Forum Miłośników Przygody im. Pana Samochodzika
https://www.pansamochodzik.org.pl/
Niech lepiej nas Legia nie skompromituje w Europie. Bądź, co bądź lepiej żeby wygrała.
Chyba, że już pogodziłeś się z odejściem Bale'a do Madrytu lub United (któremu nota bene ja kibicuję) 
A to mnie ciągną za słówka. Na pewno GB11 odejdzie kiedyś, ale na pewno nie w tym sezoniePan Tragacik pisze:Jako fan Tottenhamu nie powinieneś naśmiewać się z Walii
Raczej do Realu. A wybór Moyes'a jak oceniasz?Uwierzysz lub nie, ale po tym jak SAF ogłosił odejście przewidziałem, że będzie to Moyes (tzn. spodziewałem się jego jako najbardziej prawdopodobnego kandydata). Myślę, że to sensowny wybór bo jest on managerem na lata i chyba dość poukładanym. Inna rzecz, że w Evertonie nie miał do czynienia aż z taką presją, tego samego kalibru piłkarzami czy Ligą Mistrzów. Najbardziej denerwuje mnie obecnie sytuacja z Rooneyem. Jest to mój największy piłkarski idol i nie wiem czy wierzyć w to co się ostatnio wypisuje? Chciałbym żeby sprawa się już wyjaśniła...szczotaw pisze:A wybór Moyes'a jak oceniasz?
Na szczęście była śmiechu warta Eee, no to na serio mało, wart jest z 35-40 mln.Pan Tragacik pisze:Mourinho zdementował Matę, ponoć było tylko 10 mln
Też mi się tak wydawało, może trener Urban tego nie wiedział.Czesio1 pisze:Paweł, co z ta Legią? Nie oglądałem meczu, ale wydawało mi się, że Apollon to drużyna do pokonania?
W ogóle Wawrzyniak to jest nieporozumienie samo w sobie - moim zdaniem.PawelK pisze:Najbardziej mnie rozwalił argument JU na temat Wawrzyniaka 'reprezentant Polski nie będzie przecież siedział na ławce'... czyli nie jest ważne czy jest lepszy w tym momencie czy nie, ważne, że jest reprezentantem. No chyba, że miał naciski z różnych miejsc, że Kuba musi zagrać z Ukrainą więc musi się ograć, ale to trochu spóźnione akcje, bo szansa, że Polska awansuje na Mś jest podobna do tej, że Legia wygra Ligę Europejską (czyli matematycznie jeszcze może).
Powiedz tacie, ze Ljubo nigdy nie byl napastnikiemszczotaw pisze:Ja zacytuję wnioski mojego taty (kibic Legii od urodzenia) po meczu:
1. Urban jest słabym trenerem, wystarczającym tylko na polską ligę.
2. Brak odwagi w decyzjach trenera.
3. Beznadziejny środek pola (Vrdoljak), dużo głupich strat i słaba gra na skrzydłach.
4. Bez Koseckiego atak nie istnieje.
5. Pozbycie się Ljuboji odbije się czkawką, aktualnie Legia nie ma napastnika.
Niezależnie od skuteczności Ljubo to nie jest on panaceum. Problemem Legii ajest to, że połowa pierwszego składu jest kontuzjowana. Nie jestem fachowcem aby wskazać przyczynę.szczotaw pisze:Nie o to chodziło mu, chodziło mu o to, że nie ma siły rażenia
Ja wiem, że trener to trener ale ja już chyba zawsze będę kojarzył Urbana z Górnikiem Zabrze.PawelK pisze:Niezależnie od skuteczności Ljubo to nie jest on panaceum. Problemem Legii ajest to, że połowa pierwszego składu jest kontuzjowana. Nie jestem fachowcem aby wskazać przyczynę.szczotaw pisze:Nie o to chodziło mu, chodziło mu o to, że nie ma siły rażenia
Co nie zmienia faktu, że JU moim zdaniem, nie jest trenerem na miarę oczekiwań w Legii. Tutaj się co roku oczekuje rzeczy wielkich a on od pewnego moment zaczął się bać i popadł rutynę.
A ja mu nie zapomnę, że gdy był trenerem poprzednim razem, to w pewnym momencie brak wyników zaczął tłumaczyć tym, że w Legii są zbyt duże oczekiwania bez podstaw.Czesio1 pisze:Ja wiem, że trener to trener ale ja już chyba zawsze będę kojarzył Urbana z Górnikiem Zabrze.PawelK pisze:Niezależnie od skuteczności Ljubo to nie jest on panaceum. Problemem Legii ajest to, że połowa pierwszego składu jest kontuzjowana. Nie jestem fachowcem aby wskazać przyczynę.szczotaw pisze:Nie o to chodziło mu, chodziło mu o to, że nie ma siły rażenia
Co nie zmienia faktu, że JU moim zdaniem, nie jest trenerem na miarę oczekiwań w Legii. Tutaj się co roku oczekuje rzeczy wielkich a on od pewnego moment zaczął się bać i popadł rutynę.
Cóż Legia jest w PL bez konkurencji i to nie podlega dyskusji ale sam musisz przyznać, że swoją grą w LE daje powody do takich żartów.Biorąc pod uwagę, że pół podstawowego składu nie gra, że trzy dni wcześniej tym samym składem grali mecz w LE, że w czwartek Kucharczyk grał tylko 45 bo grał na blokadach a w niedzielę znów wychodzi w pierwszym składzie i że mimo to wygrywa, to trudno mówić, że Legia była bardzo słaba.johny pisze:He, he Pawle, tak myślałem, ze mi to wypomnisz!
Na marginesie wczoraj w Łodzi Legia była bardzo słaba! Pozdrawiam i gratuluję wygranej! A poza tym wszystko po staremu : Czy wygrywasz czy nie...
Pijesz do wczorajszej postawy Widzewa? Jeżeli tak to nie zgodzę się z Tobą. Grali jak grali, na pewno chcieli wygrać a że umiejętności mają jakie mają to cóż. A co do kopania to chyba Furman powinien wylecieć za brutalne wejście w Bartkowskiego wyprostowaną nogą przy linii autu, Rzeźniczak też nie przebierał w środkach o czym świadczy żółta kartka.PawelK pisze:Niestety dopóki w Ekstraklasie będą grały drużyny, których gra polega na kopaniu przeciwników i pokładaniu się na boisku przy korzystnym 0:0
Nie. nie piję. Nie mam telewizji, w której pokazują ligowe mecze Legii (oprócz tych ze śląskiem, które są w Polsacie). Ja myślę o całokształcie, taktyce drużyn a nie pojedynczych przypadkach Furmana czy Rzeźniczaka z meczu z Widzewem. Żółte kartki są naturalnym elementem gry w piłkę nożną, często są wynikiem przypadku (np. gdy piłkarz trafia w nogi przeciwnika pechowo dla tego drugiego), nie są IMO wyznacznikiem taktyki drużyny.johny pisze:Pijesz do wczorajszej postawy Widzewa? Jeżeli tak to nie zgodzę się z Tobą. Grali jak grali, na pewno chcieli wygrać a że umiejętności mają jakie mają to cóż. A co do kopania to chyba Furman powinien wylecieć za brutalne wejście w Bartkowskiego wyprostowaną nogą przy linii autu, Rzeźniczak też nie przebierał w środkach o czym świadczy żółta kartka.PawelK pisze:Niestety dopóki w Ekstraklasie będą grały drużyny, których gra polega na kopaniu przeciwników i pokładaniu się na boisku przy korzystnym 0:0
PawelK pisze:polskie drużyny, które mają grać w pucharach nagle zderzają się z meczami jakie udaje im się zagrać w krajowej lidze 4-5 razy w roku
Gdyby Ekstraklasa była mniejsza to i drużyn lepszych by było więcej, bo lepsi piłkarze by nie byli rozproszeni. Ja wiem, że każdy chce mieć Ekstraklasę ale czy lepiej mieć bylejaką Ekstraklasę czy solidną drużynę pierwszoligową? Chyba o to się wszystko rozbija.johny pisze:Zgadzam się! Ale to jest naturalne bo PL ze 2-3 drużyny grają na jakim takim poziomie i szybko się to chyba nie zmieni.