Wołyń
- johny
- Moderator
- Posty: 11649
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 244 razy
- Otrzymał podziękowań: 198 razy
Wołyń
Obejrzałem w wielkanocny poniedziałkowy wieczór "Wołyń" Smarzowskiego. Nie chciałem wcześniej iść do kina aby nie psuć sobie weekendu ( z reguły w weekendy odwiedzam kino), te dwa wolne dni mają służyć relaksowi i odstresowaniu. Z pewnością seans tego filmu takiego komfortu by nie zapewnił. Nabyłem zatem płytę DVD i właściwie na koniec świąt zmierzyłem się z projekcją.
Jakie wrażenia? Po pierwsze myślałem, że film - znając Smarzowskiego - będzie bardziej brutalny i dosłowny. A tu niespodzianka, owszem parę scen jest mocnych ale zdecydowanie w granicach mojej percepcji. Naturalizm "Miasta 44" w tym aspekcie jest był znacznie bardziej zintensyfikowany.
Bardzo podobała mi się scenografia i dbałość o szczegóły w pokazaniu Polaków i Ukraińców mieszkających na Wołyniu. Nie jestem etnografem ale wydaje mi się, że było ok. Długa scena wesela polsko - ukraińskiego świetna! Dużo dało IMO obsadzenie w filmie aktorów ukraińskich.
Co do samej akcji to opiera się ona na historii polskiej dziewczyny, która kochając Ukraińca zostaje wyswatana przez ojca sołtysowi wsi (Jakubik). Na kanwie tej historii poznajemy kolejne losy dziewczyny, od wybuchu wojny, przez okupację sowiecką, niemiecką na dramatycznych wydarzeniach związanych z akcja UPA przeciwko Polakom skończywszy. Bardzo podobała mi się gra głównej bohaterki, która w subtelny wyważony sposób, trochę wycofana prowadziła swoją postać. To powodowało, że jej historię śledziło się z jeszcze większym napięciem.
W mojej opinii Smarzowski w bardzo dobry, obiektywny sposób przedstawił całą genezę konfliktu, konsekwencją czego była tzw. "rzeź wołyńska", bez przegięć w każdą ze stron! Nie wiem w ogóle o co chodzi Ukraińcom, którzy rękami i nogami bronią się przed seansem. Choć z drugiej strony nie dziwi mnie to. Skoro jedną z najjaśniejszych postaci w panteonie ich bohaterów narodowych jest Bandera, to ja nie mam pytań.
"Wołyń" to film bardzo, ważny i potrzebny, to hołd dla tych, którzy zginęli w tych niewyobrażalnych zbrodniach, a którzy zostali nieco zapomniani.
Nie jest to może dzieło wybitne ale zdecydowanie warte obejrzenia.
Moja ocena: 7/10
Jakie wrażenia? Po pierwsze myślałem, że film - znając Smarzowskiego - będzie bardziej brutalny i dosłowny. A tu niespodzianka, owszem parę scen jest mocnych ale zdecydowanie w granicach mojej percepcji. Naturalizm "Miasta 44" w tym aspekcie jest był znacznie bardziej zintensyfikowany.
Bardzo podobała mi się scenografia i dbałość o szczegóły w pokazaniu Polaków i Ukraińców mieszkających na Wołyniu. Nie jestem etnografem ale wydaje mi się, że było ok. Długa scena wesela polsko - ukraińskiego świetna! Dużo dało IMO obsadzenie w filmie aktorów ukraińskich.
Co do samej akcji to opiera się ona na historii polskiej dziewczyny, która kochając Ukraińca zostaje wyswatana przez ojca sołtysowi wsi (Jakubik). Na kanwie tej historii poznajemy kolejne losy dziewczyny, od wybuchu wojny, przez okupację sowiecką, niemiecką na dramatycznych wydarzeniach związanych z akcja UPA przeciwko Polakom skończywszy. Bardzo podobała mi się gra głównej bohaterki, która w subtelny wyważony sposób, trochę wycofana prowadziła swoją postać. To powodowało, że jej historię śledziło się z jeszcze większym napięciem.
W mojej opinii Smarzowski w bardzo dobry, obiektywny sposób przedstawił całą genezę konfliktu, konsekwencją czego była tzw. "rzeź wołyńska", bez przegięć w każdą ze stron! Nie wiem w ogóle o co chodzi Ukraińcom, którzy rękami i nogami bronią się przed seansem. Choć z drugiej strony nie dziwi mnie to. Skoro jedną z najjaśniejszych postaci w panteonie ich bohaterów narodowych jest Bandera, to ja nie mam pytań.
"Wołyń" to film bardzo, ważny i potrzebny, to hołd dla tych, którzy zginęli w tych niewyobrażalnych zbrodniach, a którzy zostali nieco zapomniani.
Nie jest to może dzieło wybitne ale zdecydowanie warte obejrzenia.
Moja ocena: 7/10
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
-
- Zlotowicz
- Posty: 7213
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 112 razy
Zobaczyłam Wolyn. Podobno Smarzowski po pokazie na festiwalu w Gdyni powiedzial, ze chcial, żeby Wołyń byl mostem a nie murem. No nie wiem. Moim zdaniem jeżeli w ogóle wyszedł mu jakiś most to strasznie dziurawy...
Poza tym odkryłam, ze "drzeć z kogoś pasy" znaczy dosłownie to. Drzeć z kogoś pasy skory. Nic przedtem nie myślałam konkretnie bo się chyba nigdy nie zastanawiałam chociaż słyszałam to określenie, wydawało mi się, i jeśli bym miała myśleć to chyba, ze to jakieś metaforycze określenie bicia pasem czy coś. Ale nie. Dosłownie zdzierano pasy skory z ludzi. Po czym niektórych polewano wrzątkiem. No i różne inne metody tortur, o których nie wiedziałam, ze są. Nie czytałam dotąd wiele o Rzezi Wolynskiej. Zastanawiające są pokłady nienawiści......
Tak. Dziwny ten most Smarzowskiego.
Poza tym odkryłam, ze "drzeć z kogoś pasy" znaczy dosłownie to. Drzeć z kogoś pasy skory. Nic przedtem nie myślałam konkretnie bo się chyba nigdy nie zastanawiałam chociaż słyszałam to określenie, wydawało mi się, i jeśli bym miała myśleć to chyba, ze to jakieś metaforycze określenie bicia pasem czy coś. Ale nie. Dosłownie zdzierano pasy skory z ludzi. Po czym niektórych polewano wrzątkiem. No i różne inne metody tortur, o których nie wiedziałam, ze są. Nie czytałam dotąd wiele o Rzezi Wolynskiej. Zastanawiające są pokłady nienawiści......
Tak. Dziwny ten most Smarzowskiego.
Ostatnio zmieniony 04 cze 2017, 02:41 przez Brunhilda, łącznie zmieniany 1 raz.
- Eksplorator63
- Zlotowicz
- Posty: 1650
- Rejestracja: 16 maja 2016, 18:45
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
-
- Zlotowicz
- Posty: 7213
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 112 razy
Wiesz, tam było tyle okropieństw, ze wierzyć się nie chce, ze można potem egzystować, doświadczywszy tego wszystkiego... a szczególnie, ze Twoja Mama była pewnie dziewczynka wtedy, przeżyła wszystko tym bardziej boleśnie..... a może takie przeżycia nie osłabiają a wręcz przeciwnie, wzmacniają człowieka? Mama opowiadała o tamtym czasie? Jak rozumiem było gorzej niż na filmie....
- Eksplorator63
- Zlotowicz
- Posty: 1650
- Rejestracja: 16 maja 2016, 18:45
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
- Eksplorator63
- Zlotowicz
- Posty: 1650
- Rejestracja: 16 maja 2016, 18:45
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
- johny
- Moderator
- Posty: 11649
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 244 razy
- Otrzymał podziękowań: 198 razy
Ma do tego pełne prawo!Eksplorator63 pisze:Tak było gorzej niż na filmie mama dotej pory nie wybaczyla choć jest katoliczka.
Zgadzam się w 100%! W czasach gdy zbrodniarzy UPA podnosi się do glorii bohaterów a Banderę stawia w poczet jednego z największych Ukraińców, takie jest nasze zadanie.Mam nadzieję, że mama spisała gdzieś wspomnienia. Nie pozwólmy, aby pamięć o tych wydarzeniach została wymazana lub zniekształcona, a historia napisana na nowo tak, jak pasuje politykom. Ostatnio słyszę sporo bardzo niepokojących głosów, że to właściwie przesada, że to się nie zdarzyło, albo że nie było tak brutalne - bo nie ma świadków, bo jest słabo udokumentowane, itp.
Pięknie zachowała się nasza Straż Graniczna cofając na Ukrainę jakiegoś polityka, których chciał wjechać z banderowską szmatą zawieszoną w aucie!
Ostatnio zmieniony 04 cze 2017, 19:25 przez johny, łącznie zmieniany 1 raz.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- Eksplorator63
- Zlotowicz
- Posty: 1650
- Rejestracja: 16 maja 2016, 18:45
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
johny zgadzam się z tobą.johny pisze:Ma do tego pełne prawo!Eksplorator63 pisze:Tak było gorzej niż na filmie mama dotej pory nie wybaczyla choć jest katoliczka.Zgadzam się w 100%! W czasach gdy zbrodniarzy UPA podnosi się do glorii bohaterów a Banderę stawia w poczet jednego z największych Ukraińców,Mam nadzieję, że mama spisała gdzieś wspomnienia. Nie pozwólmy, aby pamięć o tych wydarzeniach została wymazana lub zniekształcona,
a historia napisana na nowo tak, jak pasuje politykom. Ostatnio słyszę sporo bardzo niepokojących głosów, że to właściwie przesada, że to się nie zdarzyło, albo że nie było tak brutalne - bo
nie ma świadków, bo jest słabo udokumentowane,
itp.
takie jest zadanie.
Pięknie zachowała się nasza Straż Graniczna cofając na Ukrainę jakiegoś polityka, których chciał wjechać z banderowską szmatą zawieszoną w aucie!
- Milady
- Zlotowicz
- Posty: 1437
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:49
- Miejscowość: Bezludna Wyspa
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 3 razy
Ja kiedyś usłyszałam, że sprawa Wołynia jest specjalnie wyciągana, żeby nabruździć w polityce i stosunkach między nami a Ukrainą. I kto wie czy faktycznie nie zacznie się pisanie historii na nowo bo ta, która jest nie pasuje układom.zbychowiec pisze:Ostatnio słyszę sporo bardzo niepokojących głosów, że to właściwie przesada, że to się nie zdarzyło, albo że nie było tak brutalne - bo nie ma świadków, bo jest słabo udokumentowane, itp.
- Barabasz
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 3888
- Rejestracja: 25 sie 2015, 10:43
- Miejscowość: Antoninów
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 115 razy
- Otrzymał podziękowań: 137 razy
A mnie trochę irytuje to, że dużo ludzi po tym filmie skupia się tylko na tym, że to ważny i potrzebny film pokazujący prawdę itd. podpierając się aspektami historycznymi i politycznymi podobnie jak to miało kiedyś miejsce z filmem "Katyń". Dla mnie nie są to argumenty do oceny filmu.
Mało natomiast skupiamy się na samej fabule - na samym filmie.
Dla mnie osobiście te wydarzenia są ważne i nie powinny być zapomniane ale jeżeli chodzi o sam "Wołyń" to uważam go za średniaka mimo iż kilka scen było wyśmienitych a przede wszystkim scenografia i zdjęcia. Ale skupienie się i przedstawienie w taki sposób "techniczny" rzezi na Polakach i Ukraińcach bardzo popsuło mi ten film, który przesunął się w ostatnich 30 minutach bardziej w stronę fabularyzowanego dokumentu przy którym musiałem zasłaniać oczy. Drugi raz do tego filmu nie podejdę chyba, że będzie jakaś wersja ocenzurowana. Uważam, że obecnie Polacy nie umieją robić filmów o własnej historii, brak im dystansu. Tworzą jakieś swego rodzaju Pomniki. Podobnie jak "Wołyń" "Katyń" też mnie jako film rozczarował.
Mało natomiast skupiamy się na samej fabule - na samym filmie.
Dla mnie osobiście te wydarzenia są ważne i nie powinny być zapomniane ale jeżeli chodzi o sam "Wołyń" to uważam go za średniaka mimo iż kilka scen było wyśmienitych a przede wszystkim scenografia i zdjęcia. Ale skupienie się i przedstawienie w taki sposób "techniczny" rzezi na Polakach i Ukraińcach bardzo popsuło mi ten film, który przesunął się w ostatnich 30 minutach bardziej w stronę fabularyzowanego dokumentu przy którym musiałem zasłaniać oczy. Drugi raz do tego filmu nie podejdę chyba, że będzie jakaś wersja ocenzurowana. Uważam, że obecnie Polacy nie umieją robić filmów o własnej historii, brak im dystansu. Tworzą jakieś swego rodzaju Pomniki. Podobnie jak "Wołyń" "Katyń" też mnie jako film rozczarował.
- Eksplorator63
- Zlotowicz
- Posty: 1650
- Rejestracja: 16 maja 2016, 18:45
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
Zgadzam się z tobą zbychowiec.johny pisze:Zbychowiec, lepiej bym tego nie ujął!
Ostatnio zmieniony 06 cze 2017, 16:05 przez Eksplorator63, łącznie zmieniany 1 raz.
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6396
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 204 razy
- Otrzymał podziękowań: 144 razy
- Kontakt:
Zbychowiec, wszystko to wygląda pięknie, tylko że:
1. to jest bardzo polityczny temat. Ukraińcy faktycznie szantażują i nas i Europę Zachodnią, bo oni nie mają żadnego problemu w tym żeby wrócić pod skrzydła Rosji jeśli tylko tam dostaną więcej pieniędzy.
2. Pewnie prawda nie jest czarno-biała i Polacy też w okrutny sposób zabijali Ukraińców. My na Kresach tych Ukraińców nie kochaliśmy już długo przed IIWś. Wydaje się, że zbrodnie ukraińskie były bardziej "zorganizowane" a nawet "sformalizowane" ale nie jestem historykiem i niezależnie od tego, że trochę się interesowałem akurat tym obszarem, niewiele wiem na ten temat.
3. Historia to bardzo trudna dziedzina a w szczególności ocenianie ludzi i ich zachowań z perspektywy zupełnie innych czasów to zadanie, które przerasta nawet historyków. W związku z tym żądanie aby ludzie, którzy tą historię znali zupełnie inaczej (bo nikt normalny w domu nie opowiadał jak obdzierał polskich sąsiadów ze skóry) stwierdzili teraz, za parę groszy, że ich dziadkowie to mordercy i bandyci.
4. Żadne normalne społeczeństwo nie będzie publicznie biczować się, nawet jeśli wie, że ma ciemne strony swojej historii, o ile nie postawisz go pod ścianą. A my akurat możemy Ukrainie, brzydko mówiąc, skoczyć a nie stawiać pod ścianą. Jesteśmy słabi i biedni.
1. to jest bardzo polityczny temat. Ukraińcy faktycznie szantażują i nas i Europę Zachodnią, bo oni nie mają żadnego problemu w tym żeby wrócić pod skrzydła Rosji jeśli tylko tam dostaną więcej pieniędzy.
2. Pewnie prawda nie jest czarno-biała i Polacy też w okrutny sposób zabijali Ukraińców. My na Kresach tych Ukraińców nie kochaliśmy już długo przed IIWś. Wydaje się, że zbrodnie ukraińskie były bardziej "zorganizowane" a nawet "sformalizowane" ale nie jestem historykiem i niezależnie od tego, że trochę się interesowałem akurat tym obszarem, niewiele wiem na ten temat.
3. Historia to bardzo trudna dziedzina a w szczególności ocenianie ludzi i ich zachowań z perspektywy zupełnie innych czasów to zadanie, które przerasta nawet historyków. W związku z tym żądanie aby ludzie, którzy tą historię znali zupełnie inaczej (bo nikt normalny w domu nie opowiadał jak obdzierał polskich sąsiadów ze skóry) stwierdzili teraz, za parę groszy, że ich dziadkowie to mordercy i bandyci.
4. Żadne normalne społeczeństwo nie będzie publicznie biczować się, nawet jeśli wie, że ma ciemne strony swojej historii, o ile nie postawisz go pod ścianą. A my akurat możemy Ukrainie, brzydko mówiąc, skoczyć a nie stawiać pod ścianą. Jesteśmy słabi i biedni.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
- irycki
- Zlotowicz
- Posty: 2718
- Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
- Tytuł: Pan Motocyklik
- Miejscowość: Legionowo
- Podziękował;: 64 razy
- Otrzymał podziękowań: 106 razy
Temat jest drażliwy, więc ja krótko: Niezależnie od ogromu zbrodni, jestem przeciwny odpowiedzialności zbiorowej. I to w każdą stronę. Nie widzę powodu, żebym miał kogokolwiek przepraszać za Jedwabne, ale z tych samych powodów nie oczekuję, żeby mój rówieśnik z Ukrainy, a co dopiero ukraiński 20-latek, przepraszał za Wołyń. A niemiecki 20-latek za Trzecią Rzeszę.
Czym innym jest oczywiście jawne przyznawanie się do pewnych ideologii i tu przyzwolenia być nie może, z tym że jeśli dotyczy to Ukraińców i Niemców, to także i Polaków.
PS. A, i jeszcze jedno. Moja rodzina ze strony Mamy pochodzi z Kresów. Ukraińscy sąsiedzi ostrzegli i ukryli moją prababcię i babcią i kilkuletnią wówczas moją Mamą. Nie wszyscy mordowali.
Czym innym jest oczywiście jawne przyznawanie się do pewnych ideologii i tu przyzwolenia być nie może, z tym że jeśli dotyczy to Ukraińców i Niemców, to także i Polaków.
PS. A, i jeszcze jedno. Moja rodzina ze strony Mamy pochodzi z Kresów. Ukraińscy sąsiedzi ostrzegli i ukryli moją prababcię i babcią i kilkuletnią wówczas moją Mamą. Nie wszyscy mordowali.
Ostatnio zmieniony 07 cze 2017, 07:36 przez irycki, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6396
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 204 razy
- Otrzymał podziękowań: 144 razy
- Kontakt:
Jest jeszcze jeden temat trochę 'pomiędzy' - traktowanie zbrodniarzy jako bohaterów. I to jest temat chyba najcięższy - dla nas zbrodniarz, dla nich bohater. Takie same rozterki mamy nawet na swoim lokalnym podwórku, ostatnie dyskusje o żołnierzach wyklętych są tego dowodem.irycki pisze: Czym innym jest oczywiście jawne przyznawanie się do pewnych ideologii i tu przyzwolenia być nie może, z tym że jeśli dotyczy to Ukraińców i Niemców, to także i Polaków.
Żeby nie było, że sobie teoretyzuję, historię kilku z osób wymienionych tutaj i nie wymienionych mogę dokładnie opowiedzieć
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnie_w_Ostrowie
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
- johny
- Moderator
- Posty: 11649
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 244 razy
- Otrzymał podziękowań: 198 razy
Właśnie o to chodzi. Oczywiście Polacy też nie nadstawiali tylko drugiego policzka - zresztą jest to pokazane w filmie - ale działania Ukraińców miały zaplanowany, zinstytucjonalizowany, metodyczny charakter. A gdzie drwa rąbia tam wióry lecą.PawelK pisze:2. Pewnie prawda nie jest czarno-biała i Polacy też w okrutny sposób zabijali Ukraińców. My na Kresach tych Ukraińców nie kochaliśmy już długo przed IIWś. Wydaje się, że zbrodnie ukraińskie były bardziej "zorganizowane" a nawet "sformalizowane" ale nie jestem historykiem i niezależnie od tego, że trochę się interesowałem akurat tym obszarem, niewiele wiem na ten temat.
Ja od nich tego nie oczekuję bo wiem, że to nie realne z tych powodów, o których napisałeś. Jednak, odwracając sytuację chodzi o to żeby chociaż nie gloryfikowali zwykłych zbrodniarzy i podnosili ich do roli bohaterów i herosów. To jest jawne szydzenie z ofiar.PawelK pisze: W związku z tym żądanie aby ludzie, którzy tą historię znali zupełnie inaczej (bo nikt normalny w domu nie opowiadał jak obdzierał polskich sąsiadów ze skóry) stwierdzili teraz, za parę groszy, że ich dziadkowie to mordercy i bandyci.
irycki pisze:Niezależnie od ogromu zbrodni, jestem przeciwny odpowiedzialności zbiorowej. I to w każdą stronę.
Jak to w każdą stronę? To Polacy wymordowali 6 mln Żydów, to Polacy tworzyli jednostki Waffen SS, to Polacy założyli obozy koncentracyjne, to Polacy w euforycznych spazmach heilowali przed Hitlerem? To jest właśnie rozmywanie całej historii. Trzeba jasno i dobitnie powiedzieć kto za tym stał. Potem będzie za późno a za wszystkimi zbrodniami będąm stali mityczni naziści, którzy razem z granatową polska policją zabijali Żydów.irycki pisze:Czym innym jest oczywiście jawne przyznawanie się do pewnych ideologii i tu przyzwolenia być nie może, z tym że jeśli dotyczy to Ukraińców i Niemców, to także i Polaków.
Mój brat mieszka w Niemczech, zwiedzał kiedyś pewne miasteczko ze starym zabytkowym kościołem i przewodniczka łamiącym się głosem opowiadała jak to straszni alianci zbombardowali kościół. Brat mój nie wytrzymał i przy całej wycieczce Niemców zapytał się czy cokolwiek wiedzą o powstaniu warszawskim i zagładzie naszej stolicy? Zresztą rodowici Niemcy z utęsknieniem czekają na nowego fuhrera. Kiedyż powiedzieli memu bratu, że ze względu na to, że go lubią obniżą mu temperaturę w piecu o 5*... taki dowcip na Wielkanoc.
Osobiście zwiedzając przepiękny monastyr w Supraślu byłem świadkiem tego jak przewodniczka opowiadając Niemcom o tym, że to jest tylko rekonstrukcja, ponieważ oryginalny został wysadzony w 1944 roku w powietrze przez wycofujące się wojska niemieckie, twierdzili, że to nie może być prawda... także o czym w ogóle mowa!
Ostatnio zmieniony 07 cze 2017, 09:30 przez johny, łącznie zmieniany 1 raz.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- Nemsta
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 2098
- Rejestracja: 13 wrz 2014, 23:23
- Tytuł: Łajza archeologiczna
- Miejscowość: Wyk
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Film jako film slaby, kilka fajnych ujęć przyrody i ruralistycznych, szczególnie te drugie do mnie przemówiły.
Słabo wytłumaczone podłoże historyczne nacjonalizmu ukraińskiego, a historia wbrew temu co się tu twierdzi nie ma z tym problemu, mają historycy-politycy, których niestety nie brakuje.
Temat odpowiedzialności, obecnej sytuacji pomijam, bo nie jest przedmiotem filmu i na pewno nie film powinien być przyczynkiem do debaty nad tym co uważają dane strony i jak się zachowują względem historii i obecnych stosunków.
Słabo wytłumaczone podłoże historyczne nacjonalizmu ukraińskiego, a historia wbrew temu co się tu twierdzi nie ma z tym problemu, mają historycy-politycy, których niestety nie brakuje.
Temat odpowiedzialności, obecnej sytuacji pomijam, bo nie jest przedmiotem filmu i na pewno nie film powinien być przyczynkiem do debaty nad tym co uważają dane strony i jak się zachowują względem historii i obecnych stosunków.
- johny
- Moderator
- Posty: 11649
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 244 razy
- Otrzymał podziękowań: 198 razy
Coś jeszcze dodawać...
http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/34337 ... ie-zdjecia
http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/34337 ... ie-zdjecia
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...