Z przygodą na ty

Widzę, że w TomaszKu jest ciągła ochota do odwiedzenia Londynu, we mnie również, bardzo lubię to miasto i z chęcią bym tam pojechał kolejny raz. Zaczątek więc mamy. Proponuję krótki weekendowy wypad w przyszłym roku. Myślę, ze wiosna albo jesień to byłby dobry czas (tańsze bilety). Czy jest ktoś zainteresowany, a TomaszK przede wszystkim? Myślę, że za pomocą gream_reapera i mojego kumpla mogli byśmy znaleźć jakieś sensowne lokum dla kilku osób. Co Wy na to?

Plan mógłby być taki:
piątek - przylot + jakiś spacer
sobota - Muzeum Historii Naturalnej, wieczorkiem jakaś integracja
niedziela - British Muzeum, jak się uda to coś więcej
poniedziałek - wylot

Ja marzę o Londynie od wielu lat i byłabym zainteresowana, ale nie w przyszłym roku.
Może w kolejnym.

Jaki koszt przewidujesz na osobę, bo ja byłbym chętny ale w czwórkę?

Nie wiem ile bilet ale chyba w 400 byśmy się zmieścili. Nocleg ? MHN i BP są za free... ale sa tak olbrzymie, że trzeba się zatrzymać, coś zjeść, wypić, do tego pamiątki. Bilety na metro ze 20 -30 funtów. Plus kieszonkowe na 3,5 dnia ze 200 bajerów trzeba mieć. Wyjdzie jakieś 1.500 - 2.000 złotych ze wszystkim.

johny pisze:Wyjdzie jakieś 1.500 - 2.000 złotych ze wszystkim.

Za osobę?

A jak myślisz? Wiesz można przyjąć wersję oszczędnościową, że płacisz za bilet, za komunikację w Londynie a w muzeach tylko zwiedzasz. Ale ja nie wyobrażam sobie żeby czegoś nie kupić na pamiątkę, nie napić się piwa etc.

johny pisze:A jak myślisz?

Nie myślę.
Pytam organizatora
Jeśli na osobę, to bardzo dużo jak na weekend.
Tyle wydaliśmy na dziewięciodniowy wyjazd do Francji.
Ale wiem, że Londyn jest drogi

Yvonne pisze:Ale wiem, że Londyn jest drogi

Dlatego szczerze to ja myślałem op pojedynczych osobach, bo szkoda kasy na weekend dla rodziny. Z rodziną to trzeba na dłużej jechać tak jak my byliśmy. Sam wjazd na The Shard kosztował na ok. 400 zł.

Ja bym chętnie dołączył. I jeśli to możliwe dodałbym Greenwich do marszruty.

Johny dobrze mówi, sam przelot ,transport do centrum i po ,bilety muzeum, 3 noclegi to najmniej 1000zł. Bez zakupów na Oxfort Street

Ater pisze:Ja bym chętnie dołączył. I jeśli to możliwe dodałbym Greenwich do marszruty.

Byłem! Ale z chęcią poszedł bym raz jeszcze.

Jak jesień to my wstępnie bardzo chętnie. W Londynie jeszcze nie byłem.
Pytanie czy weekend wystarczy. Nie wiem jak wyglądają rozkłady lotów i jak będą wyglądac na jesieni, ale pamiętam że do Sztokholmu niespecjalnie się tak dało - o ile przylot był rano, to wylot niestety też, około 12-tej (czyli z ostatniego dnia zostawał dojazd na lotnisko). Z tym że my pojechaliśmy na 5 dni więc brak tego ostatniego nam nie bardzo doskwierał.

irycki pisze:Pytanie czy weekend wystarczy. Nie wiem jak wyglądają rozkłady lotów i jak będą wyglądac na jesieni, ale pamiętam że do Sztokholmu niespecjalnie się tak dało

Irycki, z połączeniami Warszawa - Londyn nie ma problemu samoloty latają codziennie, kilka razy dziennie, od rana do wieczora, godziny tylko mają wpływ na cenę lotu.

irycki pisze:ytanie czy weekend wystarczy.

Oczywiście, że nie wystarczy. Ale na te 2 muzea będzie ok. Samoloty z Łodzi latają codziennie.

Na zachętę The Wallace Collection .