Konkurs geograficzno-historyczno-samochodzikowy

[Yvonne]

Ciemno, głucho, strasznie, drzwi zamknięte od zewnątrz... Ale słychać kroki...

Przerwany seans spirytystyczny w Niesamowitym Dworze?

[Czesio1]

Ciemno, głucho, strasznie, drzwi zamknięte od zewnątrz... Ale słychać kroki...

Przerwany seans spirytystyczny w Niesamowitym Dworze?

A fakt, zapomniałem o tym. A przecież był z tego niedawno konkurs.

[Yvonne]

Ciemno, głucho, strasznie, drzwi zamknięte od zewnątrz... Ale słychać kroki...

Przerwany seans spirytystyczny w Niesamowitym Dworze?

A fakt, zapomniałem o tym. A przecież był z tego niedawno konkurs.

Nie przeczytałeś książki

[Czesio1]

Nie przeczytałeś książki

Na to wygląda. Ale to dlatego że nie brałem udziału w tym konkursie.

[TomaszK]

Przerwany seans spirytystyczny w Niesamowitym Dworze?

Nie.

Jeszcze nikt stąd nie uciekł. Chociaż według legendy...

[Yvonne]

A! Teraz jasne!
Cela Kiejstuta na zamku w Malborku.

[TomaszK]

Brawo ! Czesio był blisko bo wymienił "Templariuszy", ale zapomniał o przygodzie na zamku w Malborku.
Twoja kolej Yvonne.

[Yvonne]

W tym miejscu Tomasz znalazł rozwiązanie pewnej mistyfikacji w wykonaniu młodej "aktorki".

[TomaszK]

Korytarz za zegarem w bibliotece Niesamowtego Dworu.

[Yvonne]

Korytarz za zegarem w bibliotece Niesamowtego Dworu.

Nie.
Zosia była prawdziwą aktorką, bo grała w przedstawieniu
A tutaj słowo aktorka wzięłam w cudzysłów.
Brała ona udział w pewnej zainscenizowanej scence ...

[irycki]

Jedyna inscenizowana scena, która mi przychodzi do głowy, to "porwanie" Diany Denver. Ale DD jednak była prawdziwą aktorką.

Chyba jakąś podpórkę poprosimy...

[Aldona]

To może Kapitan Nemo czyli Marta?

[Yvonne]

Nie ma poprawnej odpowiedzi.
Zatem podpórka:

świadkami tej "aktorskiej" sceny byli Pan Samochodzik wraz ze swoim szefem.
Przypominam, że w odpowiedzi należy podać nie miejsce sceny, ale miejsce, w którym Tomasz upewnił się, że scena, którą widzieli, była mistyfikacją.

[irycki]

Chodzi o odegranie przez Bertę von Strachwitz roli starej pani von Dobeneck?

A Tomasz przekonał się o mistyfikacji w redakcji czasopisma, gdy napotkał na nekrolog pani von Dobeneck.

[Yvonne]

Chodzi o odegranie przez Bertę von Strachwitz roli starej pani von Dobeneck?

A Tomasz przekonał się o mistyfikacji w redakcji czasopisma, gdy napotkał na nekrolog pani von Dobeneck.

Oczywiście!
Brawo Irycki

Twoja kolej.

[irycki]

Znalazł się nie na tym poziomie co trzeba i wpakował w kabałę

[Czesio1]

Znalazł się nie na tym poziomie co trzeba i wpakował w kabałę

Może chodzi o Templariuszy i tajemne przejście ze studni w piwnicy gosposi księdza?

[irycki]

Jasne!

[Yvonne]

Czesio, czekamy na zagadkę.

[Czesio1]

To ja tak:

W miejscu tym Tomasz ujrzał błyszczące gałki oczu. W sumie było ich aż cztery.

[Yvonne]

Było to podczas noclegu w pobliżu gajówki Gabryszczaka.
Te ślepia należały do psów Hanki.

[Czesio1]

Było to podczas noclegu w pobliżu gajówki Gabryszczaka.
Te ślepia należały do psów Hanki.

Tak jest, brawo! Twoja kolej.

[Yvonne]

To pozostańmy w klimatach zaproponowanych przez Czesia
Zagadka:

Miejsce walki dwóch czworonożnych.

[Czesio1]

To pozostańmy w klimatach zaproponowanych przez Czesia
Zagadka:

Miejsce walki dwóch czworonożnych.

Hmmm, chodzi chyba o klimaty zwierzęce a nie złoczyńcowe?
Może chodzi o walkę Prota z psem Gnatów?

[Yvonne]

To pozostańmy w klimatach zaproponowanych przez Czesia
Zagadka:

Miejsce walki dwóch czworonożnych.

Hmmm, chodzi chyba o klimaty zwierzęce a nie złoczyńcowe?
Może chodzi o walkę Prota z psem Gnatów?

Podaj jeszcze miejsce, proszę.

[Czesio1]

To pozostańmy w klimatach zaproponowanych przez Czesia
Zagadka:

Miejsce walki dwóch czworonożnych.

Hmmm, chodzi chyba o klimaty zwierzęce a nie złoczyńcowe?
Może chodzi o walkę Prota z psem Gnatów?

Podaj jeszcze miejsce, proszę.

Kładka nad rzeką

[Yvonne]

To pozostańmy w klimatach zaproponowanych przez Czesia
Zagadka:

Miejsce walki dwóch czworonożnych.

Hmmm, chodzi chyba o klimaty zwierzęce a nie złoczyńcowe?
Może chodzi o walkę Prota z psem Gnatów?

Podaj jeszcze miejsce, proszę.

Kładka nad rzeką

Liczyłam na bardziej precyzyjne określenie miejsca
Ale niech już będzie.

Zadajesz.

[Czesio1]

Liczyłam na bardziej precyzyjne określenie miejsca
Ale niech już będzie.

Bieszczady? Okolice Bystrego? Nad Potokiem Rabego? To gdzieś tam było.

[Czesio1]

To ja tak:

W miejscu tym Tomasz podglądał aż trzy osoby, które choćby przeszukały najbliższą okolicę nie odkryłyby go.

[Yvonne]

Baza naukowców, w której Tomasz w towarzystwie Ali obserwował Baturę, Anielkę i Stefana za pomocą kamery Asa.