W pogoni za czarnym opalem czyli wyprawa do Lightning Ridge

[TomaszK]

Rzeczywiście niesamowite miejsce. Lubię zwiedzać wszelkie podziemia i mam nadzieję, że jak kiedyś Czesio zorganizuje zlot lubelski, to zaliczę podziemia Sandomierza i Chełma.

Tomaszek, jako znawca kamieni, otrzyma ode mnie na Zlocie Wyspowym w sierpniu taki wlasnie kamień, ktory wybrałam na chybił- trafił. Wszystkie podobne, białawe, nic nie widać.

Super ! Otworzymy go na zlocie, wezmę kamień do szlifierki (tak się to robi).

[Brunhilda]

Super ! Otworzymy go na zlocie, wezmę kamień do szlifierki (tak się to robi).

No suuuuper! Kamień do szlifierki! Ale beda emocje! Bo ten kamień jakies niebieskawe, nie tęczowe co prawda ale jakies prześwity ma. Na chybił trafił wybrany ale niezupełnie. Troche podglądałam

[Czesio1]

jak kiedyś Czesio zorganizuje zlot lubelski, to zaliczę podziemia Sandomierza i Chełma.

TomaszKu, z Chełma do Sandomierza jest około 170 kilometrów.

[TomaszK]

A z Bychawy do Chełma i Sandomierza ? Albo z Nałęczowa, bo to byłby zlot "Nieuchwytnego kolekcjonera".

[Czesio1]

A z Bychawy do Chełma i Sandomierza ? Albo z Nałęczowa, bo to byłby zlot "Nieuchwytnego kolekcjonera".

Bychawa - Chełm 75 km
Bychawa - Sandomierz 93 km
Nałęczów - Sandomierz 98 km

Jest też jeszcze Kazimierz Dolny nad Wisłą czyli Złoczyńcowy Zlot (ekranizacyjny).

[VdL]

Rzeczywiście niesamowite miejsce. Lubię zwiedzać wszelkie podziemia i ....

.... i może następnym razem odwiedzisz Kłodawę.

Szczególnie polecam w upalne dni.

[TomaszK]

A z Bychawy do Chełma i Sandomierza ? Albo z Nałęczowa, bo to byłby zlot "Nieuchwytnego kolekcjonera".

Bychawa - Chełm 75 km
Bychawa - Sandomierz 93 km
Nałęczów - Sandomierz 98 km
Jest też jeszcze Kazimierz Dolny nad Wisłą czyli Złoczyńcowy Zlot (ekranizacyjny).

No proszę ! I już mamy wstępny zarys kolejnego zlotu.

[Brunhilda]

Wracam do kopalni, ktora sie szczyci płaskorzeźbami w ścianach. Duzo wątków religijnych. Oto Pieta



[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 008590.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... jcfija.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=37298][/gimg]

I lokalnych.

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 015001.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... jcfija.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=37298][/gimg]

Wykonuje je Ron Canlin, sędziwy juz człowiek. Od lat podobno. Trzeba go podziwiać wlasciwie, mimo, ze moze to nie sa ńie wiadomo jakie prace. Ale, zeby siedziec pod ziemia i ku chwale ojczyzny to wykuwać.... Pewnie daje w ten sposob ujście niespełnionym oczekiwaniom...

[Brunhilda]

A to na dowód, ze zjechałam na dół ta klaustrofobiczna winda....

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 021681.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... jcfija.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=37299][/gimg]

[Brunhilda]

Samo miasteczko dosc specyficzne. Unosi sie atmosfera tymczasowości, poszukiwania, wielkich i żadnych znalezisk...
Ubawił mnie gmach sądu...

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 028010.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... jcfija.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=37300][/gimg]

[Brunhilda]

Sa jeszcze takie siedziby byłych poszukiwaczy... I wlasciwie ńie wiadomo czy gdyby nie to, ze to pewnie własność prywatna kogos kto trzyma ten budynek dla sentymentu czy dla potomnych, to nie zamieszkałby tam sobie jakis teraźniejszy poszukiwacz...

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 034626.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... jcfija.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=37301][/gimg]

[Brunhilda]

No i oczywiscie, atrakcja turystyczna, dom z butelek. Wstęp jedyne $10..

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 041531.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... jcfija.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=37302][/gimg]

Kompletny z buda dla psa...


[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 048050.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... jcfija.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=37302][/gimg]

I przerdzewialym kangurem w ogródku...

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 054231.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... jcfija.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=37302][/gimg]

[Brunhilda]

I jeszcze taki piekny, kolonialny budynek... W takim to sama bym zamieszkała... Oczywiscie po uprzednim wyploszeniu ze środka węży, szczurów, pytonow, karaluchów i kto wie czego jeszcze..

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 101033.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... jcfija.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=37304][/gimg]

[Brunhilda]

Mimó,ze opale sa w cenie to jakos tak bogactwo tam nie rzuca sie w oczy. Pewnie nie tak łatwo znaleźć...
Lokalni zarabiają jak moga. Tutaj na przykład mozna kupić pamiątki z opalem albo jajka. Co kto woli...

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 107336.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... jcfija.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=37306][/gimg]

Wolałam pamiątki, ale, ze podłego gatunku były, wzięłam jajka.

[Brunhilda]

Ale sa i sensowńiejsze miejsca. Tj moze nie miejsca ale to co oferuja.

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 113997.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... jcfija.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=37307][/gimg]

Sa i całkiem sensowne, jak na przykład Jaskinia Opali... Jest własnością Niemca i jego amerykańskiej zony... To chyba miejscowi celebryci. Kurcze! I to jest dopiero kupiec pierwszej wody... Wszystko potrafilby sprzedać , mysle...Spotkałam ich w Bowling Club, jedynym miejscu gdzie mozna coś zjeść... Amerykańska zona Miała na szyi opal wartości co ńajmńiej 30 k. A on pierścień tez mniej wiecej tej wartości.. Powiedzieli, ze koniecznie musze sobie sprawić jakis miły, mały opalik.... No tak. Tylko, ze ja wolałabym znaleźc...

[Brunhilda]

To ulica w LR. Taka normalna, jedna z niewielu z nazwa. Po lewej , troche dalej w dół jest ta Jaskinia.
Podobno przy skrzyżowaniu miała tam sklep Polka. Zmarła niestety i nikt nic juz nie wie... Tak tam wlasnie jest. Ludzie żyją swoimi poszukiwaniami, opalami, marzeniami i zdaje sie, ze alkoholem tez...

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 121318.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... jcfija.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=37309][/gimg]

[TomaszK]

Wracam do kopalni, ktora sie szczyci płaskorzeźbami w ścianach...

A w czym oni rzeźbią ? Co to jest za skała w której tkwią opale ?

[Brunhilda]

To sie nazywa potch, czyli opal ale w jednym kolorze, białym, szarym itp. Nie ma żadnej wartości. I to w tym potch gdzieniegdzie zachodzą zmiany i krystalizuje sie w takie tęczowe kolory.

[Brunhilda]

Chociaz ten potch jest ubabrany w czyms takim białym. Niezbyt twardym. Jakby coś z wapnem.

[Brunhilda]

Ta ulica na gorze w centrum, no! Szumnie to nazwałam no ale powiedzmy. Ta poniżej jest bardziej typowa dla Lightning Ridge. I właściwi bardziej ja lubie osobiście.

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 232992.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... jcfija.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=37375][/gimg]

[Brunhilda]

Cześciowo bo jest prawdziwie outback australijska a cześciowo za ciekawe rozwiązania. Na przykład. Ludzie w miastach cudują, wymyślają, nie wiadomo czego chcą. Ulice z tabliczkami, na krawężniku numer, na płocie numer podświetlony, najlepiej lampka na słoneczna energię itp, itd.
W Lightning Ridge? Zepsuła sie kuchenka? Nie gotuje, nie piecze? OK. Ale mozna z niej zrobic doskonały znak informacyjny! I tak. Jedziemy do kogos zobaczyc co wykopal(tak tylko hipotetycznie bo ze względu na to, ze nikt ńie chce skończyć w tej studni, to nikt sie nie chili zbytnio) idostajemy takie namiary: droga żółtych drzwi samochodowych, skręt w prawo przy kuchence bez drzwiczek. Proste. Nikt ńie ma wygórowanych wymagań, życzeń. Tylko marzenia. Moze tak i lepiej?

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 240893.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g20rp.jpeg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... jcfija.jpg group=37376][/gimg]

[Brunhilda]

I jeszcze raz droga.... Cudowne kolory , prawdziwe! Nie Photoshop! Czerwona, australijska ziemia w zachodzącym słońcu, taki jest jeden specjalny moment kiedy promienie lezą prawie poziomo...

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 251258.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... jcfija.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=37377][/gimg]

[Brunhilda]

I takie malownicze widoki, chociaz to juz chyba pod turystow tylko.... Przeciez nikt nim nie jeździ. Hmmm...chyba.

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 257835.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... jcfija.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=37378][/gimg]

Cud jakis, ze drzwi ma.

[Brunhilda]

Albo taki gruzawik...

[Brunhilda]

A slonce sobie zachodzi....
Ładnie tam. Tj kolorystycznie. Bo mieszkać to chyba nie chciałabym. Totalnie nic tam nie ma.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 308605.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... jcfija.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=37380][/gimg]
Nawet sa przeciez turysci jacyś. Moze nie duzo ale zawsze. Zeby jakas restauracyjka chociaz. No sa dwie, włoska i chińska. Ale zamkniete. Na głucho. Jedynym miejscem jest Bowling Club jak juz wspomniałam. Jest tam taki bar wlasciwie. Chociaz zadziwił mńie troche . Oprocz roznych zwykłych i zwyklejszych rzeczy mieli coś takiego. Na tej ciemnej płytce, gorącej bardzo! Wołowina Angus, na niej krewetki, obok troche warzyw. Odkrawa sie po kawałku i smaży na tej płytce bo gorąca. Po kawałeczku. Na oczach w mig sie smażą takie małe kawałeczki, pyszne.
Nazywa sie surf and torf, czyli z morza i z pastwiska.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 315404.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... jcfija.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=37380][/gimg]

[Brunhilda]

Następnego dnia oczywiscie, tak jak chciał Zbychowiec zreszta, Amigo Castle...
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 320883.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... jcfija.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... jcfija.jpg group=37381][/gimg]

No ja tez chciałam tam byc
O zamku niejakiego Amigo w następnym odcinku bo u mnie czarna noc. Ide spac.

[johny]

I takie malownicze widoki, chociaz to juz chyba pod turystow tylko.... Przeciez nikt nim nie jeździ. Hmmm...chyba.

Obrazek

Cud jakis, ze drzwi ma.

A to nie Złomek przypadkiem?

[Brunhilda]

A to nie Złomek przypadkiem?

znaczy, ze czy to złom? Tak?

No nie wiem wlasnie coś za bardzo wyeksponowane te samochody były. Wcale bym sie nie zdziwiła gdyby jeździły jeszcze wczoraj. Zwłaszcza, ze ten mńiejszy jakis ikoniczny jest. Juz zapomniałam jaki. Ale sie dowiem.

[Brunhilda]

Yesss
Nie mogę się doczekać!

no to juz jest!
Otóż historia zamku Amigo jest kolorowa. Przede wszystkim Amigo nie jest Hiszpanem czy SouthAmericano tylko Włochem. Ale znany był w środowisku poszukiwaczy opali, ze w tym żarze nosił meksykańskie sombrero czy coś w tym stylu. Dlatego zaczęli nazywać go Amigo. Amigo kapał i szukał, mieszkał w swoim samochodzie i wpadł na pomysł, zeby zbudować zamek. Na skrawku ziemi , ktory wynajął od lokalnych władz w celu kopania, zaczął budować zamek. Z równo ocoosanych kamieni powoli wyrosła baszta, pusta w środku, tj tylko ściany to sa i cżesc główna, czyli teraz dom, w którym Amigo mieszka. A że rejony pełne żwierza i kto wie csego( patrz Tomaszka wpis na temat Australii w Ciekawostkach z Australii) to ogrodził sie prądem. Nie wiem czy naprawde, ale napisał tablice, że tak.
Szczegolńie na węże.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 433614.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... jcfija.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=37410][/gimg]

[Brunhilda]

Na zdjeciu poniżej widać, ze puste w środku. Prezentuje sie pieknie zamek, moze ńie jest olbrzymi ani duzy ale nie o to chodzi. Troche zaskakujący wsród kupek wykopanej ziemi. Nagle ni stad ni z owad, zameczek. Super.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 440483.jpg medium=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... jcfija.jpg large=http://i1156.photobucket.com/albums/p56 ... g~original group=37411][/gimg]