Strona 2 z 4

: 28 mar 2020, 18:16
autor: RobertH
]an Matejko - Zawarcie unii polsko-litewskiej 1 lipca 1569 roku w Lublinie.

Namalowany został dla upamiętnienia 300. rocznicy unii Polski i Litwy zawartej na sejmie walnym w Lublinie w 1569. Ceremonia zaprzysiężenia unii w renesansowym wnętrzu zamku w Lublinie

Olej na płótnie 300x510 cm z 1869 roku
Muzeum Narodowe w Warszawie ,w depozycie Muzeum Okręgowe w Lublinie


1.
Zygmunt II August, ostatni król Polski (1548-1572) z dynastii Jagiellonów. Był największym orędownikiem zawarcia unii. Wysoko uniesiony krucyfiks symbolizuje wspólną dla obu narodów wiarę chrześcijańską.

2.
Książę pruski Albrecht Fryderyk Hohenzollern (1568-1578), lennik Korony, zrywa się do przysięgi. Robi to bardzo gorliwie, co może świadczyć o chęci przypodobania się królowi. W Lublinie, nieco później, bo 19 lipca, złożył hołd lenny Zygmuntowi Augustowi.

3.Ubrana na czarno brodata postać to Andrzej Frycz Modrzewski, autor dzieła O naprawie Rzeczypospolitej. Modrzewski na obrazie obejmuje postać chłopa, co symbolizuje głoszoną przezeń ideę zrównania w prawach chłopstwa z mieszczaństwem i szlachtą.

4. Przeciwnik unii klęczy z mieczem w dłoni, reprezentujący Litwę I kanclerz i późniejszy hetman wielki | litewski Mikołaj I Radziwiłł, zwany Rudym. Zdecydowany l przeciwnik unii, jako jedyny litewski senator nie złożył pod aktem swojego podpisu. Wyciągnięty miecz ma symbolizować wrogą postawę wobec króla i unii.

5. Dokumenty unii
Porozrzucane bez ładu dokumenty u stóp króla są aktami poprzednich unii, poczynając od unii w Krewie z 1385 roku. Przypominają długi i trudny proces pełnego jednoczenia dla obu krajów – od unii personalnej do unii realnej.

6.
Z fotela zsuwa się, by przyklęknąć, jak wielu innych na tej sali, sędziwy biskup wileński (1556-1579) Walerian Protasewicz Suszkowski. Był on gorącym zwolennikiem unii lubelskiej. Nie mógł być obecny w tym czasie na zamku, podeszły wiek i choroba uniemożliwiły mu wzięcie udziału w tym wydarzeniu. Biskupa stara się podtrzymać Jan Łaski (1499-1560), protestant i zwolennik zjednoczenia wyznań w jeden kościół narodowy. Ten najwybitniejszy działacz polskiej reformacji nie mógł być wtedy w Lublinie, ponieważ zmarł w 1560 roku.

7.
W fotelu siedzi kardynał Stanisław Hozjusz (1561-1579), który błogosławi zgromadzeniu. Czyni tak, ponieważ był zwolennikiem unifikacyjnej, centralistycznej polityki króla.

8. Przysięga
Arcybiskup gnieźnieński i prymas Jakub Uchański (1562-1581) odbiera przysięgę od klęczącego przed nim kasztelana krakowskiego Marcina Zborowskiego (1562-1565). Kasztelan trzyma prawą rękę na Ewangelii, bardzo bogato iluminowanej, a drugą przytrzymuje zwój aktu unii.
W rzeczywistości Zborowski nie żył już od czterech lat, ale był gorącym zwolennikiem ujednolicenia podstaw ustrojowych Polski i Litwy, stąd zapewne jego obecność na obrazie. Treść przysięgi odczytuje biskup krakowski Filip Padniewski (1562-1572), stojący za prymasem. Był on współtwórcą – wraz z Franciszkiem Krasińskim, podkanclerzym koronnym – polskiej wersji projektu unii.

9. Anna Jagiellonka
Siostra króla, Anna Jagiellonka (1523-1596), której nie było w dniu zawarcia unii w Lublinie, ma symbolizować kontynuację dynastycznej polityki Jagiellonów po rychłej już śmierci brata w 1572 roku. W 1575 roku została wybrana na królową Polski i w 1576 koronowana wraz z mężem, Stefanem Batorym.

10. Zapowiedź zwycięstw Rzeczypospolitej
Chorągiew z Archaniołem Michałem, godłem Rusi, trzyma w dłoni późniejszy kasztelan bracławski książę Michał Wiśniowiecki (zm. 1616). Symbolizuje ona ziemie, które w tym czasie przyłączył do Korony król. Zygmunt August.
Obok księcia stoi wojewoda bracławski (1566-1571), hetman polny litewski (1567-1571), książę Roman Sanguszko. Matejko chcąc nawiązać do późniejszych, siedemnastowiecznych sukcesów wojsk Rzeczypospolitej, których symbolem była husaria, odział Sanguszkę w zbroję i skrzydła husarskie.

: 31 mar 2020, 17:11
autor: RobertH
Theodor Axentowicz, święto Jordanu, 1893, olej na płótnie.

Theodor Axentowicz (1859 -1938) młodopolski artysta wywodzący się z rodziny Ormian. Dzieciństwo i młodość spędził we Lwowie. Ten rejon świata został w jego sercu, gdyż pomimo wielu podróży do Prus, Francji czy Anglii związanych z edukacją, karierą i życiem prywatnym, odwiedzał okolice Karpat szczególnie po stronie Ukraińskiej. Odbyte przez Axentowicza wycieczki w okolice Kołomyi i Jamna przyniosły natchnienie i oczarowanie ludnością zamieszkującą Huculszczyznę. Obraz w poznańskiej kolekcji „święto Jordanu” jest dzieckiem tej fascynacji.
Jest to scena rodzajowa, której bohaterami są Hucułowie, wschodniokarpaccy górale, podczas obrządku religijnego. Axentowicz pokazał jedno z najważniejszych świąt w kościele prawosławnym i greckokatolickim jakim jest święto Chrztu Pańskiego czyli święto Jordanu, które obchodzone jest 19 stycznia na pamiątkę tego wydarzenia. Artysta przedstawia jeden z ostatnich elementów tego obrządku. Po liturgii w cerkwi, mróz, czy nie mróz, duchowny wraz z ludnością idą procesją do pobliskiej rzeki, strumienia. W niej wykuwano przerębel w kształcie krzyża. W asyście śpiewu wiernych o zmartwychwstałym Chrystusie, kapłan święci wodę zanurzając w niej świecznik i krzyż. Wtedy owa rzeka stawała się Jordanem. Na obrazie widzimy jak grupa Hucułów skupia się przy przerębli w celu nabrania wody do swoich naczyń. Tą święconą wodę zanosili do swoich domów by wszystko w nich poświęcić łącznie z zagrodą. Dla śmiałków zalecane było wykąpanie się w przerębli by zapewnić sobie zdrowie na cały rok.

Paulina Koch, Dział Edukacji MNP

: 04 kwie 2020, 14:53
autor: RobertH
---------------------CARITAS --------------------

Powszechny motyw przewijający się w sztuce, jednych zaciekawi ,innych oburzy .

CARITAS ROMANA - Miłosierdzie rzymskie

Caritas Romana, jest to historia kobiety Pero, która potajemnie karmiła piersią własnego ojca Cymona po tym, jak został on skazany na śmierć przez zagłodzenie. Po odkryciu poświęcenia córki Cymon został ułaskawiony.
Historia opisana została w dziele rzymskiego pisarza z I wieku n.e. Valeriusa Maximusa, Factorum dictorumque memorabilum, libri IX.
Legenda pochodzi ze wcześniejszych źródeł hellenistycznych i była często przedstawiana na freskach z czasów rzymskich.


Dużo wcześniej na temat CARITAS - Miłosierdzia ,Miłości , ergo Joszua Meszjah
bardzo ciekawie pisał słynny Szaweł :


Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący.

Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką wiarę, tak iżbym góry przenosił. a miłości bym nie miał, byłbym niczym.

I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie, lecz miłości bym nie miał, nic bym nie zyskał.

Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego;nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą.

Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma.

Miłość nigdy nie ustaje, [nie jest] jak proroctwa, które się skończą, albo jak dar języków, który zniknie, lub jak wiedza, której zabraknie.

Gdy byłem dzieckiem, mówiłem jak dziecko, czułem jak dziecko, myślałem jak dziecko. Kiedy zaś stałem się mężem, wyzbyłem się tego, co dziecięce.

Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz: Teraz poznaję po części, wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany .

Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość.

: 08 kwie 2020, 11:31
autor: Brunhilda
O! Jestem pod dużym wrażenie, ze znalazłeś i przytoczyłeś te historie! Była pewnie popularna bo „z pieprzykiem” trochę... pisal o niej Pliniusz Starszy no i obmalowało i „obrzezbilo” całe mnóstwo malarzy i rzeźbiarzy Renesansu i Baroku. Podobno została zmieniona z oryginalnej, (pewnie ze względu na ten „pieprzyk”) a byla to opowieść o chłopce, właśnie skazanej na smierć głodowa, która karmila piersią córka. Dotarles do tej wersji? Ta nowsza, z ojcem w roli głównej, ma trochę kazirodcze konotacje wiec pewnie postrzegana była jako skandalizująca... i dlatego tak często występowała w sztuce.
Ciekawe co ludzi fascynowało w różnych wiekach...

Pierwszy list św Pawła do Koryntian 13, który zacytowałes, jest rzeczywiście piękny.

: 08 kwie 2020, 12:04
autor: RobertH
Brunhilda pisze:a byla to opowieść o chłopce, właśnie skazanej na smierć głodowa, która karmila piersią córka.
Tej wersji nie znałem. Dziękuje za uzupełnienie wątku :564:

: 08 kwie 2020, 12:46
autor: Ater
RobertH pisze:]an Matejko - Zawarcie unii polsko-litewskiej 1 lipca 1569 roku w Lublinie.
W zeszłym roku można było zobaczyć oryginał unii w AGADzie. Też go zobaczyłem, robi wrażenie szczególnie liczba pieczęci.
http://www.agad.gov.pl/unia%20lubelska/uni_lub.html

: 08 kwie 2020, 13:33
autor: Brunhilda
Widziałeś? Robi wrażenie, rzeczywiście.

: 08 kwie 2020, 13:54
autor: RobertH
Ater pisze:W zeszłym roku można było zobaczyć oryginał unii w AGADzie. Też go zobaczyłem, robi wrażenie szczególnie liczba pieczęci.
Ci dopiero mieli pismo od linijki :)
Wyobrażacie sobie jak by teraz wyglądały wizyty w urzędach jak by nadal robili takie pieczęcie ??? :)
Każdy jeździłby z własną taczką na numerach :-D

: 08 kwie 2020, 17:06
autor: Brunhilda
A ja wrócę co naszego francuskiego zlotu... lubię go wspominać 😊 fajnie było mimo, ze dopiero co wylądowałam i byłam jeszcze półśpiąca no i nie byłam z Wami do końca... no! Musimy to powtórzyć!
Tak wiec wracam do zamku Blois. Wisiał tam, w komnacie sypialnej z łożem z zielonym baldachimem, ze ścianami pokrytymi tapeta granatowa w złote fleur-de-lis, portret Antonietty Gonzalez, namalowany przez Lavinie Fontane w 1595.

Obrazek

: 08 kwie 2020, 17:23
autor: Brunhilda
Antonietta miała rzadki genetyczny disorder, hipertrichosis, zwany „syndromem wilkołaka” a polegający na nadmiernym owłosieniu całego ciała. Tak samo jak jej ojciec, Pedro i dwie siostry i inni członkowie rodziny. Antonietta i jej siostry trafiły na dwory europejskie, uważane były za kuriozum, badali je lekarze, były popularna rozrywka czy wlaśnie kuriozum wśród arystokracji. Często właśnie je portretowano. Ich ojciec Pedro, czasem nazywany Don Pietro był tubylcom z Wysp Kanaryjskich. Został zabrany do Europy, jako dziwny stwór, traktowany jako pół człowiek nawet, a z drugiej strony żyjący na dworach królewskich. Poprzez dwór króla Francji Henryka II, Antonietta trafiła na dwór księcia Parmy. Jej ojciec ożenił się z piękna podobno Paryżanką, Catherine. Cała rodzina jest pierwsza opisywana z tym syndromem.

: 08 kwie 2020, 17:31
autor: Brunhilda
Pedro Gonzales, ojciec Antonietty, mimo wszystko, traktowany był jak szlachcic, żył w dostatku. Nazywany by Dzikim Gentlemanem z Teneryfy. I ciekawostka , uważa się, ze jego małżeństwo z piękna lady Catherine dało, częściowo przynajmniej, początek pięknej baśni Beauty and the Beast...
Artystka, Lavinia Fontane poznała pewnie Antoniette na dworze księcia Parmy.

I ten portret widzieliśmy w oryginale w zamku Blois...

: 09 kwie 2020, 06:27
autor: Brunhilda
Czy ktoś ten portret sfotografował? To zdjęcie nie jest najlepsze... chociaz miłe bo zdaje mi się, ze w szkle odbija się Psycholog..

: 10 kwie 2020, 17:43
autor: Brunhilda
To Co? Ma ktoś jeszcze ten obraz na zdjęciu?

: 10 kwie 2020, 18:13
autor: RobertH
Najbardziej to mi się rama podoba :)

: 11 kwie 2020, 17:05
autor: Czesio1
Brunhilda pisze:To Co? Ma ktoś jeszcze ten obraz na zdjęciu?
Wszystkie zdjęcia jakie do mnie dotarły można pobrać TUTAJ

: 12 kwie 2020, 04:18
autor: Brunhilda
Nie moge otworzyć tych zdjęć. Na czym one są?

: 13 kwie 2020, 13:04
autor: Czesio1
Brunhilda pisze:Nie moge otworzyć tych zdjęć. Na czym one są?
W naszej forowej chmurze OneDrive. Czemu nie możesz otworzyć? Tam jest opcja do pobrania tych zdjęć. Tylko uprzedzam, że jest sporo GB do pobrania.

: 13 kwie 2020, 14:02
autor: Brunhilda
Musze się zalogować do Microsoft online. A nie pamietam danych bo nie używam...

: 13 kwie 2020, 14:08
autor: Brunhilda
Ale nie szkodzi, nikt nic nie odpisał na temat tego obrazu wiec pewnie nikt go nie zauważył, wiec i nie fotografował. Dziwny taki. Odszukam może jak kwarantanna dłużej potrwa, mam zdjęcie z Hiszpanii Madonny z Broda. Dziwaczne story tez...

: 07 maja 2020, 15:21
autor: Brunhilda
Proszę! Można sobie zwiedzić Blue House, muzeum i dom Fridy Kahlo.

https://artsandculture.google.com/stree ... 8JA&sv_z=1

: 04 paź 2020, 17:48
autor: Brunhilda
Wręczono największa nagrodę u nas w świecie sztuki, Archibald Prize. Dwie pierwsze, otrzymali Aborygeni.
Główna Archibald Prize dostał Vincent Namatjira za portret bardzo znanego i popularnego footbolisty Adama Goodes, tez Aborygena.
Obrazek
www.artgallery.nsw.gov.au

: 04 paź 2020, 17:59
autor: Brunhilda
Druga nagrod3, nazywana Wynne Prize otrzymał również Aborygensko artysta, Hubert Pareroultja za pejzaż Tjoritja czyli West MacDonnell Ranges czyli jakby łańcuch może nie górskie ale skalne. To ciekawe nawet bo Aborygeni z tych okolic ( z tych właśnie stron pochodzi artysta) wierzą, ze te łańcuchu i doliny powstały od gąsiennincy olbrzyma, ktor6 zamienił się w nie. Olbrzymia gąsienicą przeszła przez dziury w tych skałach. I ta gąsienicą zamieniła się właśnie w Tjoritja.

Obrazek

: 14 paź 2020, 10:03
autor: Brunhilda
I taki tryptyk filmowy Aborygynskiego artysty z Południowej Australii, Roberta Fieldinga. Z NSW Art Gallery przy okazji nagrody Archibald dla Aborygena.

„Wiṟuṟa kanyini” to w języku tamtejszych Aborygenów tj z osady Mimili „dobrze zaopiekowana/y”. Opowieści u Aborygenów są ważne, są wieczne, są wśród nas żyją, można je poczuć, dotknąć, tak w skrócie tłumacza. A pochodzą od Matki Ziemi, mieszają się z naszym życiem, wpływają na nasz los. Tylko to kim jesteśmy pozostaje niezmienne. Taki mniej więcej jest sens tego przekazu.



https://togetherinart.org/robert_fielding/

: 14 paź 2020, 22:46
autor: TomaszK
A propos sztuki aborygeńskiej. To jest obraz kupiony w Australii, koło tej znanej skały Uluru. Olej na płótnie.

Obrazek

Prawdę mówiąc został przypadkiem znaleziony po roku od wyprawy do Brunhildy i zaniesiony do oprawy, teraz zawiśnie w Kościelisku. Na odwrocie jest nazwisko aborygeńskiej artystki, znalazłem je w internecie.

Obrazek

Może jego cena rośnie ?

: 21 paź 2020, 03:09
autor: Brunhilda
TomaszK pisze:Może jego cena rośnie ?


Niewątpliwie Tomaszku! A może to jakaś kuzynka tego, który dostał Archibalda?

: 05 gru 2020, 13:28
autor: Brunhilda
Nie Zrozumiałam tylko czy to bylo Wiadomo, ze to obraz Cranacha czy tez wyszlo to przypadkiem. Nie wiecie?

https://www.tvp.info/51189795/konserwat ... z-cranacha

: 13 gru 2020, 14:11
autor: Brunhilda
Czy bawiliście sue kiedyś Google Art and Culture telefonowanie app?
Można tam sobie zrobić zdjęcie i ten app wyszukuje do kogo jest się podobnym z malarstwa światowego.
Doświadczenie dla mnie załamujące. Okazało się, ze musze mieć dużo testosteronu i w ogóle jestem androidalna jakaś bo jestem podobna głównie do różnych facetów...
pierwszy, No jeszcze można wytrzymać chociaz to przecież facet!!

Obrazek

Druga pani, jakaś wyspiarka najpewniej. Z ramionkiem odsłoniętym, jakby nawet ponętna , No OK...

Obrazek

: 13 gru 2020, 14:15
autor: Brunhilda
Potem taka pani, No nie jestem pewna tego podobieństwa...

Obrazek

Nastepny .... No naprawdę nie wiem, istny wzrok dziki, suknia plugawa.

Obrazek

: 14 gru 2020, 14:17
autor: Hanka
:-D świetne, ciekawe do kogo ja jestem podobna wg tej aplikacji??? ;-) :-D :-D

: 19 gru 2020, 23:58
autor: Brunhilda
Jeśli nie masz tej aplikacji poszukam Twojego zdjęcia i może się uda za zdjęcia. Prześle Ci!