Strona 4 z 4

: 02 cze 2017, 10:11
autor: Czesio1
johny pisze:Trochę miał niefart wczoraj!
A nie miała przypadkiem? :027:

: 02 cze 2017, 10:12
autor: johny
Czesio1 pisze:
johny pisze:Trochę miał niefart wczoraj!
A nie miała przypadkiem? :027:
Fakt! :-D

: 02 cze 2017, 12:17
autor: PawelK
Yvonne pisze:
PawelK pisze: bramkarka
Naprawę istnieje takie słowo? :-D

Wybaczcie, ale śmiesznie mi brzmią te wszystkie nowoczesne żeńskie odpowiedniki zawodów :-)
W kraju, w którym gra na co dzień ta pozycja nazywa się gardienne, to jak to przetłumaczysz?

: 02 cze 2017, 12:33
autor: Yvonne
PawelK pisze:W kraju, w którym gra na co dzień ta pozycja nazywa się gardienne, to jak to przetłumaczysz?
Strażniczka :-)

: 02 cze 2017, 21:06
autor: irycki
Ja tu widzę niekonsekwencję. Dlaczego "strażniczka" może być (w żeńskiej formie) a "bramkarka" już nie?

: 02 cze 2017, 22:00
autor: Yvonne
irycki pisze:Ja tu widzę niekonsekwencję. Dlaczego "strażniczka" może być (w żeńskiej formie) a "bramkarka" już nie?
A czy ja mówię, że nie może być?
Mówię, że śmiesznie brzmi ta bramkarka :-D :-D :-D

: 02 cze 2017, 22:45
autor: Mysikrólik
Yvonne pisze:Mówię, że śmiesznie brzmi ta bramkarka :-D :-D :-D
Jeśli choć trochę siedzi się w sporcie, nawet jako kibic, to bramkarka, czy sędzina nie rażą, bo są od dawna używane. Bardziej zgrzyta mi psycholożka, pedagożka?, kapitanka?:P

: 02 cze 2017, 22:46
autor: Yvonne
Mysikrólik pisze:Bardziej zgrzyta mi psycholożka, pedagożka?
Tak, to jest okropne. Nie cierpię tych słów.

: 02 cze 2017, 22:47
autor: PawelK
Mysikrólik pisze:sędzina
to żona sędziego :027:

: 02 mar 2018, 10:55
autor: johny
35 lat temu Widzew zabawił się w kotka i myszkę ze słynnym Liverpoolem! :-D
2-0 i główka najniższego na boisku Wiesia Wragi! :-)

: 02 mar 2018, 11:26
autor: Mysikrólik
Najsmutniejsza w tym jest data. Jak długo będziemy czekać na takie mecze.

: 02 mar 2018, 12:01
autor: johny
Mysikrólik pisze:Najsmutniejsza w tym jest data. Jak długo będziemy czekać na takie mecze.
Chciałoby się rzec: Miejmy nadzieję, że wkrótce. Niestety chyba jest to mało realne. Teraz ktokolwiek lepiej kopnie piłkę wyjeżdża z marszu (w sumie słusznie) a posiłki z zagranicy to raczej pośledniego sortu. Wyjątkiem jest może Legia ale tez trzeba czasu aby primo - zgrali się, secundo - chciało im się chcieć.
Wtedy było inaczej, to była jedyna szansa pokazania się. Rewanżu na Anfield nie zapomnę, rozluźniony Widzew ze spokojem pogrywał sobie z Wielkim Liverpoolem. Sam Wraga w wywiadzie powiedział, że jakby się spięli zwycięstwo dowieźli by do końca.

: 02 mar 2018, 12:21
autor: Mysikrólik
johny pisze:Wyjątkiem jest może Legia ale tez trzeba czasu aby primo - zgrali się, secundo - chciało im się chcieć.
No właśnie, czas to jest to czego nie mają trenerzy, brakuje cierpliwości kibicom i włodarzom klubów. Wynik musi być teraz zaraz, nie ma spokojnego budowania drużyny. Z tego samego powodu ściąga się z zagranicy "gotowych" piłkarzy zamiast ze spokojem kształcić i wprowadzać młodych. Jest presja, strach wystawić młodego, bo jak zepsuje to pójdzie na trenera konto.
Z tego względu podoba mi się Górnik Zabrze, bo Brosz nie boi się grać wychowankami. Życzę im mistrzostwa, bo Lech na nie nie zasługuje.

: 02 mar 2018, 12:51
autor: johny
Z tego względu podoba mi się Górnik Zabrze, bo Brosz nie boi się grać wychowankami.
Nie za bardzo interesuję się Extraklapą także nie wiem ale jesli tak jest to fajnie. Z Górnika znam tylko Angulo, a on wychowankiem raczej nie jest. :-D Na marginesie 36 letni Hiszpan trzeciego sortu wali bramę za bramą i "robi" u nas za gwiazdę. To świadczy o poziomie naszej ligi.
Mysikrólik pisze: Życzę im mistrzostwa, bo Lech na nie nie zasługuje.

Ja z oczywistych względów trzymam kciuki za Jagę! :-) Pięknie pokazali się na Łazienkowskiej.

: 02 mar 2018, 13:27
autor: PawelK
Mysikrólik pisze: Z tego względu podoba mi się Górnik Zabrze, bo Brosz nie boi się grać wychowankami. Życzę im mistrzostwa, bo Lech na nie nie zasługuje.
Trochę opierasz się o opinie prasowe...

Chciałbym zobaczyć jak ci wychowankowie i młodzież zagrają w europejskich pucharach w czasie. Zdobycie trofeum w Polsce (zakładam, że trofeum to miejsca 1-3 i PP) to nie jest wielka sztuka, wystarczy biegać 95 minut. Sztuką jest utrzymać się w pucharach (czyli awansować do grup) min. 3 razy pod rząd, wtedy przynosisz jakieś korzyści polskiej piłce. Inaczej tacy zawodnicy mogą mówić o przygodzie życia - z ostatnich lat - Cracovia, Piast Gliwice, Zagłębie Lubin czy nawet wspomniana Jagiellonia, niektórzy nawet kogoś tam ograli a później odpadli z drużyną, której nazwy nigdy wcześniej nie znali.

Warto popatrzeć na stan naszej piłki z perspektywy takiego zestawienia:
https://kassiesa.home.xs4all.nl/bert/ue ... k2018.html
oprócz Legii (58 - 24,5 punktu) i Lecha (157 - 7 punktów) pozostałe polskie drużyny są na 228 miejscu z sumą punktów 4,025 czyli średnią krajową, bo wszyscy indywidualnie mają mniejszą sumę - to jest realne miejsce, z którego czy Górnik czy Jagiellonia będą startowały w pucharach - z dużym prawdopodobieństwem z brakiem rozstawienia już w drugiej rundzie.

: 05 mar 2018, 13:25
autor: Mysikrólik
Ja wiem, że to nie są wychowankowie Górnika, ale są młodymi Polakami, jeszcze nie do końca ukształtowanymi, którym ktoś daje szansę(być może podyktowane jest brakiem funduszy na zaciąg zagraniczny).

: 21 mar 2018, 23:17
autor: johny
świetne wspomnienie meczu z Brondby...Idę do kina 1 kwietnia...

: 29 sie 2019, 23:28
autor: johny
Obejrzałem dzisiaj Rangers - Legia. Jakie to szczęście dla Legi, że trafili na takich drwali, technicznych analfabetów. 1-0 to i tak najniższy wymiar kary. Polska piłka klubowa to dno. Promyczek nadziej to tacy gracze jak Majecki czy Niezgoda. Niech lepiej jak najszybciej spieprzają z tego grajdołu.

: 30 sie 2019, 12:23
autor: Mysikrólik
Nie wiem czy śledzisz naszą ekstraklasę. Wprowadzili obowiązek, że na boisku musi grać młodzieżowiec i się zaczęło. Normalnie ci chłopcy w życiu by nie grali, bo menadżerowie mają swoich kopaczy których pchają i ściągają do klubów. Okazuje się, że w wielu przypadkach ci młodzi gracze, jak Płacheta ze śląska, są jednymi z najlepszych w swoich drużynach. W przyszłym sezonie powinni wprowadzić 2, albo 3 młodzieżowców. Zamiast szrotu bałkańsko-iberyjsko-południowoamerykańskiego, mielibyśmy przynajmniej ambitnych młodych Polaków z perspektywami.

: 30 sie 2019, 12:30
autor: johny
Nie wiem czy śledzisz naszą ekstraklasę.
Nie śledzę.
Mysikrólik pisze:Wprowadzili obowiązek, że na boisku musi grać młodzieżowiec i się zaczęło. Normalnie ci chłopcy w życiu by nie grali, bo menadżerowie mają swoich kopaczy których pchają i ściągają do klubów. Okazuje się, że w wielu przypadkach ci młodzi gracze, jak Płacheta ze śląska, są jednymi z najlepszych w swoich drużynach. W przyszłym sezonie powinni wprowadzić 2, albo 3 młodzieżowców. Zamiast szrotu bałkańsko-iberyjsko-południowoamerykańskiego, mielibyśmy przynajmniej ambitnych młodych Polaków z perspektywami.
Niby tak, ale jakby byli pod formą to i tak by grać musieli bo przepisy... każdy kij ma dwa końce. Ale faktycznie Niezgoda zrobił więcej wiatru przez kilka minut niż Kulenović przez 60. :-)