Brunhilda pisze:A no Tak, to sie zgadza. Wczoraj udalo mi sie wyperswadowac Tomaszowi zabieranie kamienia, a juz go trzymal w kieszonce, już wiózł do Polski. Na szcescie wyrzucil...uffff...
Jak znam TomaszKa, to miał schowany gdzieś drugi. Chyba nie jest przesądny.
No i coś dla Czesia! Tomaszek zajadający się sea urchin czyli, jak wyjaśnia Tomaszek, jeżowcem. O dziwnej konsystencji mazi pomarańczowej w kolorze jak widać. Tomaszek mrozi cześć dla Ciebie, Czesiu....
I zblizenie jeżowca, ze specjalna dedykacja, Czesiu... dla Ciebie!
Przygotowania do kolejnej części filmu Crocodile Dundee, tym razem w nowej obsadzie i pod nowym tytułem, Crocodile TomKee. Tu w trakcie szkolenia jak nosić kapelusz z zębami krokodyla, żeby nie wypadły...
Dwie Beaty pod drzewkiem szczęścia... zbliża się Chiński Nowy Rok, rok świni. Podobno wszyscy będziemy opływać w bogactwa.... my się ustawiliśmy, żeby już na nas zaczęło to złoto kapać...
Brunhilda pisze:No i coś dla Czesia! Tomaszek zajadający się sea urchin czyli, jak wyjaśnia Tomaszek, jeżowcem. O dziwnej konsystencji mazi pomarańczowej w kolorze jak widać. Tomaszek mrozi cześć dla Ciebie, Czesiu....
Na szczęście do domu daleka droga, jest więc szansa, że jeżowiec nie dojedzie w stanie nadającym się do spożycia.
Brunhilda pisze:
I zblizenie jeżowca, ze specjalna dedykacja, Czesiu... dla Ciebie!
Nie powiem, żeby to wyglądało zbyt apetycznie.
Ostatnio zmieniony 29 sty 2019, 14:52 przez Czesio1, łącznie zmieniany 1 raz.
I znowu na ziemi! Ale w jakim miejscu! Pod Opera House, w Opera Bar. Tomaszek wyczytał w swoim magicznym przewodniku, ze jest to jedyna Opera na swiecie znana ze swojego baru. Czy jakoś tak.
I znowu troszkę pyszności, choć teraz już Czesiu nie tak źle! W Tajskiej knajpie, w tle City z wieża , odsłona piętnasta Tomaszek delektuje się baranina w sosie Panang curry. Pyszne naprawdę!
Nie mogło nas zabraknąć pod najpiękniejsza Opera swiata, pewnie uważacie, ze są lDniejsze, okazalsze... ale dla mnie to ta właśnie jest najpiękniejsza )
Ten pan na zdjęciu, to nie żaden krewny, który koniecznie chciał być na zdjęciu. To security, uwieczniony niby przypadkiem ale specjalnie, żeby pokazać, ze pilnują tu bardzo. Co kilka kroków security. Znak czasów.... W Sydney najwyższy stopień procedur antyterrorystycznych.
Ostatnio zmieniony 29 sty 2019, 16:37 przez Brunhilda, łącznie zmieniany 1 raz.
Dzisiaj rano jadąc do pracy przed godziną 9-tą usłyszałem w Trójce takie oto słowa:
"Tomek na końcu świata. Australia, Nowa Zelandia i Wyspy Pacyfiku."
Przez chwilę pomyślałem, że to chodzi o wyprawę naszego TomaszKa. Ale to tylko wyprawa redaktora Tomasza Gorazdowskiego. Ale fajny zbieg okoliczności co?
Czesio1 pisze:Dzisiaj rano jadąc do pracy przed godziną 9-tą usłyszałem w Trójce takie oto słowa:
"Tomek na końcu świata. Australia, Nowa Zelandia i Wyspy Pacyfiku."
Przez chwilę pomyślałem, że to chodzi o wyprawę naszego TomaszKa. Ale to tylko wyprawa redaktora Tomasza Gorazdowskiego. Ale fajny zbieg okoliczności co?
No dzisiaj byl dzień! Tomaszek chcial zobaczyc bilabong, zobaczyl, zdjecia wstawi sam , ja nie mam bo z Beata odmowiłyśmy wysiadania z samochodu. Węże, kleszcze, jaszczurki I te sprawy...