Mini-zlot w poszukiwaniu Kortumowa
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8828
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 47 razy
- Otrzymał podziękowań: 366 razy
Mini-zlot w poszukiwaniu Kortumowa
Teorię, że to Papowo Biskupie mogło być dla Nienackiego pierwowzorem Kortumowa, wysunął Templariusz72, który zna wszystkie zamki Ziemi Chełmińskiej. Rzeczywiście miejsce bardzo pasuje do opisu w książce – malutka wioska położona nad jeziorem o tej samej nazwie, z kościołem wybudowanym przez Krzyżaków i z ruinami, również pochodzacymi z tamtych czasów.
Map data: Google
Żeby sprawdzić rzecz na miejscu umówiliśmy się na mini-zlot, na który przybyły też Yvonne i Ace79.
Rycerz w hełmie z przyłbicą, czyli Templariusz72
Wioska jest rzeczywiście niewielka, nie wiem czy jest tam nawet 30 gospodarstw.
Map data: Google
Tuż obok centrum, na wzniesieniu stoją ruiny, które z daleka nie robią dużego wrażenia…
…ale kiedy podejdzie się bliżej, okazują imponujący rozmach.
Inaczej niż zamki ze skał wapiennych w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej i inaczej niż ceglane zamki krzyżackie, zamek w Papowie wybudowano z kamieni polnych. Na pierwszy rzut oka wygląda to trochę prymitywnie, ale w resztkach kaplicy widać, że kiedyś mury były bogato zdobione.
Tu widać tajne przejście ukryte wewnątrz muru kaplicy (no chyba, że to przewód kominowy)
Są też resztki podziemi, Wiewiórka próbował je zgłębić, ale okazały się zasypane.
Templariusz mówi, że kiedy był tu 20 lat temu, jeszcze dało się tam wejść.
Kościół znajduje się na sąsiednim wzniesieniu, w linii prostej jest to około stu metrów, byłoby dziwne gdyby kiedyś nie było między nimi podziemnego połączenia. Jeżeli Nienacki był tu pisząc „Templariuszy”, też musiał to zauważyć.
Kościół ma wprawdzie wieżę z XIX wieku, ale ściany zbudowane są z tego samego materiału co zamek – z kamieni polnych.
Wnętrze, tak jak w książce jest współczesne…
…ale chrzcielnica jest XIV-wieczna, podobnie jak mury kościoła. Jeżeli zobaczył ją Nienacki, w jego głowie mógł zrodzić się pomysł ukrycia w tym miejscu wejścia do podziemi.
Na zakończenie poszliśmy jeszcze nad jezioro, jak widać na tym zdjęciu, gospodarze przygotowali się na nasz przyjazd i rozścielili na pomoście dywan.
Wypatrywaliśmy jakichś murów nad jeziorem, wszak Pan Samochodzik błądząc w podziemiach Kortumowa usłyszał szum wody, a kiedy wydłubał kilka cegieł, zobaczył taflę jeziora. Niestety brzegi jeziora otacza las trzcin i nic nie było widać.
Yvonne zaproponowała, żeby jechać do Chełmna, co też uczyniliśmy, jadąc kawalkadą typową dla naszych zlotów.
Miasteczko piękne, zachowany jest średniowieczny układ urbanistyczny, stare mury obronne…
…a także brama miejska z wieżą, dawniej podobno ceglaną, obecnie otynkowaną…
…a kościołów jest w Chełmnie tyle, co jak nie przymierzając - w Krakowie. Weszliśmy do jednego i zadziwiła nas głowa jelenia wisząca w głównej nawie pod chórem. Podobno pełni rolę barometru
A tu jeszcze fotografia zbiorowa na tle miejskiego ratusza.
Map data: Google
Żeby sprawdzić rzecz na miejscu umówiliśmy się na mini-zlot, na który przybyły też Yvonne i Ace79.
Rycerz w hełmie z przyłbicą, czyli Templariusz72
Wioska jest rzeczywiście niewielka, nie wiem czy jest tam nawet 30 gospodarstw.
Map data: Google
Tuż obok centrum, na wzniesieniu stoją ruiny, które z daleka nie robią dużego wrażenia…
…ale kiedy podejdzie się bliżej, okazują imponujący rozmach.
Inaczej niż zamki ze skał wapiennych w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej i inaczej niż ceglane zamki krzyżackie, zamek w Papowie wybudowano z kamieni polnych. Na pierwszy rzut oka wygląda to trochę prymitywnie, ale w resztkach kaplicy widać, że kiedyś mury były bogato zdobione.
Tu widać tajne przejście ukryte wewnątrz muru kaplicy (no chyba, że to przewód kominowy)
Są też resztki podziemi, Wiewiórka próbował je zgłębić, ale okazały się zasypane.
Templariusz mówi, że kiedy był tu 20 lat temu, jeszcze dało się tam wejść.
Kościół znajduje się na sąsiednim wzniesieniu, w linii prostej jest to około stu metrów, byłoby dziwne gdyby kiedyś nie było między nimi podziemnego połączenia. Jeżeli Nienacki był tu pisząc „Templariuszy”, też musiał to zauważyć.
Kościół ma wprawdzie wieżę z XIX wieku, ale ściany zbudowane są z tego samego materiału co zamek – z kamieni polnych.
Wnętrze, tak jak w książce jest współczesne…
…ale chrzcielnica jest XIV-wieczna, podobnie jak mury kościoła. Jeżeli zobaczył ją Nienacki, w jego głowie mógł zrodzić się pomysł ukrycia w tym miejscu wejścia do podziemi.
Na zakończenie poszliśmy jeszcze nad jezioro, jak widać na tym zdjęciu, gospodarze przygotowali się na nasz przyjazd i rozścielili na pomoście dywan.
Wypatrywaliśmy jakichś murów nad jeziorem, wszak Pan Samochodzik błądząc w podziemiach Kortumowa usłyszał szum wody, a kiedy wydłubał kilka cegieł, zobaczył taflę jeziora. Niestety brzegi jeziora otacza las trzcin i nic nie było widać.
Yvonne zaproponowała, żeby jechać do Chełmna, co też uczyniliśmy, jadąc kawalkadą typową dla naszych zlotów.
Miasteczko piękne, zachowany jest średniowieczny układ urbanistyczny, stare mury obronne…
…a także brama miejska z wieżą, dawniej podobno ceglaną, obecnie otynkowaną…
…a kościołów jest w Chełmnie tyle, co jak nie przymierzając - w Krakowie. Weszliśmy do jednego i zadziwiła nas głowa jelenia wisząca w głównej nawie pod chórem. Podobno pełni rolę barometru
A tu jeszcze fotografia zbiorowa na tle miejskiego ratusza.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez TomaszK, łącznie zmieniany 2 razy.
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16384
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 386 razy
- Otrzymał podziękowań: 195 razy
Czyli mamy kolejne potencjalne miejsce na któryś z kolejnych zlotów.
Muszę sobie przypomnieć Templariuszy żeby skonfrontować książkowe Kortumowo z tym co udało się Wam ustalić.
Wycieczka wspaniała, gratulacje dla Was!
Chełmno to jedno z miejsc, które bardzo chciałbym kiedyś odwiedzić bo to miasto z mojego ulubionego serialu czyli Pogranicze w ogniu.
A kim jest dżentelmen z ostatniego zdjęcia stojący za naszymi Gracjami? No i gdzie jest Sokole Oko?
Muszę sobie przypomnieć Templariuszy żeby skonfrontować książkowe Kortumowo z tym co udało się Wam ustalić.
Wycieczka wspaniała, gratulacje dla Was!
Chełmno to jedno z miejsc, które bardzo chciałbym kiedyś odwiedzić bo to miasto z mojego ulubionego serialu czyli Pogranicze w ogniu.
A kim jest dżentelmen z ostatniego zdjęcia stojący za naszymi Gracjami? No i gdzie jest Sokole Oko?
Ostatnio zmieniony 30 sie 2015, 22:41 przez Czesio1, łącznie zmieniany 1 raz.
- johny
- Moderator
- Posty: 11645
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 241 razy
- Otrzymał podziękowań: 198 razy
świetnie, świetnie! Wycieczka wspaniała! Koniecznie muszę tam jechać. Wstyd powiedzieć, tyle razy byłem w Toruniu i nie skoczyłem do Chełmna! Bezapelacyjnie muszę to nadrobić już przy najbliższej okazji!
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
-
- Zlotowicz
- Posty: 57
- Rejestracja: 18 sty 2015, 20:49
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Miejsce bardzo klimatyczne, okolice przepiękne, aż wstyd się przyznać , że mieszkając tak bliziutko, byłam tam pierwszy raz.
Szkoda, że to był tylko mini-zlot, jednakże bardzo miło było poznać osobiście kolejnego forowicza Templariusza i uściskać TomaszKa. Yvonne dziękuję, że znaleźliście dla mnie miejsce w swoim wehikule
Szkoda, że to był tylko mini-zlot, jednakże bardzo miło było poznać osobiście kolejnego forowicza Templariusza i uściskać TomaszKa. Yvonne dziękuję, że znaleźliście dla mnie miejsce w swoim wehikule
- templariusz72
- Zlotowicz
- Posty: 210
- Rejestracja: 28 kwie 2014, 20:02
- Tytuł: opis w budowie :)
- Miejscowość: Solec Kujawski
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Mi również było bardzo miło poznać uczestników tego mini zlotu , w szczególnosci urocze dziewczynyAce79 pisze:Miejsce bardzo klimatyczne, okolice przepiękne, aż wstyd się przyznać , że mieszkając tak bliziutko, byłam tam pierwszy raz.
Szkoda, że to był tylko mini-zlot, jednakże bardzo miło było poznać osobiście kolejnego forowicza Templariusza i uściskać TomaszKa. Yvonne dziękuję, że znaleźliście dla mnie miejsce w swoim wehikule
Jesli bedziecie mieli ochote na tego tupu wycieczki to jestem jak najbardziej otwary na propozycje, takich zapomnianych przez swiat miejsc jak Papowo jest troche w okolicy.
Moze rozwazycie w przyszłosci jakis zlot po zamkach Krzyzackich, z noclegiem w Golubiu Dobrzyniu (swego czasu nocowałem tam kilkukrotnie i mam nadzieje ze hotel nadal funkcjonuje, wrażenie niezapomniane) lub Gniewie
Ostatnio zmieniony 31 sie 2015, 15:29 przez templariusz72, łącznie zmieniany 6 razy.
- templariusz72
- Zlotowicz
- Posty: 210
- Rejestracja: 28 kwie 2014, 20:02
- Tytuł: opis w budowie :)
- Miejscowość: Solec Kujawski
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8828
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 47 razy
- Otrzymał podziękowań: 366 razy
Ja też się cieszę, że mogłem poznać Templariusza i zobaczyć się z Ace i Yvonne.
Papowo rzeczywiście jest bardzo klimatyczne, brakuje tylko małej plaży przy jeziorze.
Teraz trzeba poszukać informacji, czy Nienacki znał to miejsce. Mam nadzieję poszukać czegoś w czasie przyszłorocznej wizyty w Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie.
Papowo rzeczywiście jest bardzo klimatyczne, brakuje tylko małej plaży przy jeziorze.
Teraz trzeba poszukać informacji, czy Nienacki znał to miejsce. Mam nadzieję poszukać czegoś w czasie przyszłorocznej wizyty w Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie.
- VdL
- Zlotowicz
- Posty: 4799
- Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
- Miejscowość: dokąd
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 129 razy
- Otrzymał podziękowań: 89 razy
świetna relacje z mini zlotu! Byłem kiedyś w Chełmnie, jeszcze wtedy autostrady nie było. Największe wrażenie wywarły na mnie wtedy mury miasta i kościół. Cieszę się , że mogłem zidentyfikować Templariusza i rumak wspaniały. Imponujące kamienne mury i wielkość kamieni użytych do budowy zamku. Tak sobie pomyślałem, że wieża Kościoła mogła być zbudowana z kamieni zamkowych.
Sikorski z programu Było, nie było robił badania podziemi w kościele. Użył georadaru i odwiertów najważniejsze , że one tam są .
Sikorski z programu Było, nie było robił badania podziemi w kościele. Użył georadaru i odwiertów najważniejsze , że one tam są .
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez VdL, łącznie zmieniany 4 razy.
- templariusz72
- Zlotowicz
- Posty: 210
- Rejestracja: 28 kwie 2014, 20:02
- Tytuł: opis w budowie :)
- Miejscowość: Solec Kujawski
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Był to jeden z odcinów "Było nie mineło" i tyczył sie podziemi biegnących pod rynkiem w Chełmnie jak i krypt w jednym z kosciołowzbychowiec pisze:VdL, czy mógłbyś zalinkować do tego odcinka, gdzie przeprowadzono te badania? Po nazwie miejscowości nie mogę wygoglować. Albo przynajmniej spróbuj przypomnieć sobie, który to mógł być odcinek (kiedy emitowany).VdL pisze:Sikorski z programu Było, nie było robił badania podziemi w kościele. Użył georadaru i odwiertów najważniejsze , że one tam są .
Ostatnio zmieniony 03 wrz 2015, 13:35 przez templariusz72, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 938
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:34
- Tytuł: Użytkownik chwilowo nieaktywny
- Miejscowość: Olsztyn
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Gratuluję wycieczki. Nawet jeśli to miejsce nie było pierwowzorem Kortumowa to każdy zamek jest bez dwóch zdań wart obejrzenia i spenetrowania. Zamki, podobnie jak stare kościoły mają swój niepowtarzalny urok i magię. Miło też zobaczyć znajome twarze na fotografiach. No i Yvonne w lejącej się szarej kiecce robi równie olśniewające wrażenie jak swego czasu na salonach nieborowskiego pałacu.
Refert non fatigo et consolatoria calceamenta...
Harpagan http://www.harpagan.pl/rajd/
Harpagan http://www.harpagan.pl/rajd/
- johny
- Moderator
- Posty: 11645
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 241 razy
- Otrzymał podziękowań: 198 razy
Nie, nie! Na pewno było też Chełmno!barttez pisze:johny pisze:To było Chełmno!
z tego co ja sobie przypominam to był Chełm lubelski ..... a operator aparatury pomiarowej to obecnie mój sąsiad z osiedla
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- templariusz72
- Zlotowicz
- Posty: 210
- Rejestracja: 28 kwie 2014, 20:02
- Tytuł: opis w budowie :)
- Miejscowość: Solec Kujawski
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Johny masz racje było tez Chełmno, ogladalem ten program dwukrotnie i potrafie jeszcze rozroznic Chełm Lubelski od Chelmna :-)Bartez, za to sasiad widac nie bardzojohny pisze:Nie, nie! Na pewno było też Chełmno!barttez pisze:johny pisze:To było Chełmno!
z tego co ja sobie przypominam to był Chełm lubelski ..... a operator aparatury pomiarowej to obecnie mój sąsiad z osiedla
https://www.youtube.com/watch?v=vBg_pFfiCV4
prosze bardzo link do filmu
a tutaj z fary
https://www.youtube.com/watch?v=hbyEqT752Ss
https://www.youtube.com/watch?v=zDyCgKZAxic
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez templariusz72, łącznie zmieniany 5 razy.
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 12996
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 170 razy
Dziękuję bardzotemplariusz72 pisze:w szczególnosci urocze dziewczyny
Ja też bardzo się cieszę z poznania tak sympatycznego Templariusza mieszkającego blisko mnie.
Mam nadzieję, że jeszcze nie raz powtórzymy wspólne wypady
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2015, 17:24 przez Yvonne, łącznie zmieniany 1 raz.
- templariusz72
- Zlotowicz
- Posty: 210
- Rejestracja: 28 kwie 2014, 20:02
- Tytuł: opis w budowie :)
- Miejscowość: Solec Kujawski
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 938
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:34
- Tytuł: Użytkownik chwilowo nieaktywny
- Miejscowość: Olsztyn
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Cała przyjemność po mojej stronie zarówno w dziedzinie komplementowania jak i w niewątpliwie powabnych walorach wizualnych.Yvonne pisze:Nietajenko pisze:No i Yvonne w lejącej się szarej kiecce robi równie olśniewające wrażenie jak swego czasu na salonach nieborowskiego pałacu
Dziękuję za, jak zwykle szarmancki i podany w oryginalny sposób, komplement
Refert non fatigo et consolatoria calceamenta...
Harpagan http://www.harpagan.pl/rajd/
Harpagan http://www.harpagan.pl/rajd/
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 12996
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 170 razy
Pozwólcie, że dorzucę kilka słów.
Otóż ekipa bydgoska w składzie Ace79, Wiewiórka, Adam i Yvonne postanowiła wyruszyć wcześniej i po drodze zwiedzić jeszcze kilka ciekawych miejsc, które to miejsca Yvonne poznała niegdyś dzięki nieocenionemu koledze z sąsiedniej ławeczki, Vitrasowi.
Wyruszyliśmy drogą na Chełmno. Pierwszy przystanek zrobiliśmy w wiosce Borówno, aby obejrzeć stojącą przy drodze Pietę, której historia jest fascynująca i wzruszająca. Jest to rzeźba, która dzięki ludziom przetrwała okres wojennych zniszczeń ukryta pod ziemią i odnaleziona po wojnie. Przeczytać tę historię można tu (polecam, bo naprawdę warto):
http://www.gmina-chelmno.pl/images/wsie/borowno/tabborowno.jpg
Następnie skierowaliśmy wehikuł do Starogrodu, gdzie ongiś stał wspaniały zamek krzyżacki, z którego do dzisiaj zostało dosłownie kilkadziesiąt cegieł tworzących resztkę muru. Zamek wznosił się na wzgórzu, z którego widok jest naprawdę wspaniały. Kilka zdjęć zrobionych na wzgórzu:
Przy okazji Wiewiórka odkrył nową pasję, mianowicie poszukiwanie skarbów w naszej ziemi. Drżyj, Nietajenko! Rośnie nowy poszukiwacz!
Na zdjęciu Wiewiórka ze swoim znaleziskiem:
Wprost ze Starogrodu udaliśmy się w kolejne bardzo ciekawe i piękne miejsce, jakim jest Góra świętego Wawrzyńca pod Chełmnem. Jest to stanowisko archeologiczne, gdzie odnalezione zostały ślady dawnego grodu oraz starej kolegiaty. Zainteresowanych odsyłam tutaj:
http://www.turystyka.torun.pl/art/723/gora-sw-wawrzynca.html
https://pl.wikipedia.org/wiki/G%C3%B3ra_%C5%9Awi%C4%99tego_Wawrzy%C5%84ca_(Ka%C5%82dus)
Stamtąd zatelefonowaliśmy do Tomaszka i dowiedzieliśmy się, że właśnie minął Toruń i zmierza już prosto do Papowa Biskupiego. Nie zwlekając, ruszyliśmy i my. Papowo to maleńka miejscowość charakteryzująca się senną i spokojną atmosferą powolnego przeżywania każdej chwili. Po entuzjastycznym przywitaniu się z Tomaszkiem i nowym znajomym Templariuszem, w którym od razu poznać można bratnią duszę, zajrzeliśmy do gotyckiego kościoła św. Mikołaja, gdzie przy samym wejściu stała poszukiwana przez nas chrzcielnica:
Następnie udaliśmy się, jak już pisał Tomaszek, do ruin zamku, o którym można przeczytać na tablicy:
Kilka fotek z tych urokliwych ruin:
Jeszcze tylko do pełni szczęścia brakowało nam jeziora, aby już wszystko było tak, jak w książce. Ale, ale … Jest i jezioro!:
Papowo zauroczyło nas swoim klimatem i nieśpieszną atmosferą, ale był już czas udać się na tak zwane pogaduchy przy kawie. Odwiedziliśmy zatem niedalekie Chełmno, które z wieży Kościoła Farnego wygląda tak:
Myślę, że Chełmno warto kiedyś razem odwiedzić. Jest naprawdę urocze i bogate w zabytki, a ponadto jest przecież wymienione w „Templariuszach”:
„Tu pożegnaliśmy się. Petersenowie pojechali do Gdańska, umawiając się ze mną na spotkanie w Warszawie. A ja, chłopcy, Ewa i Anka pojechaliśmy do Chełmna.”
Jeszcze mocny finisz Tomaszka:
I rozjechaliśmy się każdy w inną stronę.
Do zobaczenia …
Otóż ekipa bydgoska w składzie Ace79, Wiewiórka, Adam i Yvonne postanowiła wyruszyć wcześniej i po drodze zwiedzić jeszcze kilka ciekawych miejsc, które to miejsca Yvonne poznała niegdyś dzięki nieocenionemu koledze z sąsiedniej ławeczki, Vitrasowi.
Wyruszyliśmy drogą na Chełmno. Pierwszy przystanek zrobiliśmy w wiosce Borówno, aby obejrzeć stojącą przy drodze Pietę, której historia jest fascynująca i wzruszająca. Jest to rzeźba, która dzięki ludziom przetrwała okres wojennych zniszczeń ukryta pod ziemią i odnaleziona po wojnie. Przeczytać tę historię można tu (polecam, bo naprawdę warto):
http://www.gmina-chelmno.pl/images/wsie/borowno/tabborowno.jpg
Następnie skierowaliśmy wehikuł do Starogrodu, gdzie ongiś stał wspaniały zamek krzyżacki, z którego do dzisiaj zostało dosłownie kilkadziesiąt cegieł tworzących resztkę muru. Zamek wznosił się na wzgórzu, z którego widok jest naprawdę wspaniały. Kilka zdjęć zrobionych na wzgórzu:
Przy okazji Wiewiórka odkrył nową pasję, mianowicie poszukiwanie skarbów w naszej ziemi. Drżyj, Nietajenko! Rośnie nowy poszukiwacz!
Na zdjęciu Wiewiórka ze swoim znaleziskiem:
Wprost ze Starogrodu udaliśmy się w kolejne bardzo ciekawe i piękne miejsce, jakim jest Góra świętego Wawrzyńca pod Chełmnem. Jest to stanowisko archeologiczne, gdzie odnalezione zostały ślady dawnego grodu oraz starej kolegiaty. Zainteresowanych odsyłam tutaj:
http://www.turystyka.torun.pl/art/723/gora-sw-wawrzynca.html
https://pl.wikipedia.org/wiki/G%C3%B3ra_%C5%9Awi%C4%99tego_Wawrzy%C5%84ca_(Ka%C5%82dus)
Stamtąd zatelefonowaliśmy do Tomaszka i dowiedzieliśmy się, że właśnie minął Toruń i zmierza już prosto do Papowa Biskupiego. Nie zwlekając, ruszyliśmy i my. Papowo to maleńka miejscowość charakteryzująca się senną i spokojną atmosferą powolnego przeżywania każdej chwili. Po entuzjastycznym przywitaniu się z Tomaszkiem i nowym znajomym Templariuszem, w którym od razu poznać można bratnią duszę, zajrzeliśmy do gotyckiego kościoła św. Mikołaja, gdzie przy samym wejściu stała poszukiwana przez nas chrzcielnica:
Następnie udaliśmy się, jak już pisał Tomaszek, do ruin zamku, o którym można przeczytać na tablicy:
Kilka fotek z tych urokliwych ruin:
Jeszcze tylko do pełni szczęścia brakowało nam jeziora, aby już wszystko było tak, jak w książce. Ale, ale … Jest i jezioro!:
Papowo zauroczyło nas swoim klimatem i nieśpieszną atmosferą, ale był już czas udać się na tak zwane pogaduchy przy kawie. Odwiedziliśmy zatem niedalekie Chełmno, które z wieży Kościoła Farnego wygląda tak:
Myślę, że Chełmno warto kiedyś razem odwiedzić. Jest naprawdę urocze i bogate w zabytki, a ponadto jest przecież wymienione w „Templariuszach”:
„Tu pożegnaliśmy się. Petersenowie pojechali do Gdańska, umawiając się ze mną na spotkanie w Warszawie. A ja, chłopcy, Ewa i Anka pojechaliśmy do Chełmna.”
Jeszcze mocny finisz Tomaszka:
I rozjechaliśmy się każdy w inną stronę.
Do zobaczenia …
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Yvonne, łącznie zmieniany 6 razy.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8828
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 47 razy
- Otrzymał podziękowań: 366 razy
O kurczę ! Nie zwróciłem na to uwagi, a wynika z tego, że Kortumowo rzeczywiście powinno być blisko Chełmna. Tak jak Papowo.Yvonne pisze:Myślę, że Chełmno warto kiedyś razem odwiedzić. Jest naprawdę urocze i bogate w zabytki, a ponadto jest przecież wymienione w „Templariuszach”:
„Tu pożegnaliśmy się. Petersenowie pojechali do Gdańska, umawiając się ze mną na spotkanie w Warszawie. A ja, chłopcy, Ewa i Anka pojechaliśmy do Chełmna.”
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 12996
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 170 razy
No popatrz! A ja byłam przekonana, że przede wszystkim ten fakt naprowadził Ciebie i Templariusza na ślad Papowa właśnieTomaszK pisze:Yvonne napisał/a:
Myślę, że Chełmno warto kiedyś razem odwiedzić. Jest naprawdę urocze i bogate w zabytki, a ponadto jest przecież wymienione w „Templariuszach”:
„Tu pożegnaliśmy się. Petersenowie pojechali do Gdańska, umawiając się ze mną na spotkanie w Warszawie. A ja, chłopcy, Ewa i Anka pojechaliśmy do Chełmna.”
O kurczę ! Nie zwróciłem na to uwagi, a wynika z tego, że Kortumowo rzeczywiście powinno być blisko Chełmna. Tak jak Papowo.
Ostatnio zmieniony 10 wrz 2015, 08:18 przez Yvonne, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8828
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 47 razy
- Otrzymał podziękowań: 366 razy
W tegorocznej edycji konkursu National Geographic Polska, na liście siedmiu cudów Polski, znalazło się Chełmno http://www.national-geographic.pl/artyk ... ow-polski/
- templariusz72
- Zlotowicz
- Posty: 210
- Rejestracja: 28 kwie 2014, 20:02
- Tytuł: opis w budowie :)
- Miejscowość: Solec Kujawski
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Tomaszu z tego opisu jasno wynika ze wyjeżdzając z Kortumowa zrobili trase bardzo podobna do naszej Jeszcze na jedno zwróciłem uwagę a mianowicie Tomasz błądząc po podziemiach za pierwszym razem skręcił w prawy korytarz, którym to dotarł w okolice jeziora , a za drugim w lewo który zaprowadził go pod kościółek (gdyby wejście do podziemi prowadziło z ruin zamku to idealnie pasowałyby do tego opisu)TomaszK pisze:O kurczę ! Nie zwróciłem na to uwagi, a wynika z tego, że Kortumowo rzeczywiście powinno być blisko Chełmna. Tak jak Papowo.Yvonne pisze:Myślę, że Chełmno warto kiedyś razem odwiedzić. Jest naprawdę urocze i bogate w zabytki, a ponadto jest przecież wymienione w „Templariuszach”:
„Tu pożegnaliśmy się. Petersenowie pojechali do Gdańska, umawiając się ze mną na spotkanie w Warszawie. A ja, chłopcy, Ewa i Anka pojechaliśmy do Chełmna.”
Jak na mój gust zbyt wiele elementów pasuje do siebie by mógł być to zwykły przypadek, a własnie Tomaszu jakiś odzew z tego Urzedu w Papowie?
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2015, 12:25 przez templariusz72, łącznie zmieniany 3 razy.
- templariusz72
- Zlotowicz
- Posty: 210
- Rejestracja: 28 kwie 2014, 20:02
- Tytuł: opis w budowie :)
- Miejscowość: Solec Kujawski
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Bardzo cenna uwaga, o tym nie pomyślałemTomaszK pisze:Niestety, zadnej odpowiedzi. A do Twoich spostrzeżeń dodam jeszcze, że zarówno kościół jak i ruiny stoją na wzgórzach, a zatem pomimo dziewięciu metrów głębokości (od wejścia do studni), nadal znajdowały się powyżej poziomu jeziora.
Swoją drogą szkoda ze tamtejszym władzom nie zależy na promocji tego uroczego zakątka, osobiście uwielbiam tego typu miejsca w których czas zdaje się płynąć dużo wolniej.
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2015, 20:28 przez templariusz72, łącznie zmieniany 2 razy.