Kefalonia 2022 - wakacje w rytmie siga-siga

Dział poświęcony relacjom z naszych wypraw
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Re: Kefalonia 2022 - wakacje w rytmie siga-siga

Post autor: TomaszK »

Yvonne pisze: 31 sie 2022, 09:27 Naprawdę nie wiedziałam, że na greckich wyspach nie można wrzucać papieru toaletowego do muszli tylko ... wkładać do śmietnika. Hm ... Bardzo mnie to obrzydzało. Jeszcze pół biedy, jak śmietnik był zamykany (choć też trzeba było go otworzyć, żeby wrzucić i wtedy widziało się wszystko to, co tam już było), ale raz byliśmy w restauracji, w której poszłam do toalety i tam stał taki śmietnik niezamykany! I widok na papier użyty przez poprzedników :(  
PawelK pisze: 31 sie 2022, 10:04 To jest standard w krajach gdzie kanalizacja jest słaba lub bardzo słaba.   
Dziękuję za ostrzeżenie. W życiu tam nie pojadę. 
Mam przyjaciół którzy odwiedzają wysokie góry na wszystkich kontynentach. Opowiadali, jak zwiedzali najwyższe szczyty Ameryki Południowej i schodząc z gór musieli okazać do kontroli woreczki z zawartością własnych, za przeproszeniem odchodów. Tam nie wolno załatwiać się na dziko, tylko do woreczka. Ale jeżeli już ciągną pieniądze z turystów, to mogli porozstawiać toalety. Tam też nie pojadę.  
 
 
 
Awatar użytkownika
Mysikrólik
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 5279
Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
Tytuł: harcerz
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 17 razy
Otrzymał podziękowań: 104 razy

Re: Kefalonia 2022 - wakacje w rytmie siga-siga

Post autor: Mysikrólik »

Tam nie pojedziesz bo trzeba po górach łazić.😁
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Re: Kefalonia 2022 - wakacje w rytmie siga-siga

Post autor: PawelK »

TomaszK pisze: 03 wrz 2022, 13:33 zwiedzali najwyższe szczyty Ameryki Południowej i schodząc z gór musieli okazać do kontroli woreczki z zawartością własnych, za przeproszeniem odchodów

 
 To pewnie specyfika jakiegoś kraju lub bardzo popularnej trasy bo mam kolegę, który w wolnych chwilach zdobywa różne szczyty, również w Ameryce Południowej bywał, zdobył tam dwa wcześniej niezdobyte (i w związku z tym miał prawo do nadania im nazw) i nic takiego nie obowiązywało. Ale tam oni ludzi nie widzieli przez dłuższy czas więc tym bardziej nikt ich nie kontrolował przy powrocie.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Re: Kefalonia 2022 - wakacje w rytmie siga-siga

Post autor: TomaszK »

Mysikrólik pisze: 03 wrz 2022, 22:13Tam nie pojedziesz bo trzeba po górach łazić.  
:-D
 
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Re: Kefalonia 2022 - wakacje w rytmie siga-siga

Post autor: TomaszK »

PawelK pisze: 04 wrz 2022, 08:35 To pewnie specyfika jakiegoś kraju lub bardzo popularnej trasy  
Rozumiem, że na Klimandżaro tego nie ma ?
Tam wprawdzie też nie pójdę, ale bedę miał lepsze zdanie o Tanzanii niż o Argentynie.
Co nie zmienia faktu, że Kefalonia bardzo mi się spodobała, zwłaszcza te widoki. 
 
Awatar użytkownika
PawelK
Moderator
Moderator
Posty: 6392
Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
Podziękował;: 202 razy
Otrzymał podziękowań: 144 razy
Kontakt:

Re: Kefalonia 2022 - wakacje w rytmie siga-siga

Post autor: PawelK »

TomaszK pisze: 04 wrz 2022, 13:01
PawelK pisze: 04 wrz 2022, 08:35 To pewnie specyfika jakiegoś kraju lub bardzo popularnej trasy  
Rozumiem, że na Klimandżaro tego nie ma ?
Tam wprawdzie też nie pójdę, ale bedę miał lepsze zdanie o Tanzanii niż o Argentynie.
Co nie zmienia faktu, że Kefalonia bardzo mi się spodobała, zwłaszcza te widoki. 
 

 
Oczywiście, że nie. W obozach i na punktach odpoczynkowych są toalety a i nikt nie robi problemu jeśli ktoś po drodze musi 'catch a monkey', jak to określił nasz przewodnik.
 
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Relacje z naszych wypraw”