Pasowałby Ci czeski metal. Długie włosy z tyłu, krótkie z przodu i wąsy.Czesio1 pisze: Grzywę już zapuszczam
Muzyka naszych marzeń i snów
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5279
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 17 razy
- Otrzymał podziękowań: 104 razy
- grim_reaper
- Zlotowicz
- Posty: 619
- Rejestracja: 27 cze 2017, 22:53
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 86 razy
- Otrzymał podziękowań: 62 razy
- johny
- Moderator
- Posty: 11644
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 241 razy
- Otrzymał podziękowań: 198 razy
Von Dobeneck pisze:
Dal mnie najlepsza płyta Slayera!!!! Niesamowity kawałek. King z włosami do pasa, na perkusji Lombardo i Jeff na gitarze.... Kwintesencja Slayera. Ech dawno to było...
To na drugą nóżkę. Zakazany singiel ze względu na okładkę...
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- grim_reaper
- Zlotowicz
- Posty: 619
- Rejestracja: 27 cze 2017, 22:53
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 86 razy
- Otrzymał podziękowań: 62 razy
Nie wiem co jest, ale od jakiegoś czasu fascynuje mnie Death, to naprawdę kawał dobrej muzy, nie mówiąc o tekstach. W dodatku, niedawno dowiedziałem się, że nie tylko Chuck nie żyje, w 2015 roku zmarł także basista Scott Clendenin. Zrobiło mi się strasznie przykro, kurde, tacy świetni muzycy, a już nic nie zagrają. Dlatego z uporem maniaka, wstawiam kolejny raz kawałek z ostatniego koncertu w Eindhoven z ostatniej płyty, który moim zdaniem jest mistrzostwem, słucham co najmniej raz dziennie i nie przestaje mnie fascynować budowa tego utworu, zmienność rytmu i, z czym pewnie większość się nie zgodzi ...melodia. Porównuję to do blackmetalowego The Sign of An Open Eye Gorgoroth, chociaż oczywiście oba utwory należą do różnych gatunków. Wiem, że większość ma to gdzieś, ale johny, Ty masz wyczulone ucho, weź się przełam i posłuchaj, a bardziej obejrzyj teledysk. Tu gra mistrz gitary, bez dwóch zdań.
Kolejny zespół, a właściwie solowy projekt, który stał się zaczątkiem Black Metalu, chociaż akurat w tym utworze i z tej płyty nie można tego stwierdzić, ale również prekursor Viking Metalu, co już można gołym uchem stwierdzić. Niezrównany Quorton, mistrz i klasa dla samego siebie. Oprócz Venom i Celtic Frost(wcześniej Hellhammer), legenda Death i Black Metalu. Zrezygnował z koncertów, żeby tworzyć muzykę, którą czuł i kochał. Ciekawostka - zaczynał tworzyć na początku 80', kiedy do gry wchodziły takie koszmarki jak chociażby EUROPE, ci od The Final Countdown. Stwierdził, że ma to gdzieś i będzie tworzył po swojemu. Wyszło mu świetnie! Moja ulubiona płyta to Twilight of The Gods(sam tytuł, Zmierzch Bogów, już mnie elektryzował, a jak posłuchałem, to pełny zachwyt), ale ten kawałek jest z innej, równie świetnej płyty: Hammerheart
- johny
- Moderator
- Posty: 11644
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 241 razy
- Otrzymał podziękowań: 198 razy
Słuchałem DEATH, nawet miałem ich koszulkę. Technicznie są super ale jednak ten growlujący wokal nieco mnie odstrasza... A wiesz skąd się wzięła nazwa płyty Scream Bloody Gore?Von Dobeneck pisze:Nie wiem co jest, ale od jakiegoś czasu fascynuje mnie Death, to naprawdę kawał dobrej muzy, nie mówiąc o tekstach. W dodatku, niedawno dowiedziałem się, że nie tylko Chuck nie żyje, w 2015 roku zmarł także basista Scott Clendenin. Zrobiło mi się strasznie przykro, kurde, tacy świetni muzycy, a już nic nie zagrają. Dlatego z uporem maniaka, wstawiam kolejny raz kawałek z ostatniego koncertu w Eindhoven z ostatniej płyty, który moim zdaniem jest mistrzostwem, słucham co najmniej raz dziennie i nie przestaje mnie fascynować budowa tego utworu, zmienność rytmu i, z czym pewnie większość się nie zgodzi ...melodia. Porównuję to do blackmetalowego The Sign of An Open Eye Gorgoroth, chociaż oczywiście oba utwory należą do różnych gatunków. Wiem, że większość ma to gdzieś, ale johny, Ty masz wyczulone ucho, weź się przełam i posłuchaj, a bardziej obejrzyj teledysk. Tu gra mistrz gitary, bez dwóch zdań.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
A mi się właśnie podoba taki wokal.johny pisze: Słuchałem DEATH, nawet miałem ich koszulkę. Technicznie są super ale jednak ten growlujący wokal nieco mnie odstrasza... A wiesz skąd się wzięła nazwa płyty Scream Bloody Gore?
Co do nazwy płyty, to niedawno o tym czytałem, ale nie pamiętam. Chodzi o jakąś kobietę, żonę reżysera czy coś no i nawiązanie do Evil Dead, starego filmu o zombie, na który chodzili codziennie i wtedy właśnie zmienili nazwę z Mantas na Death. Mam rację, czy coś pokręciłem?
Ostatnio wspominałem o fascynacji Yvonne Francją. Jedną z niewielu rzeczy, które mi się podobają w tym kraju, jest ta osóbka. Chociaż Yvonne kręciła noskiem, że słaba artystka i wokal, ale dla mnie mogłaby być głuchoniema, ja ją cenię za inne walory.
Z przyjemnością bym ją ogłuszył....
Jest jeszcze piękna Eva Green, ale ją to bałbym się nawet ogłuszyć, taka jest delikatna.
W zasadzie to we Francji podobają mi się tylko kobiety, chociaż wydaje mi się, że Polki są jednak piękniejsze.
Z przyjemnością bym ją ogłuszył....
Jest jeszcze piękna Eva Green, ale ją to bałbym się nawet ogłuszyć, taka jest delikatna.
W zasadzie to we Francji podobają mi się tylko kobiety, chociaż wydaje mi się, że Polki są jednak piękniejsze.