicach Brus. Chwile porozmawialem z pania w muzeum i opowiedzialem jej o naszych samochodzikowych zlotach. Zapraszala nas w odwiedziny. Oczywiscie q ksiedze pamiatkowej nie omieszkalem zamiescic adresu naszego forum. 😊
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- VdL
- Zlotowicz
- Posty: 4799
- Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
- Miejscowość: dokąd
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 129 razy
- Otrzymał podziękowań: 89 razy
Bardzo fajne miejsce, niestety ch. komercyjne, wycieczek co nie miara, zastanawiałem się z nawet skąd ci ludzie się biorą.
Na uznanie z mojej strony zasługuje szczególnie miejsce poświęcone sybirakom, temat zupełnie mi nieznany, a dotyczący wielu polskich rodzin z okresu zaboru rosyjskiego. Szczególnie na mnie wywarło wrażenie to, jak na przestrezni czasu zmieniło się podejście do polskich zesłańców . Warto zwrócić uwagę na różnicę po między łagrami rosyjskimi i radzieckimi
Kilka lat temu wykorzystałem okazję, była wyprawa z Gdyni do Kościerzyny z zestawem PKP przedwojennym Parowóz ok1 oraz wagony z okresu. Ciekawostką było to, że każdy przedział miał bezpośrednie wyjście z wagonu.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 754306.jpg medium= large= group=glr15064][/gimg]
Warto odwiedzić parowozownię w Kościerzynie.
Na uznanie z mojej strony zasługuje szczególnie miejsce poświęcone sybirakom, temat zupełnie mi nieznany, a dotyczący wielu polskich rodzin z okresu zaboru rosyjskiego. Szczególnie na mnie wywarło wrażenie to, jak na przestrezni czasu zmieniło się podejście do polskich zesłańców . Warto zwrócić uwagę na różnicę po między łagrami rosyjskimi i radzieckimi
Kilka lat temu wykorzystałem okazję, była wyprawa z Gdyni do Kościerzyny z zestawem PKP przedwojennym Parowóz ok1 oraz wagony z okresu. Ciekawostką było to, że każdy przedział miał bezpośrednie wyjście z wagonu.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 754306.jpg medium= large= group=glr15064][/gimg]
Warto odwiedzić parowozownię w Kościerzynie.
- Captain Nemo
- Zlotowicz
- Posty: 193
- Rejestracja: 14 sie 2013, 16:09
- Tytuł: z jedzeniem na TY...
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
- VdL
- Zlotowicz
- Posty: 4799
- Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
- Miejscowość: dokąd
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 129 razy
- Otrzymał podziękowań: 89 razy
Z tego samego drzewa jest zrobiony Stół Noblisty przy którym biesiadował Lech WałęsaBrunhilda pisze:Pięknie w Szymbarku. Nigdy tam nie byłam a zdjęcie z ta najdłuższa deska musże mieć! Pomylił mi sie z Tymbarkiem, od soczkow i już sie ucieszyłam, ze cos wiem. A tu? Nie!
Jest tam również największy fortepian świata, chyba tez jest wpisany do księgi. Ma 6m długości i waży 1.8 t. Zacna robota
Pamiątka
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 108239.jpg medium= large= group=glr15089][/gimg]
- VdL
- Zlotowicz
- Posty: 4799
- Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
- Miejscowość: dokąd
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 129 razy
- Otrzymał podziękowań: 89 razy
Stół został zrobiony z tego samego drzewa co deska. Długość blatu jest zbliżona do dlugosci deski.
Z ciekawostek dam, że deska zrobiona jest z drzewa deglazji. Maiala być dluzsza ale przy scinaniu drzewa wierzcholek odpadł. Deskę cięli ręcznie i robili ją kilka dni.
Kolejną ciekawostką moze być fakt, , że kiedy właściciel skansenu importował dom sibiraka , celnicy rosyjscy byli tak zdziwieni , że zrobili kilka otworów w belkach. Mysleli że przemyca pewnie narkotyki. Kto przy zdowych zmysłach importował by starą chlupę z końca świata.
Z ciekawostek dam, że deska zrobiona jest z drzewa deglazji. Maiala być dluzsza ale przy scinaniu drzewa wierzcholek odpadł. Deskę cięli ręcznie i robili ją kilka dni.
Kolejną ciekawostką moze być fakt, , że kiedy właściciel skansenu importował dom sibiraka , celnicy rosyjscy byli tak zdziwieni , że zrobili kilka otworów w belkach. Mysleli że przemyca pewnie narkotyki. Kto przy zdowych zmysłach importował by starą chlupę z końca świata.
- VdL
- Zlotowicz
- Posty: 4799
- Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
- Miejscowość: dokąd
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 129 razy
- Otrzymał podziękowań: 89 razy
Właścicielem Skansenu jest duży producent domów z drewna. Stać go na taki gest. Poza tym był zaangażowany w różnego rodzaju akcje z Polonią. M.in zorganizował spotkanie amerykańskich kaszubów. Był nawet program w telewizji. Organizował zdaje sie pomoc dla sybiraków i od tego się zaczęło. Historia sybiraków jest mimo wszystko w Polsce mało znana. Skansen przybliża w pewien sposób tam ten okres.
deska, stół, fortepian czy dom do góry nogami to ciekawe atrakcje turystyczne.
Myślę że stół jak i fotel przy nim stojący to coś rodzaju hołdu dla L. Wałęsy.
Domu nie zwiedziłem, byłem tam zaraz po jego otwarciu, czas oczekiwania na zwiedzanie był ok. 3h.
więcej info
http://www.na-kaszuby.pl/Ciekawe_miejsca/Szymbark.html
Będąc w 3 mieście warto również zwiedzić Kuźnię wodną niedaleko Pachołka.
Jedyna taka kuźnia, wszystko napędzane wodą.
http://www.kuzniawodna.eu/o_kuzni.html
Wiadomo, woda jest silna, statki unosi.
deska, stół, fortepian czy dom do góry nogami to ciekawe atrakcje turystyczne.
Myślę że stół jak i fotel przy nim stojący to coś rodzaju hołdu dla L. Wałęsy.
Domu nie zwiedziłem, byłem tam zaraz po jego otwarciu, czas oczekiwania na zwiedzanie był ok. 3h.
więcej info
http://www.na-kaszuby.pl/Ciekawe_miejsca/Szymbark.html
Będąc w 3 mieście warto również zwiedzić Kuźnię wodną niedaleko Pachołka.
Jedyna taka kuźnia, wszystko napędzane wodą.
http://www.kuzniawodna.eu/o_kuzni.html
Wiadomo, woda jest silna, statki unosi.
- Captain Nemo
- Zlotowicz
- Posty: 193
- Rejestracja: 14 sie 2013, 16:09
- Tytuł: z jedzeniem na TY...
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
-
- Zlotowicz
- Posty: 531
- Rejestracja: 10 lip 2013, 20:25
- Tytuł: Degustator porzeczek
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 12 razy
- Otrzymał podziękowań: 30 razy
- VdL
- Zlotowicz
- Posty: 4799
- Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
- Miejscowość: dokąd
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 129 razy
- Otrzymał podziękowań: 89 razy
Byłem tam w 2007 zaraz po otwarcia domu, dawno temu. Teraz pewnie jest inaczej doszło kilka atrakcji, poza tym teren jest duży ludzie się rozejdą.TomaszK pisze:Trochę mi przechodzi ochota na odwiedzenie Szymbarku.van de loro pisze:Domu nie zwiedziłem, byłem tam zaraz po jego otwarciu, czas oczekiwania na zwiedzanie był ok. 3h.
Pamiętam, że na Długiej kilka dni później spotkałem Roda Stewarda, ale to inna historia.
- VdL
- Zlotowicz
- Posty: 4799
- Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
- Miejscowość: dokąd
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 129 razy
- Otrzymał podziękowań: 89 razy
Tłumaczenie zapisu pieśni Kaszubskiej
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 425815.jpg medium=http://s8.postimg.org/gdkxg6a79/kaszebe.jpg large=http://s8.postimg.org/gdkxg6a79/kaszebe.jpg group=20420][/gimg]
TomaszKu, byłeś w Szymbarku?
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 425815.jpg medium=http://s8.postimg.org/gdkxg6a79/kaszebe.jpg large=http://s8.postimg.org/gdkxg6a79/kaszebe.jpg group=20420][/gimg]
TomaszKu, byłeś w Szymbarku?