Płock 2017 i... SWNŻ
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6392
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 202 razy
- Otrzymał podziękowań: 144 razy
- Kontakt:
Płock 2017 i... SWNŻ
Tym razem pojechaliśmy zwiedzić Płock.
Płock to miejsce ważne dla Ani. Po pierwsze jej pradziadkowie są pochowani na tamtejszym cmentarzu, po drugie jej babcia jest uwieczniona w płockiej katedrze. Na początku XX wieku w płockiej katedrze tworzono polichromię. Twarz jednego z aniołków w głównej nawie kościoła to właśnie twarz babci Ani (zdjęcia nie mamy ale jest w archiwach rodzinnych).
Wracając do naszej wycieczki. Zaczęliśmy od przystanku w miejscowości Góra, gdzie przy trasie do Płocka znajdują się ruiny dworu z XIX wieku.
Płock to miejsce ważne dla Ani. Po pierwsze jej pradziadkowie są pochowani na tamtejszym cmentarzu, po drugie jej babcia jest uwieczniona w płockiej katedrze. Na początku XX wieku w płockiej katedrze tworzono polichromię. Twarz jednego z aniołków w głównej nawie kościoła to właśnie twarz babci Ani (zdjęcia nie mamy ale jest w archiwach rodzinnych).
Wracając do naszej wycieczki. Zaczęliśmy od przystanku w miejscowości Góra, gdzie przy trasie do Płocka znajdują się ruiny dworu z XIX wieku.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6392
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 202 razy
- Otrzymał podziękowań: 144 razy
- Kontakt:
Płock, niestety, to dziesiątki (setki?) zniszczonych, opuszczonych kamienic. Wygląda to tak jakby były w trakcie zwracania spadkobiercom, w związku z czym nikt się do nich nie dotyka. Oprócz przyczepiania tabliczek informujących o zakazie wejścia. Takie kamienice są dosłownie wszędzie, włącznie z Rynkiem.
Tutaj plac Narutowicza, z budynkiem Odwachu i ulicą prowadzącą na Wzgórze Tumskie.
Tutaj plac Narutowicza, z budynkiem Odwachu i ulicą prowadzącą na Wzgórze Tumskie.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
- grim_reaper
- Zlotowicz
- Posty: 619
- Rejestracja: 27 cze 2017, 22:53
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 86 razy
- Otrzymał podziękowań: 62 razy
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6392
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 202 razy
- Otrzymał podziękowań: 144 razy
- Kontakt:
Bo dopiero wtedy dowiadują się jak kosmicznym kosztem jest i doprowadzenie do stanu używalności i późniejsze utrzymanie "spadku". W wypadku tego typu nieruchomości zazwyczaj wchodzi w grę konserwator zabytków, który ma wymagania a nie ma kasy. Kasę musi mieć właściciel. Miałem kiedyś okazję mieszkać w kamienicy pod nadzorem konserwatora - cztery okna skrzynkowe otwierane na ulicę i do wewnątrz i jedno takie samo wychodzące na studnię. Chciałem wymienić, zgodnie z wymogami konserwatora - drewniane i skrzydła otwierane na ulicę bezwzględnie wymagane (czyli po taniości, bez tych skrzydeł otwieranych do wewnątrz), wyszły 10 razy drożej niż takie same plastikowe.grim_reaper pisze:Właściciele odzyskują nieruchomości i nic się dalej z nimi nie dzieje.
Opaliłem, pomalowałem, wymieniłem szyby a zimą dalej dziury pomiędzy skrzydłami i futryną dalej zatykałem kocami. Nowy właściciel mieszkania się nie %$%#%#$, wymienił na plastiki bo wiedział kto tym rządzi.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
- grim_reaper
- Zlotowicz
- Posty: 619
- Rejestracja: 27 cze 2017, 22:53
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 86 razy
- Otrzymał podziękowań: 62 razy
A jużci prawde rzeczesz mościpanie
Koszta doprowadzenia zabydkowego budynku niezależnie od jego rodzaju nierzadko są astronomiczne.
Wiem, że konserwator chce dobrze dla obiektu śrubujac wymogi.
Jednak czy nie byloby wiecej ładnie odnowionych zabytkowych budynkow gdyby złagodzic wymogi?
Przeciez zaprawa nie musi miec XVI wiecznego skladu z jajkami itp.
"Nowoczesna" zaprawa "złapie" cegły tak samo mocno, a nawet i lepiej. Zgodność zaprawy z kolorem oryginalnego spoiwa moża uzyskac dodajac różnego rodzaju specyfiki koloryzujace. Nikt nawet nie pozna, chyba że do labolatorium próbke wysle.
Twoja przygoda z oknem pokazuje też, jak działa "Konserwator". Nic nie mogleś zrobić, a kolejny włąściciel bez klopotów "załatwił" ("załatwił w cudzysłowie, gdyż nie chcę używać wyrazu jaki tu pasuje lepiej).
Jest jeszcze drugie dno tego problemu z dewastacja zabytków. Zwłaszcza w wiekszych, dużych i wielkich miastach.
Walcza o odzyskanie nieruchomości, gdyż czesto sama działka jest wiecej warta.
Wystarczy poczekać, aż obiekt bedzie groził zawaleniem i w koncu konserwator nakarze rozbiórke.
Zaraz pojawi się jakiś zainteresowany działka, super lub hipermarket, który zaplaci 3 lub 4 razy wiecej niz wszystko było warte. Oczywiście jeśli bedzie to atrakcyjna lokalizacja.
Bardzo to przykre.
Koszta doprowadzenia zabydkowego budynku niezależnie od jego rodzaju nierzadko są astronomiczne.
Wiem, że konserwator chce dobrze dla obiektu śrubujac wymogi.
Jednak czy nie byloby wiecej ładnie odnowionych zabytkowych budynkow gdyby złagodzic wymogi?
Przeciez zaprawa nie musi miec XVI wiecznego skladu z jajkami itp.
"Nowoczesna" zaprawa "złapie" cegły tak samo mocno, a nawet i lepiej. Zgodność zaprawy z kolorem oryginalnego spoiwa moża uzyskac dodajac różnego rodzaju specyfiki koloryzujace. Nikt nawet nie pozna, chyba że do labolatorium próbke wysle.
Twoja przygoda z oknem pokazuje też, jak działa "Konserwator". Nic nie mogleś zrobić, a kolejny włąściciel bez klopotów "załatwił" ("załatwił w cudzysłowie, gdyż nie chcę używać wyrazu jaki tu pasuje lepiej).
Jest jeszcze drugie dno tego problemu z dewastacja zabytków. Zwłaszcza w wiekszych, dużych i wielkich miastach.
Walcza o odzyskanie nieruchomości, gdyż czesto sama działka jest wiecej warta.
Wystarczy poczekać, aż obiekt bedzie groził zawaleniem i w koncu konserwator nakarze rozbiórke.
Zaraz pojawi się jakiś zainteresowany działka, super lub hipermarket, który zaplaci 3 lub 4 razy wiecej niz wszystko było warte. Oczywiście jeśli bedzie to atrakcyjna lokalizacja.
Bardzo to przykre.
ℍ𝕒𝕝𝕝ó 𝕞𝕪𝕣𝕜𝕦𝕣 𝕘𝕒𝕞𝕝𝕚 𝕧𝕚𝕟𝕦𝕣 𝕞𝕚𝕟𝕟
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6392
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 202 razy
- Otrzymał podziękowań: 144 razy
- Kontakt:
i dochodzimy do cmentarza. Oglądamy zarówno cmentarz parafialny jak i stary cmentarz. W Internecie można naczytać się różnych ciekawostek na temat Starego Cmentarza ale... chyba ktoś zbyt intensywnie zajął się "porządkowaniem" nekropolii. Dobrze wiecie, że odwiedzamy spore ilości cmentarzy na całym świecie, ten płocki, oprócz opisu w Internecie nie robi żadnego wrażenia. Stare groby są głównie zaniedbane i zniszczone. Nieliczne już te stare stoją pomiędzy nowymi, niezbyt atrakcyjnymi. Łatwo się domyślić, że te, za które rodzina nie zapłaciła, są w miarę szybko 'orane'. Niestety grobu pradziadków Ani nie udało nam się znaleźć tym razem, ale przy następnej wizycie lepiej się przygotujemy.
Popatrzcie na 4 i 5 zdjęcia, drzewa zaczynają opierać się o nagrobki, podobnie jak w Angkor Wat w Kambodży opierają się o konstrukcje świątyń.
Popatrzcie na 4 i 5 zdjęcia, drzewa zaczynają opierać się o nagrobki, podobnie jak w Angkor Wat w Kambodży opierają się o konstrukcje świątyń.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6392
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 202 razy
- Otrzymał podziękowań: 144 razy
- Kontakt:
Z cmentarza wracamy na Stary Rynek coś przekąsić, po drodze trafiamy do Katedry Mariawickiej.
Wybudowana w latach 1911-14 wraz z przyległym klasztorem jest siedzibą władz Kościoła Starokatolickiego Mariawitów. Budynki zostały wzniesione w stylu neogotyku angielskiego. Zresztą popatrzcie. (Zdjęcie wnętrza robione przez kratę, nie można było wejść do środka).
Wybudowana w latach 1911-14 wraz z przyległym klasztorem jest siedzibą władz Kościoła Starokatolickiego Mariawitów. Budynki zostały wzniesione w stylu neogotyku angielskiego. Zresztą popatrzcie. (Zdjęcie wnętrza robione przez kratę, nie można było wejść do środka).
Ostatnio zmieniony 14 sie 2017, 21:35 przez PawelK, łącznie zmieniany 1 raz.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6392
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 202 razy
- Otrzymał podziękowań: 144 razy
- Kontakt:
Wracając do samochodu przechodzimy "wymarłym" pasażem. Wpierw trafiamy na pomnik Miry Zimińskiej-Sygietyńskiej, która urodziła się w Płocku. Szczerze powiem, że wizerunek z pomnika nie bardzo przypomina starszą panią, którą miałem okazję widywać w bufecie Teatru Polskiego. W pierwszej chwili sądziłem, że jest to figura Mary Poppins.
Pasaż jest świetny, nowoczesny i czysty, ale wystarczy wejść w bramę żeby zobaczyć przedwojenny Płock.
Pasaż jest świetny, nowoczesny i czysty, ale wystarczy wejść w bramę żeby zobaczyć przedwojenny Płock.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8828
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 47 razy
- Otrzymał podziękowań: 366 razy
Drzwi Płockie (ostatnie zdjęcia przed Mirą Zimińską), to jeden z najcenniejszych romańskich zabytków nie budowlanych. Ich wartość historyczna jest porównywalna ze słynnymi drzwiami gnieźnieńskiemi. Co prawda to nie oryginał, bo oryginalne zawędrowały gdzieś do Rosji, ale też chciałbym je kiedyś zobaczyć.
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 12996
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 170 razy
Wspaniała historia!PawelK pisze:po drugie jej babcia jest uwieczniona w płockiej katedrze. Na początku XX wieku w płockiej katedrze tworzono polichromię. Twarz jednego z aniołków w głównej nawie kościoła to właśnie twarz babci Ani
To musi być coś pięknego widzieć swoją babcię uwiecznioną jako aniołek w takim miejscu