Też fajne miejsce, tylko ruch większy, bo droga przelotowa z Czech i mnóstwo wycieczek.VdL pisze:Moją wtedy bazą wypadową było Bad Schandau
To oczywiście ma swoje zalety, bo pewnie jest wieczorem gdzie wyjść ale my raczej szukaliśmy odpoczynku.
O! tam nie byłem. Miejsce genialne. Okazuje się, że zjeździłem prawie całą Saksonię, a prawie oznacza, że trzeba wybrać się tam jeszcze raz.PawelK pisze:Zaczynamy kolejny dzień.
Etap pierwszy to Moritzburg. Pałac w Moritzburgu wybudowano w XVI wieku.
to chyba "zmora" wszystkich pałaców, tak samo w Pillnitz i innych, nic tylko porcelana.PawelK pisze: W pałacu zebrano piękną kolekcję porcelany chińskiej, japońskiej i miśnieńskiej.
VdL pisze:to chyba "zmora" wszystkich pałaców, tak samo w Pillnitz i innych, nic tylko porcelana.
Bez dwóch zdań muszę się tam wybrać! Byliśmy tylko w Dreźnie i to miasto urzekło mnie!VdL pisze:Miejsce genialne. Okazuje się, że zjeździłem prawie całą Saksonię, a prawie oznacza, że trzeba wybrać się tam jeszcze raz.
Sympatyczne miasto ale ale nie jest to jednak miejsce, do którego bym wracał z sentymentem. Chyba nie ma w sobie tego czegoś. Aczkolwiek może nie ma tego czegoś po raz pierwszy. Tak miałem z Wiedniem, w którym, gdy byłem pierwszy raz, nie czułem się dobrze, ale po jeszcze paru pobytach znalazłem te miejsca, które potrafią przyciągać.johny pisze:Jak Ci się Pawle Drezno podobało?
Potwierdzam! Byliśmy tam w październiku gdy drzewa mieniły się różnymi kolorami. Jedna z naszych fajniejszych rocznic ślubu!zbychowiec pisze:Zamek Czocha jest wspaniały.
Generalnie możesz chodzić po hotelu kiedy chcesz, natomiast pomieszczenia specjalne, przeznaczone do zwiedzania są zamknięte chyba po 22 czy jakoś tak. Więc można po zamknięciu muzeum jeszcze sobie tam pochodzić ale nie jest to dwunasta w nocyzbychowiec pisze:Czy dobrze zrozumiałem z relacji, że normalnie zwiedzanie w godzinach nocnych (dla gości hotelu) jest utrudnione?
Jak mogłeś!PawelK pisze:I koniec przygody ze zwiedzaniem. Rano wyjeżdżamy z Czochy.
ja jednak myślę, że trzeba by to zrobić gdzieś obok.To jest wątek stricte podróżniczy opisujący nasze przeżycia, emocje etc, etc.VdL pisze:Brakuje mi jednej rzeczy, nie tyle w twojej relacji, co chyba we wszystkich dotąd zamieszczanych. Możliwe, że powinniśmy zamieszczać informacje, gdzie w miedzy czasie zamieszkać, czy zjeść (polecane miejsca). Ponadto przejechany dystans kilometrów itd. W przypadku wyjazdów zagranicznych można zamieszczać ceny przepraw promowych, autostrad itd.. Pozwoli to inny skalkulować wyprawę. Przy innym wątku, był poruszany wyjazd do GB, podobno GB jest droga. Jak wiadomo to pojęcie względne i aby tego uniknąć można rozszerzyć o w/w informacje.