Założyłem temat, ponieważ to będzie najbardziej odpowiednie miejsce, żeby podzielić się z Wami informacjami nt. inspiracji tej książki.
Na pewne ślady dotyczące "Niewidzialnych" natknąłem się podczas lektury tekstu "Na gruzach rosną mity" autorstwa Edwarda Matuszewskiego, który wydrukowano w numerze 2 "Odgłosów" z 1960 roku. Jest on poświęcony Paulowi von Hindenburg, majątkowi w Neudeck oraz stosunkom z Adolfem Hitlerem. Przyznam, że do tej pory byłem przekonany (nie wiedzieć czemu), że Nienacki poznał historię Hindenburga i Neudeck dopiero w Jerzwałdzie, przygotowując się do napisania "Niewidzialnych", ale ten materiał może świadczyć o tym, że wiedział o niej juz w okresie łódzkim i tylko ją odkopał, pogłębiając temat.
Ciekawe informacje znalazłem w książce Mariusza Szylaka "Zbigniew Nienacki - życie i twórczość". Pewnie część z Was zna tę pozycję (tym, którzy nie znają - polecam!), więc nie będzie to żadna rewelacja. W każdym razie z książki Szylaka dowiadujemy się, że bezpośrednią inspirację do napisania "Niewidzialnych" stanowił list od Eugeniusza Bielawskiego, "emerytowanego dyrektora szkoły z Wejsun, założyciela Izby Regionalnej".
Z przypisu wynika, że Szylak zaczerpnął te informacje z artykułu H. Kurowskiej pt. "Poletko Pana Samochodzika", który został wydrukowany w "Panoramie Północy" z 1977 roku (nr 51-52).
Jest też fragment dotyczący fascynacji Nienackiego Ernstem Wiechertem i i jego "Dziećmi Jerominów" (w przypisie Nienacki, Ernst Wiechert, Szpilki, 1984, nr 47).
Poza tym, powołując się na archiwum Nienackiego oraz artykuł pt. "Wielki Bóbr, niestrudzony wędrowiec" autorstwa J. Balcerzaka (Poznaj swój kraj z 2005 roku, nr 10-12), Szylak identyfikuje Wielkiego Bobra - był nim Czesław Białas, który wędrował po Polsce wraz ze swoją dwukółką z koniem.
Szczerze polecam książkę Szylaka, gdyż stanowi ono solidne źródło wiedzy o Nienackim, jego życiu oraz dziełach - także tych dla dorosłych. Połknąłem ją w kilka godzin.
_________________ Polemika z głupotą niepotrzebnie ją nobilituje.
Ostatnio zmieniony przez seth_22 2017-05-07, 22:54, w całości zmieniany 3 razy
Szczerze polecam książkę Szylaka, gdyż stanowi ono solidne źródło wiedzy o Nienackim, jego życiu oraz dziełach - także tych dla dorosłych. Połknąłem ją kilka godzin.
Mam tę książkę od dobrych kilku lat, ale jeszcze nigdy nie czytałam
Ktoś mnie kiedyś do niej zraził.
Trzeba jednak przeczytać
W drodze do pracy mam teraz cztery mijanki, więc jest to czas na przejrzenie forum. Z prawdziwą przyjemnością poczytałam rano o inspiracjach do "Niewidzialnych". Nawet próbowałam zlokalizować książkę Szylaka w łódzkich bibliotekach, ale jest tylko do korzystania na miejscu.
Także dzięki, seth, za optymistyczny akcent tego poranka.
Nawet próbowałam zlokalizować książkę Szylaka w łódzkich bibliotekach, ale jest tylko do korzystania na miejscu.
Jest tak jak mówisz w BULe. Tylko na miejscu. Kiedyś ją przejrzałam, zajęło mi to kilka godzin, ale to było kilka lat temu i już prawie nic nie pamiętam.
_________________ Lubimy towarzystwo, ale nie mo?emy znie?? ludzi ca?y czas ko?o siebie. Wi?c gdzie? si? gubimy, potem wracamy i znów znikamy w diab?y.
Dołączyła: 22 Wrz 2015 Posty: 275 Skąd: Wyspa Skarbów
Wysłany: 2017-07-02, 13:36
seth_22 napisał/a:
Jest, jest, ja kupiłem kilka dni temu. Zamówiłem też "Pana Samochodzika i jego autora" Piotra Łopuszańskiego, ale jeszcze nie przyszedł.
Jeśli Cię to ciekawi, mogę użyczyć pdf tej książki na zasadzie art. 23 Prawa Autorskiego ("dozwolony użytek osobisty").
Można się uśmiać czytając jego wywody...
_________________
- A czy nie ma dobrych piratów?
- Nie. Bo to się mija z samym założeniem piractwa.
Odnaleziono resztki depozytu odkrytego na wyspie Fort Lyck, przez Makulskiego, Wągrowskiego i Krostka ! https://wiadomosci.wp.pl/niezwykle-odkrycie-14-latka-znalazl-w-lesie-skarb-6248208373630593g/1 Tylko dlaczego nad Jeziorakiem ? Czyżby Nienacki miał z tym coś wspólnego ?
A nawet gdyby to nie był depozyt z "Niewidzialnych", to został ukryty przez kogoś z rodziny Finckensteinów, znanych nam z pałacu w Kamieńcu i sarkofagów z kościoła w Iławie, w "Złotej rękawicy". Tu są zdjęcia:
Na ostatnim zdjęciu spadkobiercy Finckensteinów, może zaprosimy ich na forum ?
Stara zasada przy poszukiwaniu skarbów ale też wrzucanie na forum ważnych rzeczy się sprawdza "Kto pierwszy ten lepszy". Brawo TomaszeK.
Znalazłem inne źródło na ten temat. Skarb znaleziono rok temu, ale dodatkowe poszukiwania, opracowanie materiału i przygotowanie wystawy trwało. Finckensteinowie przybyli do Prus już w XIV wieku !!!.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum