Strona 11 z 11

: 07 lis 2015, 14:38
autor: johny
Super! Jeżeli chodzi o dworce w USA to ja pamiętam taką fajną scenę z filmu Nietykalni z De Niro, Kostnerem i Connerym. To jakaś strzelanina bodajże była a akcja działa się na dworcu chyba w Chicago. Scena była świetna a dworzec robił duże wrażenie! :-)

: 07 lis 2015, 14:41
autor: Batura
na koniec raz jeszcze wrócę do Idaho, stanu ciekawego, może nieco przeze mnie po macoszemu potraktowanego

najpierw tajemniczy, diaboliczny, zupełnie oderwany od ziemskich klimatów - "Craters of the Moon"
dodam tylko, że na mojej żonie zrobił ten zakątek olbrzymie wrażenie

: 07 lis 2015, 14:43
autor: Batura
te fotki z suchym drzewem do dziś są dla mnie inspiracją...

idealnie oddają nastrój tamtego miejsca: mroczny, groźny ale na swój sposób bardzo urzekający

: 07 lis 2015, 14:48
autor: Batura
od razu uprzedzam, nie wiem czym jest budulec tych skał, zresztą to już wiadome, że nie po drodze mi z geologią - i nie jest to celową ignorancją z mej strony

ja po prostu kocham patrzeć, podziwiać, pracować wyobraźnią - nie muszę wiedzieć jak to się nazywa
tak mam

na szczęście mamy tu, na naszym forum samochodzikowym, świetnych specjalistów od skał wszelakich - przed którymi chylę czoła :564:

: 07 lis 2015, 14:51
autor: Batura
Idaho - piękny, ciekawy, zróżnicowany stan
bardzo słabo zaludniony (co mi osobiście niezwykle jest na rękę)

jeszcze trzy ujęcia, takie - z drogi :-D

: 07 lis 2015, 15:00
autor: Batura
zastanawiałem się jak zakończyć opowieść o tej wyprawie
i mam dla Was złą wiadomość 8-)

znów będzie prywata :-D - jednak, za Jej wytrzymałość, spokój, uśmiech i cierpliwość wręcz niepodobną dziecku - należy Jej się, by tą historię zamknęła :-)

mam nadzieję, że coś tam udało mi się o Stanach opowiedzieć

kolejne wyprawy zrelacjonuję niebawem :564:

: 07 lis 2015, 15:58
autor: Batura
scenka z przed kilku minut
no muszę Wam to napisać!
oglądałem całokształt tej opowieści i do gabinetu weszła Iza
dziś 8-letnia pannica

"tata co robisz"?
"a opowiadam o wyprawie w Stanach i wklejam fotki"
chwila przerwy
patrzy na monitor
"a ta dziewczynka"?

uzmysłowiłem sobie, że Iza nigdy tych zdjęć nie widziała
koniec świata i okolic :-D

: 07 lis 2015, 17:42
autor: VdL
Jak zwykle. , malina :-)

: 07 lis 2015, 17:52
autor: johny
VdL pisze:Jak zwykle. , malina :-)
Ofkors! :-)

: 07 lis 2015, 20:10
autor: Batura
VdL pisze:Jak zwykle. , malina :-)
dzięki, miło :564:

: 07 lis 2015, 20:11
autor: Batura
johny pisze:
VdL pisze:Jak zwykle. , malina :-)
Ofkors! :-)
jeszcze bardziej miło :-D :-D :564:

: 07 lis 2015, 20:13
autor: Batura
zbychowiec pisze:
Batura pisze:scenka z przed kilku minut
no muszę Wam to napisać!
oglądałem całokształt tej opowieści i do gabinetu weszła Iza
dziś 8-letnia pannica

"tata co robisz"?
"a opowiadam o wyprawie w Stanach i wklejam fotki"
chwila przerwy
patrzy na monitor
"a ta dziewczynka"?

uzmysłowiłem sobie, że Iza nigdy tych zdjęć nie widziała
koniec świata i okolic :-D
Haha, no to się zdziwiła :)
A relacja miodziunio! Czekamy z zapartym tchem na dalszy ciąg :)
będą kolejne
złapię oddech i opiszę naszą pierwszą wielką wyprawę
słów kilka o przereklamowanym Los Angeles, dziwnym Las Vegas i wspaniałym San Francisco

: 07 lis 2015, 20:39
autor: Batura
johny pisze:Super! Jeżeli chodzi o dworce w USA to ja pamiętam taką fajną scenę z filmu Nietykalni z De Niro, Kostnerem i Connerym. To jakaś strzelanina bodajże była a akcja działa się na dworcu chyba w Chicago. Scena była świetna a dworzec robił duże wrażenie! :-)
pamiętam tą scenę
klasa
nie wiem tylko czy Chicago czy NY

: 08 lis 2015, 09:57
autor: Batura
wracając jeszcze do dworców to świetny jest ten w samym Waszyngtonie...

: 08 lis 2015, 10:09
autor: Batura
i taka całkiem, całkiem inna
gdzieś na zadupiu w Marylandzie...

: 08 lis 2015, 22:01
autor: TomaszK
Miasta jakoś na mnie nie działają, ale Craters of the Moon, to rzeczywiście wspaniałe miejsce. Patrząc na zdjęcia, myślałem, że to krajobraz po wybuchu wulkanu, ale jak sprawdziłem w internecie, to są pola lawowe, czyli miejsca wypływu lawy, tylko że nie z wulkanu, ale ze szczelin ryftowych. To są miejsca na granicy płyt tektonicznych, na ogół zlokalizowane na dnie oceanów, tu akurat na lądzie. Wypływy lawy zakończyły się stosunkowo niedawno, bo ostatnie miały miejsce 2 tysiące lat temu. Pewnie dlatego erozja nie zdążyła tego zniszczyć.

: 09 lis 2015, 12:08
autor: Batura
TomaszK pisze:Miasta jakoś na mnie nie działają, ale Craters of the Moon, to rzeczywiście wspaniałe miejsce. Patrząc na zdjęcia, myślałem, że to krajobraz po wybuchu wulkanu, ale jak sprawdziłem w internecie, to są pola lawowe, czyli miejsca wypływu lawy, tylko że nie z wulkanu, ale ze szczelin ryftowych. To są miejsca na granicy płyt tektonicznych, na ogół zlokalizowane na dnie oceanów, tu akurat na lądzie. Wypływy lawy zakończyły się stosunkowo niedawno, bo ostatnie miały miejsce 2 tysiące lat temu. Pewnie dlatego erozja nie zdążyła tego zniszczyć.
Dzięki za wartościowe uwagi o pochodzeniu Craters of the Moon. Teraz to zupełnie inaczej wygląda :564:
Wiadomo, miasta to miasta, szczególnie w USA dość do siebie podobne (chociaż są perełki typu Savannah, St.Augustyn czy Santa Fe). Kilka przebitek z tych dużych amerykańskich miast trzeba jednak wrzucić, bo inaczej obraz Wuja Sama byłby niepełny. Jak widzisz, koncentruję się jednak na pięknie geograficznym - bo jak wygląda Statua Wolności każdy wie :-D

: 09 lis 2015, 14:33
autor: VdL
TomaszK pisze:To są miejsca na granicy płyt tektonicznych, na ogół zlokalizowane na dnie oceanów, tu akurat na lądzie. .
Możliwe, że tam też była woda , przynajmniej ja takie skojarzenie miałem.

: 09 lis 2015, 14:41
autor: VdL
Batura pisze: - bo jak wygląda Statua Wolności każdy wie :-D
Chyba, że z tyłu ;-)

Dobrze, że się skupiłeś na tych miejscach naturalnych, to są miejsca które z pewnością mało znamy. Nie mniej jednak małe miasteczka mają w sobie swój wyjątkowy koloryt i to tez jest ciekawe.

: 09 lis 2015, 15:11
autor: Batura
VdL pisze:
Batura pisze: - bo jak wygląda Statua Wolności każdy wie :-D
Chyba, że z tyłu ;-)

Dobrze, że się skupiłeś na tych miejscach naturalnych, to są miejsca które z pewnością mało znamy. Nie mniej jednak małe miasteczka mają w sobie swój wyjątkowy koloryt i to tez jest ciekawe.
Małe miasteczka mają urok i niektóre większe też (a przynajmniej wybrane dzielnice). Bo na przykład rozpatrywanie Nowego Jorku w kategoriach jednego miasta mija się z celem, są tak różne od siebie poszczególne dzielnice. Jeszcze kiedyś trochę o tym popiszę - są miejsca w San Francisco, w Atlancie, w San Antonio czy nawet w Bostonie, w których można się zakochać.
Ta wyprawa, o której pisałem dotąd, była - że się tak wyrażę - najmniej miejska. Ale dla pewnej równowagi przynajmniej o kilku - bardziej charakterystycznych - miasteczkach trzeba wspomnieć. Dla mnie takim cudeńkiem było na przykład Santa Fe. Kapitalne.

: 15 gru 2015, 10:14
autor: Batura
Lekko się zapuściłem w moich spotkaniach z Wujem Samem - ale nie myślcie, że całkiem odpuściłem :-D

Jak mi nic nagłego pod koniec tygodnia nie wyskoczy - rozpoczynam kolejną wyprawę. :564:

: 15 gru 2015, 12:04
autor: johny
Czekamy z niecierpliwością! :-)

: 03 mar 2016, 09:18
autor: johny
Co się dzieje z Baturą? :027: Wszyscy chyba czekamy na dalszą część tej fantastycznej opowieści!

: 23 mar 2016, 18:53
autor: Batura
johny pisze:Co się dzieje z Baturą? :027: Wszyscy chyba czekamy na dalszą część tej fantastycznej opowieści!
będzie, a jak inaczej
już budzę się z letargu :-D

: 23 mar 2016, 19:00
autor: VdL
Batura pisze:
johny pisze:Co się dzieje z Baturą? :027: Wszyscy chyba czekamy na dalszą część tej fantastycznej opowieści!
będzie, a jak inaczej
już budzę się z letargu :-D
No właśnie, juz nie mogę się doczekać, dawno nie byłem w stanach ;). Idzie wiosna, miśki sie budzą :D

: 01 lis 2016, 22:44
autor: TomaszK
Będzie coś jeszcze ? Czekam na dalszy ciag.

: 01 lis 2016, 23:16
autor: johny
TomaszK pisze:Będzie coś jeszcze ? Czekam na dalszy ciag.
Na razie to Baturę gdzieś wywiało! :-/

: 09 cze 2020, 22:28
autor: VdL
Czesio, odchwascisz zdjęcia Batury?

: 09 cze 2020, 22:56
autor: Czesio1
VdL pisze:Czesio, odchwascisz zdjęcia Batury?
Postaram się, ale po zlocie.