: 11 sie 2014, 13:06
Wakacyjny, nie wakacyjny, ja to widzę tak. Robimy Niewidzialny zlot. Bierzemy namioty, wehikuły i jeździmy od miejsca do miejsca! Jakoś stacjonarne kwatery tym razem mnie nie interesują!
Forum Miłośników Przygody im. Pana Samochodzika
https://www.pansamochodzik.org.pl/
Johny, namiot to jest właśnie po części to co mi chodzi po głowie. Ale musimy też patrzeć na pozostałych uczestników bo jednak nie każdy się skusi na namiot.johny pisze:Wakacyjny, nie wakacyjny, ja to widzę tak. Robimy Niewidzialny zlot. Bierzemy namioty, wehikuły i jeździmy od miejsca do miejsca! Jakoś stacjonarne kwatery tym razem mnie nie interesują!
To podobnie jak z książkami Nienackiego prawda TomaszKu? Też kojarzą się z dzieciństwem.TomaszK pisze:Ja też jestem za terminem wakacyjnym.
A co to jest namiot ? Coś mi się kojarzy z dzieciństwa...
A propos TomaszKu. Jest jeszcze weekend sierpniowy. Teoretycznie żaden weekend bo święto 15 sierpnia wypada w sobotę. Ale z tego tytułu przynajmniej na dzień dzisiejszy należy się dzień wolny. Bierzesz zatem wolne w piątek i masz taki sam weekend jak majowy.TomaszK pisze: Długi weekend majowy. To wprawdzie tylko trzy dni, ale i tak nie ma szans na dłuższy zlot.
Wracając jeszcze do miejsca zamieszkania Dobenecków i ulicy Zygfryda pozwoliłem sobie napisać maila do miasta Frankfurt nad Menem z pytaniem o tą ulicę. Nie wiem czy zostałem dokładnie zrozumiany, bo pytałem o to czy we Frankfurcie była w latach 70-tych ulica Zygfryda ale w odpowiedzi dostałem m.in. taką wiadomosć:johny pisze:Co prawda we Frakfurcie nad Menem nie ma i prawdopodobnie nigdy nie było ulicy Zygfryda 7 (ustalenia Czesia potwierdzone przeze mnie) ale wiemy, że willa Dobenecków znajdowała się gdzieś obok zoo.
(...)
To jest to miejsce:
https://www.google.pl/maps/place/Bernha ... b5bda638f4
Są jeszczeCzesio1 pisze:"I have looked in the address book and in the city-maps of Frankfurt, but there is no Siegfriedstraße. There are “Siegfriedstraßen” in some other towns near Frankfurt like Heppenheim, Wiesbaden or Taunusstein, but not in Frankfurt."
:shock: :shock: :shock:PawelK pisze:Są jeszczeCzesio1 pisze:"I have looked in the address book and in the city-maps of Frankfurt, but there is no Siegfriedstraße. There are “Siegfriedstraßen” in some other towns near Frankfurt like Heppenheim, Wiesbaden or Taunusstein, but not in Frankfurt."
(...)
Najbliżej jest to 61389 Schmitten, ale to i tak zbyt daleko, żeby traktować jako przedmieścia.Czesio1 pisze::shock: :shock: :shock:PawelK pisze:Są jeszczeCzesio1 pisze:"I have looked in the address book and in the city-maps of Frankfurt, but there is no Siegfriedstraße. There are “Siegfriedstraßen” in some other towns near Frankfurt like Heppenheim, Wiesbaden or Taunusstein, but not in Frankfurt."
(...)
Wszystkich nie ma sensu brać pod uwagę. Wydaje mi się, że przy poszukiwaniach możnaby przyjąć dwa kryteria:
1) To z maila, którego otrzymałem czyli bierzemy pod uwagę ulice w miejscowościach znajdujących się w sąsiedztwie Frankfurtu nad Maenem,.
2) Bierzemy pod uwagę największe miejscowości i tylko te z dawnego RFN-u licząc się z tym, że Nienacki mógł mieć dostęp do mapy jakiegoś dużego miasta i stamtąd ściągnął nazwę ulicy dla miejsca willi Dobenecków.
To miała być willa, tak? Wokół Zoo we Frankfurcie są same kamienice.johny pisze:willa mieściła się w okolicach frankfurckiego zoo. I tak jak patrzę na google map to nie jest to nie realne.
Tak, to miała być willa:PawelK pisze: To miała być willa, tak? Wokół Zoo we Frankfurcie są same kamienice.
Poniżej przedstawiam Skuter Jawa 50 Romka. Kilka danych.Czesio1 pisze: Ponieważ Monika była niezwykle piękną kobietą, mającą kilku narzeczonych, jeden z nich, długowłosy blondyn Romek rusza za nimi Jawą 50. Wywołuje to irytację Tomasza:
"— Bo mam już dosyć pani narzeczonych. Ten na „Jawie 50” znowu za nami jedzie."
O! To już wiem, co mi się w "Niewidzialnych" najbardziej podobavan de loro pisze:Poniżej przedstawiam Skuter Jawa 50 Romka.
Ja kiedys chyba mialem I wydanie ale wtedy nie przywiazywalem zbytniej wagi do kolejnosci. A ze okladka niezbyt mi sie podobala to oddalem to wydanie komus, chyba nawet z forum.Roch pisze:Czesio już o to pytał i ja ponawiam pytanie, gdyż nie znalazłem odpowiedzi. Czy mógłby ktoś sprawdzić, czy w pierwszym wydaniu PS wyjeżdża z Warszawy czy z Łodzi? To w aspekcie Mławy, Pułtuska, itd.
Na mapach z 1969 i 1979 także mamy identyczną sytuację drogową.
Mam jeszcze jedną hipotezę, ale muszę znać odpowiedź na pytanie, które zadał Czesio.
To zerknij przy okazji na miejsce biwaku nad Jeziorem Płaskim. Nie jestem pewien czy dobrze go zlokalizowałem.Roch pisze:Wersja czerwona. Koniec wioski, jest zarazem początkiem
Dobra robota Ojcze
Jutro spojrzę w swoje stare mapy tej okolicy. Dziś już jestem w łóżku i padam na twarz
Sęk w tym Rochu, że tam nie ma tego książkowego półwyspu.Roch pisze:Czesio, gdyby przesunąć miejsce biwaku (punkt 1) bardziej na południe? W miejsce, gdzie jezioro ma zwężenie właśnie? Takie przemyślenia mam, gdy patrzę na mapy.
Rochu, ja na mapie jeszcze nie oznaczyłem punktu biwaku nad Jeziorem Płaskim. Dopiero się przymierzam. Mapy google pokazują gdzie jest plaża nad tym jeziorem wiec zakładam, że gdzieś w pobliżu jest ów biwak.Roch pisze:Z Płaskim wydaje się wszystko ok. Nie mam lepszego pomysłu.
Nie wiem czy ja dobrze odnalazłem na tej fotce to miejsce biwakowe ale jeśli dobrze to by się zgadzało z miejscem które sam oznaczyłem. Zobacz Rochu czy to by było w tym miejscu?:Roch pisze:Edytowałem poprzedni post. Zobacz. Zdjęcie kiepskie ale robione telefonem.