Strona 4 z 4

: 21 lut 2018, 20:13
autor: PawelK
Czy Nienacki był na Syberii. Cały czas nierozwiązana zagadka.
Wcześniej pisałem o mojej korespondencji z redaktorem portalu w Chabarowsku, który swego czasu przeprowadził wywiad z Ludmiłą Rogal, córką Mikołaja Rogala, który, według książki spotykał się z bohaterem PnPW. Niestety pani Ludmiła nie przypomina sobie informacji o tym, żeby ojciec wspominał o przyjeździe polskiego dziennikarza/pisarza.
W związku z tym próbowałem namierzyć innego bohatera książki wymienionego z nazwiska. Autor przebywał w domu pisarza Andrieja Priszwina. W książce wspomina, że syn Priszwina dał mu kilka zdjęć. Jedno z takich zdjęć zostało opublikowane w artykule Nienackiego ze wskazaniem Priszwina jako autora.
Ponieważ Andriej Priszwin już nie żyje (zmarł w roku 1978 http://lounb.ru/lipmap/index.php/person ... ishvin-a-s) skupiłem się na poszukiwaniach wspomnianego syna.
Tutaj https://www.proza.ru/2014/06/12/1520 udało mi się znaleźć drzewo genealogiczne Priszwinów. Zgodnie z informacjami z tej strony Andriej Priszwin miał jednego syna, oczywiście Siergieja (oczywiście dlatego, że ojciec Andrieja też był Siergiej). Siergiej Priszwin urodził się w 1941 czyli w czasie potencjalnego pobytu Autora w Chabarowsku był nastolatkiem. Bez wątpienia powinien pamiętać takie zdarzenie z tamtych czasów. W sumie wtedy niewielu pisarzy z Polski tam jeździło.
Znalezienie informacji o Siergieju nie było trudne. Ukończył Московский автомобильно-
дорожный государственный технический университет (МАДИ) w 1963 roku i tam nadal wykłada.
http://www.tiatd.ru/kafedra/staff/prishvin/

Niestety strona uczelni nie publikuje bezpośrednich kontaktów do wykładowców. Spróbowałem napisać na podany na stronie adres kontaktowy uczelni z prośbą o przekazanie mojego maila do Siergieja ale... nie mam żadnej informacji zwrotnej od pół roku. Wygląda na to, że ostatni trop w chwili obecnej mi się urwał. Może w wolnej chwili jeszcze do tego wrócę, w necie informacje pojawiają się cały czas, może się coś zmieni.

: 10 maja 2020, 23:39
autor: Winnetou
Widziałem dziś rano, w telewizji film
"Tygrys syberyjski i święta góra"
Dokładnie ten sam teren, co w powięci Nienackiego - gdy bohater ląduje w ktastrofie samolotu w kraju ussuryjskim - też spotkanie jak w filmie - zarówno z tygrysem jak i z duchem gór

A więc te historie nie były "wyssane z palca", choć całość brzmi mało wiarygodnie - może czerpał natchnienie z Arseniejewa ?