XII Zlot Forowy - majówka 2017

Oficjalne zloty Miłośników Samochodzikowej Przygody
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Fakt, malina! :564:
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
PiTT
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 934
Rejestracja: 26 kwie 2017, 00:20
Miejscowość: Gd./Tcz.
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 8 razy

Post autor: PiTT »

Czesio1 pisze:Po "krótkiej" przerwie zapraszam na kolejny odcinek naszego serialu z Kortumowa:

XII Forowy Zlot Templariuszowy Kortumowo 2017 - odcinek 3 Okonin
Rzeczywiście, bardzo to sympatycznie wyszło z tymi scenami z serialu przeplecionymi z inscenizacją zlotowiczy. Brawo Czesio1!
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez PiTT, łącznie zmieniany 1 raz.
Nil77
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 34
Rejestracja: 28 kwie 2014, 21:47
Tytuł: Nadszyszownik
Miejscowość: Ottobeuren
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Nil77 »

16. Nil77


Łasin


Przygoda sama Nas znajdzie jak mówi Wieszcz ale też lubi się powtarzać. Tak, tak, tak macie rację jak zawsze dotarłem na chwilę i trakcie zlotu.
Był piękny dzień kiedy swym Viperem dotarłem do Łasina, gdzie grupa operacyjna Zlotu miała spożywać zasłużony posiłek. Na miejscu, a byłem tam drugi, przywitałem się z naszym motocyklistą i już razem czekaliśmy na wygłodniałych przygodobiorców.
Ku memu zaskoczeniu byłem świadkiem nalotu. Zjechały się całe rodziny. Tak dużej frekwencji osobiście nie byłem jeszcze świadkiem.
Nastąpił ten wspaniały moment „witania na misia” przystojnych mężczyzn i pięknych kobiet oraz przybijanie piątki z młodzieżą.
Po przywitaniu i wymianie grzeczności ja skromny żuczek poznałem kilka nowych dla siebie osób. Dodam że bardzo mi było przyjemnie w tak doborowym towarzystwie.
Weszliśmy do jadalni gdzie wszyscy usadowili się wygodnie. Po zamówieniu jedzonka było małe zamieszanie z podawaniem go do odpowiednich stolików ale jesteśmy tak wspaniali i wyrozumiali że rozeszło się to po kościach.


Obrazek
Eksplorator63, Małgosia, PiTT, Maciek, panna Monika i Ola
fot. Czesio1

Obrazek
Panna Monika, Ola, Maja, Kinga i Agnieszka
fot. Czesio1

Obrazek
Ola i Maja
fot. Agnieszka Czesiowa

Obrazek
TomaszK, Yvonne, Wiewiórka, Sokole Oko i Adam
fot. Czesio1

Obrazek
Anka, Michał, Wilhelm Tell i johny
fot. Czesio1

Obrazek
TomaszL, VdL, Krwawa Mary, Lolo i Iga
fot. Czesio1

Obrazek
Agnieszka, Mysikrólik, Cecylia i Robas
fot. Czesio1

Obrazek
Barabasz, Szymon, Asia i z przodu Filip
fot. Czesio1

Obrazek
Milady, Mirmił, zbychowiec i Hanka
fot. Czesio1

Obrazek
Oldmalarz, Kasia, Ola i irycki
fot. Czesio1

Nastąpiła konsumpcja.
Po obiadku, kawie i papierosku zaczęliśmy się zastanawiać co dalej. Część osób wybrało się na wieczorne wycieczko–zwiedzania a reszta udała się do bazy noclegowej.
W sekrecie napiszę, że ze zbychowcem pojechaliśmy podziwiać wspaniałości dawnej architektury gdzie spotkaliśmy innych Zlotowiczów ale to już temat na inną relację.
Po przyjeździe do bazy w Rozajnach Małych już na luzie zaczęliśmy biesiadować. Ale atrakcją nie było końca. W tle nastąpiły przygotowania do konkursu tematycznego a my zaczęliśmy kręcić scenki z książki o Templariuszach.


"Pod koniec czerwca, w samo południe, gwałtownie zaterkotał dzwonek przy moich drzwiach. Niechętnie wstałem od biurka, przy którym ślęczałem nad zawiłymi dziejami zakonu templariuszy, otworzyłem drzwi i napotkałem sympatyczne i miłe memu sercu twarze trzech harcerzy: Tella, Wiewiórki i Sokolego Oka.
- Panie Tomaszu! Panie Samochodzik! - wołali jeden przez drugiego. - Szykuje się nowa przygoda, prawda?
Ich twarze wyrażały ogromne zaaferowanie. Nie zapytali nawet, czy mam czas na rozmowę."


Obrazek
fot. kadr z filmu zlotowego

"Rozłożyłem płachtę gazety. Natychmiast wpadł mi w oczy tytuł wydrukowany grubą czcionką:
CZY SKARBY TEMPLARIUSZY
ZNAJDUJ¡ SIę W POLSCE?
Wyznaję, że zrobiło mi się na przemian zimno i gorąco."


Obrazek
fot. kadr z filmu zlotowego

"Nagle odezwał się Sokole Oko, który przez dłuższą chwilę kręcił się koło mojego biurka, łypiąc swoimi bystrymi oczami na rozłożone na biurku książki i szpargały.
– Panie Tomaszu – powiedział z powagą – komu pan chce puszczać dym w oczy? Ludziom, którzy pomogli panu odnaleźć zbiory dziedzica Dunina? A co to wszystko znaczy? – wskazał ręką biurko. – Studiuje pan książki o templariuszach."


Obrazek
fot. kadr z filmu zlotowego

"Nie słyszałem już, co powiedział doktor, bo słowa jego zagłuszył straszliwy wrzask chłopców. Wydawali z siebie głośne okrzyki triumfu i radości, klepali się po plecach i dawali sobie kuksańce, Potem skakali wokół mego biurka.. Zakończyłem więc szybko rozmowę telefoniczną."

Obrazek
fot. kadr z filmu zlotowego

"Ziewnąłem, przekręciłem się na drugi bok i nasunąłem koc na głowę. Byłem wciąż jeszcze śpiący."

Obrazek
fot. kadr z filmu zlotowego

"– Ej, panie! – zapukała w szybę. – Czy wie pan, która godzina? Dwunasta w południe. Przyjechał pan na wczasy czy szukać skarbów? Panie Samochodzik, pora wstawać!"

Obrazek
fot. kadr z filmu zlotowego

"Znowu podniosłem głowę.
– Wypraszam sobie nazywanie mnie panem Samochodzikiem.
– Więc jeszcze nie jesteśmy przyjaciółmi?
– Nie znam pani, Nic o pani nie wiem.
– Przedstawię się panu. Nazywam się Anna W., ale może pan do mnie mówić: Anka. Pracuję jako dziennikarka. Teraz przebywam na urlopie w ośrodku dziennikarskim po drugiej stronie jeziora."


Obrazek
fot. kadr z filmu zlotowego

"Na polu campingowym ktoś właśnie składał namiot, szykując się w dalszą drogę. Kobieta przecierała szmatką szybę niebieskiej skody."

Obrazek
fot. kadr z filmu zlotowego

"Ubrałem się i poszedłem w tamtą stronę,
– Dzień dobry, panie Bahomet – odezwałem się do grubego, pucołowatego jegomościa składającego namiot. – Jak się pan wydostał z zamku? Nie miał pan żadnych kłopotów?"


Obrazek
fot. kadr z filmu zlotowego

"– Ależ ja... nic takiego... – niezręcznie wykręcał się Bahomet. Jego żona złożyła ręce jak do modlitwy i powiedziała błagalnie:
– Niech mu pan daruje. On to zrobił z głupoty. Przysięgam panu, że my już nie będziemy poszukiwać dalej skarbu templariuszy. Nigdy nie wejdziemy panu w drogę. Rezygnujemy z poszukiwań i odjeżdżamy."


Obrazek
fot. kadr z filmu zlotowego

"– Powiem panu! Naturalnie, że powiem! – Bahomet ucieszył się, że tylko tyle od niego żądam, Myślał, biedak, że poproszę go, aby wraz ze mną ścigał po nocach groźnego przestępcę. – Powiem panu wszyściutko, co wiem. Otóż mój przyjaciel zaznaczał w końcowej części swego listu, że Zygfryd von Feuchtwangen, myśląc o przyszłej stolicy zakonu krzyżackiego, niekoniecznie musiał mieć na względzie Malbork, który przecież nazywał się Marienburg, a nie Serce Twoje. Nie jest wykluczone, że Feuchtwangen zamierzał wybudować stolicę gdzieś w nowym miejscu i tam właśnie rozpoczął swe prace Piotr z Awinionu. Potem, jak wiemy z historii, dość nagle wyniknęła sprawa przeniesienia jej do Prus. A ponieważ budowa stolicy była dopiero rozpoczęta, Feuchtwangen przyjechał do Malborka, gdzie był już zamek o stosunkowo dużych rozmiarach. W tym czasie zresztą Piotr z Awinionu powrócił do Francji i tam zginął, co zahamowało prace przy budowie stolicy. A być może z chwilą przeniesienia się wielkiego mistrza do Malborka zarzucono w ogóle plany budowy nowej stolicy, a wysiłek następców Feuchtwangena poszedł w kierunku rozbudowy zamku malborskiego."

Obrazek
fot. kadr z filmu zlotowego

Skromnie dodam iż mój Viper oraz limuzyna Mysikrólika brały w tym przedsięwzięciu główną rolę. Wnioskuję też o dyplom uznania dla iryckiego za wspaniale odegraną rolę.

"Nagle Petersen jak sarna rzucił się do swego lincolna. Zza wycieraczki na przedniej szybie wyjął złożoną w czworo kartkę papieru. Rozwinął ją, zerknął na nią okiem i następnym skokiem znalazł się obok mnie."

Obrazek
fot. kadr z filmu zlotowego

"– Masz pan, czytaj, bo napisane jest po polsku. Podpis widzę znajomy – i aż zazgrzytał zębami w bezsilnej złości."

Obrazek
fot. kadr z filmu zlotowego

Obrazek
fot. kadr z filmu zlotowego

"Przeczytałem tłumacząc na angielski:
Panno Petersen! Zdobyłem nowe i cenne informacje, które zaprowadzą panią do skarbu. Chcę za nie dwanaście tysięcy złotych. Proszę przyjechać dzisiaj o jedenastej w nocy na pięćdziesiąty kilometr drogi nn Chojnice. Tam będą na panią czekał. Tylko proszę przyjechać samej, bo inaczej się nie zjawię. I żadnych pułapek.
Malinowski"


Obrazek
fot. kadr z filmu zlotowego

Jak zawsze było bardzo miło, dużo śmiechu i zabawy. Płakałem ze śmiechu. Przez chwilę poczułem się jakbym był w Malborku. Aktorstwo na najwyższym poziomie.
Po kilku wspaniałych chwilach ja musiałem już wyjeżdżać do Iławy ale wierzę że było rozrywkowooooooooo.


Obrazek
Pożegnanie z Hanką...
fot. kadr z filmu zlotowego

Obrazek
...johny'm...
fot. kadr z filmu zlotowego

Obrazek
...i z Yvonne
fot. kadr z filmu zlotowego

Obrazek
Zlotowicze machają na pożegnanie Nilowi77...
fot. kadr z filmu zlotowego

Obrazek
...który już niestety musi wracać do domu
fot. kadr z filmu zlotowego
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Nil77, łącznie zmieniany 5 razy.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Barabasz
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 3879
Rejestracja: 25 sie 2015, 10:43
Miejscowość: Antoninów
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 114 razy
Otrzymał podziękowań: 137 razy

Post autor: Barabasz »

Moja zupa dnia jaką zamówiłem w Łasinie trzy razy zmieniała nazwę, najpierw miała być pomidorowa, później jak to określiła kelnerka "niespodzianka" w końcu dostałem flaczki, które faktycznie zamówił Ekspolrator63 i się zastanawiał czemu on nie dostał swojej porcji :027: . Prawdziwa przygoda ale było wesoło i przyjemnie. :-)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Barabasz pisze:Moja zupa dnia jaką zamówiłem w Łasinie trzy razy zmieniała nazwę, najpierw miała być pomidorowa, później jak to określiła kelnerka "niespodzianka" w końcu dostałem flaczki, które faktycznie zamówił Ekspolrator63 i się zastanawiał czemu on nie dostał swojej porcji :027: . Prawdziwa przygoda ale było wesoło i przyjemnie. :-)
W restauracji w Łasinie była prawdziwa jazda bez trzymanki! :-) W końcu przygotowali chyba ze 6 dodatkowych obiadów, z którymi nie mieli co potem zrobić! :-D
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

johny pisze: W restauracji w Łasinie była prawdziwa jazda bez trzymanki! :-) W końcu przygotowali chyba ze 6 dodatkowych obiadów, z którymi nie mieli co potem zrobić! :-D
W sumie mogli nam dać te obiady na wynos, żeby się nie zmarnowały. :-D
Podejrzewam, że szefowa nie przekazała porannej aktualizacji zamówionych obiadów i stąd ta nadwyżka. Pod tym kątem w Chełmnie było zdecydowanie lepiej.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Tefilmiki fabularne kręcone w czasie zlotów, to jednak wspaniały pomysł. Jak czytałem "Winnetou", to stwierdziłem, że scena kiedy motorowodniacy i żeglarze wypalają fajkę pokoju, jest sztuczna, najpewniej wymyślona przez autora z myślą o dziecięcych czytelniach. A teraz sam biorę udział w podobnych scenach ! I na dodatek sprawia mi to frajdę.
Jedzenie w Łasinie było genialne. W rankigu zlotowych objadów, jest na drugim miejscu po słynnym obiedzie w Brześciu. Miałem pizzę "cztery sery", a potem jeszcze dojadałem kotlety po Oli Pannomonikównie. Czy w Brzostkowisku jest dobre jedzenie ?
Awatar użytkownika
Mysikrólik
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 5279
Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
Tytuł: harcerz
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 17 razy
Otrzymał podziękowań: 104 razy

Post autor: Mysikrólik »

9. Mysikrólik


Spacer po Malborku


Ledwo zdążyliśmy ochłonąć po nocy na zamku w Radzyniu Chełmińskim, a już następna atrakcja przed nami. Szczęśliwi, choć nieco zmarznięci, wróciliśmy do naszej bazy w Rozajnach Małych. Szybka toaleta, zmiana garderoby i w drogę na Malbork.
Nie wszyscy zdecydowali się jechać. Część osób była tam niedawno, część miała po prostu inne plany, ale większość z radością udała się do tego najsłynniejszego krzyżackiego zamku w Polsce. Jechaliśmy z tym większą ochotą, że był to kolejny dzień, w którym wraz z nami był pan Michał Szewczyk. Mieliśmy nadzieję na wyciągnięcie kilku historii związanych nie tylko z serialem „Samochodzik i Templariusze”, ale też ze Zbigniewem Nienackim, z którym pan Michał się przyjaźnił i bywał u niego w Jerzwałdzie.

Zagadka.
Po drodze przejechaliśmy przez pewne miejsce z „samochodzikową” nazwą. Przejeżdżaliśmy zresztą w czasie naszego zlotu tamtędy kilkukrotnie. Jakie to miejsce?
Dla pierwszej osoby, która udzieli poprawnej i pełnej odpowiedzi, ufundowano nagrodę w postaci 0,5 pkt. w następnym konkursie.

Przed wyjazdem dostałem dziwnego i niepokojącego sms-a od Bahometa, że jakoby zgniję w Sztumie. Na szczęście była to tylko groźba bez pokrycia i nic szczególnego się nie wydarzyło.
Wreszcie dojechaliśmy do Malborka, a raczej do Groblanki, w której oczekiwał na nas pan Michał z synem. Zostawiliśmy nasze wehikuły na parkingu i ruszyliśmy przy pięknej, choć wietrznej pogodzie na zaplanowany obiad do Malborka. Naszym przewodnikiem był Czesio, który postanowił zapoznać nas co nieco z topografią miasta.


Obrazek
Spacer w towarzystwie pana Michała Szewczyka
z Groblanki do Malborka

fot. Agnieszka Czesiowa

Obrazek
Spacer w towarzystwie pana Michała Szewczyka
z Groblanki do Malborka

fot. Agnieszka Czesiowa

Obrazek
Zamek w Malborku
fot. Agnieszka Czesiowa

Obrazek
Zamek w Malborku
fot. Agnieszka Czesiowa

Obrazek
Paparazzi wykorzystywali chwilę aby uwiecznić wspaniały
widok aparatem

fot. Agnieszka Czesiowa

Obrazek
Pan Michał na czele grupki zdążającej ku zamkowi
fot. kadr z filmu zlotowego

Obrazek
Spacer, kładką nad Nogatemi
fot. kadr z filmu zlotowego

Spacer miał tą zaletę, oprócz podziwiania zamku z każdej strony, że bardzo pobudził nasze apetyty. Dotarliśmy do restauracji „Basilia”, gdzie zaplanowany był obiad.
Najedzeni, jeszcze radośniej spojrzeliśmy w przyszłość.
Do rozpoczęcia zwiedzania zostało trochę, więc zarządzono tzw. czas wolny. Spora grupa wybrała się na targ staroci w poszukiwaniu cennych pamiątek. Któż nie chciałby mieć laseczki z chowanym ostrzem jak TomaszK. Mistrzynią zakupów okazała się Yvonne, która zostawiła sporo dukatów u straganiarzy.
Pozostali w większości spokojnie oczekiwali na dalszy rozwój wydarzeń na placyku przed kasami muzeum.


Obrazek
Pan Michał Szewczyk z TomaszKiem oczekują na przewodnika.
Z tyłu Eksplorator63.

fot. Czesio1

Obrazek
Czesio1 z rodzinką
fot. Czesio1

Tam też dołączyła do nas panna Monika z Olą.

Obrazek
Panna Monika z Olą
fot. Czesio1

Wkrótce wszyscy zaczęli się schodzić na miejsce zbiórki. Jeszcze tylko ostatnie przygotowania do rozpoczęcia zwiedzania. W tym celu udałem się do podziemnych pomieszczeń pod kasami. Gdy wychodziłem ze współczesnej potrzebnicy, natknąłem się na prawdziwego Krzyżaka, który okazał się być naszym przewodnikiem.

Obrazek
Nasz przewodnik po zamku w Malborku
fot. Czesio1

Nie tylko oprowadził nas po zamku, ale także przeniósł w czasy gdy przebywał tam Wielki Mistrz Krzyżacki i inni bracia zakonni.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Mysikrólik, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

Zapraszam na czwarty odcinek Templariuszowego Serialu z Kortumowa:

XII Forowy Zlot Templariuszowy Kortumowo 2017 - odcinek 4 Spotkanie z Panem Michałem Szewczykiem
Ostatnio zmieniony 04 lip 2018, 18:23 przez Czesio1, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Mysikrólik pisze:Zagadka.
Po drodze przejechaliśmy przez pewne miejsce z „samochodzikową” nazwą. Przejeżdżaliśmy zresztą w czasie naszego zlotu tamtędy kilkukrotnie. Jakie to miejsce?
Dla pierwszej osoby, która udzieli poprawnej i pełnej odpowiedzi, ufundowano nagrodę w postaci 0,5 pkt. w następnym konkursie.
Jak wjeżdżaliśmy do Malborka, moją uwagę zwróciła nazwa Wielbark. Przez długi czas zastanawiałe się skąd ją znam i dopiero Krwawa Mary mi uświadomiła, że od prowadzonycvh tam wykopalisk pochodzi nazwa kultury wielbarskiej, czyli Gotów, opisanych w "Atanaryku". Ale chyba nie o to chodzi w Zagadce, bo przez Wielbark przejeżdżaliśmy tylko raz.
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

TomaszK pisze: Jak wjeżdżaliśmy do Malborka, moją uwagę zwróciła nazwa Wielbark. Przez długi czas zastanawiałe się skąd ją znam i dopiero Krwawa Mary mi uświadomiła, że od prowadzonycvh tam wykopalisk pochodzi nazwa kultury wielbarskiej, czyli Gotów, opisanych w "Atanaryku". Ale chyba nie o to chodzi w Zagadce, bo przez Wielbark przejeżdżaliśmy tylko raz.
A mi Wielbark kojarzy się z serialem "07 zgłoś się". W jednej z części miały miejsce kradzieże w muzeum własnie w Wielbarku.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

Mysikrólik pisze:Zagadka.
Po drodze przejechaliśmy przez pewne miejsce z „samochodzikową” nazwą. Przejeżdżaliśmy zresztą w czasie naszego zlotu tamtędy kilkukrotnie. Jakie to miejsce?
Dla pierwszej osoby, która udzieli poprawnej i pełnej odpowiedzi, ufundowano nagrodę w postaci 0,5 pkt. w następnym konkursie.
Jedyna miejscowość samochodzikowa która mi przychodzi do głowy to Kisielice ale my tylko obok przejeżdżaliśmy choć faktycznie kilkukrotnie. Ale to nie było w czasie jazdy do Malborka więc to chyba też nie o to chodzi.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Mysikrólik
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 5279
Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
Tytuł: harcerz
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 17 razy
Otrzymał podziękowań: 104 razy

Post autor: Mysikrólik »

Na razie nie ma prawidłowej odpowiedzi. Podpowiedź: to nie nazwa miejscowości.
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

Zapraszam na piąty odcinek Templariuszowego Serialu z Kortumowa:

XII Forowy Zlot Templariuszowy Kortumowo 2017 - odcinek 5 Gry i zabawy na zamku
Ostatnio zmieniony 04 lip 2018, 18:24 przez Czesio1, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Harcerze z Radzynia robia nam reklamę! Umieścili nasz filmik ze spotkania z panem Szewczykiem na FB! :-)
Musowo jadymy we wrześniu na rajd. No i jakieś nagrody by trzeba zorganizować! :-)
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

johny pisze:Harcerze z Radzynia robia nam reklamę! Umieścili nasz filmik ze spotkania z panem Szewczykiem na FB! :-)
Musowo jadymy we wrześniu na rajd. No i jakieś nagrody by trzeba zorganizować! :-)
Poproszę o linka bo ja nie żyję (tzn. nie mam fb :-D )
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Czesio1 pisze:
johny pisze:Harcerze z Radzynia robia nam reklamę! Umieścili nasz filmik ze spotkania z panem Szewczykiem na FB! :-)
Musowo jadymy we wrześniu na rajd. No i jakieś nagrody by trzeba zorganizować! :-)
Poproszę o linka bo ja nie żyję (tzn. nie mam fb :-D )
Dokladnie ta sympatyczna, ładna pani, która rozmawiała ze mną i z tobą

https://www.facebook.com/karolawr

[Edit zbychowca: link, który podałeś w oryginalnym wpisie, zamieszczony poniżej, jest niewidoczny dla osób, które nie mają pani Karoliny w znajomych na FB.]
https://www.facebook.com/karolawr/posts/1482214261830074?comment_id=1482291971822303&notif_t=comment_mention&notif_id=1497467445924896
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez johny, łącznie zmieniany 2 razy.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

Zapraszam na szósty odcinek Templariuszowego Serialu z Kortumowa:

XII Forowy Zlot Templariuszowy Kortumowo 2017 - odcinek 6 Noc na zamku
Ostatnio zmieniony 04 lip 2018, 18:25 przez Czesio1, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Miałem nadzieję, że będzie więcej ujęć z naszego noclegu. Przeżyłem tylko dzięki kołdrze od Mysikrólika. Pomimo zimna, nocleg w podziemiach zamky kzyżackiego, był niesamowity. Tam było poniżej +10 stopni !
Ostatnio zmieniony 15 cze 2017, 22:36 przez TomaszK, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

TomaszK pisze:Pomimo zimna, nocleg w podziemiach zamky kzyżackiego, był niesamowity.
Jedna z najfajniejszych chwil w mym życiu! :-)
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
Krwawa Mary
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 1826
Rejestracja: 18 mar 2015, 12:28
Tytuł: Seta Żyleta
Miejscowość: Chełm / Lublin
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: Krwawa Mary »

Tam było świetnie!
Obrazek
Czemu mowy mojej nie rozumiecie?
Bo wy z ojca diabła jesteście.
Awatar użytkownika
Eksplorator63
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 1650
Rejestracja: 16 maja 2016, 18:45
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 1 raz
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Post autor: Eksplorator63 »

Było super :564:
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

TomaszK pisze:Miałem nadzieję, że będzie więcej ujęć z naszego noclegu.
Mogłem zrobić jeszcze kilka ujęć z poranka gdy jeszcze wszyscy spali. Ale nie chciałem Was budzić włączeniem światła. :-D
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
TomaszL
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 1748
Rejestracja: 14 lip 2016, 10:19
Miejscowość: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 473 razy
Otrzymał podziękowań: 157 razy

Post autor: TomaszL »

13. TomaszL


Zantyr


Obrazek
Nad Wisłą w drodze do Zantyru
fot. Milady

Obrazek
Wisła
fot. Czesio1

Obrazek
Wisła
fot. Czesio1

Obrazek
Zlotowicze nad Wisłą
fot. Milady

Z książki „Pan Samochodzik i Templariusze” pamiętamy, że skarb templariuszy miał być ukryty na terenie pierwszej stolicy Zakonu Krzyżackiego, która miała się nazywać „Serce Twoje”. Tam prace miał rozpocząć Piotr z Awinionu, który przyjechał do Prus w 1306 roku by zbudować zamek–pałac. Miała być to stolica, którą zamierzał wybudować Wielki Mistrz Zygfryd von Feuchtwangen przebywający w tym czasie w Wenecji.
Niestety dość szybko Wielki Mistrz musiał przenieść się do Prus i ponieważ budowa nowej stolicy była dopiero rozpoczęta, Feuchtwangen przyjechał do Malborka, gdzie był już zamek o stosunkowo dużych rozmiarach. Taką informację przesłał Bahometowi przyjaciel z Francji. W książce matka Ewy zauważyła, że „serce Twoje” to po łacinie „cor tuum” i...


„– Proszę pani! – zawołałem. – Przecież ta nazwa mogła w ciągu wieków ulec poważnej zmianie. Być może, została spolszczona i właśnie w takiej formie weszła do słownika. Szukamy w słowniku na literę C, a może trzeba szukać na literę K?
Znaleźliśmy miejscowości zaczynające się na K. Pośpiesznie przebiegałem palcem po nazwach wsi, osiedli i miasteczek. Nagle palec mój zatrzymał się.
– Kortumowo – przeczytali chłopcy.
– Kortumowo? – powtórzyła matka Ewy.
– Cor Tuum... Kortum... Kortumowo – powiedziałem. I przeczytałem króciutką charakterystykę miejscowości:
Kortumowo, wioska w Ziemi Chełmińskiej nad jeziorem o tej samej nazwie. We wsi znajduje się kościółek z początku XIV wieku, parafia pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny...”


Jak się ma historia z Pana Samochodzika i Templariuszy do rzeczywistości? Czy przed Malborkiem istniał inny gród, który można by uznać za wcześniejszą stolicę Zakonu? Za takie miejsce uznaje się Zantyr – miejsce lokowane przez historyków i pasjonatów na terenie dzisiejszej Białej Góry (nie miejscowości, ale wzniesienia o tej nazwie). Twierdzę wybudowano w latach 50 XIII w (Malbork rozpoczęto budować w latach 70–tych XIII w. i był siedzibą mistrzów Zakonu Krzyżackiego od 1309 roku), ale historia Zantyru zaczyna się wcześniej.


Obrazek
Zantyr - Biała Góra
fot. Czesio1

Obrazek
Zlotowicze zaczytani w historię Zantyru
fot. Czesio1

Obrazek
Zlotowicze zaczytani w historię Zantyru
fot. Milady

Obrazek
Wisła
fot. Milady

Podbój Prus w XIII w. przez Krzyżaków poprzedzony był pokojową misją chrystianizacyjną prowadzoną na początku XIII w. przez cystersów z wielkopolskiego Łekna. Około roku 1210 mnich Chrystian, opat Cystersów w Łeknie w Wielkopolsce, otrzymał od księcia pomorskiego świętopełka (wg. innych źródeł od Mściwoja I, ojca świętopełka) gród pruski Zantyr w którym zakłada klasztor i zostaje opatem tego klasztoru. W 1215r. zostaje on konsekrowany przez papieża na biskupa Prus. Po kilku latach i pewnych sukcesach misja Cysterska uległa jednak załamaniu, a sam Chrystian przeniósł się do Chełmna.
Po sprowadzeniu Krzyżaków na Ziemię Chełmińską w 1226r., w 1236r. dotarli oni do Zantyru i zniszczyli go w 1239r. (gród i kościół). Biskup Chrystian w 1240r. złożył skargę u Papieża w sprawie zniszczenia Zantyru i jest to pierwsza udokumentowana wzmianka o Zantyrze!!!
Zantyr został zdobyty i odbudowany przez księcia pomorskiego świętopełka, ale w latach 50 XIII w. gród przeszedł pod władzę Zakonu. Krzyżacy ustanowili tutaj siedzibę jednego ze swoich komturstw, którą około 1280r. przenieśli do Malborka. Malbork był budowany częściowo z rozbiórki zabudowań grodu w Zantyrze.
W 1399 roku wyświęcono nowy kościół w Zantyrze.
Po raz ostatni Zantyr pojawia się na kartach historii pod koniec wojny trzynastoletniej, kiedy to w 1466 oddział najemników krzyżackich opanował tutejszy kościół. W tym samym roku wojska polskie zdobyły umocnienia krzyżackie i spaliły kościół.
Po latach zniknęła nazwa Zantyr – była ona jeszcze na mapie Kaspra Henneberga z 1576r.
Od ponad stu lat historycy zastanawiają się, gdzie leżał gród biskupa Christiana, zamek krzyżacki z XIII w. oraz kościół zniszczony w 1466r. Mogło być to jedno miejsce lub kilka miejsc nazwanych tak samo.
Na Białej Górze (wzgórzu) znaleziono ślady po palisadach, bastejach i umocnieniach ziemnych ale mogą one pochodzić z czasów wojen szwedzkich w XVIIw.
Wg. najnowszych analiz wskazano, że Biała Góra wg. mapy z 1656r. to określenie pasma wzgórz które ciągnęły się od Benowa aż po Węgry (dopiero na mapie z 1692r. Biała Góra to jedna góra). J. H. Dewitz w 1752r. pisze, że przewoźnicy w Białej Górze utrzymywali, że na miejscu cmentarza położonym o strzał strzelby od karczmy leżał niegdyś Malbork i w pobliskim lesie zachowały się wały ziemne.
Hipotetyczne miejsce przewozu ustalono na ... (zainteresowanych odsyłamy do Pana Kunickiego i do Johnego). ślady wskazujące na hipotetyczną karczmę też. ślady wałów... również !!! Odkryto ślady osadnictwa z dużym prawdopodobieństwem z końca XIII w. Być może są to ślady Zantyru krzyżackiego i Kościoła.


Obrazek
Zapora w Białej Górze
fot. Milady

Obrazek
Zapora w Białej Górze
fot. Czesio1

Obrazek
Hanka na zaporze
fot. Czesio1

Obrazek
Mirmił na zaporze
fot. Milady

1000 lat temu rzeka Nogat i jej górna część, zwana dziś Liwą, nie miała połączenia z Wisłą. Między Barcicami a Pogorzałą Wsią Nogat i Wisła płynęły równolegle do siebie zbliżając się na 500m w okolicy Białej Góry. Przy niskim stanie wód trudno było przebyć Wisłę w tym miejscu statkom handlowym płynącym do Gdańska. Dlatego też gdańszczanie wykonali na początku XVI w. przekop kierujący wody Liwy do Wisły. Pozostałe koryto Nogatu, pozbawione odpowiedniego przepływu, szybko uległo zapiaszczeniu. W odpowiedzi na to elblążanie w 1554r. zrobili nieco niżej przekop, zasilający Nogat wodami Wisły. Ten nierozważny krok spowodował, że po kilku większych powodziach większość wód Wisły uchodziła do Nogatu, powodując tym samym częste zalewanie Elbląga, a także trudności w żegludze do Gdańska. Dopiero w 1910r. podjęto decyzję o całkowitym odcięciu Nogatu i wybudowaniu śluzy komorowej dla celów żeglugi oraz jazu regulującego dopływ wody z Wisły. Prace prowadzono do 1916r., a ich efekty dotrwały w dobrym stanie do dziś. Komora śluzy ma konstrukcję betonową oblicowaną cegłą klinkierową. Dodatkowym elementem są wrota przeciwpowodziowe.

Obrazek
Ceglana budowla przypominająca wieżę zamkową
fot. Czesio1

Obrazek
Zejście do śluzy
fot. Czesio1

Obrazek
Dwie historyczne daty na tamie: 1852 i 1879
fot. Czesio1

Wcześniej jednak powstało połączenie Liwy z Nogatem – Wielki Upust w tamie (1852 rok, rozbudowa w 1879 roku – obie daty widoczne na ścianie konstrukcji). XIX–wieczna, ceglana budowla z dwoma przepustami w formie sklepionych tuneli przypomina trochę wieżę zamkową. Od strony Liwy podnoszone wrota przeciwpowodziowe. Od lat 70 XIX Wielki Upust był używany do zasilania Nogatu, którego poziom obniżył się. W latach 30 XX w. dobudowano jaz i niewielką śluzę – od lat 70 XX w. śluza nieczynna – stale otwarta.

Obrazek
Poziom Wisły na tamie w 1888 roku
fot. Czesio1

Obrazek
Milady przy śluzie
fot. Milady

Obrazek
Zapora widziana ze śluzy
fot. Milady

Obrazek
śluza
fot. Milady

Obrazek
Milady, VdL i johny
fot. Milady

Obrazek
Zlotowicze przy śluzie
fot. Milady

Obrazek
Zapora
fot. Milady

Obrazek
Nogat
fot. Milady

Obrazek
śluza
fot. Milady

Obrazek
Nogat
fot. Milady

Obrazek
TomaszK w Zantyrze
fot. Czesio1

W okresie 1920–1939 na Wiśle była granica Polski (zachodni brzeg) i Wolnego Miasta Gdańsk (wschodni brzeg – Żuławy) a na Nogacie Wolnego Miasta Gdańsk (zachodni brzeg – Żuławy) i Niemiec. Styk trzech granic powinien wypadać zatem na Wiśle, na wysokości przekopu Nogatu. Ponieważ do Polski należał również wschodni brzeg Wisły na południe od przekopu Nogatu a do Wolnego Gdańska wschodni brzeg Nogatu od przekopu do śluzy, styk trzech granic był na lądzie, na cyplu na południe od śluzy – kamień graniczny „IV 241” (google: biała góra kamień graniczny). śluza należała do Wolnego Miasta Gdańsk, Wielki Upust był Niemiecki, granica biegła między nimi – w miejscu dzisiejszego parkingu stał budynek posterunku celnego.
Ciekawostka – na granicy Wolnego Miasta Gdańsk z Niemcami kontrolę celną pełnili Polacy. Celnicy mieszkali w Piekle na piętrze polskiej szkoły podstawowej wybudowanej w latach 1936–37 dzięki ofiarności licznej wtedy ludności polskiej.


Obrazek
Dawne przejście graniczne
fot. Czesio1
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez TomaszL, łącznie zmieniany 3 razy.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
VdL
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 4799
Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
Miejscowość: dokąd
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 129 razy
Otrzymał podziękowań: 89 razy

Post autor: VdL »

Miło powspominać. :564:
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Wpadłem dziś w liryczny nastrój i musiałem sobie odsłuchać hymn zlotowy.
A przy okazji widzę, że zagadka Mysikrólika cały czas pozostaje nierozwiązana.
Mysikrólik pisze:Po drodze przejechaliśmy przez pewne miejsce z „samochodzikową” nazwą. Przejeżdżaliśmy zresztą w czasie naszego zlotu tamtędy kilkukrotnie. Jakie to miejsce?
Można prosić o odpowiedź ?
Vasco
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 552
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:16
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 2 razy
Otrzymał podziękowań: 41 razy

Post autor: Vasco »

Mełno?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Mysikrólik
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 5279
Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
Tytuł: harcerz
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 17 razy
Otrzymał podziękowań: 104 razy

Post autor: Mysikrólik »

Nie. Chodziło o rondo w Kwidzynie, które parę razy przejeżdżaliśmy. Nosiło nazwę "Pod zegarem".
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

Mysikrólik pisze:Nie. Chodziło o rondo w Kwidzynie, które parę razy przejeżdżaliśmy. Nosiło nazwę "Pod zegarem".
O dzizaz, faktycznie!! :oops:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

Zapraszam na siódmy odcinek Templariuszowego Serialu z Kortumowa:

XII Forowy Zlot Templariuszowy Kortumowo 2017 - odcinek 7 - Poranek w Radzyniu Chełmińskim
Ostatnio zmieniony 04 lip 2018, 18:28 przez Czesio1, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
ODPOWIEDZ