W poszukiwaniu Ałbazina.
Pierwszą część zacznę od zastrzeżeń: nie będę dyskutował z oponentami, których jedynym argumentem przeciwko tezie o pobycie Nienackiego na Syberii jest "nie bo Nienacki to stary oszust". Jeśli ktoś oczekuje konkretnych dowodów "za" to powinien przedstawić dowody "przeciw".
Wątpię aby można było odzyskać "twarde" dowody - bilety lotnicze, paszport czy zezwolenie z milicji na dojazd do Ałbazina. Pocztówki i listy, mogą być takim samym fejkiem jak reportaż, przecież Nienacki mógł poprosić znajomego z Moskwy, który akurat jechał na daleki wschód, żeby wrzucił list w Chabarowsku czy Irkucku. To stara metoda oszustów jeszcze PRLowskich kryminałów.
Wracając do tematu. Zaczynam od poszukiwań literatury, które przez większość książki uskuteczniał Nienacki. Nie szukałem rosyjskich i radzieckich publikacji, bo nie ogarniam jeszcze rosyjskich bibliotek ale znalazłem dwie ciekawe pozycje, z których korzystał autor:
1.Swiat we wszystkich swoich częściach większych y mniejszych... przez X. Władysława Łubieńskiego Scholastyka Krakowskiego, Kanonika Gnieznieńskiego, Proboszcza Infułata Łaskiego
2. Obrazy i studya historyczne skreślone przez Maryana Dubieckiego, Serya I, 1. Osadczy ziemi Mandżu w XVII. stuleciu.
Wydawnictwa ciekawe, obszerne i można sobie w wolnych chwilach poczytać ale... albo Nienacki wykonał niesamowitą pracę albo... wcześniej wiedział, gdzie ten nieszczęsny Ałbazin leżał.
Podobno znalazł go na mapie w pierwszym wydawnictwie. Gdybym nie wiedział gdzie szukać to pewnie z tydzień by mi zajęło znalezienie o ile bym wierzył, że znajdę, bo niby dlaczego na mapie świata Ałbazin powinien być?
Fragment mapy z Ałbazinem wygląda tak:
[gimg small=
http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 327523.jpg medium=
http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... sciach.jpg large=
http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... g~original group=32948][/gimg]
Z ciekawostek, związanych z Ałbazinem - znalazłem dwa materiały z początku ubiegłego wieku, publikowane w czasopismach.
Pierwsze to artykuł Polacy w Syberyji autorstwa Bronisława Piłsudzkiego w gazecie Jeniec Polak wychodzącej w Le Puy we Francji (nr 32 i 33 z 1918 roku) - autor twierdzi, że Czernichowski był jeńcem, którego żonę porwał wojewoda, oraz że Czernichowski
zdobył forteczkę Ałbazin.
[gimg small=
http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 333929.jpg medium=
http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... 9%2001.jpg large=
http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... g~original group=32948][/gimg]
Drugi, to dłuższy artykuł Osada polska nad Amurem w czasopiśmie Przyjaciel dzieci z 1907 roku z dłuższą opowieścią poczynając od ojca Czernichowskiego - Romana, a kończąc "Obecnie, kędy był gródek Czernichowskiego, widzi się znowu zielskiem tylko i dzikiemi krzakami porosłe uroczysko, oraz resztki wałów". Materiał ten powstał w oparciu o książkę Dubieckiego.
[gimg small=
http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 338264.jpg medium=
http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... 7%2001.jpg large=
http://i1116.photobucket.com/albums/k56 ... g~original group=32948][/gimg]
Może to sugerować, że historia Czernichowskiego i Ałbazina nie była tajemnicza, ale wręcz była popularna i prawdopodobnie Nienacki od kogoś ją usłyszał, a kartkę z książki rzeczywiście sobie dopowiedział.
Zauważcie, że w pewnym momencie bohater przestał szukać Ałbazina a szukał wyłącznie wyjaśnienia historii Czernichowskiego.
W drugiej części napiszę o tym co przeczytałem w łódzkich gazetach na temat wyjazdu Nienackiego do Związku Radzieckiego.