Kuchnia samochodzika

Dział poświęcony sprawom ogólnym dotyczącym twórczości Zbigniewa Nienackiego
ODPOWIEDZ
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8828
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Oczywiście że komplement, jak mogłaś pomyśleć inaczej !
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Nie No ja miałam na myśli te skwareczki z tłuszczu na widelcu! :-D :-D :-D sama pychota! Czyli No tak! Generalnie komplement! :-D :-D :-D

Podobno maja w muzeum takie widelec. Mam nadzieje, ze będę mogła sfotografować!
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Zgłaszam, ze w ramach kulinarnej przygody byłam dzisiaj w libanskiej knajpie i jadłem po raz pierwszy w życiu wolowy rdzeń kregowy (Z myślą o chorobie wscieklych krów...) Trudno. Stało sie. Nie zrobiłam zdjęcia bo nie wypadało jakos. Poza tym język arabski jest jakiś taki gwałtowny, ze nigdy nie wiadomo czy krzyczą czy co? Nie chciałam podpadac wiec...rdzeń był smaczny ,po prostu gotowany, pokrojony pokrojony z cytryny i pietruszką. Taki jakby tluszczyk po prostu...
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Brunhilda pisze:Zgłaszam, ze w ramach kulinarnej przygody byłam dzisiaj w libanskiej knajpie
Ha. Ja byłem w czwartek. Ale nie powiem co jadłem, bo mój kolega dogadywał się z właścicielem w sprawie dania po arabsku :-)
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

No patrz! Ciekawe jakie są w Polsce arabskie knajpy? Czy prawdziwe czy tez uzdatnuane dla polskich podniebienia? U nas raczej prawdziwe bo sporo tu emigrantów z tamtych stron. A ich potrawy miłe w smaku, nie tak jak chińskie prawdziwe.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Brunhilda pisze:No patrz! Ciekawe jakie są w Polsce arabskie knajpy? Czy prawdziwe czy tez uzdatnuane dla polskich podniebienia? U nas raczej prawdziwe bo sporo tu emigrantów z tamtych stron. A ich potrawy miłe w smaku, nie tak jak chińskie prawdziwe.
Prawdę mówiąc byłem w Polsce pierwszy raz w knajpie arabskiej, ale obaj panowie sobie po arabsku porozmawiali (mój kolega i właściciel), więc pewnie wiedzą co jedzą.
Ja po pobycie w Jordanii, gdzie miałem okazję być w paru restauracjach i takich z górnej półki i zupełnie tanich, nie jestem fanatykiem arabskiej kuchni, aczkolwiek nie powiem, żeby mi nie smakowało.
Najbardziej mi odpowiadało to co i tak lubię czyli ryby i owoce morza w Aqabie.
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Tez nie jestem fanatyczka ale lubię arabski kuchnie. Moje absolutnie ulubopione jest za'atar czyli dzikie oregano prosto z gałązki z cebula cytryna i olejem oliwkowym zawiniete w arabski chlebek....uwielbiam. Pawle, zerkniesz na podróże. Napisałam Ci o tuk tuku
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Aloha. OK. Pije za Wasze zdrowie hawajskiem cocktailem Mai Tai. Bardzo popularny tutaj, taka specjalność jakby. Jest tam rum, Curaçao likier i sok z lime. Po polsku? Taka mała zielona cytrynka, nie wiem jak po polsku, za wcześnie wyjechałam...:D. Jestesmy w restauracji Cheesecake Factory, na głównej ulicy Kalakaua. To jest ulic arownolegla do płazy w tym miejscu akurat. [gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 619341.jpg medium= large= group=glr8691][/gimg]
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

A to miałam na przystawki. Otóż to surowy tunczyk jest. Nazywa sie Ahi. A cała potrawa Ahi Poke czyli tunczyk surowy w spisku sojowoimbiriwotropikalnym , poaasypany czarnymi ziarenkami, zapomniałam jak sie nazywają, takiejak Arabowie jedzą. Chyba właśnie czarny seed sie nazywa. I ten Ahi podany na tortilla czyli kukurydzianym chipsie dużym. P Y C H A! [gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 641742.jpg medium= large= group=glr8692][/gimg]
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 708006.jpg medium= large= group=glr8693][/gimg]

A tu drugie danie , kurczak w syropie pomarańczowym, z pomaranczkami. Z brązowym ryżem. Tez pyszny. Niestety.......
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

A to dzisiejsza kolacyjka :-)

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 731854.jpg medium= large= group=glr8694][/gimg]

Po prawej krewetki w wiorkach kokosowych. Z tylu sosik ze słodkiego chilli, czosnku i ananasow do maczania krewetki. W środku teriyaki kurczak. To pyszne, lekko słodka marynata jest, nie wiem czy macie w Polsce. Za nią sosik z orzeszkw macadamia. Nie wiemnczy znacie ale osobiście uwielbiam je! Rosną u nas tez. I po lewej quesadilla czyli kukurydziane jakby naleśniki nadziewane wieprzowiną kalua. Miałam nadzieje, e te prosiaki były pojone likierem o podobnej nazwie ale niestety nie...kalua to po hawajski metoda pieczenia prosiaki w dziurze w ziemi, zawinietego w liście i posypanego piaskiem. Potem sie go odkuje i wyciąga włókna mięsa. Dużo roboty.....ale pyszny tez.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Aż zgłodniałem. A te małe zielone cytrynki to w Polsce limonki się nazywają.
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8828
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Najbardziej mi się spodobał ten sos z orzechów makadamii. Poszukałem w i internecie i okazuje się, że to rzeczywiście hawajska specjalność, znalazłem nawet kilka przepisów. Jeden na słodko, do zrobienia w termomiksie, drugi słony z czosnkiem. Mam ochotę je wypróbować.
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

Bruniu, a czy makaron też tam podają? Makaron to podstawa!!
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

PawelK pisze:Aż zgłodniałem. A te małe zielone cytrynki to w Polsce limonki się nazywają.
Acha. Limonki. Oczywiście to robi sens!

Anyway kontynuuje przygody kulinarne.
Otóż w miasteczku Hale'iwa zasiadlysmy w jedynej restauracje, bardzo urokliwej zreszta. do stołu. Najpierw z trudnością zaparkowalysmy nasz kabriolet bo bardzo mało miejsca było. Ale! Udało sie. Nawet z kierownica po odwrotnej stronie!
Na przystawke ceviche z białej ryby. Nie dopytywalam sie co za ryba, bo biała u nas to znaczy rekin. Otóż ceviche to peruwiqnska chyba i chilijska potrawa - sałatka z surowej ryby pokrojonej w kostkę z coriandrem (? Tak?) z cytrynka, i olejem oliwkowym i przyprawami. Jadłem kiedys nawet z arbuzem w kostkę. To ceviche podane było w koszyku z ciasta jakby ptysiowego z pomidorkiem i cebula, wszystko w kostkę.

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 807406.jpg medium= large= group=glr8811][/gimg]

Następnie zamówiłem cos co okazało sie niebiańska potrawa. Otóż surowy tunczyk czyli Ahi po tutejszemu, marynowany w ich przyprawach z sosikiem wasabi czyli japońska wersja naszego chrzanu. Chyba w Polsce jest bo sushi jest. Ten Ahi był po prostu nie do opisania tak pyszny.
Nazywał sie niebiesko-czarny Ahi.

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 807999.jpg medium= large= group=glr8811][/gimg]


Acha. Ten Root Beer , czyli piwo korzenne jakby, które widać na zdjęciu to nie piwo tylko taki słodki napój. Ciekawe, ze wymyślili go w Ameryce w czasach prohibicji jako odpowiedz albo zamienniki piwa właśnie. Musiałam spróbować.
Ostatnio zmieniony 23 lut 2014, 03:00 przez Brunhilda, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Brunhilda pisze: z coriandrem (? Tak?)
kolendrą :-)
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Kolendra! Dzięki.

A tu osmiorńica po tajlandzku. Pyszna. Lekko ostra. Ze specjalnym sosikiem slodkawonijakim. Nie przepadam za nim.

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 841903.jpg medium= large= group=glr8815][/gimg]
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

Brunhilda pisze: A tu osmiorńica po tajlandzku. Pyszna.
Oj nie przeszłoby mi to przez gardło. Czuję, że ja bym chyba tam głodował. :-/
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Eeeee tam Czesiu! To jadlbys hamburgery albo hotdogi 😀! Mnóstwo tu rożnych rzeczy jest! Zwykła kanapkę tez masz! I jajecznicę! Ja lubię probowac rożne rzeczy. A propos probowania, ten polski przewodnik opowiadał, ze jadł ludzkie mięso. Nie z wyboru oczywiście. Był w jakimś kraju, nie chciał powiedzieć w jakim bo jest politycznie correct. I poszedł z przewodnikiem do restauracji. Spytali co polecają, kelner, ze szaszlyki bo akurat swiezutkie mięso jest. Niby indyk.Jedzą a to mieso dziwne jest, slodkawe, błyszczące i jasne. Zaczęli podejrzewać, wypytywac, koniec końców zawolali policję, wielka afera sie zrobiła. MUSIELI zapłacić. (?????? To na pewno nie byla Ameryka ani Australia więc) A potem słyszeli, ze wykradaja tam zwłoki , wykrawaja kawałki i sprzedają po restauracjach. Robił sobie potem badania. Wszystko OK. Ale to przed szalonymi krowami było. To juz lepiej Czesiu takie osmiorńice próbować bo przynajmniej widać, ze maja macki w przeciwieństwie do człowieka!
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Czesio1 pisze:
Brunhilda pisze: A tu osmiorńica po tajlandzku. Pyszna.
Oj nie przeszłoby mi to przez gardło. Czuję, że ja bym chyba tam głodował. :-/
Spoko, spoko. Ośmiornice dobrze zrobione są lepsze od kotów z patelki.
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

Brunhilda pisze:A potem słyszeli, ze wykradaja tam zwłoki , wykrawaja kawałki i sprzedają po restauracjach. Robił sobie potem badania. Wszystko OK. Ale to przed szalonymi krowami było. To juz lepiej Czesiu takie osmiorńice próbować bo przynajmniej widać, ze maja macki w przeciwieństwie do człowieka!
O Herr Dzizaz!! Jak to dobrze, że nie muszę tego próbować.
PawelK pisze: Spoko, spoko. Ośmiornice dobrze zrobione są lepsze od kotów z patelki.
:shock: No nie mów Paweł, że jadłeś kota z patelki?? :027:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Czesio1 pisze:No nie mów Paweł, że jadłeś kota z patelki??
Niestety nie, uciekł, a ośmiornica nie dała rady :027:
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

PawelK pisze:
Czesio1 pisze:No nie mów Paweł, że jadłeś kota z patelki??
Niestety nie, uciekł, a ośmiornica nie dała rady :027:
Ej, no to skąd wiesz, że ośmiornica lepsza? :027:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Czesio1 pisze:Ej, no to skąd wiesz, że ośmiornica lepsza?
Bo ośmiornice jadłem.
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Byłam na śniadaniu w hotelu. Fiasko. Kelner trzy razy pytał czy na pewno chce gorąca czarna herbatę. Wrócił i doputuwal czy na pewno nie mrożone. Widocznie nikt nie pije takich rzeczy tutaj. Może kawę na śniadanie. Ale to jest tutaj takie paskudztwo ze trudno uwierzyć. Frontem do klienta czyli do Japonczyka na śniadanie ryż w 2 odsłonach. Zwykły i smażony. I kartofelki. W kostkę i smażone. Jakiś nie sniadaniowe dla mnie. No i zwykle rzeczy owsiank, rożne cornflakes, owoce, jogurt i kiełbaski . Jajecznica tez, założe sie ze z proszku.
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

Czesiu! Specjalnie dla Ciebie - makaron :-D tj penne z grillowanym baklazanem, pomidorami suszonymi, pieczoną papryką, osmiorńicą i brokulami z parmezanem.
Tez tak jak Paweł myśle, ze osmiorńice są pyszne. W Europie popularne w Grecji są prawda? Bo u nas w greckim sklepie można kupić małe osmiorniczki marynowane.

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 906587.jpg medium= large= group=glr8845][/gimg]
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

Brunhilda pisze:Czesiu! Specjalnie dla Ciebie - makaron :-D tj penne z grillowanym baklazanem, pomidorami suszonymi, pieczoną papryką, osmiorńicą i brokulami z parmezanem.
Tez tak jak Paweł myśle, ze osmiorńice są pyszne. W Europie popularne w Grecji są prawda? Bo u nas w greckim sklepie można kupić małe osmiorniczki marynowane.

Obrazek
No wreszcie jakieś danie które ma apetyczny wygląd :-)
Tylko czemu znowu ta ośmiornica? Czy tam do wszystkiego dają ośmiornice? :-/
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Brunhilda pisze:W Europie popularne w Grecji są prawda?
Ja jadłem na Azorach :-D
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 939904.jpg medium= large= group=glr8863][/gimg]

Jednak najpyszniejsza jest Ahi czyli surowy tunczyk. ten akurat na ostro czyli z wasabi, japońskim, zielonym chrzanem zamieszanym z innymi przyprawami. W ogole dużo rybnych potraw tutaj jest popularnych. Najpopularniejsza ryba nie na surowo ale w każdej innej odslonie jest mahi mahi, czyli ryba tropikalnych wód. U nas jakos jej nie ma. Albo jest niepopularna. I tutaj ciekawostka. Mahi mahi znaczy w hawajskim bardzo silny a Mahi w perskim znaczy ryba! Ale gdzie Hawaje a gdzie Persja! Ciekawe! Mahi na pewno znaczy ryba . Byłam tam z córka ale tez z koleżankami, które wladaja kurdyjskim, perskim a nawet rozumieja aramejski!

A na koniec bo juz jestem w domu....(minęło jak sen) brutalna lotniskowych rzeczywistość.
Owsianka z Burger King, lurowaty płyn kawopodobny z produktem mlekopodobnym! Czegoś takiego nie widziałam jeszcze. To po prostu farbka biała jest! W ogole amerykańskie jedzenie oprócz owoców morza, steakow itp jakieś sztuczne jest! Tez ciekawe zjawisko. U nas raczej teraz na organiczne produkty moda jest. A juz tutejsze jajecznica to naprawde cos zadziwiajacego. Na pewno z jajek w proszku. Nawet na wygląd!

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 940770.jpg medium= large= group=glr8863][/gimg]
A to opakowanie od "mleka". Napisane nawet jest.

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 941315.jpg medium= large= group=glr8863][/gimg]
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Post autor: Brunhilda »

I uwaga! na koniec unikatowe zdjęcie. Polski przewodnik załatwił mi bo juz trudno znalezc, nie chcą chyba, zeby Hawaje sie z tym kojarzyly....widelec do jedzenia ludzkiego mięsa. Na Hawajach, według niego, tego przewodnika, kanibalizm miał charakter rytualny. Oni często toczyli walki i uważali, ze jak zjedzą mięśnie na przykład i serce szczególnie mężnego wojownika to im sie ta walecznosc udzieli. Wiec zjadali.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 357965.jpg medium= large= group=glr8864][/gimg]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Forum ogólne Pan Samochodzik i Nienacki”