O wszystkim i o niczym
-
- Zlotowicz
- Posty: 2620
- Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
- Podziękował;: 142 razy
- Otrzymał podziękowań: 134 razy
Re: O wszystkim i o niczym
Było, nie było mieli ogromną władzę. Większość z nich władzę absolutną. Tym się na pewno nie da znużyć.
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6410
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 204 razy
- Otrzymał podziękowań: 144 razy
- Kontakt:
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6410
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 204 razy
- Otrzymał podziękowań: 144 razy
- Kontakt:
Re: O wszystkim i o niczym
Nie wiem jak ten król Suazi ale na stówę władcy z krajów azjatyckich nie mogą narzekać na nudę. Hirohito to przecież II Wojna Światowa, król Kambodży to okres Czerwonych Khmerów. Król Tajlandii to zarówno czasy junty wojskowej jak i iście królewskie "rządy". Pomógł wprowadzić w Tajlandii rządy demokratyczne, co nie zmieniło tego, że partia rządząca się tam trzaskała non-stop z partią opozycjną, a wojskowi stali z tyłu. Król zazwyczaj, gdy już szło na ostro, wzywał przywódców partii i prosił o dogadanie się. Prosił z wojskiem w tle. Po jego śmierci tron przejął jego syn a rządy junta. Syn, niestety, nie odziedziczył po ojcu mądrości, był raczej "bananową młodzieżą".
A Elżbieta to przecież królowa połowy świata. Więc na nudę trudno narzekać.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
-
- Zlotowicz
- Posty: 2620
- Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
- Podziękował;: 142 razy
- Otrzymał podziękowań: 134 razy
Re: O wszystkim i o niczym
Elżbieta przecież formalnie nie zarządza. Wielka Brytania to już nie to "Imperium, nad którym słońce nie zachodzi". Czasy się zmieniły, świat się zmienił. Rody królewskie nie rządzą na świecie. Dziś przecież bardziej są kolorytem niż codziennością. Nawet jeśli są a w kilku państwa europejskich wciąż są, to cieszą się dużą popularnością a ważne decyzję podejmuje kto inny.
- TomaszL
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 1751
- Rejestracja: 14 lip 2016, 10:19
- Miejscowość: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 479 razy
- Otrzymał podziękowań: 158 razy
Re: O wszystkim i o niczym
Chodziło o "nauczycielkę z liceum". W tamtych czasach (Karol Wielki i inni) trudno mówić o istnieniu liceów, nauczycielkach z liceum, romansie z nauczycielką z liceum. O to mi chodziło - tego nie mieli bo nie mogli mieć. I to był żart.
Nie znam dokładnie historii władców terenów obecnej Francji ani też biografii Macrona, ale zauważyłeś drugi aspekt - potencjalna możliwość zawarcia małżeństwa z miłości (w przypadku Macrona). I to może być ważne dla Macrona.
Chociaż jak patrzy się na biografie wielu osób, niektórzy wolą zapisać się na kartach historii, pozostawić coś po sobie, niż zawrzeć małżeństwo z miłości.
I pozostaje jeszcze pytanie czym jest miłość? Ale to znowu inna bajka.
- TomaszL
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 1751
- Rejestracja: 14 lip 2016, 10:19
- Miejscowość: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 479 razy
- Otrzymał podziękowań: 158 razy
Re: O wszystkim i o niczym
Ja bym się nie zdziwił, jak przed czerwcem "odwołają" COVID'a (może tylko na chwilę), bo Elżbieta ma imprezkę - i to będzie pokaz nowoczesnego styl "rządzenia". Nie wiem tylko kto "rządzi" i nie chcę wiedziećFantomas pisze: ↑07 lut 2022, 15:13 Elżbieta przecież formalnie nie zarządza. Wielka Brytania to już nie to "Imperium, nad którym słońce nie zachodzi". Czasy się zmieniły, świat się zmienił. Rody królewskie nie rządzą na świecie. Dziś przecież bardziej są kolorytem niż codziennością. Nawet jeśli są a w kilku państwa europejskich wciąż są, to cieszą się dużą popularnością a ważne decyzję podejmuje kto inny.
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6410
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 204 razy
- Otrzymał podziękowań: 144 razy
- Kontakt:
Re: O wszystkim i o niczym
Ale chyba ma obowiązki. W sumie jest królową chyba kilkunastu krajów i jeszcze nie tak dawno odwiedzała te kraje. Gdy byliśmy na urodzinach mojej koleżanki w Vancouver, kolację urodzinową przygotowywał, w ramach prezentu, sąsiad, emerytowany już wtedy szef kuchni, który szczycił się tym, że gotował dla królowej Elżbiety w czasie jej pobytu w Vancouver. Wydaje mi się, że Elżbieta odwiedzała Kanadę regularnie z okazji Canada Day.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
-
- Zlotowicz
- Posty: 2620
- Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
- Podziękował;: 142 razy
- Otrzymał podziękowań: 134 razy
Re: O wszystkim i o niczym
PawelK Kanada była pierwszym brytyjskim dominium. Podobnie Australia, Nowa Zelandia, Pakistan i kilka innych państw. Dziś to już niepodległe i niezalezne państwa. Większość z nich należy też do Wspólnoty Narodów. Obejmuje ona 35 różnych państwa I terytoriów. Stąd pewnie wizyty krolewskie w Kanadzie. Ciekawe, czy Australię też regularnie odwiedza.Elżbieta na pewno ma masę obowiązków tu pełna zgoda.
-
- Zlotowicz
- Posty: 7220
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 112 razy
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6410
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 204 razy
- Otrzymał podziękowań: 144 razy
- Kontakt:
Re: O wszystkim i o niczym
Nie do końca jest tak jak piszesz. Kanada ma system parlamentarny w monarchii konstytucyjnej a królowa Elżbieta jest królową Kanady.Fantomas pisze: ↑07 lut 2022, 16:23 PawelK Kanada była pierwszym brytyjskim dominium. Podobnie Australia, Nowa Zelandia, Pakistan i kilka innych państw. Dziś to już niepodległe i niezalezne państwa. Większość z nich należy też do Wspólnoty Narodów. Obejmuje ona 35 różnych państwa I terytoriów. Stąd pewnie wizyty krolewskie w Kanadzie. Ciekawe, czy Australię też regularnie odwiedza.Elżbieta na pewno ma masę obowiązków tu pełna zgoda.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
-
- Zlotowicz
- Posty: 2620
- Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
- Podziękował;: 142 razy
- Otrzymał podziękowań: 134 razy
Re: O wszystkim i o niczym
Bruniu chodzi o całokształt. Jedna sprawa to zupełny upadek Francji. Unicestwiono to państwo jako światowego lidera, czy nawet europejskiego lidera. Społeczeństwo francuskie zostało zdominowane przez obcych kulturowo, choć mówiących tym samym językiem obywateli Republiki. Kompletna degrengolada dawnej potęgi, która co należy zaznaczyć, od czasu Rewolucji, ma zdecydowanie mniej dobrych momentów niż złych. Z mojej perspektywy to żadna tragedia. Czasem jest nawet śmiesznie jak np. wówczas, gdy Macron zapowiedział uwspołcześnienie katedry Notre Dame przy okazji jej obudowy.
A druga to "miłość" do Rosji. Tu trzeba uściślić, że to dotyka wszystkich francuskich polityków. Nie tylko Macrona. Kiedyś francuscy myśliciele i intelektualisci fascynowali się komunizmem i Stalinem. Jak widać wiele się nie zmieniło.
Oczywiście prawdziwi przywódcy Francji (Ci z żartu) którzy na żywo mają przekaz i oglądają sobie Macrona w telewizji mają więcej powodów do wesołości. I pewnie kiedy brzuchy bolą od śmiechu i naprawdę wydaje im się, że to już wszystko jeden do drugiego mówi "patrz teraz".
A druga to "miłość" do Rosji. Tu trzeba uściślić, że to dotyka wszystkich francuskich polityków. Nie tylko Macrona. Kiedyś francuscy myśliciele i intelektualisci fascynowali się komunizmem i Stalinem. Jak widać wiele się nie zmieniło.
Oczywiście prawdziwi przywódcy Francji (Ci z żartu) którzy na żywo mają przekaz i oglądają sobie Macrona w telewizji mają więcej powodów do wesołości. I pewnie kiedy brzuchy bolą od śmiechu i naprawdę wydaje im się, że to już wszystko jeden do drugiego mówi "patrz teraz".
-
- Zlotowicz
- Posty: 7220
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 112 razy
Re: O wszystkim i o niczym
Orkan Eunice nie przyniósł Wam szkód? Jak tam Forowicze? Podobno wiało niemiłosiernie…
- johny
- Moderator
- Posty: 11652
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 246 razy
- Otrzymał podziękowań: 202 razy
Re: O wszystkim i o niczym
No było mocno, 4 ofiary u nas.Opóźnione pociągi etc. w łódzkiem zniszczone kilka wsi.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- TomaszL
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 1751
- Rejestracja: 14 lip 2016, 10:19
- Miejscowość: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 479 razy
- Otrzymał podziękowań: 158 razy
Re: O wszystkim i o niczym
W Wielkopolsce w Dobrzycy (koło Pleszewa) uszkodzone "dziesiątki" budynków
https://epoznan.pl/news-news-126370-wst ... owietrznej
https://epoznan.pl/news-news-126370-wst ... owietrznej
-
- Zlotowicz
- Posty: 2620
- Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
- Podziękował;: 142 razy
- Otrzymał podziękowań: 134 razy
Re: O wszystkim i o niczym
Nie wiem, czy mamy osobny wątek na kryminalne historie z dreszczykiem. Jeśli nie tu chciałbym napisać kilka słów o mordzie spred lat. 15.05.1927 r. zamordowana została "Piękna Zośka". W latach 20-tych XX wieku Zofia Frontczakówna była modelką i fotomodelką. Słynęła z urody. Na obrazach malowanych przez Kossaka, Stachniewicza, Wodzińskigo przedstawiano ją w stroju krakowskim. Maciej Paluch był szewcem w podkrakowskich Zasławicach. I niestety mężem Zośki. To on bestialsko ją zamordował. Jednak do swojej zbrodni przyznał się dopiero w 1931 ubiegając się o ułaskawienie. Wcześniej jednak został skazany na 15 lat ciężkiego więzienia, obostrzonego twardym łożem co miesiąc oraz ciemnicą każdego 15 maja, w rocznicę zbrodni”. Sąd Najwyższy karę tę obniżył do 12 lat, zachowując resztę obostrzeń. Karę odbywał w Wiśniczu Nowym. Zmarł w 1960 jako żebrak pod krakowskim kościołem p.w. Św. Marka.
-
- Zlotowicz
- Posty: 7220
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 112 razy
Re: O wszystkim i o niczym
Rzeczywiście ładna na tych obrazach! A ile tych obrazów! A tego Palucha wsadzili do Nowego Wisnicza widzę! O chodzi z tym twardym łożem? Na deskach jakichś spał? W ogóle dzięki , ze to napisales Fantomasie! Nie znałam tej historii! Widzę, ze nawet teatr ma jakiś nowoczesny spektakl z ta historia w tle!
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8860
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 49 razy
- Otrzymał podziękowań: 372 razy
Re: O wszystkim i o niczym
Ja mam informację, że przyznał sie dopiero po odsiedzeniu wyroku, przyszedł wtedy do Zakładu Medycyny Sądowej i prof. Olbrychtowi, który opisał naukowo ten przypadek, opowiedział o szczegółach. Pewnie chciał coś przy tym ugrać. Bestialskie zamordowanie to drobiazg, w porównaniu z tym co zrobił z nią potem. A miała dziewczyna szanse na awans społeczny, bo mieszkali razem w jednoizbowej chacie z polepą zamiast podłogi. Aby pozować malarzom codziennie chodziła pieszo z podkrakowskich Zasławic. Wydawać by się mogło, że chodziło o zazdrość, ale tak naprawdę to ona była kimś, a on zerem. Rzeczywiście umarł jako żebrak, a konkretnie zaczadził się dymem z ogniska tlącego się w szopie którą zamieszkiwał. Bezpośrednio po wojnie pracował jako portier w Hotelu Francuskim, ale widać nie nadawał się na to stanowisko.
U mnie w domu wisiała do niedawna reprodukcja jej portretu Józefa Wodzińskiego (w Krakowie Piękna Zośka jest modna), ale przy przeprowadzce gdzieś się zapodziała.
-
- Zlotowicz
- Posty: 2620
- Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
- Podziękował;: 142 razy
- Otrzymał podziękowań: 134 razy
Re: O wszystkim i o niczym
Przeczytałem o tym wczoraj i się podzieliłem tą historią z Wami. Wcześniej nie znałem tej historii.
-
- Zlotowicz
- Posty: 537
- Rejestracja: 05 sie 2017, 22:54
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 27 razy
- Otrzymał podziękowań: 38 razy
Re: O wszystkim i o niczym
Kiedyś o tej zbrodni słyszałem. Teraz też się zdarzają zabójstwa modelek, miss. Te zabójstwa są medialne, ale dla mnie każdej ofiary szkoda.
Myślę, że jak TomaszK napisałby książkę "Kryminalne zagadki Krakowa" to by się cieszyła dużą poczytnością.
Znalazłem taki artykuł o miejscu pracy TomaszKa :
https://malopolskatogo.pl/miejsca/zakla ... y-sadowej/
Myślę, że jak TomaszK napisałby książkę "Kryminalne zagadki Krakowa" to by się cieszyła dużą poczytnością.
Znalazłem taki artykuł o miejscu pracy TomaszKa :
https://malopolskatogo.pl/miejsca/zakla ... y-sadowej/
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6410
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 204 razy
- Otrzymał podziękowań: 144 razy
- Kontakt:
-
- Zlotowicz
- Posty: 2620
- Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
- Podziękował;: 142 razy
- Otrzymał podziękowań: 134 razy
Re: O wszystkim i o niczym
Ater zgoda. Dużo jest takich "medialnych" zabójstw. Każdej ofiary szkoda niezależnie od tego, czy jest znana, czy zupełnie anonimowa. To też prawda i pod tym się podpisuję. Wrzuciłem jako ciekawostkę, taką opowieść z dreszczykiem. Wydaje mi się, że takimi morderstwami w okresie międzywojennym żyła cała Polska. Dobrym przykładem jest sprawa Gorgoniowej. A Pitawal Krakowski to super pomysł.
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6410
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 204 razy
- Otrzymał podziękowań: 144 razy
- Kontakt:
Re: O wszystkim i o niczym
Gorgonowej.
Pewnie @TomaszK też by mógł coś ciekawego o tej sprawie napisać, bo druga sprawa odbywała się w Krakowie.
@TomaszK przyglądałeś się tematowi?
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
- TomaszL
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 1751
- Rejestracja: 14 lip 2016, 10:19
- Miejscowość: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 479 razy
- Otrzymał podziękowań: 158 razy
Re: O wszystkim i o niczym
A ja bym kupił i poprosił jeszcze o podpis autora. Z dedykacją bym poczekał jeszcze trochę, by na nią zasłużyć - jako jeden z młodszych forowiczów (stażem), poczekałbym w kolejce na odpowiedni czas.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8860
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 49 razy
- Otrzymał podziękowań: 372 razy
Re: O wszystkim i o niczym
Jest jeden problem: nie chce mi się
Ale mogę coś opowiedzieć. W latach 40-tych i 50-tych działał w Krakowie zabójca, Władysław Mazurkiewicz. Można o nim poczytać w Wikipedii https://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82ad ... (morderca)
Był zabójcą seryjnycm, ale nie na tle seksualnym, tylko rabunkowym. Zabijał dla pieniędzy bogate osoby z półświatka, pożyczając wcześniej od nich duże kwoty, rzekomo aby je korzystnie ulokować. Dwie ostatnie ofiary, to siostry de Laveaux (wcześniej zabił ich brata), które zastrzelił i zakopał pod podłogą swojego garażu.
Wpadł kilka miesięcy później, kiedy próbował zastrzelić kolejna ofiarę, ale ta przeżyła. Handlarz walutą usłyszał huk, Mazurkiewicz obrócił to w żart, ale u niedoszłej ofiary pojawiły sie bóle głowy. Zgłosił się do szpitala a RTG wykazało pocisk pistoletowy tkwiący pod skórą potylicy. Mazurkiewicza aresztowano, przy okazji przeszukano mu dom i znaleziono zwłoki zamurowane w garażu.
Pistoletu nie znaleziono, ale w ciałach obydwu zastrzelonych kobiet znaleziono pociski tego samego kalibru, co wydobyty z głowy handlarza walutą. Była to nietypowa broń, pistolet kieszonkowy Walther Model 9. Kto był u mnie, mógł go zobaczyć. Wygląda jak zabawka, ale to zabójcza broń.
Przed woją Niemcy zaczęli produkować ten pistolet, bo pozwalał ominąć przepis prawny, nakazujący posiadanie zezwolenia dla broni palnej o kalibrze większym niż 7mm. Tak powstał Walther Model 9, kaliber 6.35, broń nietypowa i rzadko używana.
Na podstawie działalności Mazurkiewicza powstał niedawno film "Ach śpij kochanie", rolę zabójcy zagrał Andrzej Chyra.
Mazurkiewicz został skazany na karę smierci, wyrok wykonano. Ale zbadano tylko troje zwłok jego ofiar, pozostałe rzekomo wrzucał do Wisły w worku obciążonym kamieniami. Ale wertując stare protokoły sekcyjne znalazłem niedawno jeden z 1946 roku, gdzie ofiara zabójstwa na tle rabunkowym, miała w kościach czaszki otwory postrzałowe o średnicy 6,35mm. Sprawcy nie wykryto.
A dwa lata temu w w kamienicy w centrum Krakowa, znaleziono zakopany pod betonową posadzką piwnicy szkielet, z otworami postrzałowymi w kościach czaszki. Modus operandi pasuje do Mazurkiewicza. Jutro będę miał okazje obejrzeć tę czaszkę i zmierzyć wielkość otworów postrzałowych. Jeżeli będą mniejsze niż 7mm - mamy kolejną ofiarę Mazurkiewicza.
Ciąg dalszy nastąpi.
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6410
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 204 razy
- Otrzymał podziękowań: 144 razy
- Kontakt:
- TomaszL
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 1751
- Rejestracja: 14 lip 2016, 10:19
- Miejscowość: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 479 razy
- Otrzymał podziękowań: 158 razy
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8860
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 49 razy
- Otrzymał podziękowań: 372 razy
Re: O wszystkim i o niczym
Niestety otwory wlotowe mają po ponad 7mm. Ale nadal pozostaje modus operandi Mazurkiewicza - zastrzelenie i zakopanie w piwnicy. Teraz trzeba będzie sprawdzić czy Mazurkiewicz był tam kiedykolwiek zameldowany. W czasach PRL-u właścicieli kamienic obowiązywało posiadanie "Księgi meldunkowej", tylko nie wiem gdzie jej szukać - u właściciela kamienicy, czy w jakiejś instytucji administracyjnej ? No i gdzie to może być - w Urzędzie Dzielnicowym, czy w Archiwum Miejskim ?
Dom w którym zakopał ostatnie dwie ofiary, kupił na krótko przedtem, to był koniec lat 50-tych. Wcześniej pewnie coś wynajmował.