Bieszczady, Bieszczady, Bieszczady...

Dział poświęcony relacjom z naszych wypraw
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6394
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 203 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Wycieczki po górkach zaczynamy od rozgrzewki na trasie Cisna - Hon
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6394
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 203 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Jeszcze spacerowo z Cisnej na Jeleni Skok.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6394
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 203 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Jak ja widzę Cisną opisałem tutaj.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
irycki
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 2716
Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
Tytuł: Pan Motocyklik
Miejscowość: Legionowo
Podziękował;: 64 razy
Otrzymał podziękowań: 106 razy

Post autor: irycki »

Ciekawe było skonfrontować Twoje odczucia dot. Cisnej z moimi własnymi. Do Cisnej zajechaliśmy 2 lata temu, więc różnica czasowa w sumie pomijalna.

Przede wszystkim pamiętam Cisną z lat 80-tych i jednak moim zdaniem zmieniło się dużo. Czy na lepsze, to już jest dyskusyjne. Baza noclegowa jest spora - nam 2 lata temu udało się "od ręki" znaleźć miejscówkę, i to bardzo przyzwoitą, i nie była to jedyna wolna. Zapewne w tym roku było dużo trudniej - ale w tym roku dużo trudniej było wszędzie.

I przede wszystkim dzikie tłumy. Byliśmy w początku sierpnia, po sezonie pewnie wygląda nieco inaczej. Ale w "kultowej" Siekierezadzie dowiedzieliśmy się, że trzeba czekać 40 minut na stolik. O dziwo, byli chętni :/. Tuż obok była inna knajpa, gdzie zjedliśmy dobrze i od ręki. Podejrzewam że z Siekierezadą jest podobnie jak z Kłobukiem w Małdytach - znam ludzi, którzy tam jedli, odczekawszy wcześniej swoje, i byli rozczarowani. Knajpa znana z tego, że jest znana.

Kolejki w sklepach, tłumy na chodnikach... Dla mnie, pamiętającego Cisna z czasów młodości (bo jakoś tak się złożyło, że od tamtego czasu nie byłem w Bieszczadach) to był szok. Ucieklibyśmy, gdyby nie to, że byliśmy głodni i zmęczeni. Na szczęście hawirę mieliśmy wyżej na zboczu, tam było spokojnie.

Jak dla mnie, Cisna jest na najlepszej (a właściwie najgorszej) drodze do "kurotyzacji". Ten proces się już zaczął, za X lat to będzie modna "miejscówka", w której wypada być, coś w stylu Krynicy Morskiej. Nie jest to miejsce, gdzie można poczuć "klimat Bieszczadów", czymkolwiek by on nie był.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.

Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6394
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 203 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

irycki pisze:Przede wszystkim pamiętam Cisną z lat 80-tych i jednak moim zdaniem zmieniło się dużo. Czy na lepsze, to już jest dyskusyjne.
Pewnie zależy to od oczekiwań. Jeśli ktoś chce poczuć Bieszczady z XX wieku to pewnie coraz rzadziej je znajdzie. To już nie są Bieszczady, które znam ze zdjęć moich rodziców, to nawet nie są Bieszczady z lat moich studiów, bo wtedy jeszcze można było nad strumieniem rozpalić ognisko i ugotować zupę z pokrzywy w kociołku czy upiec kiełbaski, przenocować w namiocie albo na sianie u gospodarza.
irycki pisze:I przede wszystkim dzikie tłumy.
Więc u nas nie było dzikich tłumów aczkolwiek statystyki rzeczywiście mówią o sporym przyroście liczby turystów w Bieszczadach w stosunku do poprzednich lat.
irycki pisze:Jak dla mnie, Cisna jest na najlepszej (a właściwie najgorszej) drodze do "kurotyzacji". Ten proces się już zaczął, za X lat to będzie modna "miejscówka", w której wypada być, coś w stylu Krynicy Morskiej. Nie jest to miejsce, gdzie można poczuć "klimat Bieszczadów", czymkolwiek by on nie był.
Myślę, że jeszcze sporo czasu minie choćby ze względu na brak sensownej komunikacji bo ten nieszczęsny Autosan w dzisiejszych czasach dla madki z bombelkami to nie jest środek transportu.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
irycki
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 2716
Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
Tytuł: Pan Motocyklik
Miejscowość: Legionowo
Podziękował;: 64 razy
Otrzymał podziękowań: 106 razy

Post autor: irycki »

PawelK pisze:
irycki pisze:Jak dla mnie, Cisna jest na najlepszej (a właściwie najgorszej) drodze do "kurotyzacji". Ten proces się już zaczął, za X lat to będzie modna "miejscówka", w której wypada być, coś w stylu Krynicy Morskiej. Nie jest to miejsce, gdzie można poczuć "klimat Bieszczadów", czymkolwiek by on nie był.
Myślę, że jeszcze sporo czasu minie choćby ze względu na brak sensownej komunikacji bo ten nieszczęsny Autosan w dzisiejszych czasach dla madki z bombelkami to nie jest środek transportu.
Krynica Morska też ma tylko autobusy.
A co do autobusów - jak byliśmy w Cisnej, to na przystanku w centrum (to chyba nie ten azjatycki plac o którym piszesz, chyba że się coś zmieniło przez te dwa lata) wisiały rozkłady, i tam były bezpośrednie autobusy do Krakowa, Rzeszowa, Warszawy... Nie wiem jaki standard, bo akurat nie załapaliśmy się na przyjazd żadnego, ale podejrzewam, że podobny jak autobusy Warszawa-Krynica. Czyli współczesny.
Ten autosan to nie był jakiś kurs lokalny?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.

Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6394
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 203 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

irycki pisze:Krynica Morska też ma tylko autobusy.
Krynica jednak nie leży na końcu świata tak jak Cisna. Frombork nie ma kolei i drogi dojazdowe są fatalne i tam też trąci PRLem. Gdyby nie zespół katedralny to pies z kulawą nogą by do Fromborka nie zawitał. A i tak pewnie z 70% turystów zajeżdża tam na zwiedzanie.
irycki pisze:wisiały rozkłady, i tam były bezpośrednie autobusy do Krakowa, Rzeszowa, Warszawy...
Tak, podobno jeździ Neobus, z rozkładów wynika, że z przesiadką w Rzeszowie ale... biletów nie można już na teraz zamówić, pewnie jeżdżą tylko w sezonie, czyli teraz praktycznie są odcięci od świata.
irycki pisze:Ten autosan to nie był jakiś kurs lokalny?
Ten Autosan to kurs z Sanoka.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
irycki
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 2716
Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
Tytuł: Pan Motocyklik
Miejscowość: Legionowo
Podziękował;: 64 razy
Otrzymał podziękowań: 106 razy

Post autor: irycki »

PawelK pisze: Tak, podobno jeździ Neobus, z rozkładów wynika, że z przesiadką w Rzeszowie ale... biletów nie można już na teraz zamówić, pewnie jeżdżą tylko w sezonie, czyli teraz praktycznie są odcięci od świata.
No OK. Tylko nawiązując do tego, co napisałem wcześniej, fakt, że istnieją (choćby tylko w sezonie) dedykowane kursy autobusów z dużych miast do czegoś, co de facto jest średniej wielkości wioską, świadczy właśnie o tym, że rozpoczął się już proces "kurortyzacji".

Cisna po prostu robi się modna. Krynicy, Zakopca czy Międzyzdrojów na razie raczej nie przebija, ale poczekajmy...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.

Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6394
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 203 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

irycki pisze: Tylko nawiązując do tego, co napisałem wcześniej, fakt, że istnieją (choćby tylko w sezonie) dedykowane kursy autobusów z dużych miast do czegoś, co de facto jest średniej wielkości wioską, świadczy właśnie o tym, że rozpoczął się już proces "kurortyzacji".
To są autobusy do Ustrzyk Górnych i zatrzymują się we wszystkich wsiach po drodze, również w Bystrem czy Brzegach Górnych na przełęczy Wyżniańskiej, więc to chyba słaby wyznacznik. Ot tak, czasami ktoś tam wysiądzie.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
VdL
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 4799
Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
Miejscowość: dokąd
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 129 razy
Otrzymał podziękowań: 89 razy

Post autor: VdL »

W tym roku byłem przejazdem przez Cisną w sierpniu, akurat wypadła sobota. To chyba najgorszy dzień na przebywanie w Cisnej.

Z widocznych zmian to zniknięcie pomnika świerczewskiego w Baligrodzie.
Załączniki
20200723_130140.jpg
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16405
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 389 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

VdL pisze:W tym roku byłem przejazdem przez Cisną w sierpniu, akurat wypadła sobota. To chyba najgorszy dzień na przebywanie w Cisnej.
A to ciekawe bo my też w tym roku byliśmy w sierpniu przejazdem przez Cisną a Was nei widzieliśmy. :027:
Byliśmy w Bieszczadach w ostatni weekend sierpnia (tak właściwie to od czwartku już) i przez Cisną przejeżdżaliśmy dwukrotnie. Raz jadąc na stację wąskotorowej kolejki a drugi raz w drodze do Wołosatego. Tym drugim razem zamierzaliśmy zatrzymać się w Cisnej na obiad ale tłumy ludzi skutecznie nas zniechęciły do poszukiwania miejsca parkingowego. Ciężko było samochodem przejechać taki był ruch.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6394
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 203 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

VdL pisze:Z widocznych zmian to zniknięcie pomnika świerczewskiego w Baligrodzie.
Też tam byliśmy. Żeby być dokładnym, to Jabłonki a nie Baligród.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6394
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 203 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Zapraszam na wycieczkę na Tarnicę. @Hanka jeśli byś miała ochotę na wyjazd w Bieszczady to jest to trasa na rozgrzewkę jak najbardziej do przejścia.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Hanka
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 1922
Rejestracja: 05 maja 2014, 20:31
Tytuł: Hanka
Miejscowość: Brześć Kujawski
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 119 razy
Otrzymał podziękowań: 107 razy

Post autor: Hanka »

PawelK pisze:Zapraszam na wycieczkę na Tarnicę. @Hanka jeśli byś miała ochotę na wyjazd w Bieszczady to jest to trasa na rozgrzewkę jak najbardziej do przejścia.
Jeszcze tam nie byłam, podczas wędrówki w 2015 r. po tych górach mieliśmy wejść na Tarnicę i plany pokrzyżowała straszna burza. Ten niezdobyty szczyt (i Twoje Pawle relacje ;-) może zmobilizują do kolejnego odwiedzenia tych stron.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6394
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 203 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Hanka pisze:Jeszcze tam nie byłam, podczas wędrówki w 2015 r. po tych górach
Oooo to napisz gdzie już byłaś, plz.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Hanka
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 1922
Rejestracja: 05 maja 2014, 20:31
Tytuł: Hanka
Miejscowość: Brześć Kujawski
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 119 razy
Otrzymał podziękowań: 107 razy

Post autor: Hanka »

PawelK pisze:
Hanka pisze:Jeszcze tam nie byłam, podczas wędrówki w 2015 r. po tych górach
Oooo to napisz gdzie już byłaś, plz.
cała wyprawa opisana jest bardzo szczegółowo tutaj :-D http://www.pansamochodzik.org.pl/viewtopic.php?t=589
Mój pierwszy zlot i wędrówka po górach z Agnieszką i Czesiem, Konfiturkiem, Ace, Milady. W Bieszczadach byłam wcześniej 3 razy ale zawsze brzydka pogoda, padający deszcz czy organizatorzy wyjazdu komplikowali wejście na pokryte błotem ścieżki. Oglądałam za to cerkwie, kościoły, muzea, wioski, zaporę, zalew i takie tam cuda, które da się podziwiać podczas deszczu. Fajnie, że opisujesz miejsca, które masz okazję zobaczyć. Do tego fantastyczne zdjęcia Po kilku latach nie wszystko można sobie przypomnieć, lubię wiec czytać o tym co zobaczyłeś, bo to bardzo mobilizujące jest. Na Tarnicę jeszcze kiedyś się wybiorę :-D
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6394
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 203 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Hanka pisze:cała wyprawa opisana jest bardzo szczegółowo tutaj :-D http://www.pansamochodzik...topic.php?t=589
Czyli generalnie Główny Szlak Beskidzki, tyle że kilka odcinków. My bardziej stawiamy na rozkoszowanie się widokami niż na dojście do celu więc i moje opisy będą trochę inne. Patrzę, że z Wetlińskiej na Caryńską przechodziliście przez Brzegi Górne, zaglądaliście może na cmentarzyk, który pozostał po przedwojennych mieszkańcach wioski?
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Hanka
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 1922
Rejestracja: 05 maja 2014, 20:31
Tytuł: Hanka
Miejscowość: Brześć Kujawski
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 119 razy
Otrzymał podziękowań: 107 razy

Post autor: Hanka »

PawelK pisze:
Hanka pisze:cała wyprawa opisana jest bardzo szczegółowo tutaj :-D http://www.pansamochodzik...topic.php?t=589
. Patrzę, że z Wetlińskiej na Caryńską przechodziliście przez Brzegi Górne, zaglądaliście może na cmentarzyk, który pozostał po przedwojennych mieszkańcach wioski?
Nie byliśmy.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6394
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 203 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Hanka pisze:Nie byliśmy.
To będę miał okazję pokazać kilka rzeczy, których nie zobaczyliście mimo tego, że wiele miejsc z mapy wycieczki się pokrywa.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6394
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 203 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Przy okazji zejścia z Tarnicy warto zajrzeć na miejsce, które pozostało po starej wsi - cmentarz greckokatolicki.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
RobertH
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 1279
Rejestracja: 26 lis 2018, 00:22
Tytuł: RobertH
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Post autor: RobertH »

Gorąco polecam malowniczo położone Schronisko PTTK Jaworzec i najbliższą okolice ,ze śladami nieistniejącej wioski po Akcji "Wisła".
Jak i inne schroniska w Cisnej ,Wetlinie,Jabłonki.
Załączniki
Schronisko Wetlina
Schronisko Wetlina
Schronisko Cisna
Schronisko Cisna
Rzeka Wetlina
Rzeka Wetlina
Jak na szlaku brakuje mostu.
Jak na szlaku brakuje mostu.
tu była cerkiew, widoczne zachowane skrzydła drzwi
tu była cerkiew, widoczne zachowane skrzydła drzwi
tu była cerkiew, gdzie stoi namalowana postać świętego znajdował się ołtarz
tu była cerkiew, gdzie stoi namalowana postać świętego znajdował się ołtarz
5.jpg
wioskowy staw
wioskowy staw
Widok z Schroniska PTTK Jaworzec
Widok z Schroniska PTTK Jaworzec
Okolica Schroniska Jaworzec
Okolica Schroniska Jaworzec
Schronisko PTTK Jaworzec
Schronisko PTTK Jaworzec
Ostatnio zmieniony 21 paź 2020, 00:07 przez RobertH, łącznie zmieniany 1 raz.
KSIĄŻKI NIE GRYZĄ !!! POCHŁANIAJĄ W CAŁOŚCI !!!

Obrazek
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6394
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 203 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

RobertH pisze:Gorąco polecam malowniczo położone Schronisko PTTK Jaworzec i najbliższą okolice ,ze śladami nieistniejącej wioski po Akcji "Wisła".
Jak i inne schroniska w Cisnej ,Wetlinie,Jabłonki.
My już wyrośliśmy ze schronisk. Człowiek im starszy tym częściej potrzebuje gorącego prysznica, odrobiny prywatności i spokoju. A teraz gdy codziennie muszę pracować, jeszcze WiFi.
Ostatnio zmieniony 21 paź 2020, 07:49 przez PawelK, łącznie zmieniany 1 raz.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
RobertH
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 1279
Rejestracja: 26 lis 2018, 00:22
Tytuł: RobertH
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Post autor: RobertH »

PawelK pisze:
RobertH pisze:Gorąco polecam malowniczo położone Schronisko PTTK Jaworzec i najbliższą okolice ,ze śladami nieistniejącej wioski po Akcji "Wisła".
Jak i inne schroniska w Cisnej ,Wetlinie,Jabłonki.
My już wyrośliśmy ze schronisk. Człowiek im starszy tym częściej potrzebuje gorącego prysznica, odrobiny prywatności i spokoju. A teraz gdy codziennie muszę pracować, jeszcze WiFi.

Człowiek im starszy ,tym bardziej skupiony na swoich wygodach :564: Też po mału mnie to dopada przed 50tką. :-/
Słowa "Gorąco polecam " to nie nakaz.

PS. Widać że nie byłeś w żadnym schronisku ostatnio. W każdym są dostępne prywatne pokoje, gorący prysznic ,catering,mają prąd i internet , a nawet w środku są muszle klozetowe z bieżącą woda :)
Ostatnio zmieniony 21 paź 2020, 10:53 przez RobertH, łącznie zmieniany 4 razy.
KSIĄŻKI NIE GRYZĄ !!! POCHŁANIAJĄ W CAŁOŚCI !!!

Obrazek
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6394
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 203 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

RobertH pisze:Słowa "Gorąco polecam " oznaczają ,że polecam w formie bezosobowej ,kto będzie chciał to skorzysta, a kto nie ,to nie i tylko tyle .
To nie był zarzut :-)
RobertH pisze:Widać że nie byłeś w żadnym schronisku ostatnio.
Nie nocowałem, w kilku byłem na jedzeniu i obraz ludzi w majtkach i klapkach z ręcznikami na ramieniu nadal mam przed oczami, więc raczej nie będę próbował dostać się do tych kilku prywatnych pokoi.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
RobertH
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 1279
Rejestracja: 26 lis 2018, 00:22
Tytuł: RobertH
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Post autor: RobertH »

PawelK pisze:w kilku byłem na jedzeniu i obraz ludzi w majtkach i klapkach z ręcznikami na ramieniu nadal mam przed oczami, więc raczej nie będę próbował dostać się do tych kilku prywatnych pokoi.
Dlatego odwiedzam schroniska głównie poza lipiec-sierpień i te mniej popularne ,bardziej klimatyczne z miejscową obsługa,dżierżawcami ośrodka ,którzy prowadzą schronisko z miłości do gór i ludzi .
Najgorsza obsługa to młodzież przyjetą na sezon,w schroniskach ,które zmieniły się w komercyjne jadłodajnie.

Najmilsze wspomnienia mam ze schroniska na śnieżniku ,gdzie spędzałem Wielkanoc parę lat temu.
Z tatrzańskich w Dolinie Roztoka.
Ostatnio zmieniony 21 paź 2020, 13:30 przez RobertH, łącznie zmieniany 1 raz.
KSIĄŻKI NIE GRYZĄ !!! POCHŁANIAJĄ W CAŁOŚCI !!!

Obrazek
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6394
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 203 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Jeśli ktoś ma ochotę dalej oglądać, to zapraszam na Połoninę Caryńską.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6394
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 203 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Kolejny dzień i kolejna połonina tym razem Wetlińska.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
irycki
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 2716
Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
Tytuł: Pan Motocyklik
Miejscowość: Legionowo
Podziękował;: 64 razy
Otrzymał podziękowań: 106 razy

Post autor: irycki »

Na Wetlińskiej za moich szkolno-studenckich czasów było schronisko. Było to chyba jedyne (a przynajmniej jedyne mi znane) schronisko, gdzie płaciło się nie tylko za wrzątek (który często bywał darmowy) ale także za wodę jako taką. Na Wetlińskiej nie było źródeł i wodę transportowano na ośle, kilka kursów dziennie.

Ponoć tego schroniska już nie ma? :( Tak mi mówiono.
Ostatnio zmieniony 24 paź 2020, 17:06 przez irycki, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.

Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6394
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 203 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

irycki pisze:Ponoć tego schroniska już nie ma?
Jeśli masz na myśli Chatkę Puchatka, to właśnie to miejsce, do którego nie wolno dojść.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
irycki
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 2716
Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
Tytuł: Pan Motocyklik
Miejscowość: Legionowo
Podziękował;: 64 razy
Otrzymał podziękowań: 106 razy

Post autor: irycki »

A! Nie znałem tej nazwy. Chyba nie była stosowana "za moich czasów". Możliwe że to to samo.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.

Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Relacje z naszych wypraw”