Z przygodą na ty

Przed chwilą zarejestrowałem się do uczestnictwa w biegu ulicą Piotkowską. Bardzo fajna impreza, trasa przebiega przez centrum Łodzi. Co więcej powołałem do zycia nowy klub, którego barwy będę reprezentował, a mianowicie Z przygodą na Ty! Jakby ktoś chciał dołączyć to by było miło! Czesiu?
https://biegpiotrkowska.pl/pl/21-aktual ... ssmann-run

johny pisze:Przed chwilą zarejestrowałem się do uczestnictwa w biegu ulicą Piotkowską. Bardzo fajna impreza, trasa przebiega przez centrum Łodzi. Co więcej powołałem do zycia nowy klub, którego barwy będę reprezentował, a mianowicie Z przygodą na Ty! Jakby ktoś chciał dołączyć to by było miło! Czesiu?
https://biegpiotrkowska.pl/pl/21-aktual ... ssmann-run

No qrde, żeby ta Łodziownia była bliżej

johny pisze:Przed chwilą zarejestrowałem się do uczestnictwa w biegu ulicą Piotkowską

Nie znam Łodziowni za bardzo, ale takiej ulicy tam nie ma .

Co do samego biegu, to chętnie, pod warunkiem, że będzie to 20 metrów bez płotków i obok będzie jechała karetka z tlenem.

Daleko ta Łodziownia ale jakoś udało się dotrzeć. Nasza grupa startuje o 17:00. Trzymajcie kciuki. 

W końcu!

Bomba! Oby tylko pogoda Wam dopisała. U nas już leje i przesuwa się na zachód. Ale może zdążycie Powodzenia!

Na razie nie pada. 

Niestety zaczęło padać 

Trzymamy kciuki

Powodzenia, Panowie!

Dotarliśmy! 

Gratulacje. Jesteśmy z Was dumni i wznosimy Wasze zdrowie. A co z dzisiejszym wieczorem?

Gratuluję sukcesu ! 
 

Zakończone intensywne dwa dni. Piątek, sobota. Pierwszy raz biegłem na kacu. Nie jakimś hiper ale jednak. Czas najgorszy jaki mógł być. Nigdy nie przekroczyłem 1 h. To jednak jest mniej istotne. Frajda z ukończenia biegu przez starszego ponad 100 kliogramowego pana jest niesamowita. Do tego jeszcze bieg z Czesiem! Dziękuję Ci przyjacielu za te ostatnie dwa dni!!

Cieszę się że się udało wszystko zgrać i pobiegliscie. Może wynik byłby lepszy w innych okolicznościach ale ważny udział. Gratuluję!

 Gratulacje panowie

 

Fota tuż przed startem.

A to nagroda za poświecenie i godzinny bieg w strugach deszczu. Ale było warto!

Johny, wielkie podziękowanie dla Ciebie za zaproszenie do udziału w biegu Rossmann Run (to było jak widać w pierwszym poście u góry bardzo dawno temu). A Tobie i Twojej rodzince za super gościnę tak przed biegiem jak i po biegu. Bez Was nie byłoby tej super przygody.
WIELKIE DZIĘKI!!

A na zdjęciach poniżej finiszowe metry johny'ego: i moje (niestety załapałem się tylko w tle):   

Gratulacje Panowie !!!
Johny we Fromborku na biegu nocnym pokazał co potrafi. Ja sobie biegnę na końcu naszej ekipy a tu coś nas wyprzedza z prędkością prawie dwa razy większą ...

Wielka frajda i motywacja do tego aby następnym razem przebiec więcej, pobiec szybiej, a także w mniejszym stopniu wypełniać kadr!
 

Kurde, ale to jest niezły czas.
Gratulacje.

Mysikrólik pisze: ↑20 wrz 2021, 10:06 Kurde, ale to jest niezły czas.
Gratulacje.

 

Dzięki! Ale to najgorszy mój wynik. Kiedyś udało się zejść poniżej 55 min.
 

Na certyfikacie - "Klub: Z Przygodą na Ty" 
 

Johny, to nie twój dyplom. Jakiegoś Tomasza

TomaszK pisze: ↑20 wrz 2021, 16:39 Na certyfikacie - "Klub: Z Przygodą na Ty" 
 

 

Od początku był taki zamysł.

TomaszK pisze: ↑20 wrz 2021, 16:39Na certyfikacie - "Klub: Z Przygodą na Ty" 
 





 

No ba, wiadomo pod czyją flagą biegliśmy 
   Ja niestety nie załapałem się na cały kadr. 
 

Ale widzę że Johny okazał się mało gościnny i na finiszu podkręcił tempo.

Mysikrólik pisze: ↑20 wrz 2021, 20:59 Ale widzę że Johny okazał się mało gościnny i na finiszu podkręcił tempo.



 

Wiesz, nie wypadało mi wyprzedzić johny'ego. Znajomi na trasie, no głupio by mu było potem.
 
A tak na serio to johny koło 3 km wrzucił wyższy bieg i nie mogłem go już dogonić. 
 
 
 

Ja sobie dzisiaj roztrenowanie po Rossmann Runie zrobiłem.