Tatry 2015 vol.2

Nieoficjalne spotkania Miłośników Samochodzikowej Przygody
Awatar użytkownika
Barabasz
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 3879
Rejestracja: 25 sie 2015, 10:43
Miejscowość: Antoninów
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 114 razy
Otrzymał podziękowań: 137 razy

Post autor: Barabasz »

Wspaniałe widoki i przepiękne zdjęcia. :564: Jak na to patrzę to tęsknie już za wakacjami.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Eksplorator63
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 1650
Rejestracja: 16 maja 2016, 18:45
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 1 raz
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Post autor: Eksplorator63 »

Super zdjęcia . :564:
Konfiturek
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 524
Rejestracja: 10 lip 2013, 20:25
Tytuł: Degustator porzeczek
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 11 razy
Otrzymał podziękowań: 24 razy

Post autor: Konfiturek »

Szkoda tylko, że musiały przeleżeć na dyskach 4,5 roku, zanim się za nie zabrałem :/

Dziś wrzutka z dnia, kiedy to zaatakowaliśmy Rysy.

Początek wyprawy:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Podejście w górnych partach, czyli łańcuchy i takie tam...
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Mijamy "Chatę pod Rysami"...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

... i możemy już podziwiać widoczki z samej góry.
Obrazek Obrazek Obrazek

Genek musiał znaleźć najwyższe z najwyższych miejsc :)
Obrazek Obrazek

A potem to już tylko zejście w dół.
Obrazek

Obrazek Obrazek

Nie obyło się po drodze bez okolicznościowej "zbiorówki:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Dorośli bardzo rzadko przeżywają takie przygody jak Pan Samochodzik. Nie mają na to czasu.
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

Konfiturek pisze:Szkoda tylko, że musiały przeleżeć na dyskach 4,5 roku, zanim się za nie zabrałem :/
Lepiej późno niż wcale Konfiturku. To już pięć lat minęło od naszej wyprawy?? To może pora tam znowu się tam wybrać?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Konfiturek
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 524
Rejestracja: 10 lip 2013, 20:25
Tytuł: Degustator porzeczek
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 11 razy
Otrzymał podziękowań: 24 razy

Post autor: Konfiturek »

Może warto bliżej przyjrzeć się tej atrakcji? Baza noclegowa jest tam chyba dobrze rozbudowana.

https://www.orlegniazda.pl/Trasy/Pokaz/ ... niazd/1533

Ja, niestety, muszę unikać ekstremalnych zmian wysokości i ciśnienia. Samolotem też już nigdy nie polecę. Sprawy zdrowotne. Lekarze uziemili mnie :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Dorośli bardzo rzadko przeżywają takie przygody jak Pan Samochodzik. Nie mają na to czasu.
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Czesio1 pisze:To już pięć lat minęło od naszej wyprawy?? To może pora tam znowu się tam wybrać?
Absolutnie, niezbędnie, koniecznie! Na taki zlot z marszu się piszę! :-)
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Patrzę na te zdjęcia i wiem jedno, góry nokautują morze w pierwszej rundzie! :-)
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Jak ja Wam zazdroszczę... :-(
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

Konfiturku, Twoje zdjęcia to mistrzostwo świata!
Wpadłam w zachwyt i nie mogę się otrząsnąć.
Tego było mi potrzeba w ten niespokojny czas.
Dziękuję :-)

Zdjęcie czwarte z postu z wczoraj (21:37), z działu "Początek wyprawy" jest najpiękniejszym zdjęciem, jakie widziałam przez ostatnie lata. Coś wspaniałego. Czy mogę sobie je wrzucić na tapetę?

I jeszcze słowo do Czesia.
Zerknij proszę na post Konfiturka z 11 marca, godzina 13:14.
Dział: "Później przedarliśmy się przez pas okolicznych drzew, by już w pełni doznać obcowania z tym ciekawym rejonem."
Zdjęcie drugie. To, na którym widać drogę w lesie.

Wnioskuję o umieszczenie tego zdjęcia (jeśli autor pozwoli) na folderze reklamującym nasze forum, jeśli taki powstanie.
Leśna droga, którą tak pięknie utrwalił w swym kadrze Konfiturek jest pięknym zobrazowaniem naszej mysli przewodniej, jaką jest podążanie ścieżką ku przygodzie.

Jeszcze raz dziękuję, Konfiturku :-)
Ostatnio zmieniony 13 mar 2020, 12:39 przez Yvonne, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

Konfiturek pisze:Może warto bliżej przyjrzeć się tej atrakcji? Baza noclegowa jest tam chyba dobrze rozbudowana.

https://www.orlegniazda.p...ich-gniazd/1533
Szlak Orlich Gniazd wciąż jeszcze przede mną. Marzę o nim od kilku lat. Nawet sobie przewodnik kupiłam.
Ale nie rowerowy, bo ja mało rowerowa jestem.
Natomiast na zlot wehikułowy piszę się jak najbardziej :-)
Ostatnio zmieniony 13 mar 2020, 12:46 przez Yvonne, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

johny pisze:Patrzę na te zdjęcia i wiem jedno, góry nokautują morze w pierwszej rundzie! :-)
Oj nie wiem, oj nie wiem ...
Widokami może tak, ale klimatem i oddziaływaniem na zmysł słuchu morze jest dla mnie nie do pobicia :-)
Ater
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 531
Rejestracja: 05 sie 2017, 22:54
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 27 razy
Otrzymał podziękowań: 37 razy

Post autor: Ater »

Yvonne pisze:
johny pisze:Patrzę na te zdjęcia i wiem jedno, góry nokautują morze w pierwszej rundzie! :-)
Oj nie wiem, oj nie wiem ...
Widokami może tak, ale klimatem i oddziaływaniem na zmysł słuchu morze jest dla mnie nie do pobicia :-)
Ja wolę góry, poza jednym. Na maturze z angielskiego miałem powiedzieć co można tam robić, niestety nad morzem jest więcej opcji do powiedzenia ;)
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

Yvonne pisze: Szlak Orlich Gniazd wciąż jeszcze przede mną.
W pierwszej chwili odczytałem, że szlak Orlej Perci jeszcze przed Tobą :-D
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

Ater pisze: Ja wolę góry, poza jednym. Na maturze z angielskiego miałem powiedzieć co można tam robić, niestety nad morzem jest więcej opcji do powiedzenia ;)
Hmmmm, a co można robić nad morzem poza leżeniem plackiem na gorącym piachu w pełnym słońcu?? Dodam że dla mnie to paskudny sposób spędzania czasu.
Ostatnio zmieniony 13 mar 2020, 13:14 przez Czesio1, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ater
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 531
Rejestracja: 05 sie 2017, 22:54
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 27 razy
Otrzymał podziękowań: 37 razy

Post autor: Ater »

Czesio1 pisze:
Ater pisze: Ja wolę góry, poza jednym. Na maturze z angielskiego miałem powiedzieć co można tam robić, niestety nad morzem jest więcej opcji do powiedzenia ;)
Hmmmm, a co można robić nad morzem poza leżeniem plackiem na gorącym piachu w pełnym słońcu?? Dodam że dla mnie to paskudny sposób spędzania czasu.
Można budować zamki z piasku, opalać się, leżeć, czytać książki, walczyć o miejsce itd. ;)
Awatar użytkownika
Mysikrólik
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 5279
Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
Tytuł: harcerz
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 17 razy
Otrzymał podziękowań: 104 razy

Post autor: Mysikrólik »

Czesio1 pisze:Dodam że dla mnie to paskudny sposób spędzania czasu.
To po co Ty do tej Chorwacji jeździsz? :027:
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

Mysikrólik pisze:
Czesio1 pisze:Dodam że dla mnie to paskudny sposób spędzania czasu.
To po co Ty do tej Chorwacji jeździsz? :027:
Oj od razu jeździsz. Dopiero pierwszy raz się wybieram. A po co? To proste. Dla rodziny. Ja bym wolał zdecydowanie poszwendać się po Tatrach.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

Mysikrólik pisze:
Czesio1 pisze:Dodam że dla mnie to paskudny sposób spędzania czasu.
To po co Ty do tej Chorwacji jeździsz? :027:
Mysi, przecież Czesio jasno napisał, że nie lubi leżeć na piachu.
Tam nie będzie leżał na piasku, tylko na kamieniach.
Prawie jak w górach ;-)
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

Ater pisze:
Czesio1 pisze:
Ater pisze: Ja wolę góry, poza jednym. Na maturze z angielskiego miałem powiedzieć co można tam robić, niestety nad morzem jest więcej opcji do powiedzenia ;)
Hmmmm, a co można robić nad morzem poza leżeniem plackiem na gorącym piachu w pełnym słońcu?? Dodam że dla mnie to paskudny sposób spędzania czasu.
Można budować zamki z piasku, opalać się, leżeć, czytać książki, walczyć o miejsce itd. ;)
Można grać w piłkę plażową, rozwiązywać krzyżówki, grać w karty, no i szaleć w wodzie przede wszystkim :-)
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

Mysikrólik pisze:
Czesio1 pisze:Dodam że dla mnie to paskudny sposób spędzania czasu.
To po co Ty do tej Chorwacji jeździsz? :027:
Oj, oj, oj... Jak byliśmy to wcale nie lkeżeliśmy plackiem na plaży! CVo więcej 2 razy w ogóle nad morze nie poszliśmy bo nie starczyło czasu. Z reguły plan dnia był taki: śniadanie, zwiedzanie, obiad, WIECZOREM morze! Dubrownik, Split, Trogir , Salona i wiele innych rzeczy, które udało się nam zobaczyć... Morze było dodatkiem.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

Yvonne pisze: Można grać w piłkę plażową, rozwiązywać krzyżówki, grać w karty, no i szaleć w wodzie przede wszystkim :-)
Wszystko ładnie tylko żeby tego żółte coś tak nie paliło. :027:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
irycki
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 2708
Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
Tytuł: Pan Motocyklik
Miejscowość: Legionowo
Podziękował;: 61 razy
Otrzymał podziękowań: 106 razy

Post autor: irycki »

Czesio1 pisze: Hmmmm, a co można robić nad morzem poza leżeniem plackiem na gorącym piachu w pełnym słońcu??
Spacerowac plażą, na granicy lądu i wody. 5km w jedną stronę, 5 w drugą (ew. w drugą można lasem, tam gdzie jeżdżę nad morze zawsze jest las) i gitara :)

Żeby nie było, góry też zawsze lubiłem, jako młodziak to zdecydowanie bardziej niż morze. Ale na starośc się priorytety zmieniają ;)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.

Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16384
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 386 razy
Otrzymał podziękowań: 195 razy

Post autor: Czesio1 »

irycki pisze: Spacerowac plażą, na granicy lądu i wody. 5km w jedną stronę, 5 w drugą (ew. w drugą można lasem, tam gdzie jeżdżę nad morze zawsze jest las) i gitara :)

Żeby nie było, góry też zawsze lubiłem, jako młodziak to zdecydowanie bardziej niż morze. Ale na starośc się priorytety zmieniają ;)
Kilka lat temu coś podobnego praktykowałem nad Bałtykiem. Ale średnio to się sprawdzało. Za dużo ludzi mi przeszkadzało spokojnie iść. :-/
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11645
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 241 razy
Otrzymał podziękowań: 198 razy

Post autor: johny »

irycki pisze:Spacerowac plażą, na granicy lądu i wody. 5km w jedną stronę, 5 w drugą
Tak, to piękna rzecz! Pod warunkiem, ze na plażę nudystów nie trafisz, tak jak ja Grzybowie k. Kołobrzegu! :-D
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Awatar użytkownika
Mysikrólik
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 5279
Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
Tytuł: harcerz
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 17 razy
Otrzymał podziękowań: 104 razy

Post autor: Mysikrólik »

Yvonne pisze:Można grać w piłkę plażową, rozwiązywać krzyżówki, grać w karty, no i szaleć w wodzie przede wszystkim
A w górach nie można? Przecież kąpaliśmy się podczas burzy w Zalewie Czorsztyńskim. :-D
Awatar użytkownika
Yvonne
Moderator
Moderator
Posty: 12996
Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
Miejscowość: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta
Podziękował;: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 170 razy

Post autor: Yvonne »

Mysikrólik pisze:
Yvonne pisze:Można grać w piłkę plażową, rozwiązywać krzyżówki, grać w karty, no i szaleć w wodzie przede wszystkim
A w górach nie można? Przecież kąpaliśmy się podczas burzy w Zalewie Czorsztyńskim. :-D
Ja się nie kąpałam.
W tym czasie pływałam na rowerze wodnym :-)
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8828
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Yvonne pisze:Szlak Orlich Gniazd wciąż jeszcze przede mną. Marzę o nim od kilku lat. Nawet sobie przewodnik kupiłam. Ale nie rowerowy, bo ja mało rowerowa jestem.
Natomiast na zlot wehikułowy piszę się jak najbardziej :-)
To moje strony rodzinne, byłem już na wszystkich zamkach i ważniejszych miejscach. Jeżeli organizacja Zlotu świętokrzyskiego sie sprawdzi, to w przyszłości pomyślimy o Zlocie Szlakiem Orlich Gniazd.
A'propos, stamtąd pochodzą zdjęcia z ostatniej (nierozwiązanej) zagadki krajoznawczej.
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8828
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Konfiturek pisze:Szkoda tylko, że musiały przeleżeć na dyskach 4,5 roku, zanim się za nie zabrałem :/
Dziś wrzutka z dnia, kiedy to zaatakowaliśmy Rysy.
Dałbym głowę, że brałem udział w tym zlocie, nie ma mnie na jakimś zdjęciu ?
Konfiturek
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 524
Rejestracja: 10 lip 2013, 20:25
Tytuł: Degustator porzeczek
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 11 razy
Otrzymał podziękowań: 24 razy

Post autor: Konfiturek »

TomaszKu... Jesteś, oczywiście, na zdjęciach. Zlot po prostu jeszcze się nie rozkręcił. Ale dziś dotrzemy do twojego domostwa :)
Yvonne... Fotki puszczam w internet, więc każdy może z nimi robić cokolwiek (oprócz zarobkowania na nich, oczywiście). Co do ich jakości... Wstyd przyznać, ale przepuszczam je "automatem" przez kilka "pseudo-hadeerowych" wtyczek Photoshopa, bez "ręcznej" manipulacji przy nich. Przy tej ich ilości daje to realną szansę na to, ze ogarnę w kilka dni cały materiał. Coś za coś. Stracimy nieco na jakości, ale przynajmniej ocalimy trochę kadrów sprzed lat od zapomnienia. Ale cieszę się, że się podoba.

Ruszamy dalej. Dziś wspomnienia z ze środy 22 lipca, czyli z dnia, kiedy zaatakowaliśmy Giewont.

Wyruszyliśmy około 7:15.
Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Na dole było jeszcze kolorowo...
Obrazek Obrazek

... Potem już tylko szaro-zielono.
Obrazek Obrazek

"Kiedy weszli na wyniosłość wzgórza, oczom im ukazał się las..." A nie... Krzyż.
Obrazek Obrazek

Nie wiem, jak jest obecnie, ale wtedy trzeba było swoje odstać...
Obrazek

No to żeśmy dotarli do celu.
Obrazek Obrazek

Potem już było "z górki".
Obrazek Obrazek

Obrazek

Na tym foto, jeśli dobrze pamiętam, widzimy Pana Antola z jego młodszym kumplem Kaziem. Zostałem, dzięki nim wzorcem tego, jak nie powinno się poruszać po górach. ("O patrz! Nie schodź w ten sposób, jak ten facet. Zawsze kontroluj podparcie trzema punktami." "Pamiętaj, Kaziu... Nigdy nie odwracaj głowy, jak ten Pan. Zawsze patrz w miejsce, na którym za chwile staniesz". "Nigdy, Kaziu, nie zabieraj w góry takiej torby. Będzie ci tylko przeszkadzać.", "Kaziu, nie rób zdjęć podczas wspinaczki bo to prosta droga do wypadku. A taki aparat-klamot, jak tego pana, to w ogóle jakieś nieporozumienie".
Obrazek

I tak dotarliśmy do hacjendy TomaszKa, gdzie już mogliśmy zrobić kolejną oficjalną "zbiorówkę", w szerszym już gronie...
Obrazek

... No i podziwiać z jego podwórka Giewont łapiący ostatnie promienie zachodzącego za naszymi plecami słońca.
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Dorośli bardzo rzadko przeżywają takie przygody jak Pan Samochodzik. Nie mają na to czasu.
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8828
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 47 razy
Otrzymał podziękowań: 366 razy

Post autor: TomaszK »

Pamiętam tego pana Kazia z Waszych opowiadań, też sie wtedy uśmiałem.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Spotkania nieoficjalne”