Jaką jest przyczyna wyludniania puszczy? Zakaz osiedlania, brak możliwości odkupu, dziedziczenia?
Z tego co zrozumiałem to KPN chce powiększać teren więc od 50 lat odkupują nieruchomości i likwidują całe wioski. Mam przewodnik z lat siedemdziesiątych, w którym już niektóre wsie są oznaczone jako przeznaczone do likwidacji. I tak ich plany są dalekie od rzeczywistości bo w planach, które kiedyś czytałem do likwidacji przeznaczone np. były Truskaw, Hornówek, Lipków, Sieraków i Izabelin a te rozwijają się w najlepsze i szansa odkupienia jest praktycznie teraz żadna. Żadna, dlatego, że metr kwadratowy działki to ok. tysiąca złotych w tym miejscu.
_________________ Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
W lesie dziś nie zaśnie nikt, to nowy polski horror, który można obejrzeć na Netflixie. Ja go oczywiście nie oglądałem, opinie są... średnie. Ale miejsce w Puszczy Kampinoskiej, w której film był kręcony jest warte odwiedzenia.
_________________ Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Jak w takim miejscu nie kręcić horroru, aż się prosi.
A taki obraz wisiał u moich dziadków nad łóżkiem. Jak rodzice tam zostawiali mnie i brata na kilka tygodni w lecie, to spaliśmy pod nim. Mile go wspominam, bo rano zawsze było śniadanie do łóżka - najczęściej jajecznica na słoninie.
Jak w takim miejscu nie kręcić horroru, aż się prosi.
A taki obraz wisiał u moich dziadków nad łóżkiem. Jak rodzice tam zostawiali mnie i brata na kilka tygodni w lecie, to spaliśmy pod nim. Mile go wspominam, bo rano zawsze było śniadanie do łóżka - najczęściej jajecznica na słoninie.
Dostawaliście u dziadków śniadanie do łóżka?
Nieźle. Ja nigdy.
Jak w takim miejscu nie kręcić horroru, aż się prosi.
Trochę dom dorobili. Oczywiście te plamy "krwi" są filmowe ale dom rzeczywiście wyróżnia się na tle innych opuszczonych budynków w Puszczy. Podoba mi się ta piwniczka w izbie, dom stoi bezpośrednio na ziemi i pod klapą jest dziura w ziemi.
_________________ Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Dostawaliście u dziadków śniadanie do łóżka?
Nieźle. Ja nigdy.
Moja mama wspomina, że jak jeździła do teściów (mała wioska, koło Zawiercia), to zawsze było śniadanie do łóżka. U moich rodziców w niedziele też był ten zwyczaj, śniadanie robił tata. Ale kiedy ja się ożeniłem i pierwszy raz podałem Beacie śniadanie do łóżka, to sie zerwała, powiedziała że chyba zwariowałem i zjadła przy stole.
Wiek: 50 Dołączył: 29 Maj 2014 Posty: 4079 Skąd: dokąd
Wysłany: 2020-05-17, 21:12
TomaszK napisał/a:
Yvonne napisał/a:
Dostawaliście u dziadków śniadanie do łóżka?
Nieźle. Ja nigdy.
Moja mama wspomina, że jak jeździła do teściów (mała wioska, koło Zawiercia), to zawsze było śniadanie do łóżka. U moich rodziców w niedziele też był ten zwyczaj, śniadanie robił tata. Ale kiedy ja się ożeniłem i pierwszy raz podałem Beacie śniadanie do łóżka, to sie zerwała, powiedziała że chyba zwariowałem i zjadła przy stole.
Dobre
I co skończyła się laba.
Jak przyjezdzalem do babci na wakacje do Łodzi, również zostawiłem śniadanie do łóżka, najczęściej naleśniki na siadlym mleku smażone na maśle. Były takie delikatnie, że nigdy takich już nie jadłem. Nie potrafie takich zrobić.
No.coz wszystkie tematy kończą się w kuchni.
_________________
Ostatnio zmieniony przez VdL 2020-05-17, 21:17, w całości zmieniany 3 razy
W lesie dziś nie zaśnie nikt, to nowy polski horror, który można obejrzeć na Netflixie. Ja go oczywiście nie oglądałem, opinie są... średnie. Ale miejsce w Puszczy Kampinoskiej, w której film był kręcony jest warte odwiedzenia.
Wczoraj obejrzałem i jak ktoś ma trochę wolnego czasu i nie odrzucają go horrory to ... można zaryzykować. A Puszcza Kampinoska jest urocza - las, światło przebijające się przez drzewa.
Skoro obejrzałeś to pewnie już zauważyłeś, że piwniczki w domu są malutkie a filmowo przerzucano akcję z piwniczek do budynku gospodarczego, który stoi obok. Po to żeby wyglądało tak samo, okno do piwniczki od wewnątrz wyłożono kamieniami z masy plastycznej, wyglądającymi tak samo jak kamienie w budynku gospodarczym
_________________ Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Skoro obejrzałeś to pewnie już zauważyłeś, że piwniczki w domu są malutkie a filmowo przerzucano akcję z piwniczek do budynku gospodarczego, który stoi obok. Po to żeby wyglądało tak samo, okno do piwniczki od wewnątrz wyłożono kamieniami z masy plastycznej, wyglądającymi tak samo jak kamienie w budynku gospodarczym
Obejrzałem drugi raz i nie mogłem zauważyć niczego podejrzanego. Natomiast jest ujęcie jak bohaterowie siedzą w tej piwnicy i patrzą na strop piwnicy po którym "ktoś" chodzi. W tym stropie takie szpary że szok. Jak takie szpary mogłyby być podłodze leśniczówki czyli stropie piwniczki. Czy czasem w tym budynku gospodarczym, który "grał" piwnicę nie ma własnie stropu z taki szparami?
Czy czasem w tym budynku gospodarczym, który "grał" piwnicę nie ma własnie stropu z taki szparami?
Jest takie zdjęcie z podłogą na strychu budynku gospodarczego, rzeczywiście szpary między dechami są spore. To jest to przed zdjęciem "zakrwawiony nóż".
_________________ Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Oglądaliście "Stulecie Winnych"? Ja nie ale za to wielokrotnie oglądałem "Samych swoich". A może chcecie wiedzieć gdzie stoi willa, w której mieszkają bohaterowie "Klanu". Miejsca związane z tymi filmami, ich bohaterami i aktorami odwiedziliśmy wczoraj a ja opisałem tutaj.
_________________ Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum