TOP10 Pana Samochodzika (kontynuacje też się liczą)

Dział poświęcony sprawom ogólnym dotyczącym twórczości Zbigniewa Nienackiego
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

Barabasz pisze:Książka może się podobać lub nie ale nie odbierajcie jej prawa bycia samochodzikiem, gdyż w zamyśle autora i grona czytelników ona nim jest.
Otóż to!
Myślę, Barabaszu, że nikt nigdy niczego mądrzejszego na tym forum nie napisał.
I mówię całkiem poważnie.

Do adwersarzy:
Naprawdę możecie tej książki nie lubić i możemy sobie o tym tutaj konstruktywnie dyskutować nawet codziennie, ale nie wykluczajcie jej z cyklu. To jest samochodzik.
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

Barabasz pisze: Myślę Czesiu1 że tym razem się mylisz - Nienacki napisał tego samochodzika z premedytacją. Bohater to Tomasz N.N. zwany Panem Samochodzikiem z całym bagażem poprzednich przygód, dyrektorem Marczakiem itd.. W tym względzie nie ma niejasności.
Nienacki później tylko zmienił tytuł na Nieśmiertelny bo on bardziej oddawał naturę przybysza z przyszłości.
Książka może się podobać lub nie ale nie odbierajcie jej prawa bycia samochodzikiem, gdyż w zamyśle autora i grona czytelników ona nim jest.
No cóż, mamy odmienne zdania w kategorii zaszeregowania tej książki Barabaszu. Dla mnie to żaden samochodzik. To raczej próba zrobienia na siłę z UFO samochodzika.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

Yvonne pisze: Do adwersarzy:
Naprawdę możecie tej książki nie lubić i możemy sobie o tym tutaj konstruktywnie dyskutować nawet codziennie, ale nie wykluczajcie jej z cyklu. To jest samochodzik.
No widzisz Yvonne a ja bym coś odwrotnego zaproponował. Dyskutujmy o tym czy to jest dobra książka czy nie ale nie wciągajmy jej do kanonu. Bo to żaden samochodzik. :-D
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Mysikrólik
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 5279
Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
Tytuł: harcerz
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 17 razy
Otrzymał podziękowań: 104 razy

Post autor: Mysikrólik »

To jest TOP10, więc siłą rzeczy dwie pozycje wypadają.
Na pewno Fantomas. Jakoś nigdy mnie nie wciągnął tak jak pozostałe. Oprócz premierowego czytania, tylko konkurs jest w stanie zmusić mnie do ponownego sięgnięcia po tą pozycję.
UFO tak gdzieś na równi z Winnetou.

Jak u większości zmieniają się czasem moje preferencje. Na maj 2017 ułożyłbym to tak:
Ekstraklasa
Dwór
Templariusze
I Liga
Złota Rękawica
Tajemnica Tajemnic
Frombork
II Liga
Wyspa Złoczyńców
Księga Strachów
III Liga
Nowe Przygody
Niewidzialni
IV Liga
UFO
Winnetou
Okręgówka
Fantomas

Może jakiś psycholog byłby w stanie na podstawie naszych wyborów określić typ charakterologiczny.
Np. Czesio, johny, i wszyscy tak stanowczo odrzucający UFO - ograniczeni konserwatyści bez polotu :-D :-D :-D ;-)
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

zbychowiec pisze:Czy ja dobrze pamiętam, że to sam autor zawarł "Pan Samochodzik" w tytule?
¬le pamiętasz zbychowiec, albo czegoś nie wiesz.
Załączniki
UFOCzesio.jpg
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

PawelK pisze:¬le pamiętasz zbychowiec, albo czegoś nie wiesz.
Pawle, Twoje obrazki są lepsze niż Mleczki :-D :-D :-D
Powinieneś dostać jakiś tytuł "Forowy Autor Komiksów" czy coś podobnego.
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

PawelK pisze:
zbychowiec pisze:Czy ja dobrze pamiętam, że to sam autor zawarł "Pan Samochodzik" w tytule?
¬le pamiętasz zbychowiec, albo czegoś nie wiesz.
Genialne! :-D
:564:
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
Barabasz
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 3879
Rejestracja: 25 sie 2015, 10:43
Miejscowość: Antoninów
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 114 razy
Otrzymał podziękowań: 137 razy

Post autor: Barabasz »

A ja bym dodał jeszcze oczywiście z ;-) :


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

PawelK pisze:
zbychowiec pisze:Czy ja dobrze pamiętam, że to sam autor zawarł "Pan Samochodzik" w tytule?
¬le pamiętasz zbychowiec, albo czegoś nie wiesz.
Hehehe, tak mniej więcej mogło to wyglądać. :-D
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
templariusz72
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 210
Rejestracja: 28 kwie 2014, 20:02
Tytuł: opis w budowie :)
Miejscowość: Solec Kujawski
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: templariusz72 »

Yvonne pisze:
PawelK pisze:¬le pamiętasz zbychowiec, albo czegoś nie wiesz.
Pawle, Twoje obrazki są lepsze niż Mleczki :-D :-D :-D
Powinieneś dostać jakiś tytuł "Forowy Autor Komiksów" czy coś podobnego.
Jestem za
Obrazek
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Yvonne pisze:Powinieneś dostać jakiś tytuł "Forowy Autor Komiksów" czy coś podobnego.
Yvonne, dzięki, ale biorąc pod uwagę, że dostaję odruchu na widok jednego z tych wyrazów, to wolę pozostać skromnym modem.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
Milady
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 1437
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:49
Miejscowość: Bezludna Wyspa
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 3 razy

Post autor: Milady »

PawelK, świetnie Ci to wyszło. :-D
Lubimy towarzystwo, ale nie mo?emy znie?? ludzi ca?y czas ko?o siebie. Wi?c gdzie? si? gubimy, potem wracamy i znów znikamy w diab?y.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Od lat spieram się z Czesiem, czy Uroczysko i Atanaryk należą do kanonu samochodzikowego, czy też nie. Widzę że teraz dołączyli do mnie zwolennicy UFO. W końcu mamy demokrację czy nie ! Jeżeli dyrekcja nie szanuje autorytetu Nienackiego, który w późniejszych wydaniach zaliczył te książki do serii o Panu Samochodziku, to niech zdecyduje plebiscyt. Kto jest za ?
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

TomaszK pisze: Kto jest za ?
Veto! :-D
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
TomaszL
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 1748
Rejestracja: 14 lip 2016, 10:19
Miejscowość: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 473 razy
Otrzymał podziękowań: 157 razy

Post autor: TomaszL »

Wydaje mi się, że takim wspólnym elementem książek o Panu Samochodziku jest to, że w poszukiwaniu skarbów natrafia na przeciwników, którzy początkowo wodzą Pana Samochodzika za nos, ale w ostatniej chwili to Pan Samochodzik pokazuje wszystkim, gdzie raki zimują.

Wydaje mi się, że w pierwszych dziełach o Tomaszu N. (Uroczysko, Atanaryk, Wyspa Złoczyńców) jeszcze tego nie ma.

UFO nie czytałem :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

TomaszL pisze:Wydaje mi się, że w pierwszych dziełach o Tomaszu N. ((...) Wyspa Złoczyńców) jeszcze tego nie ma.
Czego nie ma w Wyspie?
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
seth_22
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 476
Rejestracja: 23 maja 2016, 22:15
Miejscowość: Dolny śląsk
Podziękował;: 20 razy
Otrzymał podziękowań: 19 razy

Post autor: seth_22 »

No dobrze, to lecę dalej.

W „Tajemnicy tajemnic” Nienacki skorzystał ze znanego z „Księgi strachów” zabiegu, polegającego na wpleceniu w akcję pewnego ciała obcego, w tym wypadku „dziennika Baśki”. Być może komuś podpadnę, ale moim zdaniem to najsłabsze ogniwo tej części przygód Tomasza, reszta to już jednak prawie same zalety, może poza wątkiem patagońskim.

Przepiękna Praga, przemyt ikon, alchemia, talizman, Kabała, Mensa, różokrzyżowcy – w tej części aż roi się od arcyciekawych informacji, które przy pierwszej lekturze chłonąłem jak gąbka. Ciągle pamiętam to niesamowite uczucie towarzyszące rozwiązywaniu „wstępnego testu na inteligencję”.

Z osób przewijających się na kartach „Tajemnicy tajemnic” najmniej przypadł mi do gustu magister Skwarek. Nie dlatego, że był przeciwnikiem Tomasza, ale dlatego, że stanowił substytut Batury. O wyjątkowości tej książki decyduje – rzecz jasna – również, a może przede wszystkim Prot, któremu zdarzało się usuwać w cień samego Tomasza. Pojedynek z bestia Gnatów stanowił prawdziwą wisienkę na torcie. Jak ja marzyłem, żeby mieć takiego psa! Bezskutecznie, niestety.

Jako 12-latek byłem na kolonii w pewnym kraju na E, czyli w NRD. Miałem tam okazję odwiedzić muzeum Karola Maya. Pomimo ciekawych zbiorów, nie złapałem jednak bakcyla. Może dlatego, że lekturę „Pana Samochodzika i Winnetou” miałem jeszcze przed sobą.

Pamiętam, że czytając tę część po raz pierwszy nie do końca rozumiałem zabawę w Indian. Jako poważnemu 13-latkowi wydawało mi się to... infantylne. Chyba brakowało mi wtedy odpowiedniej perspektywy, bo za czasem zrozumiałem o czym tak naprawdę jest „Winnetou”. Przestała mi przeszkadzać cała ta dziwaczna otoczka, gdy odkryłem, że książka stanowi jedna wielką aluzję (prawdopodobnie także do własnego życia), z której powinniśmy wyciągnąć wnioski. Być może nie była ona podana w najbardziej wyszukany sposób, nie ze wszystkim się zgadzałem (zwłaszcza z tym, że Nienacki głosił swoje sądy autorytatywnie), ale cel był słuszny.

Dzisiaj z chęcią wracam do przygód nad jeziorem Zmierzchun, na którego poszukiwania poświęciłem mnóstwo czasu i energii. Podobnie sprawa miała się zresztą ze Złotym Rogiem czy Donkey's Meadow. Od czasu do czasu fajnie odciąć się od całego świata i poprzebywać w towarzystwie Szarej Sowy, Winnetou, Milczącego Wilka, Sosnowej Igiełki vel Milady czy Krwawej Mary.

Na deser „Niesamowity dwór”. Zesłany na prowincję Tomasz, jesienne szarugi, inwentaryzacja, segregatory jakieś – pachnie nudą? Na pierwszy rzut oka być może tak, ale to były jedynie pozory, bowiem z każdą kolejną stroną wsiąkałem w lekturę bez reszty. Pamiętam, że przez „Niesamowity dwór” poszedłem do szkoły niczym „duch pokutujący”, ponieważ połknąłem go w jedną noc, pod kołdrą, z latarką w dłoni, pilnie nasłuchując, czy aby „jareccy” nie wpadają do pokoju.

Szybko zdałem sobie sprawę, że Nienacki celowo przesunął akcję na późną jesień, ponieważ taki zabieg spotęgował niesamowity nastrój tej wyjątkowej książki. śmiem twierdzić, że tym zabiegiem „Niesamowity dwór” zyskał wiarygodność i zdecydowanie bardziej tajemniczy klimat. Czy może być bowiem lepsza aura do buszowania przez „duchy” po starym dworze, kryjącym zagadkę loży masońskiej? Moim zdaniem nie.

W tych „pięknych okolicznościach przyrody” został wprowadzony do serii jeden z najbardziej przebiegłych szwarccharakterów odmalowanych na stronach Pana Samochodzika – Waldemar Batura. Nie wiem, czy kiedykolwiek istniał pierwowzór tej postaci, bardziej skłaniam się do tezy, że Waldemar pojawił się jako przeciwieństwo Tomasza. Szalenie przystojny, zawsze wytworny i elegancki, piekielnie inteligentny, działający na kobiety niczym swego czasu Tadeusz Pluciński albo Leon Niemczyk, a do tego poruszający się wspaniałymi samochodami. Batura był przysłowiowym strzałem w dziesiątkę, dzięki któremu Tomasz mógł być jeszcze lepszy, zbierając (mniej lub bardziej zasłużone) ochy i achy.

Inaczej być nie może, „Niesamowity dwór” zdecydowanie należy do moich faworytów, i wcale nie przeszkadza mi to, że ktoś zrobił z nas balona. Pomyślcie tylko, Tomasz jako odkrywca zbiorów Dunina, znalazca legendarnego skarbu Templariuszy, czy pamiętnika hitlerowskiego zbrodniarza, który wykiwał agenta obcego wywiadu (wiadomo kogo), na polecenie Marczaka ląduje na prowincji w roli kustosza... Kto chce, niech wierzy!

Reszta chyba dopiero piątek, gdyż mam trochę pisaniny. Yvonne, musisz uzbroić się w cierpliwość z UFO.
Ostatnio zmieniony 23 maja 2017, 22:05 przez seth_22, łącznie zmieniany 2 razy.
Polemika z głupotą niepotrzebnie ją nobilituje.
Obrazek
Awatar użytkownika
TomaszL
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 1748
Rejestracja: 14 lip 2016, 10:19
Miejscowość: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 473 razy
Otrzymał podziękowań: 157 razy

Post autor: TomaszL »

PawelK pisze:
TomaszL pisze:Wydaje mi się, że w pierwszych dziełach o Tomaszu N. ((...) Wyspa Złoczyńców) jeszcze tego nie ma.
Czego nie ma w Wyspie?
Niby jest skarb którego bohater szuka, niby są konkurenci do skarbu, niby przeciwnicy są początkowo lepsi, ale odbieranie skarbu uciekającym przeciwnikom, to moim zdaniem nie do końca jest "samochodzikowe".

Nie w ten sposób wygrywa Pan Samochodzik w późniejszych przygodach.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

seth_22 pisze:Yvonne, musisz uzbroić się w cierpliwość z UFO.
Nie ma problemu.
Cierpliwość jest jedną z moich cnót :-D
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

TomaszL pisze:
PawelK pisze:
TomaszL pisze:Wydaje mi się, że w pierwszych dziełach o Tomaszu N. ((...) Wyspa Złoczyńców) jeszcze tego nie ma.
Czego nie ma w Wyspie?
Niby jest skarb którego bohater szuka, niby są konkurenci do skarbu, niby przeciwnicy są początkowo lepsi, ale odbieranie skarbu uciekającym przeciwnikom, to moim zdaniem nie do końca jest "samochodzikowe".

Nie w ten sposób wygrywa Pan Samochodzik w późniejszych przygodach.
Pozwolisz, że się nie zgodzę z tym niby. Bo niby czego brakuje w skarbie (jest czy nie jest? Jest), przeciwnikach (są czy nie są? Są), ich wcześniejszej i lepszej wiedzy (wiedzą więcej i są lepsi? Są). A to, że finalnie odbiera się skarb przeciwnikom? Takie niesamochodzikowe? To i Nowe Przygody są takie niesamochodzikowe, bo o ile dobrza pamiętam to Wacek Krawacik wydobył skarb, w Księdze Strachów też przeciwnik zdobył pamiętnik a w Niewidzialnych nie odbierano skarbu przestępcom?
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
seth_22
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 476
Rejestracja: 23 maja 2016, 22:15
Miejscowość: Dolny śląsk
Podziękował;: 20 razy
Otrzymał podziękowań: 19 razy

Post autor: seth_22 »

Jeśli mogę dorzucić dwa grosze do dyskusji, to w serii o przygodach Tomasza NN. roi się od schematów i moim zdaniem wszelkie odstępstwa od tzw. zjadania własnego ogona należy zapisać na plus, zwłaszcza jeśli chodzi o "sposób zwyciężania".
Ostatnio zmieniony 23 maja 2017, 22:24 przez seth_22, łącznie zmieniany 1 raz.
Polemika z głupotą niepotrzebnie ją nobilituje.
Obrazek
Awatar użytkownika
TomaszL
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 1748
Rejestracja: 14 lip 2016, 10:19
Miejscowość: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 473 razy
Otrzymał podziękowań: 157 razy

Post autor: TomaszL »

PawelK pisze:
TomaszL pisze:
PawelK pisze:
TomaszL pisze:Wydaje mi się, że w pierwszych dziełach o Tomaszu N. ((...) Wyspa Złoczyńców) jeszcze tego nie ma.
Czego nie ma w Wyspie?
Niby jest skarb którego bohater szuka, niby są konkurenci do skarbu, niby przeciwnicy są początkowo lepsi, ale odbieranie skarbu uciekającym przeciwnikom, to moim zdaniem nie do końca jest "samochodzikowe".

Nie w ten sposób wygrywa Pan Samochodzik w późniejszych przygodach.
Pozwolisz, że się nie zgodzę z tym niby. Bo niby czego brakuje w skarbie (jest czy nie jest? Jest), przeciwnikach (są czy nie są? Są), ich wcześniejszej i lepszej wiedzy (wiedzą więcej i są lepsi? Są). A to, że finalnie odbiera się skarb przeciwnikom? Takie niesamochodzikowe? To i Nowe Przygody są takie niesamochodzikowe, bo o ile dobrza pamiętam to Wacek Krawacik wydobył skarb, w Księdze Strachów też przeciwnik zdobył pamiętnik a w Niewidzialnych nie odbierano skarbu przestępcom?
Nowe Przygody (Kapitan Nemo) - Wacek Krawacik wydobył skarb, ale ten skarb został mu odebrany dzięki olśnieniu, nagłemu i niespodziewanemu (w ostatniej chwili) Pana Samochodzika - skarb miał być przetransportowany dzięki pomocy niczego nie podejrzewającego Anatola - to Pan Samochodzik przejmuje skarb.

Księga strachów - Kuryłło odkrywa pamiętnik, ale dzięki przypadkowi (Wiewiórka okleja puszkę ze smakołykami w sposób podobny do puszki Kuryłły a Sokole Oko porządkuje zapasy i podmienił puszki) i w końcu dzięki kojarzeniu faktów i sprytowi Pana Samochodzika (Hilda ma się zaopiekować pamiętnikiem, ale tak naprawdę niosła Przewodnik po Polsce w okładce pamiętnika) - to Pan Samochodzik przejmuje skarb.

Niewidzialni - skarb wpada w ręce Niewidzialnych ale tym razem celowo - żeby odkryć sposób szmuglowania dzieł sztuki za granicę (i być może złapać Mendozę) - w ostateczności możemy powiedzieć że to Pan Samochodzik przejmuje skarb

W Wyspie Złoczyńców złapano przestępców wyłącznie dzięki 12 cylindrom a nie dzięki umiejętności kojarzenia faktów i sprytowi Pana Samochodzika i czasami zbiegowi okoliczności (połączonych ze sobą efektywnie może w ostatniej chwili, ale ważny jest efekt końcowy).

To oczywiście moje zdanie odnośnie "samochodzikowości" i nikt nie musi się z tym zgadzać
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
TomaszL
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 1748
Rejestracja: 14 lip 2016, 10:19
Miejscowość: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 473 razy
Otrzymał podziękowań: 157 razy

Post autor: TomaszL »

PawełK:
Wygrać z użyciem 12 cylindrów to nie to samo co zwyciężyć intelektem (i czasami dzięki przypadkowi)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Post autor: PawelK »

Myślę, że na sprawę zdobywania skarbów należy spojrzeć z trochę innej perspektywy.
Po pierwsze, nie jest to jedyna część, gdzie Pan Tomasz wykorzystywał zdobycze techniki aby odebrać skarby. W Fantomasie samochód pełnił niepoślednią rolę a jego prędkość zaskoczyła nawet Fantomasa, w Zagadkach Fromborka srebrne kielichy stały się złotymi dzięki technice w 'osobie' ASa.
Po drugie - w tych wszystkich przypadkach, włącznie z Wyspą, Pan Tomasz rozwikłał zagadki, tylko czasami przestępcy byli szybsi. więc jednak intelekt.
I na koniec "po trzecie" i chyba najważniejsze - w każdej części skarby były zdobywane, znajdowane lub odzyskiwane w inny sposób (czyli to co wspomniałeś później, gdy zbiłem Twój ogólny argument o "odbieraniu skarbu uciekającym przeciwnikom"). Tak, akurat w Wyspie wykorzystana została szybkość wehikułu, gdzieś indziej Tomasz korzystał z tego, że samochód potrafi pływać a jeszcze w innym miejscu z zupełnego przypadku, podpowiedzi innych ludzi lub ich pomysłów. Dlaczego jest to najważniejsze? Dlatego, że właśnie dzięki takiej różnorodności chcemy czytać kolejne części, bo sposób odzyskania skarbów jest elementem zagadki. Wyobraź sobie, że w każdej kolejnej części Tomasz na końcu ściga przestępców samochodem i oczywiści ich dogania aby z bagażnika wyjąć skarby. Po drugiej takiej powieści po trzecią byś nie sięgnął, bo byś stwierdził, że jest nudna, prawda? Ale to samo by było, gdyby w każdej kolejnej przestępca by przekazywał łup osobie postronnej jako "lekarstwa dla mamy" a Tomasz by to odkrywał. Scenariusz by się powtarzał i od początku byś wiedział, kto jest złodziejem, kto frajerem. Książka by nie była ciekawa.
Może dlatego trudno jest napisać dobrą kontynuację (niezależnie od umiejętności pisarskich autorów), bo właśnie wymyślenie nowego a jednocześnie w miarę realnego scenariusza jest tym czymś na co czekamy.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
templariusz72
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 210
Rejestracja: 28 kwie 2014, 20:02
Tytuł: opis w budowie :)
Miejscowość: Solec Kujawski
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: templariusz72 »

TomaszL pisze:
PawelK pisze:
TomaszL pisze:Wydaje mi się, że w pierwszych dziełach o Tomaszu N. ((...) Wyspa Złoczyńców) jeszcze tego nie ma.
Czego nie ma w Wyspie?
Niby jest skarb którego bohater szuka, niby są konkurenci do skarbu, niby przeciwnicy są początkowo lepsi, ale odbieranie skarbu uciekającym przeciwnikom, to moim zdaniem nie do końca jest "samochodzikowe".

Nie w ten sposób wygrywa Pan Samochodzik w późniejszych przygodach.
Chciałbym zauwazyc ze Wyspa była jedna z pierwszych czesci i nie wiem skad wzieła sie u Ciebie reguła ze Pan Samochodzik za kazdym razem ma pokonywac swoich wrogów samym intelektem
Obrazek
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

templariusz72 pisze:
TomaszL pisze: Nie w ten sposób wygrywa Pan Samochodzik w późniejszych przygodach.
Chciałbym zauwazyc ze Wyspa była jedna z pierwszych czesci i nie wiem skad wzieła sie u Ciebie reguła ze Pan Samochodzik za kazdym razem ma pokonywac swoich wrogów samym intelektem
Poza tym bez Wyspy nie byłoby Pana Samochodzika bo to przecież tu Tomasz otrzymał w spadku wehikuł.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
templariusz72
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 210
Rejestracja: 28 kwie 2014, 20:02
Tytuł: opis w budowie :)
Miejscowość: Solec Kujawski
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: templariusz72 »

Czesio1 pisze: Poza tym bez Wyspy nie byłoby Pana Samochodzika bo to przecież tu Tomasz otrzymał w spadku wehikuł.
Dokładnie :564:
TomaszuL bez obrazy ale Twoja teoria ni kupy ni dupy sie nie trzyma ;-)
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez templariusz72, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
TomaszL
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 1748
Rejestracja: 14 lip 2016, 10:19
Miejscowość: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 473 razy
Otrzymał podziękowań: 157 razy

Post autor: TomaszL »

Po to jest forum żeby dyskutować :)

Pozwolę zacytować samego siebie:

Wydaje mi się, że takim wspólnym elementem książek o Panu Samochodziku jest to, że w poszukiwaniu skarbów natrafia na przeciwników, którzy początkowo wodzą Pana Samochodzika za nos, ale w ostatniej chwili to Pan Samochodzik pokazuje wszystkim, gdzie raki zimują.

Tego zdania będę nadal bronił. Przekonajcie mnie, że w Wyspie przeciwnicy początkowo wodzą Pana Samochodzika za nos w takim stopniu jak w późniejszych samochodzikach, to zgodzę się na Wyspę.

Wyspa jest pierwsza z samochodzikiem, ale ja bym ją uznał jako swego rodzaju pomost pomiędzy Uroczyskiem i Atanarykiem (archeolodzy) a resztą (poszukiwanie skarbów, samochodzik, początkowe problemy i końcowe zwycięstwo dzięki intelektowi i szczęściu). Nie ma wszystkich cech tylko jednej grupy, ma natomiast cechy wspólne.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
templariusz72
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 210
Rejestracja: 28 kwie 2014, 20:02
Tytuł: opis w budowie :)
Miejscowość: Solec Kujawski
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: templariusz72 »

TomaszL pisze:Po to jest forum żeby dyskutować :)

Pozwolę zacytować samego siebie:

Wydaje mi się, że takim wspólnym elementem książek o Panu Samochodziku jest to, że w poszukiwaniu skarbów natrafia na przeciwników, którzy początkowo wodzą Pana Samochodzika za nos, ale w ostatniej chwili to Pan Samochodzik pokazuje wszystkim, gdzie raki zimują.

Tego zdania będę nadal bronił. Przekonajcie mnie, że w Wyspie przeciwnicy początkowo wodzą Pana Samochodzika za nos w takim stopniu jak w późniejszych samochodzikach, to zgodzę się na Wyspę.

Wyspa jest pierwsza z samochodzikiem, ale ja bym ją uznał jako swego rodzaju pomost pomiędzy Uroczyskiem i Atanarykiem (archeolodzy) a resztą (poszukiwanie skarbów, samochodzik, początkowe problemy i końcowe zwycięstwo dzięki intelektowi i szczęściu). Nie ma wszystkich cech tylko jednej grupy, ma natomiast cechy wspólne.
Oczywiscie masz prawo miec własne zdanie, ale zauważ ze w przeciwiestwie do wiekszosci kontynuacji( wyjatkowo naiwnych i do bólu przewidywalnych) , kazda część przygód Tomasza napisana przez Nienackiego jest na swoj sposób inna.
Ostatnio zmieniony 24 maja 2017, 15:49 przez templariusz72, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
Mysikrólik
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 5279
Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
Tytuł: harcerz
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 17 razy
Otrzymał podziękowań: 104 razy

Post autor: Mysikrólik »

TomaszL pisze:Wyspa jest pierwsza z samochodzikiem, ale ja bym ją uznał jako swego rodzaju pomost pomiędzy Uroczyskiem i Atanarykiem (archeolodzy) a resztą (poszukiwanie skarbów, samochodzik, początkowe problemy i końcowe zwycięstwo dzięki intelektowi i szczęściu). Nie ma wszystkich cech tylko jednej grupy, ma natomiast cechy wspólne.
Nigdy na to nie patrzyłem. Z resztą niedawno dopiero przeczytałem Uroczysko. Rzeczywiście Wyspie Złoczyńców bliżej do Uroczyska i Atanaryka niż PSów.
Wychodzi na to, że ulubiona Czesiowa część nie jest samochodzikiem :shock: :shock: :shock:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Forum ogólne Pan Samochodzik i Nienacki”