Z przygodą na ty

johny pisze:

VdL pisze:Nie uważacie, że jako "społecznik", powinien wiedzieć że na takich oponach nie powinno się jeździć? Te opony "nie wgryzą się" w żaden brzeg.

Obrazek

Toż to sliki do szybkiej jazdy! Jakby miał gonić! Czepiasz się!

[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 625702.jpg medium=http://s32.postimg.org/fd1ys6ib9/Wodz_bad.jpg large=http://s32.postimg.org/fd1ys6ib9/Wodz_bad.jpg group=35260][/gimg]

9 metrów ...

zbychowiec pisze: Yvonne napisał/a:
9 metrów ...

Fajna studnia. A gdzie to?

W Jeleniej Górze, w Urzędzie Miasta.
Została odkryta w 2000 roku podczas prac remontowych i została jako atrakcja turystyczna

Zlot za pasem, trzeba sobie przypomnieć lekturę. Cudowna, cudowna książka...

johny pisze:Zlot za pasem, trzeba sobie przypomnieć lekturę. Cudowna, cudowna książka...

Oj tak.
Czas najwyższy

Ale jak teraz przeczytam, to przez miesiąc zapomnę i znów będę na konkursie ostatni. Przeczytam tydzień przed zlotem.

TomaszK pisze:Ale jak teraz przeczytam, to przez miesiąc zapomnę i znów będę na konkursie ostatni. Przeczytam tydzień przed zlotem.

Jakiś sens w tym jest

Yvonne pisze:

TomaszK pisze:Ale jak teraz przeczytam, to przez miesiąc zapomnę i znów będę na konkursie ostatni. Przeczytam tydzień przed zlotem.

Jakiś sens w tym jest

A ja sobie czytam dla samego czytania a obok odpalony laptopik z google maps i krok po kroku podróżuję z Tomaszem i chłopcami. Magia po prostu magia. Następnym razem jak będę na Podlasiu jadę do Wiłkokuku!

A ja kompletnie nic nie pamiętam z PS i Templariusze. :shock: Jak to możliwe?

No i po lekturze. Przed wczoraj wieczorem zacząłem, wczoraj przed północą skończyłem. Miałem co prawda zamiar zostawić sobie z 50 stronic na następny dzień ale nie mogłem się oderwać.

Ja zaczęłam czytać dzisiaj w samolocie.
Wspaniała książka!

Słowakom, chyba Pan Samochodzik naprawdę się podoba skoro stworzyli taki coś. Ich dosłownie charakteryzuje "czeski" humor, PS i praskie tajemnice to pikuś, najważniejsze że dzieciom się podoba, zobaczcie sami:
Muzikál Pán Tragáèik a templári

Dopiero dzisiaj obejrzałem relację do końca. To jest niesamowite ! Co prawda książka została przerobiona na spektakl dla dzieci, ale wszyscy widzowie byli zachwyceni ! W tym Rosjanka, chociaż niewiele zrozumiałem. Niesamowita jest może nie aranżacja treści książki, ale to że ktoś w Czechach ją jeszcze pamięta, mało tego - jest jej wielbicielem ! Na innej stronie znalazłem, że premiera miała miejsce w 2016 roku i spektakl idzie już trzeci sezon.
Panie Kamilu ®i¹ka, tylko tak dalej ! I zapraszamy do Polski, tutaj nikt z reżyserów nie bierze się już za spuściznę po Nienackim.

Zapowiedź serialu w "świecie Młodych" z 1972 r. Skany z strony Fan Klubu świata Młodych na FB.

Super znalezisko ! Pamiętam, że pierwsza emisja serialu miała miejsce w porze najwyższej oglądalności - w niedziele po południu. To pewnie ze względu na udział Stanisława Mikulskiego. Wcześniejsze seriale TVP dla młodzieży ("Wakacje z duchami", "Podróż za jeden uśmiech") były wyświetlane we czwartki, po programie "Ekran z bratkiem".

Pierwszy raz oglądałem ten serial w Wąbrzeźnie, będąc na wakacjach u mojej babci. Od niej dowiedziałem się, że ruiny zamku znajdują się w pobliskim Radzyniu Chełmińskim.
Był rok 1985, może 1986.

Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie Stanisław Mikulski w pierwszej kolejności kojarzy się z rolą Pana Samochodzika, a dopiero potem z Klossem. W sumie to nie pamiętam, gdzie go pierwej widziałem.
Sam serial jest ponadczasowy, bo w tym roku obejrzałem go z 10-letnim synem i też mu się podobał.
Serial oglądany niezależnie od książki jest znakomity, ale jeśli ma się w głowie niedawno przeczytaną PS i T, to zaczyna brakować tych wszystkich nieujętych wątków. Jednak tak to już jest z ekranizacjami, ciężko czasami przełożyć wszystko na taśmę filmową.

Dla mnie to jednak przede wszystkim Kloss

irycki pisze:Dla mnie to jednak przede wszystkim Kloss

Dla mnie też i to zdecydowanie.
Zwłaszcza, że ja serialu "Samochodzik i Templariusze" nie lubię.

Dla mnie zdecydowanie to Kloss. Powiem więcej, do Pana Samochodzika w ogóle nie pasuje. Tu moim zdaniem idealnym aktorem był Krukowski.

Dla mnie Mikulski to też przede wszystkim Kloss. Ale on właśnie pasował do roli Pana Samochodzika, dzięki wcześniejszej kreacji Klossa. Taki polski Bond. I w jednym serialu i w drugim. I jeszcze był taki czeski serial w latach 70-tych, "Łuk tęczy", gdzie zagrał podobną postać.

TomaszK pisze:Dla mnie Mikulski to też przede wszystkim Kloss. Ale on właśnie pasował do roli Pana Samochodzika, dzięki wcześniejszej kreacji Klossa.

Przecież książkowy Pan Samochodzik miał wygląd ciamajdy. No i miał okulary czego Mikulski nie uświadczył.

Czesio1 pisze:

TomaszK pisze:Dla mnie Mikulski to też przede wszystkim Kloss. Ale on właśnie pasował do roli Pana Samochodzika, dzięki wcześniejszej kreacji Klossa.

Przecież książkowy Pan Samochodzik miał wygląd ciamajdy. No i miał okulary czego Mikulski nie uświadczył.

Nie, wyglądu ciamajdy to on nie miał, nigdzie to nie było tak określone.

Zresztą to jest ciekawa sprawda. Z jednej strony Nienacki podkreśla, że Tomasz to zgarbiony, chuderlawy mól książkowy. Ale ten "mól" włazi po linie na wysoką zamkową wieżę (Fantomas), spuszcza się po linie do studni, w tejże studni potrafi wyczołgać się z wody do korytarzyka (próbowaliście wychodzić z basenu bez drabinki?), przechodzi po wąskim gzymsie (Karnity, ZR), zna judo (KS i pokonanie Tarzana w "Rękawicy"), jest wytrawnym piechurem, świetnie żegluje, potrafi podczas sztormu opanować jacht regatowy, jakim jest Latający Holender... Trochę sporo tego jak na niezgułę i chuderlaka

Z tym wyglądem "ciamajdy" to zawsze miałem problem, bo gdy autor/ narrator nie wspomina wyraźnie o wyglądzie zewnętrznym, to cała reszta przemawia za takim takim tajnym agentem, co nie rzuca się w oczy, a jednak potrafi więcej niż przeciętny człowiek. I S. Mikulski pasuje mi do tej roli. A już na pewno bardziej mi go przypomina, mimo braku okularów, niż to, co wyobraził sobie wybitny rysownik i opowiadacz Szymon Kobyliński.

Tak , Mikulski odpowiada też i moim wyobrażeniom pana Tomasza. Według mnie wpasował się idealnie.

A ja widzę w Panu Samochodziku głównie Przygodę. I w serialu "Pan Samochodzik i Templariusze" ta Przygoda jest z Mikulskim.

Cóż dodać - ulubiony mój tom serii, i pierwszy przeczytany. Wcześniej obejrzałem serial, i choć akcja książki nieco różni się od tej z filmu, to absolutnie nie byłem tym rozczarowany. Wręcz przeciwnie - niektóre sceny, nieobecne w serialu (np. finałowa z przygotowaniami do obdzierania Kozłowskiego ze skóry czy wcześniejsza z prądami błądzącymi) wydały mi się śmieszniejsze niże te w serialu

I jeszcze z księżą gospodynią lejącą związanego Kozłowskiego ścierką

TomaszL pisze:A ja widzę w Panu Samochodziku głównie Przygodę. I w serialu "Pan Samochodzik i Templariusze" ta Przygoda jest z Mikulskim.

Ja również.
Moja przygoda zaczęła się od filmu. To ewidentnie przygoda, dopiero potem , już w szkole KS.

z profilu ZWIADOWCA HISTORII :
""Tam skarb twój, gdzie serce twoje" - dziś mija 49 lat od daty premiery pierwszego odcinka serialu dla młodzieży "Pan samochodzik i Templariusze". Reżyser: Hubert Drapella. Natomiast w formie druku powieść została wydana po raz pierwszy w 1966. Autor: Zbigniew Nienacki."



z jego profilu - znalazł zdjęcie przedstawiającą niesamowitą dioramę.