Hanoi zimą Siem Reap latem 2019

Dział poświęcony relacjom z naszych wypraw
ODPOWIEDZ
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7210
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Hanoi zimą Siem Reap latem 2019

Post autor: Brunhilda »

Już drugi dzień w Hanoi. Dziwna pogoda. Zimno ale parno. Wiec jakby nie zimno. Mżawka. No ale nie zniechęcamy się. Ale od początku. Przyleciałem tu liniami wietnamskim, nie ukrywam, ze z dusza na ramieniu. Tj na początku ale .. no wcale. Je bylo żle! Co ja mówię! Było super! Głównie dzieki temu, ze relaksował się jak widać na zdjęciu :-D . No! Mój ekran nie działał, nic wiec nie oglądałam. Szczęście ze mam gry na komórce.
..

Obrazek
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7210
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

Wietnamskie linie podały australijskiego pie, o którym pisał Tomaszek!

Obrazek
Awatar użytkownika
Mysikrólik
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 5284
Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
Tytuł: harcerz
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 17 razy
Otrzymał podziękowań: 104 razy

Post autor: Mysikrólik »

Nie boją się terroryzmu i wydają metalowe sztućce? :027:
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6395
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 203 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Mysikrólik pisze:Nie boją się terroryzmu i wydają metalowe sztućce? :027:
W biznesie chyba wszędzie podają metalowe.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
Mysikrólik
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 5284
Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
Tytuł: harcerz
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 17 razy
Otrzymał podziękowań: 104 razy

Post autor: Mysikrólik »

PawelK pisze:Mysikrólik napisał/a:
Nie boją się terroryzmu i wydają metalowe sztućce? :027:


W biznesie chyba wszędzie podają metalowe.
Widocznie klient w krawacie jest mniej awanturujący się.
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8850
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 49 razy
Otrzymał podziękowań: 367 razy

Post autor: TomaszK »

My lecieliśmy klasą ekonomiczną i też były metalowe sztućce. Rzeczywiście jest tu jakaś niespójność: zabraniają nawet pilników do paznokci, a potem wręczają metalowe noże.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6395
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 203 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Mysikrólik pisze:Widocznie klient w krawacie jest mniej awanturujący się.
Sądzę, że w biznesie zanim wstaniesz to już stewa stoi obok Ciebie i pyta się co potrzebujesz a w economy często wprowadzają samoobsługę i idą spać.
TomaszK pisze:zabraniają nawet pilników do paznokci, a potem wręczają metalowe noże.
To generalnie jest ochrona własnej d...y a nie realne działania mające na celu bezpieczeństwo. Mam poważne wątpliwości poparte doświadczeniem i wiedzą, czy rzeczywiście w portach lotniczych pracują fachowcy z obszaru bezpieczeństwa fizycznego.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7210
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

TomaszK pisze:My lecieliśmy klasą ekonomiczną i też były metalowe sztućce. Rzeczywiście jest tu jakaś niespójność: zabraniają nawet pilników do paznokci, a potem wręczają metalowe noże.
Rzeczywiście. Coraz częściej w samolotach widzę metalowe sztućce. Tez na początku myślałem, ze to dziwne ale w gruncie rzeczy te noże są tępe i okrągłe a z drugiej strony plastikowy nóż tez może być niebezpieczny. to już widelec chyba mógłby prędzej być użyty niekoniecznie w celu, do którego jest przeznaczony...
Ostatnio zmieniony 14 lut 2019, 01:06 przez Brunhilda, łącznie zmieniany 1 raz.
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7210
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

Hotel na starym mieście. Wąskie uliczki, ludzie z naprzeciwka dosłownie zaglądają przez okno. Tj gdyby wyglądali przez okno bo tutaj życie toczy się na ulicy. Mało kto siedzi w domu. Ale zwróćcie uwagę na balkonik!! Strach wyjść w ogóle. Szeroki na rozmawiać dużego buta, balustradki do kolana. Niewiarygodne. Chyba raczej ozdoba, chociaz ci z naprzeciwka maja stołeczek.


Obrazek

A na dole na ulicy od rana biznes. Ta pani w kucki od rana tłucze na chodniku mięso. Myśle, ze na sprzedaż.



Obrazek
Ostatnio zmieniony 14 lut 2019, 01:18 przez Brunhilda, łącznie zmieniany 1 raz.
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7210
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

Typowa ulica w Hanoi.
Nie widać na razie motorów. Ale ruch!! :shock: :shock: nie obowiązują żadne przepisy drogowe. W ogóle. Przejście przez jezdnie to hazard istny!

Obrazek
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7210
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

Stare Miasto koncentruje się wokół jeziorka Hoan Kiem.
Obrazek

Obrazek
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7210
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

Nad jeziorkiem, w tle mostek, który prowadzi na wysepkę z pagoda.

Obrazek
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7210
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

A z drugiej strony wielkie i niezwykle chaotyczne skrzyżowanie. Ciekawostka-w tym chaosie musi być jakiś porządek bo w ogóle nie widziałam wypadku. A zdawałoby się, ze ciagle powinny być...

Obrazek
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7210
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

Udalo mi się złapać plac pusty! Tylko riksza czeka ...

Obrazek

Ale nie na mnie. Jak na razie probuje nabudowac odwagę.... i nie chodzi o pojazd tylko o ten ruch. Gdyby jednak ktoś w nas wjechał to cienko to widzę.... w Tajlandii wycofują powoli riksze. Już pod hotele nie wolno im podjeżdżać. Bo wypadki właśnie.

I tu nie taki pusty

Obrazek
Ostatnio zmieniony 14 lut 2019, 02:07 przez Brunhilda, łącznie zmieniany 2 razy.
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7210
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

Wejście do pagody na jeziorku. Mnóstwo ludzi bo tu święta. Celebracje noworoczne. Lunar Nowy Rok dopiero się zaczął.

Obrazek
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7210
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

I widok na miasto dookoła jeziorka

Obrazek
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7210
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

A w pogodzie na wysepce, jako ze święto, celebracje...

Obrazek

Obrazek
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7210
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

I żółw. Chyba spreparowany bo w tej szklanej gablocie był dehumidifier czy coś takiego.

Obrazek
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6395
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 203 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Ale ruch!! nie obowiązują żadne przepisy drogowe. W ogóle. Przejście przez jezdnie to hazard istny!
Oj tęskno się zrobiło.
Ty pierwszy raz w Hanoi?
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8850
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 49 razy
Otrzymał podziękowań: 367 razy

Post autor: TomaszK »

Brunhilda pisze:I żółw. Chyba spreparowany bo w tej szklanej gablocie był dehumidifier czy coś takiego.
W Wikipedii znalazłem, że to chyba ostatni okaz żółwia, który występował w tym jeziorku, a legenda związana z tym gatunkiem dała początek świątyni na wyspie.
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7210
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

TomaszK pisze:
Brunhilda pisze:I żółw. Chyba spreparowany bo w tej szklanej gablocie był dehumidifier czy coś takiego.
W Wikipedii znalazłem, że to chyba ostatni okaz żółwia, który występował w tym jeziorku, a legenda związana z tym gatunkiem dała początek świątyni na wyspie.
Właśnie, ze podono jeszcze żyje kilk tych żółwi! Ale tak. W tym jeziorku niby jest zatopiony święty miecz. Żółw Ho Guom go jakby strzeże. I czasami się ukazuje ludzkim oczom, żeby przypominać o waleczności Wietnamczykow. No wypatrywałam ale jakos nic. Natomiast żyją tam ryby co jest ciekawostka, zważywszy stan zanieczyszczenia. Wiem , ze ryby są tam na pewno bo przechodziłam sobie bulwarem ( no może niezupełnie to był bulwar ale niech tak zostanie) nadbrzeżnym , patrzę a tam na wybetonowanym nadbrzeżu, balansuje pani z chłopczykiem. Chwieją się dosłownie na wąskiej krawędzi betonu i coś chcą z wody wydostać. Nawet pomyślałam , ze nie będzie fajnie jak wpadną do tej wody. Wyraźnie ona doszła do wniosku, ze nic z tego, wiec stanęła na powierzchni bulwary, chłopca wzięła za rękę i on , teraz już ze wsparciem , wychylony do ostateczności starał się sięgać do wody bo tam pływała pusta puszka. Chciał ja złapać. A ona odpływała trochę. Już, już myślałam,, ze ręka mu z ramienia wypadnie a tu! Złapał . Pochwaliłam go, ze tak stara się o czystość jeziora i, ze w ogóle jest WOW. Ale czar prysł, bo inny pan , który obserwował wyjaśnił mi, ze oni łowią ryby! :shock: :shock: istotnie, do tej puszki była przyczepiona żyłka, do żyłki haczyk. I chcieli puszkę, żeby zwinąć żyłkę bo coś się złapało. Mam nadzieje, ze nie te piękna czerwona ryaba...

Oto cześć akcji. Chłopczyk za panią




Obrazek
Ostatnio zmieniony 14 lut 2019, 15:17 przez Brunhilda, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6395
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 203 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Brunhilda pisze:wyjaśnił mi, ze oni łowią ryby!
Wydaje mi się, że tam od strony Dinh Tien Hoang to przesiadują goście z wędkami.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7210
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

Jako, ze święta, panie wystrojone i to był częsty widok, właśnie w pięknych kolorowych strojach panie fotografujące się.

Obrazek
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7210
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

I znowu okolice placu Dong Kinh Nghia Thuc. Coś jakby serce miasta, Stare Miasto i ten płac z kolonialna architektura.

Obrazek

Obrazek
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7210
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

W Wietnamie najwyraźniej obowiązuje zasada: czy się stoi czy się leży to wypłata się należy. Nasze wejście wzbudziło jak widać zero zainteresowania.

Obrazek

A w sklepie cudeńka. Rosyjski szampan na przykład.

Obrazek
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7210
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

O! I znany widoczek.. tylko, ze w Polsce posagi Lenina nie maja się tak dobrze jak tutaj...

Obrazek

I mauzoleum ojca Narodu, Ho Chi Minh’a. Tj mówi się wujek Ho, bo nie był naprawdę ojcem wszystkich, jak wyjaśnił przewodnik. Przez Dwa miesiące w roku , zabalsamowane ciało Ho Chi Minh’a jest nieobecne w mauzoleum, jest naprawiane w Rosji. Przewodnik powiedział, ze Rosj jest najlepsza we wszystkim i ma najlepsze w świecie technologie. No z pewnością w kwestii balasamowania maja doświadczenie duże. Bardzo bym chciała zobaczyć szczątki zabalsamowane Ho Chi Minh’a, nie wiem tylko czy się zwłokę z łóżka tak wcześnie. Otwarte tylk9 od 7.30 do 10.30. I kolejka kilkukilometrowa. No zobaczę jak mi pójdzie...

Obrazek
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6395
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 203 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Brunhilda pisze:Bardzo bym chciała zobaczyć szczątki zabalsamowane Ho Chi Minh’a, nie wiem tylko czy się zwłokę z łóżka tak wcześnie. Otwarte tylk9 od 7.30 do 10.30. I kolejka kilkukilometrowa. No zobaczę jak mi pójdzie...
Zwleknij się, bardzo jestem ciekaw jak to wygląda. Niestety gdy my byliśmy to, jak to powiedziała recepcjonistka w hotelu, Ho Chi Minh był w delegacji w Moskwie. :-D
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7210
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

I jedziemy sobie wzdłuż jeziorka West Lake. Dookoła morze motocykli. Patrzę z góry o siedzę na dachu autobusu Hop on Hop of. Takie czerwone, wszędzie teraz są. Ale to dobra metoda, obwozi po mieście, zatrzymuje się w miejscach, które wartozobaczyc. Potem z grubsza wiadomo co jest gdzie. Co prawda, może przez ten ruch na drogach, jakoś wydaje mi się tutaj wszystko chaotyczne.

Obrazek
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7210
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

Pałac Prezydencki, tez piękna, kolonialna architektura. Na żółto, bo żółty oznacza sile. Tak, ze jakbyście malowali, to już wiecie w jaki kolor wziąć pod uwagę. No! Drugi ważny kolor to czerwony, oznacza szczęście/ powodzenie, ale to już nie wiem czy moznaby tak pomalować, bo domek pomalowany na czerwono u nas mógłby oznaczać co innego.

Obrazek
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7210
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 112 razy

Post autor: Brunhilda »

I takie widoczki z gory ciagle

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Relacje z naszych wypraw”