1 sierpnia

Dział poświęcony sprawom ogólnym dotyczącym wolnych dyskusji o wszystkim
Fantomas
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 2617
Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
Podziękował;: 139 razy
Otrzymał podziękowań: 134 razy

1 sierpnia

Post autor: Fantomas »

Wstawię tutaj te filmy:

Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Jako jedyny komentarz pozwolę sobie na zamieszczenie skopiowanego wpisu Piotra Zychowicza z FB:

POWSTANIE - NAJWIęKSZA TRAGEDIA W DZIEJACH POLSKI

PIęć REFLEKSJI NA 75. ROCZNICę

Dzisiaj 75. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego.

A więc...

1) Opłakujemy 150 tysięcy cywilów, którzy stracili życie w trakcie tej straszliwej hekatomby.

2) Opłakujemy zburzoną Warszawę - wraz ze wszystkimi jej bezcennymi zabytkami, muzeami i kościołami.

2) Podziwiamy bohaterstwo powstańców, którzy jak lwy przez 63 dni walczyli z nieprzyjacielem, który dysponował miażdżącą przewagą technologiczną.

4) Potępiamy niemieckie okrucieństwo.

5) Potępiamy brak odpowiedzialności oficerów Komendy Głównej AK, którzy podjęli decyzję o wywołaniu Powstania. Był to błąd wręcz katastrofalny.

Powstanie Warszawskie było największą tragedią w dziejach Polski.


Cześć i chwała bohaterom!
Ostatnio zmieniony 01 sie 2019, 09:39 przez johny, łącznie zmieniany 1 raz.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

Z okazji dzisiejszej rocznicy zwiedziliśmy Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu.
świetne muzeum bogate w eksponaty!
Więcej napiszę po powrocie.
Teraz tylko zdjęcie związane z Powstaniem Warszawskim.
Załączniki
IMG_20190801_161447.jpg
IMG_20190801_161441.jpg
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

Zawsze 1 sierpnia myślę o dwóch wspaniałych poetach, którzy oddali swoje życie za ojczyznę.
Krzysztof Kamil Baczyński i Tadeusz Gajcy. Obaj zginęli w sierpniu. Mieli zaledwie 23 i 22 lata.
Pozostały po nich przejmujące, do głębi dotykające wiersze.
Ostatnio zmieniony 01 sie 2019, 20:31 przez Yvonne, łącznie zmieniany 1 raz.
Fantomas
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 2617
Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
Podziękował;: 139 razy
Otrzymał podziękowań: 134 razy

Post autor: Fantomas »

Niestety, w powstaniu zginęło wielu młodych warszawiaków. Niektórzy byli jeszcze dziećmi

Na jednym z ostatnich zdjęć jest słynny Miki Bandyta i jego brat Cwaniak.
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Yvonne pisze:Zawsze 1 sierpnia myślę o dwóch wspaniałych poetach, którzy oddali swoje życie za ojczyznę.
Krzysztof Kamil Baczyński i Tadeusz Gajcy. Obaj zginęli w sierpniu. Mieli zaledwie 23 i 22 lata.
Pozostały po nich przejmujące, do głębi dotykające wiersze.
Otóż to! A to tylko dwa przykłady... Ile takich ludzi oddało swoje życie...
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Yvonne pisze:Z okazji dzisiejszej rocznicy zwiedziliśmy Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu.
świetne muzeum bogate w eksponaty!
Więcej napiszę po powrocie.
Teraz tylko zdjęcie związane z Powstaniem Warszawskim.
Byłem, potwierdzam, bardzo fajne.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
irycki
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 2708
Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
Tytuł: Pan Motocyklik
Miejscowość: Legionowo
Podziękował;: 61 razy
Otrzymał podziękowań: 106 razy

Post autor: irycki »

Nie będę pisał wielkich słów. Podzielę się czymś w rodzaju osobistej refleksji.

Wychowałem się i do 40-go roku życia mieszkałem na warszawskim Muranowie. Jednej z dzielnic w najokrutniejszy sposób przeoranej walcem wojny. Czego nie zrujnowało powstanie w Getcie i potem walki podczas Powstania Warszawskiego, temu "pomogły" niemieckie komanda, metodycznie, z germańską systematycznością niszczące ulicę po ulicy i dom po domu. Mało jest miejsc, w których określenie "morze gruzów" brzmiało tak dosłownie.

Dziś są tam nowe domy i ulice - niektóre z nich noszą nawet przedwojenne nazwy - ale z dawną siatką ulic mają niewiele wspólnego. Ot, planista narysował linię na mapie. Mógł tu, a mógł pięćdziesiąt metrów dalej. Jakie ma znaczenie, w którym miejscu rysujesz linię na pustyni?


Kiedy byłem dzieciakiem, lubiliśmy bawić się w wykopach - pod fundamenty nowych domów, pod instalacje. Dla mnie, chłopaka z Muranowa, było zupełnie normalne, że w ziemi wydobytej z wykopów są cegły - masa cegieł, całych, pokruszonych, niektóre przepalone... Przyjmowałem to bezrefleksyjnie, widać tak musi być. Po nocy przychodzi dzień, a w ziemi leżą cegły... Tylko czasem ze zdziwieniem zauważałem, że gdzie indziej jest sam piach. Dlaczego tylko piach..?

Na Muranowie wystarczy wbić głębiej szpadel, by wydobyć na światło dzienne resztki murów fundamentowych, piwnicznych komórek, potrzaskane fragmenty konstrukcji, niczym relikty zaginionej cywilizacji, a wszystko to w jakichś zupełnie absurdalnych z dzisiejszego punktu widzenia miejscach, bez żadnego związku z siatką ulic.


Na warszawskim Muranowie, pod cienką warstwą ziemi, pod skwerami, placami i ulicami, czają się duchy domów...




I jeszcze tekst piosenki. śpiewaliśmy ją podczas harcerskich ognisk. Tylko sam tekst, nie znalazłem w sieci nagrania. Dla mnie przejmujący.

Na ulicy Miedzianej
Jeszcze drzewa te same.
Na ulicy Miedzianej
Dawne mury i bramy.

W prostokątach chodnika
Zapisanych jak karty.
Znajdziesz okruch barykad
Ziemi kiedyś wydarty.


Tylko tam, tylko tam
Gdzie mój dom na warcie stał.
Strzegąc nocy mych i dni
Nie ma nic!
Nie ma nic!
Padał deszcz, szumiał wiatr
Za oknami huczał świat -
Tarczą był ze wszystkich stron
Stary dom...


Na miasto spadł żałoby ptak
Trysnęły z chmur ogniste róże
I pasażami biegł po murze
śmierci znak.

Iskier deszcz, dymów wiatr
Zewsząd kul zbłąkanych grad -
Chronił mnie w wojenną noc
Wierny dom.


O dwa kroki noc miejska
Pejzaż jasny i gwarny.
Mnie przykuwa do miejsca
Blask niemodnej latarni.

Pies przydreptał - a pójdziesz!
Cienie w bramach się czają.
Nie poznają mnie ludzie
Chociaż domy poznają.


Tylko tam, tylko tam
Gdzie mój dom na warcie stał
Strzegąc nocy mych i dni
Nie ma nic!
Nie ma nic!
Pada deszcz, szumi wiatr
Słyszę pieśni z tamtych lat -
Jestem tu, choć zginął on
Stary dom...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.

Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Ja dzisiaj założyłem biało czerwoną koszulkę, punkt 17 w pozycji "na baczność" stałem minutę pod moim blokiem. Przechodnie nieco dziwnie się na mnie patrzyli. O 17.01 jak umilkły syreny pobiegłem dla Nich...
Obrazek
Mój Mateusz pojechał dzisiaj specjalnie do W-wy aby oddać hold Powstańcom.
Oglądam ten film i łzy same lecą mi z oczu...
Ostatnio zmieniony 01 sie 2019, 23:29 przez johny, łącznie zmieniany 2 razy.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Fantomas
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 2617
Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
Podziękował;: 139 razy
Otrzymał podziękowań: 134 razy

Re: 1 sierpnia

Post autor: Fantomas »

To już dziś o 17:00

 
Awatar użytkownika
RobertH
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 1279
Rejestracja: 26 lis 2018, 00:22
Tytuł: RobertH
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Re: 1 sierpnia

Post autor: RobertH »

Niedoceniane dobre duchy . Kobiety ,sanitariuszki , łączniczki ,kucharki powstania.
 
Skrzyżowanie ul. Koszykowej z ul. Marszałkowską. Sanitariuszka szpitala Wanda Srzednicka 'Aza' przed barykadą.
Załączniki
z22185546Q,Kolorowe-zdjecia-z-Powstania-Warszawskiego.jpg
Za ten post autor RobertH otrzymał podziękowania (total 3):
Fantomas (01 sie 2021, 16:31) • Piter (01 sie 2021, 16:39) • Czesio1 (01 sie 2021, 18:48)
KSIĄŻKI NIE GRYZĄ !!! POCHŁANIAJĄ W CAŁOŚCI !!!

Obrazek
Fantomas
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 2617
Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
Podziękował;: 139 razy
Otrzymał podziękowań: 134 razy

Re: 1 sierpnia

Post autor: Fantomas »

Fotografia Eugeniusza Lokajskiego Broka, koloryzacja Pana Mikołaja Kaczmarka. Pan Mikołaj wykonuje wspaniałą pracę, ale o tym już kiedyś pisałem. Zdjęcie zamieszczone na Twitterze @KolorHistorii
Na zdjęciu są cztery osoby. Powstanie przeżyły dwie. Chłopak po prawej i dziewczyna
 
 
Załączniki
E7tfPBaXMAEMfWs.jpeg
Za ten post autor Fantomas otrzymał podziękowanie:
Czesio1 (01 sie 2021, 18:48)
Awatar użytkownika
RobertH
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 1279
Rejestracja: 26 lis 2018, 00:22
Tytuł: RobertH
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Re: 1 sierpnia

Post autor: RobertH »

Fantomas pisze: 01 sie 2021, 16:30 Fotografia Eugeniusza Lokajskiego Broka, koloryzacja Pana Mikołaja Kaczmarka. Pan Mikołaj wykonuje wspaniałą pracę, ale o tym już kiedyś pisałem. Zdjęcie zamieszczone na Twitterze @KolorHistorii
Na zdjęciu są cztery osoby. Powstanie przeżyły dwie. Chłopak po prawej i dziewczyna
 
 

 
Tak , wspaniałe zdjęcia. Tu jeszcze przed walką w białych kołnierzykach , za moment będzie piekło na ziemi. 
 
KSIĄŻKI NIE GRYZĄ !!! POCHŁANIAJĄ W CAŁOŚCI !!!

Obrazek
Awatar użytkownika
RobertH
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 1279
Rejestracja: 26 lis 2018, 00:22
Tytuł: RobertH
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Re: 1 sierpnia

Post autor: RobertH »

Zagadka dla ludzi spoza Warszawy. Jaki największy budynek w mieście pozostał noszący ślady walk ? Zostawiony jako pomnik zniszczeń. Bez większej ingerencji remontowej elewacji.
KSIĄŻKI NIE GRYZĄ !!! POCHŁANIAJĄ W CAŁOŚCI !!!

Obrazek
Awatar użytkownika
RobertH
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 1279
Rejestracja: 26 lis 2018, 00:22
Tytuł: RobertH
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Re: 1 sierpnia

Post autor: RobertH »

Może nie drugą zagadka, troszkę podpucha, ale kto z 10 forowiczów wziąłby udział w Powstaniu mając do dyspozycji 2 butelki z benzyną ?
KSIĄŻKI NIE GRYZĄ !!! POCHŁANIAJĄ W CAŁOŚCI !!!

Obrazek
Fantomas
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 2617
Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
Podziękował;: 139 razy
Otrzymał podziękowań: 134 razy

Re: 1 sierpnia

Post autor: Fantomas »

Na szczęście nikt z nas takich wyborów nie musiał dokonywać. Ponieważ, urodziłem się po wojnie, odpowiem Ci z perspektywy mojej dzisiejszej wiedzy. Ja bym poszedł. I wiem, że bym zginął. Po 1000 razy wolałbym zginąć walcząc u boku przyjaciół, niż zostać zakatowany w ubeckiej katowni, czy dostać kulę w potylicę od debilowatego Smietańskiego czy innego Dreja.
Za ten post autor Fantomas otrzymał podziękowanie:
RobertH (01 sie 2021, 22:26)
Awatar użytkownika
RobertH
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 1279
Rejestracja: 26 lis 2018, 00:22
Tytuł: RobertH
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Re: 1 sierpnia

Post autor: RobertH »

Tylko ty Fantomasie bronisz honoru.
KSIĄŻKI NIE GRYZĄ !!! POCHŁANIAJĄ W CAŁOŚCI !!!

Obrazek
Awatar użytkownika
RobertH
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 1279
Rejestracja: 26 lis 2018, 00:22
Tytuł: RobertH
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Re: 1 sierpnia

Post autor: RobertH »

 Przykro mi że 3 osoby wypowiedziały się na tak nie istotny temat.
 
KSIĄŻKI NIE GRYZĄ !!! POCHŁANIAJĄ W CAŁOŚCI !!!

Obrazek
Awatar użytkownika
TomaszL
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 1748
Rejestracja: 14 lip 2016, 10:19
Miejscowość: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 473 razy
Otrzymał podziękowań: 157 razy

Re: 1 sierpnia

Post autor: TomaszL »

Odnośnie Powstania Warszawskiego

Mówi się "mądry Polak po szkodzie" ale jest też i drugie przysłowie (Kochanowski): "Polak przed szkodą i po szkodzie głupi"
Nie wyciągamy wniosków z historii a historia lubi się powtarzać.
To, że Polacy nie są "mądrzy" dostrzegło wielu obcych polityków/przywódców.
Ponadto mnie zawsze uczono: "bohaterów" lub ich ofiar mamy dużo ... na cmentarzach. Ostatnio mamy dużo "bohaterów" jeżdżących po mieście znacznie powyżej limitów prędkości. W Warszawie ostatnio ktoś rozjechał pieszego, w Poznaniu w czerwcu rozjechano kobietę na pasach. A wypadek ferrari w Warszawie kilka lata temu - jeden przeżył, ale w jakim jest stanie.

W czynach bohaterskich trzeba oddzielić odwagę of głupoty. Wiele osób skłania się do zdania, że decyzja o Powstaniu Warszawskim to głupota. Natomiast Powstańcy - oni wykazali się odwagą, ale zapłacili za błędy decydentów. Za błędy decydentów zapłaciła też ludność cywilna.

Straciliśmy elity, tak jak w 1940.

Czy my zawsze musimy podejmować trudne decyzje w sytuacjach bez wyjścia czy też w końcu nauczymy się "zapobiegać" żeby nie dopuszczać do pojawienia się takich sytuacji?
 
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
RobertH
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 1279
Rejestracja: 26 lis 2018, 00:22
Tytuł: RobertH
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Re: 1 sierpnia

Post autor: RobertH »

TomaszL pisze: 02 sie 2021, 00:08 Odnośnie Powstania Warszawskiego

Mówi się "mądry Polak po szkodzie" ale jest też i drugie przysłowie (Kochanowski): "Polak przed szkodą i po szkodzie głupi"
Nie wyciągamy wniosków z historii a historia lubi się powtarzać.
To, że Polacy nie są "mądrzy" dostrzegło wielu obcych polityków/przywódców.
Ponadto mnie zawsze uczono: "bohaterów" lub ich ofiar mamy dużo ... na cmentarzach. Ostatnio mamy dużo "bohaterów" jeżdżących po mieście znacznie powyżej limitów prędkości. W Warszawie ostatnio ktoś rozjechał pieszego, w Poznaniu w czerwcu rozjechano kobietę na pasach. A wypadek ferrari w Warszawie kilka lata temu - jeden przeżył, ale w jakim jest stanie.

W czynach bohaterskich trzeba oddzielić odwagę of głupoty. Wiele osób skłania się do zdania, że decyzja o Powstaniu Warszawskim to głupota. Natomiast Powstańcy - oni wykazali się odwagą, ale zapłacili za błędy decydentów. Za błędy decydentów zapłaciła też ludność cywilna.

Straciliśmy elity, tak jak w 1940.

Czy my zawsze musimy podejmować trudne decyzje w sytuacjach bez wyjścia czy też w końcu nauczymy się "zapobiegać" żeby nie dopuszczać do pojawienia się takich sytuacji?
 

 
Szkoda że nie napisałeś to o 17

 
KSIĄŻKI NIE GRYZĄ !!! POCHŁANIAJĄ W CAŁOŚCI !!!

Obrazek
Fantomas
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 2617
Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
Podziękował;: 139 razy
Otrzymał podziękowań: 134 razy

Re: 1 sierpnia

Post autor: Fantomas »

Myśikróliku mylisz się. Nikt nie rozbudza mojego zapału. Gdybym znalazł się w Warszawie latem 1944 r. i był nastolatkiem lub dwudziestolatkiem na pewno bym stanął do walki. Mało tego jestem prawie pewien, że Ty również w takiej sytuacji byś to zrobił. Dziś każdy jest mądry bo wie jak się wszystko potoczyło. I jeszcze jedno niektórzy zakładają tutaj, że był jakiś wybór tj. można było nie walczyć. No ok może taki wybór był, ale sami sobie odpowiedzcie. Gdyby ktoś zabrał Wam młodość, marzenia, możliwość uczenia się i pracy w wyśnionym zawodzie, a często też Waszych bliskich i przez 5 lat codziennie Was upadlał nie chcielibyście walczyć? Wasz wybór. Powstanie wybuchło i ten co przesiedział je w piwnicy niekoniecznie miał dużo większe szanse na przetrwanie. Straciliśmy najlepszą młodzież to fakt, ale jak myślicie jaki byłby los Baczyńskiego, Gajcego, Romockiego, albo Rudego, Alka i Zośki? No to już mówię taki sam jak Janka Rodowicza Anody. Zostaliby skatowani w śledztwie przez ubeków, ewentualnie Śmietański strzeliby im w potylicę. Znaleźliby się na Łączce w dołach zasypanych wapnem. Dlatego też nawet, Ci którzy przeżyli i mieli taką możliwość często wybierali emigrację jak np. Gen. Janusz Brochwicz Lewiński.
 
 
 
 
Awatar użytkownika
Mysikrólik
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 5279
Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
Tytuł: harcerz
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 17 razy
Otrzymał podziękowań: 104 razy

Re: 1 sierpnia

Post autor: Mysikrólik »

Jest w polskim słownictwie wiele wyrazów wieloznacznych. Za dzieciaka nawet zapisywałem sobie naiwnie w zeszyciku, bo nie było jeszcze komputerów.
Zawsze zastanawiało mnie ile różnych znaczeń może mieć słowo zamek, czy blok.
Jest jednak słowo, które wieloznacznością przebija je zdecydowanie. Patriota.
Dla jednego jest to wstawanie, gdy w TV leci hymn, dla innego wybieranie polskich produktów w sklepie, dbanie o poprawność mowy, dobry wizerunek Polski i Polaków w świecie, chodzenie na marsze patriotyczne, skandowanie haseł antysemickich, bycie katolikiem(niestety przeważnie tylko z nazwy), wreszcie wymachiwanie szabelką podczas zakrapianych imprez i mówienie co to nie my. I pewnie można by mnożyć przykłady, na określenie co dla kogo jest patriotyczne. Niestety coraz częściej za patriotyczne uchodzą w różnych środowiskach, zupełnie przeciwne zachowania i tak dochodzimy do momentu, gdy na przeciwko siebie stają dwie osoby, czy też grupy, a każda twierdzi że są patriotami, jednocześnie zarzucając drugiej stronie, że nimi nie są. Bardzo skrzętnie wykorzystują to politycy różnej maści dla swoich celów, czyli utrzymaniu się na stołku, lub jego zdobyciu. Zapewnienia sobie i swojej rodzinie oraz poplecznikom dostatniego życia na koszt ogółu.

Jakie było Powstanie Warszawskie?

Z naszej perspektywy na pewno romantyczne. Im więcej czasu minęło, tym bardziej romantyczne mi się zdaje.
Niestety jak to w romantyzmie bywa, zakończenia nie są dobre. Mogą dać nadzieję przyszłym pokoleniom, ale uczestnikom zwykle nie dają nic.
Czy gdyby Powstańcy zmusili Niemców do opuszczenia Warszawy, to ich sytuacja i sytuacja Polski ogólnie, uległaby zmianie? Myślę, że Stalin miał inne zdanie na ten temat.

Piszesz Fantomasie, że byśmy poszli na barykady. Pewnie masz rację, choć trudno to teraz stwierdzić. Nie zgodzę się natomiast z tezą, że nie było innego wyjścia, zwłaszcza że jeśli mam rację wyżej, to to nie było żadne wyjście. Chyba że chodzi Ci o to, żeby iść i zginąć, a nie wygrać, ale to już ociera się o samobójstwo. Wygrać się w dłuższej perspektywie nie dało, czego akurat Powstańcy szeregowi mogli nie być do końca świadomi.
Wracając do innego wyjścia. Nie wszyscy Powstańcy po wojnie zostali zgładzeni. Kilku żyje nadal i dożyło opuszczenia naszego kraju przez Sowietów. Oczywiście los ludzi na świeczniku w organizacjach AK i podobnych był przesądzony, ale szeregowi mogli żyć dalej. A żyć oznacza, że można jeszcze coś zrobić. Martwy nie zrobi już nic.

Bez wyjścia to byli mieszkańcy getta warszawskiego, gdy rozpoczęli swoje powstanie. Nie mieli żadnych złudzeń co się z nimi stanie. Od oseska po starca, wszyscy szli na śmierć. Mogli się jedynie wykupić, jeśli jeszcze mieli za co, lub próbować uciec, co miało tez małe szanse powodzenia. W takim wypadku rzeczywiście szedłbym do boju z hasłem na ustach, ze zabiorę ze sobą tylu sk... ilu mi się uda.
 
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Re: 1 sierpnia

Post autor: PawelK »

Mysikrólik pisze: 02 sie 2021, 08:00 Bez wyjścia to byli mieszkańcy getta warszawskiego, gdy rozpoczęli swoje powstanie. Nie mieli żadnych złudzeń co się z nimi stanie. Od oseska po starca, wszyscy szli na śmierć. Mogli się jedynie wykupić, jeśli jeszcze mieli za co, lub próbować uciec, co miało tez małe szanse powodzenia. W takim wypadku rzeczywiście szedłbym do boju z hasłem na ustach, ze zabiorę ze sobą tylu sk... ilu mi się uda.

 
 To trochę inna sytuacja, bo wtedy gdy Powstanie wybuchło to w gettcie większości mieszkańców już nie było. Zostali wywiezieni do obozów śmierci kilka miesięcy wcześniej. 

Wielka Akcja – Wikipedia, wolna encyklopedia

No i sam wybuch Powstania był wynikiem akcji finalnej likwidacji getta przez Niemców. I tak, masz rację, oni już wiedzieli, że zginą albo w walce (taką podjęli decyzję) albo w Treblince. Mieli pełną świadomość tego i nie liczyli na spektakularne oswobodzenie po zwycięstwie, bo doskonale zdawali sobie sprawę z tego, że nawet gdyby udało im się pokonać Niemców, tak jak zrobili to w styczniu, to i tak pozostaną w tym miejscu (nie da się niezauważenie ewakuować i ukryć kilkudziesięciu tysięcy osób) a Niemcy wrócą, wrócą z większymi siłami.
 
 
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Fantomas
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 2617
Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
Podziękował;: 139 razy
Otrzymał podziękowań: 134 razy

Re: 1 sierpnia

Post autor: Fantomas »

PawelK i Mysikróliku szanuję Wasze zdanie. Sam mam trochę inne. Myśikróliku stosujesz uproszczenia mówiąc o patriotyzmie, ale rozumiem, że to dopuszczalne w takiej dyskusji. Uważam się za patriotę, Wy też to nas łączy ponad wszystko.
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Re: 1 sierpnia

Post autor: Brunhilda »

Planuje przygotować coś o Powstaniu na audycje. Czy może ktoś ma jakieś pomysły, sugestie? Materiały jakieś ciekawe, ludzie. Nasi Powstańcy niestety już odeszli…
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Re: 1 sierpnia

Post autor: PawelK »

Brunhilda pisze: 02 sie 2021, 10:31 Planuje przygotować coś o Powstaniu na audycje. Czy może ktoś ma jakieś pomysły, sugestie? Materiały jakieś ciekawe, ludzie. Nasi Powstańcy niestety już odeszli…

 
Spróbuj porozmawiać z Grzegorzem Kalinowskim. Jego bliscy uczestniczyli w PW on sam jest dziennikarzem i pisarzem więc będzie umiał fajnie rozmawiać.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Awatar użytkownika
Barabasz
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 3879
Rejestracja: 25 sie 2015, 10:43
Miejscowość: Antoninów
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 114 razy
Otrzymał podziękowań: 137 razy

Re: 1 sierpnia

Post autor: Barabasz »

Mnie ciekawi jak niektórzy patrioci, którzy są niechętni obecnym szczepieniom zapatrują się na zaszczepienie siebie i członków rodziny, czy są w stanie poświęcić się dla ogółu?
Druga sprawa to, gdzie przebiega granica między patriotyzmem, a nacjonalizmem? Ci drudzy z reguły zawsze nazywają się patriotami. Z drugiej strony ostatnio przeczytałem w książce stwierdzenie jakiejś historycznej postaci, niestety nie pamiętam kogo, że faktyczny patriota nigdy nie nazwie siebie patriotą.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Brunhilda
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 7158
Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 90 razy
Otrzymał podziękowań: 109 razy

Re: 1 sierpnia

Post autor: Brunhilda »

PawelK pisze: 02 sie 2021, 10:44 Spróbuj porozmawiać z Grzegorzem Kalinowskim. Jego bliscy uczestniczyli w PW on sam jest dziennikarzem i pisarzem więc będzie umiał fajnie rozmawiać.

 
Dziekuje. Znalazłam, już się umówiłam.  
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Re: 1 sierpnia

Post autor: PawelK »

Fantomas pisze: 02 sie 2021, 10:12 PawelK i Mysikróliku szanuję Wasze zdanie. Sam mam trochę inne. Myśikróliku stosujesz uproszczenia mówiąc o patriotyzmie, ale rozumiem, że to dopuszczalne w takiej dyskusji. Uważam się za patriotę, Wy też to nas łączy ponad wszystko.
 
Trochę tricky, bo ja nie wypowiedziałem się w głównym temacie pytania.

Samo pytanie, które było przyczynkiem do dyskusji jest powszechnie traktowane jako... słabe. To taka mierna prowokacja, mająca na celu głównie zdyskredytowanie osób, z którymi się nie zgadzamy (nie piję tu do Roberta, bo akurat to pytanie rok w rok pojawia się w wielu miejscach w Internecie). Dlaczego tak sądzę? Dlatego, że, niezależnie od tego co komuś się wydaje, człowiek który nie przeżył sytuacji krytycznej, nie jest w stanie stwierdzić co by zrobił w takiej sytuacji, on może tylko stwierdzić co mu się wydaje, że by zrobił. A to nie jest to samo. Dodatkowo, oceniając różne zachowania ludzi z czasów historycznych wielu nie tylko domorosłych historyków nie bierze pod uwagę miliona czynników, które były specyficzne dla tamtych czasów, a są zupełnie nieznane lub inaczej postrzegane współcześnie. I bez wątpienia ci, którzy poszli walczyć są bohaterami niezależnie od postrzegania świata, bo cena życia jest ceną życia i nawet wtedy gdy życie kosztowało znacznie mniej też ludzie nie chcieli go tracić. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze jeden bardzo ważny czynnnik mianowicie zmiany postawy w czasie. Moja praca nauczyła mnie, że sytuacja krytyczna może całkowicie zmienić postawę człowieka. Uczciwy człowiek może kraść i mordować a kanalia, dotychczas bez skrupułów, może okazać się bohaterem albo przynajmniej, z jakiegoś powodu okazać litość. Nie mi oceniać te postawy i nie odważyłbym się deklarować cokolwiek bo zwyczajnie nie wiem. Powiedzieć teraz, że ryzykując własne i rodziny życie bym zrobił to co zrobił jeden z moich dziadków, fałszując karty pracy podległych mu pracownic z getta, chronił je przed śmiercią, sam trafił do więzienia, bo ktoś na niego doniósł, czy drugi z dziadków skazany przez Niemców na karę śmierci za pracę na rzecz rządu londyńskiego. Nie mam pojęcia...
 
 
 
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
Fantomas
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 2617
Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
Podziękował;: 139 razy
Otrzymał podziękowań: 134 razy

Re: 1 sierpnia

Post autor: Fantomas »

Może i słabe pytanie. Jak zaznaczyłem na wstępie odpowiadam jako osoba świadoma tego co stało się później. Być może też tricky, chciałem tylko zaznaczyć, że mam swoje zdanie na powyższy temat. Trochę może zgadywałem, że niekoniecznie się ze mną zgadzasz. Barabaszu dla mnie Polak może być różowy, żółty albo zielony ważne, żeby szanował nasze wartości i miał Polskę w sercu. Śmieszne jest nazywanie Polaków nacjonalistami. Takie osoby nie biorą pod uwagę naszej długiej historii i tego, że żyliśmy przez wieki mniej lub bardziej zgodnie (jednak co do zasady zgodnie) z Rusinami, Litwinami, Niemcami, Żydami, Tatarami i wieloma innymi nacjami.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Forum ogólne”