Tatry 2015 vol.2

Nieoficjalne spotkania Miłośników Samochodzikowej Przygody
Konfiturek
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 524
Rejestracja: 10 lip 2013, 20:25
Tytuł: Degustator porzeczek
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 11 razy
Otrzymał podziękowań: 24 razy

Post autor: Konfiturek »

Czwartek. Po przebimbanej środzie, Genek dalej leczy rany po wyimaginowanym urazie nogi na Rysach. Za to dołączył do nas TomaszK, z którym ruszyliśmy szlakiem w kierunku Morskiego Oka.

Obrazek Obrazek Obrazek

Pamiątkowa "zbiorówka" i idziemy dalej...
Obrazek

Jednak ambicja każe nam podejść nieco wyżej. Kierujemy się ku Czarnemu Stawowi.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

No i dotarliśmy...
Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Potem już tylko powrót do schroniska...
Obrazek

...gdzie zostajemy na noc by zebrać siły przed dalszą marszrutą.
Obrazek

TomaszK wrócił do domu dotrzymać towarzystwa reszcie ekipy.

PS. Niektórych fotek nie wrzucam tutaj na forum z uwagi na bardziej "prywatny" ich charakter. Pewnie i tak balansuję już na granicy ochrony praw osobowych. Mogę je jednak jakoś udostępnić uczestnikom wyprawy (Genkowi wysyłam mailem). Mam tu na myśli Czesia, Agnieszkę i TomaszKa.
Ostatnio zmieniony 15 mar 2020, 14:05 przez Konfiturek, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Dorośli bardzo rzadko przeżywają takie przygody jak Pan Samochodzik. Nie mają na to czasu.
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11644
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Nie wrzucaj więcej już tych zdjęć bo zaraz zejdę! Nie z powodu koronawirusa a z zazdrości... :-D
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
VdL
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 4799
Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
Miejscowość: dokąd
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 129 razy
Otrzymał podziękowań: 89 razy

Post autor: VdL »

Tak, piękne zdjęcia.
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

Konfiturek pisze: PS. Niektórych fotek nie wrzucam tutaj na forum z uwagi na bardziej "prywatny" ich charakter. Pewnie i tak balansuję już na granicy ochrony praw osobowych. Mogę je jednak jakoś udostępnić uczestnikom wyprawy (Genkowi wysyłam mailem). Mam tu na myśli Czesia, Agnieszkę i TomaszKa.
No ba, pewnie że chcemy! Wysyłaj na maila. :564:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

johny pisze:Nie wrzucaj więcej już tych zdjęć bo zaraz zejdę! Nie z powodu koronawirusa a z zazdrości... :-D
Mam podobnie. Tak mi się chce znowu tam być i te piękne widoki podziwiać na żywo!
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Konfiturek
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 524
Rejestracja: 10 lip 2013, 20:25
Tytuł: Degustator porzeczek
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 11 razy
Otrzymał podziękowań: 24 razy

Post autor: Konfiturek »

Piątek. Poranek powitał nas gęstą mgłą. O 7:15 rano nie było nawet widać Morskiego Oka.

Obrazek Obrazek

Dopiero po 8-mej zaczęło się trochę przecierać i można było ruszyć w stronę Doliny Pięciu Stawów.
Obrazek Obrazek Obrazek

Nie da się ukryć, że te momenty, kiedy się spogląda na sunące poniżej chmurno-mgliste tabuny, są moimi ulubionymi. Chyba nie tylko moimi. Także często robiliśmy "zastawki", by spoglądać z góry na te krajobrazy.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Około 9:15 dotarliśmy do pierwszego "zonka" na szlaku, czyli kamienistego osuwiska. Ja już czułem w nogach przebyty odcinek. Agnieszka chyba też. Tylko z Czesia bił optymizm.
Obrazek Obrazek

Tak. Tędy wiedzie szlak - jakoś trzeba tędy przejść z plecakami :)
Obrazek

Później zrobiło się "bardziej pod górkę".
Obrazek

Do tego słoneczko dało o sobie znać. "Zastawki" robiliśmy w nielicznych zacienionych miejscach.
Obrazek

Około 11:00 zaczynamy powoli zagłębiać się w chmurach. Znaczy, że szczyt już blisko.
Obrazek Obrazek

Mleczne kołtuny otaczają nas ze wszystkich stron. Widoczność spada do kilkunastu metrów. jesteśmy na szczycie. Czuję się jak w horrorze Carpentera "Mgła" :) Zaraz coś wyskoczy z nicości i mnie złapie. A nie... To, na szczęście, Czesio.
Obrazek Obrazek

Jedna z tych chwil, kiedy na wszystko możemy spojrzeć "z góry".
Obrazek Obrazek

Zejście jest już czystą formalnością. Docieramy do Doliny Pięciu Stawów.
Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Trzeba się wyspać, bo jutro atak na Orlą Perć.
Ostatnio zmieniony 17 mar 2020, 21:08 przez Konfiturek, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Dorośli bardzo rzadko przeżywają takie przygody jak Pan Samochodzik. Nie mają na to czasu.
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

Rewelacja! Dzięki Konfiturku za kolejny pakiet zdjęć. Znowu przepiękne widoki, wracają wspomnienia. Już nie mogę się doczekać następnego dnia czyli Orlej Perci. :564:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Tak mi się właśnie zdawało, że wdrapałem się wtedy do Czarnego Stawu.
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

TomaszK pisze:Tak mi się właśnie zdawało, że wdrapałem się wtedy do Czarnego Stawu.
Wnieśliśmy Cię TomaszKu :027:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
RobertH
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 1279
Rejestracja: 26 lis 2018, 00:22
Tytuł: RobertH
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Post autor: RobertH »

Takie ładne zdjęcia --- zróbcie sobie foto album .

Jedna z ładniejszych tras do i z Doliny Roztoki . Miałem okazję parę razy ją przebiec :)
Ostatnio zmieniony 18 mar 2020, 10:07 przez RobertH, łącznie zmieniany 1 raz.
KSIĄŻKI NIE GRYZĄ !!! POCHŁANIAJĄ W CAŁOŚCI !!!

Obrazek
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Czesio1 pisze:
TomaszK pisze:Tak mi się właśnie zdawało, że wdrapałem się wtedy do Czarnego Stawu.
Wnieśliśmy Cię TomaszKu :027:
Pamiętam, że były takie propozycje w połowie drogi ("może trzeba ci pomóc", "może wezmę twój plecak"), ale chyba jednak wszedłem sam.
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

TomaszK pisze:
Czesio1 pisze:
TomaszK pisze:Tak mi się właśnie zdawało, że wdrapałem się wtedy do Czarnego Stawu.
Wnieśliśmy Cię TomaszKu :027:
Pamiętam, że były takie propozycje w połowie drogi ("może trzeba ci pomóc", "może wezmę twój plecak"), ale chyba jednak wszedłem sam.
No dobra, muszę Ci to przyznać. Nie tylko wszedłeś sam ale jeszcze cały czas byłeś na czele pochodu.
A przy zejściu już spod Morskiego Oka jeśli dobrze pamiętam chyba pogoda się psuła i nie wiem czy nie zaczęło padac. My zostaliśmy w schronisku a Ty do Palenicy musiałeś dojść.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Konfiturek
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 524
Rejestracja: 10 lip 2013, 20:25
Tytuł: Degustator porzeczek
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 11 razy
Otrzymał podziękowań: 24 razy

Post autor: Konfiturek »

Na początek małe wyjaśnienie. Spora część fotek z tego etapu wyprawy pochodzi z telefonu. Trudność szlaku mnie przerosła i bałem się żonglować nieporęcznym aparatem będąc "przyklejony do ściany" na wąskiej ścieżce bądź uczepiwszy się wszystkimi kończynami jakichś wystających skał czy łańcuchów :) Cieszę się, że choć tak udało się uwiecznić te chwile. Wiem jedno, drugi raz tej okazji mieć nie będę.

Ostatni dzień. Czesio rzuca wyzwanie Orlej Perci. Przed nami Kozia Przełęcz, Kozie Czuby i Kozi Wierch. Mi te nazwy (poza ostatnią) nic nie mówią, więc chętnie podejmuję to wyzwanie. Wyruszamy o 5:30. Słońce jeszcze gdzieś schowane za horyzontem.

Obrazek

Jednak już po kilkunastu minutach, gdy jesteśmy już "na szlaku", zaczyna roztaczać wokół nas swoje ciepło i blask.

Obrazek Obrazek Obrazek

Zbliżamy się do celu wyprawy. Ostatnia "zastawka" przed podjęciem wyzwania. Jest szósta rano.
Obrazek

Rozpoczynamy wspinaczkę. Powoli dociera do mnie, na co się porwałem. Już na początku zaczyna się ostro pod górkę. Na naszej drodze spotykamy koziołka, który ustępuje nam miejsca podążając swoimi własnymi ścieżkami.

Obrazek Obrazek

Skubany... Dobry jest. Nie wiem, kto by chciał dobrowolnie śmigać po takich stromych skalnych ścianach. My pójdziemy prostszą drogą. Przynajmniej tak mi się wydawało do czasu, kiedy zobaczyłem chwilę później Czesia.
Obrazek

Nie pękaj, Konfiturek. Przecież to nie może być wciąż taka sama droga. Mykniesz raz, dwa przez ten kawałek, a dalej na pewno będzie lepiej. Chyba jednak nie...

Obrazek

Na szczęście zdażają się miejsca, gdzie można chwilę przystanąć i odpocząć.
Obrazek

W pewnym momencie znajdujemy się mniej więcej na tej samej wysokości, co słynna drabinka w ścianie Zamarłej Turni...
Obrazek Obrazek


... Jednak Kozie Czuby ciągle są wysoko nad nami. Znaki na szlaku są jednoznaczne. Kierunek: w górę!
Obrazek Obrazek

Za to widoczki robią się naprawdę ciekawe.
Obrazek

Zdjęć z samego wierzchołka nie mam. Uczepiony wszystkimi kończynami kawałka skały myślałem jedynie o tym, jak wykonać ten jeden najważniejszy krok, który przeniesie mnie z jednej strony grani na drugą. Później będzie już tylko niżej. Bułka z masłem. Na szczęście są klamry i łańcuchy :) Tu w widoku z dołu, po ich pokonaniu.
Obrazek

Docieramy do Koziego Wierchu, który znam już z ubiegłorocznej wyprawy. Czas na pamiątkową dwuosobową "zbiorówkę".
Obrazek

No i, oczywiście, można odetchnąć i porozglądać się.
Obrazek Obrazek Obrazek

Zejście z Koziego Wierchu to czysta formalność. Po godzinie 10-tej jesteśmy już na szlaku do schroniska. Ostatnie spojrzenie na miejsce, skąd wracamy.
Obrazek

Około 11:30, już w pełnym składzie, opuszczamy schronisko i kierujemy się w dół, ku cywilizacji i czekającym na nas pozostałych uczestnikom mini-zlotu.
Obrazek Obrazek Obrazek

I na tym kończę relację z wyprawy, która nauczyła mnie pokory do natury i najdobitniej uświadomiła mi, jak malutką cząstką świata jesteśmy.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Dorośli bardzo rzadko przeżywają takie przygody jak Pan Samochodzik. Nie mają na to czasu.
Awatar użytkownika
RobertH
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 1279
Rejestracja: 26 lis 2018, 00:22
Tytuł: RobertH
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Post autor: RobertH »

:564: :564: :564:
KSIĄŻKI NIE GRYZĄ !!! POCHŁANIAJĄ W CAŁOŚCI !!!

Obrazek
Awatar użytkownika
Barabasz
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 3879
Rejestracja: 25 sie 2015, 10:43
Miejscowość: Antoninów
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 114 razy
Otrzymał podziękowań: 137 razy

Post autor: Barabasz »

Uwielbiam wschody słońca, niesie to ze sobą taka energie, a w górach wygląda to bajkowo.
Sam kiedyś widziałem podobne obrazki w Alpach Julijskich i tamtejszą jutrzenkę zapamiętam do końca życia.

Konfiturku, twoje zdjęcia mimo iż z telefonu są BAJECZNE!!!
Mam wrażenie, że Ty nawet jakbyś zegarkiem robił zdjęcia to i tak wyszłyby fantastyczne. Gratulacje wyprawy, przeżyć i takiej pamiątki w postaci tych zdjęć. :564:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Eksplorator63
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 1650
Rejestracja: 16 maja 2016, 18:45
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 1 raz
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Post autor: Eksplorator63 »

Super !!!
:564: :564: :564:
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

I to jest to na co czekałem. Dzięki Konfiturku :564:
To była wspaniała poranna wyprawa na część Orlej perci. A to zdjęcie na którym stoję nad przepaścią do dziś mam jako tapetę w telefonie.
Wróciły wspomnienia tych pięknych widoków. Oj poszwendałbym się znowu po tatrzańskich szlakach.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8827
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Na pewno wróciliście cali ?
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

TomaszK pisze:Na pewno wróciliście cali ?
Co za pytanie, jasne!
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Spotkania nieoficjalne”