Hiszpania 2015 vol. 2

Dział poświęcony relacjom z naszych wypraw
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Hiszpania 2015 vol. 2

Post autor: PawelK »

Czyli tym razem moja wycieczka
El caminito del rey zaliczone. Stopien trudnosci oceniony przez Anke na -2 w skali 0 do 10. Ale miejsce warte zobaczenia.
No i kultowe Fresas con nata w el Kiosko zjedzone.
Zdjecia po powrocie.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Ponieważ nie wszyscy mają/zaglądają do fejsa to zajawkowe zdjęcie pokażę również tutaj

[link do obrazka wygasł]

opisanie i przygotowanie zdjęć zajmie mi chwilę ale postaram się asap.
Ostatnio zmieniony 10 sty 2017, 12:53 przez PawelK, łącznie zmieniany 1 raz.
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Oj no! Chwile mnie nie było a tu juz druga Hiszpania!
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Na początku chciałem napisać sprawozdanie, ale później stwierdziłem, że jednak nie ma sensu. Podzieliłem to trochę inaczej.

Malaga, Torremolinos, Benalmadena
Czyli miasta, w których byliśmy w ramach wypoczynku. Do Malagi przylecieliśmy, w Torremolinos mieszkaliśmy a do Benalmadeny przeszliśmy się kilka razy pasażem nadmorskim.
O Maladze pisałem w ubiegłym roku i wtedy ją zwiedzaliśmy. Torremolinos to miasteczko typowo wypoczynkowe - apartamenty, hotele, knajpy i sklepy ze wszystkim.
To parę zdjęć z Malagi
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 841981.jpg medium= group=glr29299][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 913273.jpg medium= group=glr29299][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 943744.jpg medium= group=glr29299][/timg]
To Torremolinos, z naszym apartamentem, apartamentowcem i widokiem z okna :-)
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 019214.jpg medium= group=glr29299][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 055101.jpg medium= group=glr29299][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 223773.jpg medium= group=glr29299][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 255795.jpg medium= group=glr29299][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 328819.jpg medium= group=glr29299][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 402341.jpg medium= group=glr29299][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 433767.jpg medium= group=glr29299][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 505234.jpg medium= group=glr29299][/timg]
I Benalmadena. Podobno najpiękniejsza marina na świecie. Rzeczywiście wchodząc tam człowiek mówi wow! Zatoczka zamknięta kilkoma, chyba sztucznymi, wyspami, na których stoją apartamentowce przypominające wyglądem kamienice Gaudiego z Barcelony a może trochę arabskie zameczki (?). Cała zatoczka okolona budynkami w takim samym stylu. W tych na lądzie na dole sklepy, kawiarnie, restauracje. A na wodzie jachty i łódki.
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 536276.jpg medium= group=glr29299][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 606965.jpg medium= group=glr29299][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 637091.jpg medium= group=glr29299][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 712411.jpg medium= group=glr29299][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 745021.jpg medium= group=glr29299][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 817371.jpg medium= group=glr29299][/timg]
Wchodząc na górę z plaży w stronę centrum trafiamy do parku z publicznie dostępnym ogrodem botanicznym.
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 847897.jpg medium= group=glr29299][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 925761.jpg medium= group=glr29299][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 000055.jpg medium= group=glr29299][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 038404.jpg medium= group=glr29299][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 117503.jpg medium= group=glr29299][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 152169.jpg medium= group=glr29299][/timg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 228423.jpg medium= large= group=glr29299][/gimg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 257240.jpg medium= group=glr29299][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 323742.jpg medium= group=glr29299][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 353024.jpg medium= group=glr29299][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 514710.jpg medium= group=glr29299][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 630031.jpg medium= group=glr29299][/timg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 740934.jpg medium= large= group=glr29299][/gimg] [gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 819526.jpg medium= large= group=glr29299][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 904564.jpg medium= large= group=glr29299][/gimg]
Ostatnio zmieniony 10 sie 2015, 04:04 przez PawelK, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Dzisiaj jedziemy do Ardales i dalej do północnego wejścia na ścieżkę Króla (El Caminito del Rey).
Jak mówi legenda, trasę przygotowano aby robotnicy budujący zaporę mogli przenosić materiały budowlane. Działo się to ponad sto lat temu. Podczas uroczystego otwarcia zapory budowlę wizytował król Hiszpanii Alfonso XIII. Od tego czasu trasa chyba raczej nie była serwisowana, co spowodowało jej degradację i w pewnym momencie stała się atrakcją dla ludzi poszukujących w życiu adrenaliny. W 2005 roku, ze względu na dużą ilość wypadków została zamknięta dla turystów. Byliśmy tam w ubiegłym roku zobaczyć to miejsce ale okazało się, że nie da się dojść nawet do wejścia. W przeciągu roku władze zainstalowały nową kładkę zawieszoną nad starą (więc elementy starej cały czas są widoczne). Wejście na ścieżkę jest w chwili obecnej bezpłatne natomiast wymaga rezerwacji wejściówki. Dziennie wpuszcza się 600 osób z dwóch stron, wejściówki są przypisane do godzin, grupy są wpuszczane co pół godziny. Każdy wchodzący dostaje kask. Nie jest to na tyle niebezpieczne aby wymagało kasku, natomiast, ponieważ władze twierdzą, że wchodzący są ubezpieczeni, podejrzewamy, że takie są wymogi ubezpieczyciela.
Tak jak już napisałem, wchodziliśmy wejściem północnym, do którego droga wiedzie od restauracji el Kiosko. W ubiegłym roku odkryliśmy tą restaurację stojącą przy drodze wiodącej "do nikąd", teraz okazuje się, że jest to centralny punkt turystyczny. Co nie zmienia faktu, że obsługa nadal mówi tylko po hiszpańsku i ceny posiłków się nie zmieniły. O fantastycznych truskawkach z bitą śmietaną napiszę w części dedykowanej jedzeniu :-)
Trasa zaczyna się przy el Kiosko - są dwa wejścia, sporej wielkości tunel, z zaparkowanymi w środku samochodami i 2,7 km spaceru po zboczu zalesionej góry lub wykuty w skale wąski i niski tunel na drugą stronę góry i ca 1,4 km szeroką drogą. W ten sposób dochodzimy do budki, gdzie obsługa sprawdza wejściówki i wydaje kaski. Standardowo dla Hiszpanii też mówią wyłącznie po hiszpańsku.
Całość atrakcji składa się z kładki przyczepionej do skały w skalistym wąwozie ok 800-900 metrów, ścieżki w szerokiej dolinie bo zboczu góry i kolejnej kładki przy wyjściu z wąwozu (kolejne 800 metrów). Całość to ok 3 km. Kładka, jak widać na zdjęciach jest całkowicie bezpieczna, z "barierką" z siatki i stalowych linek. Z ciekawostek, w czasie spaceru wąwozem zatrzymał nas człowiek z obsługi i pokazał kozicę z młodym siedzącą na skale :-)
Kończąc - ścieżkę można przejść i wrócić do miejsca pozostawienia auta autobusem za 1,55 EUR albo zawrócić przed wyjściem i zrobić ją drugi raz. Nam spacer "w środku" zajął 2 godziny 15 minut.

[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 347718.jpg medium= group=glr29319][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 455201.jpg medium= group=glr29319][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 529073.jpg medium= group=glr29319][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 615805.jpg medium= group=glr29319][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 648856.jpg medium= group=glr29319][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 736589.jpg medium= group=glr29319][/timg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 820154.jpg medium= large= group=glr29319][/gimg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 853868.jpg medium= group=glr29319][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 927457.jpg medium= group=glr29319][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 957241.jpg medium= group=glr29319][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 120957.jpg medium= group=glr29319][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 055773.jpg medium= group=glr29319][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 127021.jpg medium= group=glr29319][/timg] [gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 210266.jpg medium= large= group=glr29319][/gimg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 242190.jpg medium= group=glr29319][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 322052.jpg medium= group=glr29319][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 358417.jpg medium= group=glr29319][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 435043.jpg medium= group=glr29319][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 509125.jpg medium= group=glr29319][/timg] [gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 556885.jpg medium= large= group=glr29319][/gimg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 632299.jpg medium= group=glr29319][/timg] [gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 713115.jpg medium= large= group=glr29319][/gimg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 750268.jpg medium= group=glr29319][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 827521.jpg medium= group=glr29319][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 901680.jpg medium= group=glr29319][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 937354.jpg medium= group=glr29319][/timg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 015680.jpg medium= large= group=glr29319][/gimg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 125705.jpg medium= group=glr29319][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 158051.jpg medium= group=glr29319][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 230384.jpg medium= group=glr29319][/timg]
Ostatnio zmieniony 10 sie 2015, 04:55 przez PawelK, łącznie zmieniany 1 raz.
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8828
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

ścieżka rzeczywiście imponująca. A czy zapora którą wtedy budowano, jeszcze istnieje ?
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

TomaszK pisze:ścieżka rzeczywiście imponująca. A czy zapora którą wtedy budowano, jeszcze istnieje ?
Szczerze mówiąc nie wiem. Uzyskanie bardziej szczegółowych informacji o mniej popularnych miejscach w Hiszpanii to spora praca i często informacje są dostępne tylko po hiszpańsku :-(
Awatar użytkownika
Batura
Żądny przygód
Żądny przygód
Posty: 351
Rejestracja: 27 maja 2015, 14:31
Miejscowość: okolice stolycy
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Batura »

świetna trasa 8-)
w knajpie dla braw, Klezmer kazał mi grać
takie rzeczy, że jeszcze mi wstyd
Nietajenko
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 938
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:34
Tytuł: Użytkownik chwilowo nieaktywny
Miejscowość: Olsztyn
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Nietajenko »

Ciekawe dlaczego pozostawiono starą ścieżkę? Czyżby wpisana była w rejestr zabytków? A może jako ciekawostka turystyczna? Wiesz coś na ten temat, Pawle?
Refert non fatigo et consolatoria calceamenta...
Harpagan http://www.harpagan.pl/rajd/
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Nietajenko pisze:Ciekawe dlaczego pozostawiono starą ścieżkę? Czyżby wpisana była w rejestr zabytków? A może jako ciekawostka turystyczna? Wiesz coś na ten temat, Pawle?
Nie wiem, ale wydaje mi się to rozsądne z dwóch powodów.
Po pierwsze stanowi to jakąś ciekawostkę turystyczną.
Po drugie znacząco by podwyższyło koszty, bo demontaż i transport gruzu by był skomplikowanym i kosztownym procesem logistycznym. Tam nie da się wjechać maszyną i zwalić śmieci na ziemię, żeby spychaczem zepchnąć i koparką zapakować na ciężarówkę.
Nietajenko
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 938
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:34
Tytuł: Użytkownik chwilowo nieaktywny
Miejscowość: Olsztyn
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Nietajenko »

Po drugie znacząco by podwyższyło koszty, bo demontaż i transport gruzu by był skomplikowanym i kosztownym procesem logistycznym. Tam nie da się wjechać maszyną i zwalić śmieci na ziemię, żeby spychaczem zepchnąć i koparką zapakować na ciężarówkę.
Racja, ten drugi argument w 100% do mnie przemawia. :-)
Refert non fatigo et consolatoria calceamenta...
Harpagan http://www.harpagan.pl/rajd/
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Kolejny dzień to Torcal de Antequera Natural Park, czyli coś jak nasz rezerwat. Płaskowyż kilkadziesiąt kilometrów na zachód od Malagi. Jak to na półwyspie bywa na sam szczyt można dojechać autem (1198 metrów) a szlaków, takich jak u nas raczej nie ma. Można postawić auto na dole i iść drogą, ale to już próbowaliśmy na Maderze - średnia przyjemność.
Jak twierdzą mądre głowy, jest to jeden z najlepiej zachowanych krajobrazów krasowych w Europie.
Ciekawą rozprawkę na temat rezerwatu znalazłem tutaj: journals.agh.edu.pl/geotour/article/download/931/735

My dojechaliśmy tam po zjechaniu z autostrady przez wioski i wioseczki, krętymi drogami pośród ostów i zbóż. Po wjechaniu na górę okazało się, że: a) wieje, b) jest zimno, c) kropi d) na szczyt nachodzą chmury. W związku z tym podjęliśmy jednomyślną decyzję o kawie. Posiedzieliśmy 15 w kawiarni, przez ten czas trochę przewiało i wprawdzie było parę chmurek, ale generalnie pogoda była akurat, słoneczko świeciło, nie było za gorąco ani za zimno. Na szczycie są dwie trasy - krótka, taka na 20-30 minut i długa na ca 1,5 godziny. Ponieważ mieliśmy mnóstwo czasu zrobiliśmy trasę dłuższą, dzięki temu ok. godziny buszowaliśmy pomiędzy skałkami bez spotkania żywej duszy. Zwierzątek, tym razem, niestety nie spotkaliśmy, aczkolwiek wiele osób twierdzi, że można zobaczyć tam kozice.

Wikipedia twierdzi, że jaskinie Torcal (nie widziałem) grały w filmie Zmierzch tytanów (nie widziałem) jako siedziba Wiedźm Stygijskich.

[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 409757.jpg medium= group=glr29388][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 457595.jpg medium= group=glr29388][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 538784.jpg medium= group=glr29388][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 620053.jpg medium= group=glr29388][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 655084.jpg medium= group=glr29388][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 729356.jpg medium= group=glr29388][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 808598.jpg medium= group=glr29388][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 841484.jpg medium= group=glr29388][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 918689.jpg medium= group=glr29388][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 954937.jpg medium= group=glr29388][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 029546.jpg medium= group=glr29388][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 104667.jpg medium= group=glr29388][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 137961.jpg medium= group=glr29388][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 208816.jpg medium= group=glr29388][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 241640.jpg medium= group=glr29388][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 311900.jpg medium= group=glr29388][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 419224.jpg medium= group=glr29388][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 456347.jpg medium= group=glr29388][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 531731.jpg medium= group=glr29388][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 601499.jpg medium= group=glr29388][/timg]
Ostatnio zmieniony 10 sie 2015, 04:09 przez PawelK, łącznie zmieniany 1 raz.
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8828
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

PawelK pisze:Wikipedia twierdzi, że jaskinie Torcal (nie widziałem) grały w filmie Zmierzch tytanów (nie widziałem) jako siedziba Wiedźm Stygijskich.
A ja pamiętam z młodości taki hiszpański serial o andaluzyjskim Janosiku, pt. "Curro Jimenez", którego akcja toczyła się chyba właśnie w tych plenerach.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

TomaszK pisze:A ja pamiętam z młodości taki hiszpański serial o andaluzyjskim Janosiku, pt. "Curro Jimenez", którego akcja toczyła się chyba właśnie w tych plenerach.
Wiki twierdzi, że Curro Jimenez to bandolerismo z gór Rondy, czyli tam gdzie byliśmy w ubiegłym roku (Ronda, to to miasteczko z baaaardzo wysokim mostem). Jechaliśmy przez te góry z Marbelli.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Kontynuując wycieczkę zjeżdżamy do Antequery. Miasteczko podobno zwane sercem Andaluzji. Być może, ale chyba wyłącznie z powodu tego, że leży w centrum regionu. Miasteczko ciche, spokojne, wszystko na sprzedaż. Raczej biznes tam się nie kręci. To co na pierwszy rzut oka spowodowało, że się zatrzymaliśmy to imponująca widokowo Alcazaba, którą widać gdy wjeżdża się do miasta. Wejściówka do Alcazaby to 4 euro (w pakiecie z kościołem 6 euro, ale zrezygnowaliśmy z przyjemności płacenia za wejście do kościoła). Zabytek sam w sobie, o ile z zewnętrz robi wrażenie, w środku jest słaby. Głównie historia, którą wysłuchujemy na elektronicznym przewodniku, w który zopatrzyła nas pani przy wejściu. Reszta to mało okazałe ruiny i dwie wieże, do których można wejść. Wyposażenie skromne i bardziej współczesne niż historyczne, co więcej wygląda to wszystko tak jakby nikt nie miał koncepcji na to co tam pokazać.
Na początku są zdjęcia z miasteczka z moim "konikiem" czyli arena de toros :-). oraz kilka zdjęć domów i dachów Antequery, które wyglądają lepiej niż Alcazaba.

[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 213059.jpg medium= group=glr29423][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 845609.jpg medium= group=glr29423][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 924082.jpg medium= group=glr29423][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 959204.jpg medium= group=glr29423][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 235559.jpg medium= group=glr29423][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 319595.jpg medium= group=glr29423][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 443703.jpg medium= group=glr29423][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 600597.jpg medium= group=glr29423][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 636316.jpg medium= group=glr29423][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 713978.jpg medium= group=glr29423][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 752210.jpg medium= group=glr29423][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 829576.jpg medium= group=glr29423][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 902911.jpg medium= group=glr29423][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 941054.jpg medium= group=glr29423][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 014017.jpg medium= group=glr29423][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 049104.jpg medium= group=glr29423][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 122524.jpg medium= group=glr29423][/timg]

Wracamy drogą okrężną, po drodze mijając Alorę z zamkiem na wzgórzu, który ściągam aparatem.

[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 153062.jpg medium= group=glr29423][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 225899.jpg medium= group=glr29423][/timg]
Ostatnio zmieniony 10 sie 2015, 04:11 przez PawelK, łącznie zmieniany 1 raz.
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8828
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Od początku czekam na jakąś regionalną, andaluzyjską potrawę, a tu nic. Cały czas jedliście tylko hamburgery i hot dogi ?
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

TomaszK pisze:Od początku czekam na jakąś regionalną, andaluzyjską potrawę, a tu nic. Cały czas jedliście tylko hamburgery i hot dogi ?
Jeszcze kawałek relacji i będzie o jedzeniu :-)
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Kolejny punkt programu to pokaz flamenco. Trpiadvisor podpowiedział, że najlepszym miejscem jest Kelipe Centro de Arte Flamenco. Wejściówki można kupić w necie, były dwie opcje - drinki no limit za trzydzieści parę euro, albo dwa drinki za 24 euro. W momencie gdy się zdecydowaliśmy była tylko druga opcja i... jeśli chodzi o ilość drinków, to jest to całkowicie wystarczająca liczba. Co innego, to to, że te droższe wejściówki dawały miejsce w pierwszym rzędzie stolików.
Swoją opinię nazwałbym "It's a kind of magic", trochę to wszystko podobne do Brzydkiego Kaczątka.
Boczna uliczka, wąziutka, ciemna. Bez witryny, reklama na ścianie, białe, emaliowane drzwi. W środku, przy wejściu, za kontuarem siedzi facet z nadwagą, obok stoi dwóch młodych facetów, jeden śniady z długimi włosami, drugi blondyn. Gadają sobie, śmieją się. Ten za kontuarem wymienia nasze bilety z kodem qr na ręcznie wypisaną karteczkę z numerem stolika i ilością drinków i mówi, żebyśmy wrócili za pół godziny, bo wtedy zaczyna się pokaz. Przed budynkiem już stoi parę osób, ale wszyscy jeszcze mają w łapkach wydruki.
Wracamy za 20 minut, wchodzimy do środka - ciemna sala, 10-12 stolików, drewniana obskurna scena, na scenie pięć siedzisk. Sadzają nas przy stoliku w drugim rzędzie, na którym jest naklejona karteczka z napisem Anna 2 :-) Z głośników leci muzyka flamenco, przychodzi kelner, zamawiamy dos copas de sangria, zabiera karteczkę. Sala się powoli wypełnia. Wszystkie miejsca przy scenie są zajęte, co wyjaśnia powód braku droższych wejściówek gdy my kupowaliśmy swoje. Przy stoliku obok siada starszy (ca 70+) facet w stroju flamenco (kapelusz z szerokim ronderm, biała koszula, czarna kamizelka, czarne wyprasowane w kant spodnie, czarne, błyszczące buty. Wchodzą do sali kolesie, którzy byli przy kontuarze. Cały czas nie widzę lasek w kolorwych sukienkach, jakie widać na straganach z gadżetami dla turystów. Facet, który wymieniał nam bilet na karteczkę wyjmuje z futerału, który leżał na krzesłach za nami, gitarę i idzie na scenę. Zaczyna się. Na siedziskach siadają: kobieta (40+) w wytwornej czarnej sukni i czterech facetów. Jeden z gitarą, jeden z fletem, pozostali bez nic. Gitarzysta zaczyna grać. Flecista wtóruje, pani klaszcze, facet na środku zaczyna klaskać, kolejny, okazuje się, że nie siedzi na krzesełku tylko na pudle rezonansowym - jest perkusistą flamenco. Pokaz powoli się rozkręca, kobieta zaczyna tańczyć na siedząco, wybija rytm nogami, tańczą jej ręce, środkowy facet bez nic jest wokalistą z wielkim głosem. Dalej nie ma co opowiadać. Niepozornie wyglądająca grupka ludzi tworzy. Wokalista rozmawia piosenkami z tancerką, obydwoje tworzą niesamowitą historię przy pomocy śpiewu, tańca i gestów, wszystko to wkomponowane w muzykę gitara, flet, perkusja. Ciarki przechodzą po plecach, finały utworów to ekstaza, nie widać dłoni perkusisty, tak szybko uderza w pudło, obcasy tancerki prawie robią dziury w deskach sceny a wokalista z zamkniętymi oczami wyciąga dźwięki. Nie potrzebują mikrofonów ani playbacku. Owacje na stojąco. Czujemy się jak w filmie z dawnych czasów. Półtorej godziny grania i śpiewu mija jak z bicza strzelił. Finał, główny organizator - gitarzysta, przedstawia artystów. Tancerka okazuje się być żoną śpiewaka (chyba dobrze zrozumiałem) i... niespodzianka. Starszy pan, o którym wspominałem na początku relacji jest ojcem śpiewaka i tancerzem flamenco. Tata wchodzi na scenę i do rytmu gitary, którą przejął flecista krzesze iskry pokazując, jak tańczą flamenco panowie. Chwilę później wszyscy schodzą ze sceny pomiędzy stoliki. Można pogadać z artystami, my uciekamy, bo mamy ostani pociąg do domu o 23:30, a jeszcze chwilę trzeba dojść do dworca.
Później jeszcze zajrzałem do Internetu - tancerka, to cyganka, wnuczka znanej tancerki flamenco "La Chata, nauczycielka flamenco, która projektowała układy dla Cirque du Soleil - Susana Alcaron Manzaon, znana jako "La Yedra", gitarzysta i główny animator pokazu to Shane Gonzalez zwany "El Indio", urodzony w hiszpańskiej rodzinie w Stanach, wychowanek mistrza Juana Serrano, obecnie profesor muzyki na uniwersytecie we Fresno w Kaliforni.

[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 219373.jpg medium= group=glr29428][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 249882.jpg medium= group=glr29428][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 740385.jpg medium= group=glr29428][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 819878.jpg medium= group=glr29428][/timg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 953080.jpg medium= large= group=glr29428][/gimg] [gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 100690.jpg medium= large= group=glr29428][/gimg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 135305.jpg medium= group=glr29428][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 217398.jpg medium= group=glr29428][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 251072.jpg medium= group=glr29428][/timg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 331214.jpg medium= large= group=glr29428][/gimg] [gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 409454.jpg medium= large= group=glr29428][/gimg]
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

To teraz wreszcie część dla Tomasza:
Zaczynamy od nocnej wędrówki po Maladze zaraz po przylocie. Kultowa dla Malagi La Tranca i tinto de verano czyli czerwone wytrawne wino z Fantą cytrynową i dużą ilością lodu. Jako tapas dają oliwki babuni (aceitunas de la abuela). Później jeszcze wypad na starówkę i z współpasażerami z samolotu, których spotykamy po drodze, kolejne winko oraz, po zamknięciu knajpy i zgarnięciu nas do środka free shot od barmana - coś anyżkowego z niebieską anyżkową galaretką w środku.

[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 207892.jpg medium= group=glr29440][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 241145.jpg medium= group=glr29440][/timg]

Dalej, to co lubię i dlaczego wolę apartament od hotelu - mam własną kuchnię, mogę iść, kupić co chcę i samemu zrobić. To co robi się prosto a ja lubię to małże duszone w białym winie. Jedzone na obiad w pięknych okolicznościach przyrody.

[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 740635.jpg medium= group=glr29440][/timg]

Wszelkiej maści kawa - lubimy to podczas naszych podróży :-)
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 814532.jpg medium= group=glr29440][/timg] [gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 859122.jpg medium= large= group=glr29440][/gimg]

Tutaj kawa z lodem (z lewej) i kawa z lodami (z prawej)

[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 933604.jpg medium= group=glr29440][/timg]

Fresas con nata, czyli truskawki z bitą śmietaną, to przysmak, który odkryliśmy w przydrożnej knajpie rok temu. Teraz knajpa nie jest przydrożna, tylko przy wejściu na trasę do ścieżki Króla, ale gospodarz nadal był dumny niosąc deser dla nas :-)

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 111142.jpg medium= large= group=glr29440][/gimg]

Jeszcze sangria w kawiarni pod naszym aparamentem

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 158209.jpg medium= large= group=glr29440][/gimg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 319549.jpg medium= group=glr29440][/timg]

uboga to samo wino z lodem, tutaj w wersji bogatej czyli z owocami.

W Antequerze pozwoliłem sobie na Gazpacho Malagueno. Klasyczne gazpacho zjadła Ania - krem pomidorowy mocno czosnkowany z warzywami oddzielnie podanymi - wszystko na zimno. To co ja zamówiłem to zupełnie coś innego: białe wino z domowym majonezem, pełne owoców morza, plus ziemniaki - wszystko lekko ciepłe.

[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 400154.jpg medium= group=glr29440][/timg]

Reszta to standardowe posiłki: rybka to coś co w menu nazywało się rosada i... nikt oprócz kucharza chyba nie wie co to za ryba. Zaczynam wierzyć, że jest to ryba dnia, przyrządzona dobrze :-) do tego na kolejnym zdjęciu calamaritos. Później stek z frytkami i calamares.


[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 439931.jpg medium= group=glr29440][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 510523.jpg medium= group=glr29440][/timg]

[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 540217.jpg medium= group=glr29440][/timg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 613250.jpg medium= group=glr29440][/timg]

Z ciekawostek - wiszące w korytarzu na wieszaku szynki, czyli jamon crudo

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 348177.jpg medium= large= group=glr29440][/gimg]

i wszechobecne przy plaży sardynki opiekane na takich grilach węglowych w kształcie łódki

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 429832.jpg medium= large= group=glr29440][/gimg] [timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 602531.jpg medium= group=glr29440][/timg]
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/h ... 638872.jpg medium= group=glr29440][/timg]
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8828
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

PawelK pisze:To teraz wreszcie część dla Tomasza:
Przedobrzyłeś. O razu zacząłem szukać czegoś do jedzenia, a tu lodówka pusta. Wczoraj była u Beaty przyjaciółka i zjadły wszystko. Nawiasem mówiąc robiły też kalmary, ale nie wyglądały (ani smakowały), tak jak te na zdjęciu.
Najbardziej podoba mi się ta zupa z wina i majonezu z owocami morza, pokażę im jak znów sobie zrobią babski wieczór. A to niebieskie na początku, to drink, czy deser ?
Ostatnio zmieniony 25 cze 2015, 17:34 przez TomaszK, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

TomaszK pisze:A to niebieskie na początku, to drink, czy deser ?
To było tak, że było po drugiej w nocy z poniedziałku na wtorek, barman już musiał zwinąć biznes z ulicy (coś mówił o policji, więc pewnie nie miał licencji na dłuższy handel), zamknął nas (6 osób) i jeszcze jakieś 2-3 inne osoby w knajpie i chyba nie chciał nas wyrzucać ale chciał już iść do domu - wszyscy dostali shota gratis. Nie bardzo chcieliśmy wszyscy ale powiedział, że albo wszyscy albo nikt :-). To była jakaś wódka anyżówka z jakimś błękitnym czymś co się ścięło w tej wódce w galaretkę.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

zbychowiec pisze: jak smakowało?
Specyficznie, kwaśno-cierpkie (w przepisie jest jeszcze cytryna, wcale bym się nie zdziwił gdyby było to skropione cytryną), owoce morza chyba zbytnio nie zalegają w tej zalewie, więc miały swój smak, ziemniaki aldente, bez soli.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Relacje z naszych wypraw”