Hiszpania 2018

Dział poświęcony relacjom z naszych wypraw
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Hiszpania 2018

Post autor: PawelK »

Tutaj możecie poczytać o wyspie Tabarca na Morzu śródziemnym, którą odwiedziliśmy dwa tygodnie temu.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Słone jeziora koło Torrevieja od początku nas ciekawiły i tym razem tam pojechaliśmy - zdjęcia możecie obejrzeć tutaj
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Tutaj opisałem naszą wycieczkę do Elche.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

A co to za zupa w Santa Pola ? Dodatki wyglądają apetycznie.
Czym Wy tam żyliście ? Hamburgerami i hot-dogami ? Obejrzałem trzy odcinki relacji i z jedzenia była tylko jedna zupa.
Dla mnie lokalne jedzenie to esencja podróży zagranicznej. Chociaż oczywiście zabytki też się liczą.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

TomaszK pisze:A co to za zupa w Santa Pola ? Dodatki wyglądają apetycznie.
Szczerze powiem, nie wiem jak się nazywała. To była zupa dnia, coś jak nasz żurek, dodatki to jajko, boczek i chrupki.
TomaszK pisze:Obejrzałem trzy odcinki relacji i z jedzenia była tylko jedna zupa.
Dla mnie lokalne jedzenie to esencja podróży zagranicznej. Chociaż oczywiście zabytki też się liczą.
Tam w apartamencie mieliśmy kuchnię więc kupowaliśmy jedzenie w sklepie i robiliśmy sami. O tej porze roku większość restauracji jest na wybrzeżu zamknięta i nie bardzo nam się chciało szukać czegoś ciekawego woleliśmy się skupić na zwiedzaniu.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Relacje z naszych wypraw”