Targi Książki w Krakowie
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13017
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 177 razy
W tym roku Targi Książki w Krakowie odbędą się w dniach 24-27 października, a hasło przewodnie Targów to:
„Czytać to bardziej żyć” - Carlos Ruiz Zafón
Gościem specjalnym natomiast będą Niemcy.
Kto się wybiera?
„Czytać to bardziej żyć” - Carlos Ruiz Zafón
Gościem specjalnym natomiast będą Niemcy.
Kto się wybiera?
Ostatnio zmieniony 06 sie 2019, 15:38 przez Yvonne, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8851
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 49 razy
- Otrzymał podziękowań: 367 razy
My, to znaczy Hanka i ja z Beatą, idziemy w sobotę.
W tym roku nikt więcej się nie zapowiedział.
W tym roku nikt więcej się nie zapowiedział.
Ostatnio zmieniony 24 paź 2019, 19:44 przez TomaszK, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zlotowicz
- Posty: 535
- Rejestracja: 05 sie 2017, 22:54
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 27 razy
- Otrzymał podziękowań: 37 razy
http://kabaretos.pl/kabaret/skecz/filmi ... y/?id=3999Yvonne pisze:Andrzej Sikorowski będzie podpisywał swoją książkę.TomaszK pisze:A kto będzie w niedzielę ?
Tam jest fragment o fance Sikorowskiego
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13017
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 177 razy
Nie cierpię kabaretów, ale może w wolnej chwili obejrzęAter pisze:http://kabaretos.pl/kabaret/skecz/filmi ... y/?id=3999Yvonne pisze:Andrzej Sikorowski będzie podpisywał swoją książkę.TomaszK pisze:A kto będzie w niedzielę ?
Tam jest fragment o fance Sikorowskiego
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13017
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 177 razy
Mnie chyba brakuje jakiegoś ogniwa
Oglądam, widzę tych ludzi zwijających się ze śmiechu i ... nie mam pojęcia CO ich bawi :shock: :shock: :shock:
Dla mnie to jest żałosne, a nie śmieszne.
Ale, jak już pisałam - bardzo nie lubię kabaretów.
Kompletnie mnie nie bawią.
Oglądam, widzę tych ludzi zwijających się ze śmiechu i ... nie mam pojęcia CO ich bawi :shock: :shock: :shock:
Dla mnie to jest żałosne, a nie śmieszne.
Ale, jak już pisałam - bardzo nie lubię kabaretów.
Kompletnie mnie nie bawią.
Ostatnio zmieniony 25 paź 2019, 12:53 przez Yvonne, łącznie zmieniany 1 raz.
- oldmalarz
- Zlotowicz
- Posty: 1045
- Rejestracja: 15 lis 2016, 12:26
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 59 razy
- Otrzymał podziękowań: 100 razy
:shock: czyli nastepnego dnia bedą u "nas" ..Yvonne pisze:A ja sobie uświadomiłam, że 26 października jest w Bydgoszczy koncert Starego Dobrego Małżeństwa, na który już od dawna mam bilety.
mam identycznie .... .. disco polo jeszcze bardziej..Yvonne pisze::shock: :shock: :shock:
Dla mnie to jest żałosne, a nie śmieszne.
Ale, jak już pisałam - bardzo nie lubię kabaretów.
Kompletnie mnie nie bawią.
Ostatnio zmieniony 25 paź 2019, 14:06 przez oldmalarz, łącznie zmieniany 1 raz.
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13017
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 177 razy
Idziecie?oldmalarz pisze: Yvonne napisał/a:
A ja sobie uświadomiłam, że 26 października jest w Bydgoszczy koncert Starego Dobrego Małżeństwa, na który już od dawna mam bilety.
czyli nastepnego dnia bedą u "nas" ..
Oj tak, ja też!oldmalarz pisze: Yvonne napisał/a:
:shock:
Dla mnie to jest żałosne, a nie śmieszne.
Ale, jak już pisałam - bardzo nie lubię kabaretów.
Kompletnie mnie nie bawią.
mam identycznie .... .. disco polo jeszcze bardziej..
- oldmalarz
- Zlotowicz
- Posty: 1045
- Rejestracja: 15 lis 2016, 12:26
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 59 razy
- Otrzymał podziękowań: 100 razy
Yvonne pisze:Idziecie?
My??? od ok 25 lat co roku jest tak oczywiste jak to że słońce świeci
Yvonne pisze:Oj tak, ja też!
niestety czasy "dirty dancing" przemineły ... takie cos jak taniec w parze (rumba , tango ,walc mambo ,ect etc) piekno ,klasa ,kultura ...ech nie chce sie nic .. ..
Ostatnio zmieniony 25 paź 2019, 14:24 przez oldmalarz, łącznie zmieniany 1 raz.
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13017
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 177 razy
Jasne. Dam znaćoldmalarz pisze: Yvonne napisał/a:
A wiesz, że ja idę na ich koncert pierwszy raz?
Nigdy wcześniej nie byłam, nie wiem, jak to możliwe ...
w takim bądz razie czekam z niewypowiedzianą wprost ciekawoscia na twoje pierwsze wrażenia z koncertu nie tylko z repertuaru ale również z całej atmosfery ..
-
- Zlotowicz
- Posty: 1922
- Rejestracja: 05 maja 2014, 20:31
- Tytuł: Hanka
- Miejscowość: Brześć Kujawski
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 119 razy
- Otrzymał podziękowań: 107 razy
-
- Zlotowicz
- Posty: 1922
- Rejestracja: 05 maja 2014, 20:31
- Tytuł: Hanka
- Miejscowość: Brześć Kujawski
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 119 razy
- Otrzymał podziękowań: 107 razy
Opera Krakowska
Wieczorem kolejna porcja kulturalnych atrakcji. Miałam niebywałe szczęście w towarzystwie moich cudownych Gospodarzy spędzić ten wieczór w Operze Krakowskiej na spektaklu baletowym "Sen nocy letniej". Niesamowita niespodzianka
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8851
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 49 razy
- Otrzymał podziękowań: 367 razy
Targi książki były niesamowite, jeszcze większe niż rok temu. Kupiłem kilka książek, ale najbardziej zafascynowało mnie wydawnictwo, które drukuje reprinty znanych dzieł literatury światowej. Mieli reprint naturalnej wielkości (wyglądał jak oryginalny starodruk) Manuskryptu Wojnicza (Voynitsha), bogato ilustrowanego dzieła, napisanego w nieznanym do dziś języku, moim zdaniem przez znanych nam dobrze Johne Dee i Edwarda Kelleya. Niestety książka kosztowała 9 tys. złotych.
A po powrocie była francuska kolacja. Oprócz tak typowych francuskich dań, jak boczek, karczek i bunc,
były też ślimaki w muszelkach
a także foie gras kupione rok temu w Blois (jedliśmy takie w Paryżu w ostatnim dniu, jako jedna z przekąsek do wyboru) oraz pasta truflowa i oczywiście tradycyjne francuskie wino Justowe.
A po powrocie była francuska kolacja. Oprócz tak typowych francuskich dań, jak boczek, karczek i bunc,
były też ślimaki w muszelkach
a także foie gras kupione rok temu w Blois (jedliśmy takie w Paryżu w ostatnim dniu, jako jedna z przekąsek do wyboru) oraz pasta truflowa i oczywiście tradycyjne francuskie wino Justowe.
-
- Zlotowicz
- Posty: 1922
- Rejestracja: 05 maja 2014, 20:31
- Tytuł: Hanka
- Miejscowość: Brześć Kujawski
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 119 razy
- Otrzymał podziękowań: 107 razy
Prawda, wszystko co chciałam obejrzałam na Targach a zamówiłam wczoraj przez internet nie 30% taniej tylko 36%. Fajnie tak robić zakupy, kupiłam 156 książek. Na Targach kupiłam książeczki dla Julka i różne książkowe gadżety.TomaszK pisze: A Hanka chyba niewiele kupiła, bo głównie zawierała umowy.
Zależało mi bardzo na rozmowie i autografie Janusza Leona Wiśniewskiego w książce "Koniec samotności" ale gdybym stała w tej kilometrowej kolejce z pewnością nie zdążyłabym do opery. Dla mnie wspaniały wyjazd, dużo nowych kontaktów, kilka spotkań z wydawcami, ilustratorami, wiele rozmów z pisarzami. Targi podobają mi się szalenie nie tylko z zawodowego punku widzenia.
Ostatnio zmieniony 30 paź 2019, 14:35 przez Hanka, łącznie zmieniany 1 raz.