Tropikalny Queensland

Post autor: **Brunhilda** » 27 kwie 2016, 07:59

Musze leciec, jak wroce to opowiem jak to sie dzieje, tzn z tym duszeniem.

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 608712.jpg medium= large= group=35233][/gimg]

Post autor: **Brunhilda** » 27 kwie 2016, 15:23

Otóż figowcowa kurtyna powstaje tak jak na tablicy informacyjnej:

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 614068.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... jcfija.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=35247][/gimg]

Najpierw nasionko pada na drzewo, wyrasta malutki figowiec na tym drzewie, na konarze to jest. Spuszcza korzenie do ziemi. Oczywiscie z ziemi młody figowiec wysoko na konarze czerpie nutrients wiec sie wzmacnia, rośnie, spuszcza jeszcze wiecej korzeni w kierunku ziemi. I tak powoli oplata drzewo- host. W koncu tych nowych korzeni jest tyle, ze zaduszaja pierwotne drzewo host! Ono nie wytrzymuje i pochyla sie ku sąsiedniemu drzewu. Figowiec tylko na to czeka. Z pochylonego pnia jeszcze wiecej nowych korzeni opada w kierunku ziemi. Host schnie i ginie....a figowiec w charakterze kurtyny kwitnący. Co ciekawe nie jest pasożytem tylko epifitem. Nie żywi sie hostem.

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 619208.jpg medium= large= group=35247][/gimg]

Post autor: **Brunhilda** » 27 kwie 2016, 15:31

Niemozliwe aż!
Zaraz potem pojechałyśmy coś przegryźć w pobliskim miasteczku Yungaburra. śliczne, zaciszne i stare. Jak z westernu dosłownie!

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 620754.jpg medium= large= group=35248][/gimg]

A tu taka śliczna, stara apteka

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 621201.jpg medium= large= group=35248][/gimg]

I jakies sklepiki

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 621787.jpg medium= large= group=35248][/gimg]

Post autor: **Brunhilda** » 27 kwie 2016, 15:33

A w kościele okazało sie jest restauracja i ciuchy zamiast kościoła....
Takie czasy...

Tyle, ze krzyż zdjęli.

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 622568.jpg medium= large= group=35249][/gimg]

Post autor: **johny** » 27 kwie 2016, 22:55

Brunhilda pisze:A w kościele okazało sie jest restauracja i ciuchy zamiast kościoła....
Takie czasy...

Tyle, ze krzyż zdjęli.

Obrazek

Niestety, cywilizacja zachodnia pada na pysk...

Post autor: **Mysikrólik** » 28 kwie 2016, 09:33

johny pisze:Niestety, cywilizacja zachodnia pada na pysk...

Dlaczego?
U nas by się parę przydało zmienić na coś pożytecznego(nie koniecznie sklepy), a wciąż budują nowe.

Post autor: **VdL** » 28 kwie 2016, 11:46

Mysikrólik pisze:
johny pisze:Niestety, cywilizacja zachodnia pada na pysk...
Dlaczego?
U nas by się parę przydało zmienić na coś pożytecznego(nie koniecznie sklepy), a wciąż budują nowe.

Myślę, że jedno nie wyklucza drugiego.
Wydaje mi się johny miał na myśli postępującą degrengoladę. Głównymi wartościami są optymalizacja kosztów, wydajność, zysk. Idolami są teraz celebryci, a nie ludzie wartościowi. Wczoraj obejrzałem po raz pierwszy program Pegaz i był tam wywiad z Sewerynem z okazji jego 70 urodzin. Po raz kolejny przekonałem się, że to ciekawa osoba , godna naśladowania.

Co nie zmienia faktu, że na każdym wolnym trawniku powinna powstać kaplica.

Post autor: **VdL** » 28 kwie 2016, 11:53

Brunhilda pisze:Ten figowiec działa jak boa dusiciel. Dosłownie zabija a ścisle zadusza drzewo , które jest hostem. Normalnie ewenement!

Obrazek

Myslę, że figowiec to bardzo wrażliwa roślina, potrzebuje bliskości.

Ciekawe czy można go "puścić" po ścianie domu.

Post autor: **johny** » 28 kwie 2016, 12:08

Mysikrólik pisze:U nas by się parę przydało zmienić na coś pożytecznego(nie koniecznie sklepy)

Rozumiem dla Ciebie są zbędne?
Lepiej w ramach multi kulti postawmy meczety i ściągnijmy miłujących pokój wyznawców Allaha.

Mysikrólik pisze:a wciąż budują nowe.

Kto buduje?

Jakby nie Kościół kolego to nie wiadomo czy teraz w ogóle byłoby nam dane wymieniać nasze poglądy w języku polskim.

Post autor: **VdL** » 28 kwie 2016, 12:11

Brunhilda pisze:Niemozliwe aż!
Zaraz potem pojechałyśmy coś przegryźć w pobliskim miasteczku Yungaburra. śliczne, zaciszne i stare. Jak z westernu dosłownie!

Obrazek

A tu taka śliczna, stara apteka

Obrazek

I jakies sklepiki

Obrazek

Faktycznie! Zupełnie jak z filmu :

Post autor: **Brunhilda** » 29 kwie 2016, 00:11

rzeczywiscie! Kurcze! Ale Dirty Harry mlody był na tym filmie...

Post autor: **Brunhilda** » 29 kwie 2016, 16:54

Tak sobie patrzę na rozmowę o tym kościele ze sklepem w środku i mysle, ze mimo wszystko, jako, ze kultura europejska wywodzi sie z tradycji chrześcijańskiej i obojętnie czy wszyscy w Polsce sa wierzący i praktykujący czy nie to i tak Polska jest monolitem religijnym i wszyscy stoicie po tej samej stronie barykady

Mysikrolikowi oponującemu budowę kościołów tez przeciez nie bardzo leży sklep w kościele..... Tylko sie nie złość Mysikroliku.
Tak sobie pomyslałam, ze to w gruncie rzeczy luksus.

Post autor: **Brunhilda** » 29 kwie 2016, 16:56

A teraz przedstawiam okropne paskudztwo. Tawny frogmouth. Brrrrr...[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 640801.jpg medium= large= group=35313][/gimg]

Post autor: **Brunhilda** » 29 kwie 2016, 16:59

Paskudna ptica. Za dnia nie rusza sie w ogole, wyglada jak gałąź czy konar drzewa, oczy zwężone w szparki. Za to noca... Zauważa najdrobniejszy ruch, bezszelestnie i jak błyskawica atakuje i pożera wszystko co sie rusza i mieści w tym .. No nie wiem? Dziobie czy pysku? YUK!

Post autor: **Brunhilda** » 29 kwie 2016, 17:02

Ten zabo-ptak siedział na gałęzi po drodze to Port Douglas. Jedzie sie tam najpiękniejsza autostrada na swiecie, jestem tego pewna... Tuż nad brzegiem oceanu....słońce, palmy...Cudownie.

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 642353.jpg medium= large= group=35316][/gimg]

Post autor: **TomaszK** » 29 kwie 2016, 21:17

Wygląda jak nasz lelek.

Post autor: **VdL** » 30 kwie 2016, 08:11

Brunhilda pisze:A teraz przedstawiam okropne paskudztwo. Tawny frogmouth. Brrrrr...Obrazek

To ptak, czy gad. Podobne zupełnie do nikogo.

Post autor: **TomaszK** » 30 kwie 2016, 09:14

Z opisu w Wikipedii wynika że to sowa, Paszczak australijski.

Post autor: **Brunhilda** » 30 kwie 2016, 15:35

No dosłownie paszczak

I to paskudny.

Post autor: **Brunhilda** » 30 kwie 2016, 15:40

Co i rusz zatrzymujemy sie. Widoki piekne. Ciepło i w ogole...Zupełnie Hawaje tylko duzo większe!

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 649976.jpg medium= large= group=35345][/gimg]

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 650962.jpg medium= large= group=35345][/gimg]

I kolor wody taki piekny, turkusowy...

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 651462.jpg medium= large= group=35345][/gimg]

Post autor: **VdL** » 30 kwie 2016, 18:22

Brunhilda pisze:Co i rusz zatrzymujemy sie. Widoki piekne. Ciepło i w ogole...Zupełnie Hawaje tylko duzo większe!

Obrazek

Obrazek

I kolor wody taki piekny, turkusowy...

Obrazek

Bruniu, pasuje Ci ten błękit. Miejsce fenomenalne.

Post autor: **johny** » 30 kwie 2016, 20:14

Pięknie...

Post autor: **Brunhilda** » 01 maja 2016, 02:45

VdL pisze:
Bruniu, pasuje Ci ten błękit. Miejsce fenomenalne.

Dziękuję VDL dziękuję Johnny ale naprawdę naprawdę jest pięknie . Włączyłam sobie dyktowanie po polsku ten iPad naprawdę nie jest głupi jestem pełna podziwu tylko kropkę Trzeba wstawić .

Post autor: **Brunhilda** » 01 maja 2016, 02:46

Z drugiej strony jak tak dalej pójdzie to ludzie zapomnę o funkcji pisania. A ! zrozumiał teraz powiedziałam kropka I postawił. Nie wierzę ale heca !

Post autor: **johny** » 01 maja 2016, 15:23

Brunhilda pisze:Z drugiej strony jak tak dalej pójdzie to ludzie zapomnę o funkcji pisania. A ! zrozumiał teraz powiedziałam kropka I postawił. Nie wierzę ale heca !

:shock:

Post autor: **Brunhilda** » 01 maja 2016, 15:35

No poważnie. Robię sobie teraz experymenty. Mowię Syri, a nastawiłam głos męski, piekny i aksmaitny, obudź mnie prosze o ósmej rano, dobrze? A on na to: oczywiscie, obudzę Cie o ósmej rano. Dobranoc . Acha! Syri M i przypomnij mi, ze mam nagrac tekst dla Czesia, dobrze! Jutro o dziewiątej. A on nieskazitelnym głosem: naturalnie, juz notuje, przypomnę jutro o dziewiątej... :shock: :shock:
Ja nie wiem czy to nie jest przypadkiem partner idealny.

Post autor: **Czesio1** » 01 maja 2016, 15:55

Brunhilda pisze: Acha! Syri M i przypomnij mi, ze mam nagrac tekst dla Czesia, dobrze! Jutro o dziewiątej. A on nieskazitelnym głosem: naturalnie, juz notuje, przypomnę jutro o dziewiątej... :shock: :shock:
Ja nie wiem czy to nie jest przypadkiem partner idealny.

Nie jest Brunhildo bo gdyby był to sam by nagrał ten tekst dla Czesia. Oczywiście Twoim głosem.

Post autor: **Brunhilda** » 01 maja 2016, 16:09

tez racja!

Post autor: **Brunhilda** » 01 maja 2016, 17:20

Mozna sobie polatać nad tym bezmiarem turkusu na paralotni. Nie zdobyłam sie jednak na to chociaz zastanawiałam sie. Jednak latanie to rzecz, której jakos sie boje.... Samolot czy lotnia... A do balonu to juz w ogole! Chociaz..... Kto wie? W odpowiednim towarzystwie?

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 715775.jpg medium= large= group=35378][/gimg]

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 716517.jpg medium= large= group=35378][/gimg]

Post autor: **Brunhilda** » 01 maja 2016, 17:27

To miejsce nazywa sie Rex punkt widokowy. Dla upamiętnienie radnego z lokalnych władz, czy nie wiem jak by to po polsku nazwac, ktory przyczynił sie do powstania tej pięknej drogi, autostrady ( no! Autostrada To moze za duze słowo!) Kapitana Cooka. Ten co odsłaniał ta plakietkę musiał komuś po drodze podpaść bo jego nazwisko jakos odpadło..

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 717761.jpg medium= large= group=35379][/gimg]