Z przygodą na ty

W jednej z poprzednich ankiet głosowaliśmy na miejsce przyszłorocznego forowego zlotu. Większością głosów wybraliśmy Bieszczady.
A zatem w 2015 roku odbędzie się VII Tajemniczy Zlot Forowy Bieszczady 2015!!
Powoli dobiega końca bieżący rok czas więc zastanowić się nad terminem, w którym się spotkamy.
Zapraszam do glosowania!!

Głos oddany

Yvonne pisze:Głos oddany

Nadmienię jeszcze tylko dla porządku, że nie wiadomo czy będzie to VII numer zlotu. Bo mocno się zastanawiam czy numerkiem tym nie oznaczyć styczniowego zlotu w Kościelisku. Nie będzie to wprawdzie miejsce samochodzikowe ale będzie spora grupa Forowiczów więc może uznamy ten zlot za oficjalny? Co Wy na to?

Głos oddany. Jaki numerek to nie wiem. Ważne z kim (dziwnie to brzmi, ale niech już zostanie)

Ja się już nie mogę doczekać.
Bieszczady!
To będzie wspaniały zlot

Chyba zaraz zacznę czytać dziennik Baśki

Yvonne

Chciałbym jeszcze wyjść na szlak.

Pięknie.

Co tu więcej mówić?

Nie trzeba nic ...

Tylko słuchać jak cisza śpiewa.
Tak było w czerwcu tego roku. Byłem z przyjaciółmi ze Stowarzyszenia na rajdzie.

Zagłosowałem i na zlot przyjadę na pewno, ale w góry nie pójdę. Będę czekał na Was w poszczególnych bazach.

TomaszK pisze:Zagłosowałem i na zlot przyjadę na pewno, ale w góry nie pójdę. Będę czekał na Was w poszczególnych bazach.

TomaszKu, plan zlotu jeszcze nie jest znany, nie wiadomo czy będziemy wędrować po górach (jak chciał Baśka) czy chodzić dolinami (jak sugerował Tomasz).

Czesio1 pisze:TomaszKu, plan zlotu jeszcze nie jest znany, nie wiadomo czy będziemy wędrować po górach (jak chciał Baśka) czy chodzić dolinami (jak sugerował Tomasz).

Czy do tego też będzie ankieta?

Yvonne pisze:

Czesio1 pisze:TomaszKu, plan zlotu jeszcze nie jest znany, nie wiadomo czy będziemy wędrować po górach (jak chciał Baśka) czy chodzić dolinami (jak sugerował Tomasz).

Czy do tego też będzie ankieta?

Hmmm, jeśli będzie trzeba to zrobimy ankietę. Ale myślę, że damy radę bez tego.
Ja wprawdzie uwielbiam chodzenie po górach ale zlot ma służyć integracji i wspólnemu spędzaniu czasu a nie dzieleniu się na dwie grupy.

Czesio1 pisze:

TomaszK pisze:Zagłosowałem i na zlot przyjadę na pewno, ale w góry nie pójdę. Będę czekał na Was w poszczególnych bazach.

TomaszKu, plan zlotu jeszcze nie jest znany, nie wiadomo czy będziemy wędrować po górach (jak chciał Baśka) czy chodzić dolinami (jak sugerował Tomasz).

Obydwa warianty mi się podobają.
Trzeba powoli się zastanawiać nad bazą wypadkową oraz miejscami, które chcemy odwiedzić zlotowymi i około zlotowymi.
Np. Cisna, Sanok, Lesko i może to:
http://tomek17071990.blogspot.com/2013/ ... -1944.html

van de loro pisze: Trzeba powoli się zastanawiać nad bazą wypadkową oraz miejscami, które chcemy odwiedzić zlotowymi i około zlotowymi.

No cóż, jak nic pomocna może okazać się tu lektura "Tajemnicy tajemnic"

Głos oddany na Boże Ciało. Z chęcią wrócę w Bieszczady, deklaruję chęć współorganizacji. Mam kupę rodziny w Lesku i Myczkowcach.

To właściwie już wiadomo na kiedy rezerwować urlop

No to na zachętę!

Oj wolę nie oglądać, bo już się zacznę pakować

A Ty czemu dzisiaj zbojkotowałeś konkurs, jonhy?
Pytań nie wymyśliłeś?

Yvonne pisze:A Ty czemu dzisiaj zbojkotowałeś konkurs, jonhy?
Pytań nie wymyśliłeś?

Że tak się eufemistycznie wyrażę, to nie był ten dzień. Zresztą jak zobaczyłem końcowe pytania to stwierdziłem, że i tak bym nic nie zdziałał.

johny pisze:Zresztą jak zobaczyłem końcowe pytania to stwierdziłem, że i tak bym nic nie zdziałał.

Faktycznie dzisiaj chyba były najtrudniejsze

Do listy miejsc wartych zobaczenia, warto dopisać Przemyśl i Krasiczyn. Mogę robić za przewodnika w tych miastach.

Roch pisze:Do listy miejsc wartych zobaczenia, warto dopisać Przemyśl

Z tym się zgodzę jak najbardziej - tylko koniecznie wcześniej trzeba się zgłosić do przewodników, aby zobaczyć forty

Roch pisze:i Krasiczyn.

A z tym to niekoniecznie. Chyba, że masz na mysli coś innego niż zamek?

Kuźnie. Zamek jest jaki jest. Wolę Łańcut.

Roch pisze:Kuźnie. Zamek jest jaki jest. Wolę Łańcut.

Łańcut jest po drodze. Tak jak i Baranów, a wracać można przez Kazimierz.
"Mało casu kruca bomba"
Jest fajna trasa widokowa z Polańczyka przez Wołkowyję do Baligrodu, aą tam mosty na rzeczkach zerwane, trzeba brodzić

Tez coś znalazłem

Ja już zakupiłem mapę Bieszczad

van de loro pisze:

Roch pisze:Kuźnie. Zamek jest jaki jest. Wolę Łańcut.

Łańcut jest po drodze. Tak jak i Baranów, a wracać można przez Kazimierz.
"Mało casu kruca bomba"
Jest fajna trasa widokowa z Polańczyka przez Wołkowyję do Baligrodu, aą tam mosty na rzeczkach zerwane, trzeba brodzić

Tez coś znalazłem

Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyśmy spotkali się w Kazimierzu i stamtąd większą ekipą ruszyli ku Bieszczadom.

barttez pisze:Ja już zakupiłem mapę Bieszczad

Było mówić, że potrzebujesz, dałbym Ci skserować

Łaski bez Obwiesiu

Czesio1 pisze:Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyśmy spotkali się w Kazimierzu i stamtąd większą ekipą ruszyli ku Bieszczadom.

I to jest REWELACYJNY pomysł

Bieszczady. No Mud, no Fun


[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 317167.jpg medium=http://s23.postimg.org/e3vbwbwmj/skan09.jpg large=http://s23.postimg.org/e3vbwbwmj/skan09.jpg group=20217][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 319182.jpg medium=http://s22.postimg.org/lptlcvor5/czarna_2004_10.jpg large=http://s22.postimg.org/lptlcvor5/czarna_2004_10.jpg group=20217][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 320555.jpg medium=http://s10.postimg.org/6unhv3z9l/dsc_0170.jpg large=http://s10.postimg.org/6unhv3z9l/dsc_0170.jpg group=20217][/gimg]