PASS!!Yvonne pisze: Pisząc, że wstępuję, nie miałam pojęcia, że Stowarzyszenie zostało już założone i że jest ustalony jego regulamin!!! Do głowy mi to nie przyszło, że mogliście coś założyć bez konsultacji z innymi!
Dyskusje na tematy dowolne
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5170
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 71 razy
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5170
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 71 razy
Hola, hola Panie zbychowieczbychowiec pisze:Retoryka typu przyrównywanie mnie do Hitlera

Protestuję także przeciwko usunięciu mojego posta w całości. Żądam przywrócenia go, a jeśli wzmianka o Mein Kampf Cię uraziła możesz ją usunąć.
Nie uważam też że usunięcie merytorycznego posta, bez wulgaryzmów bez konsultacji, jest fair wobec autora.
Zamykanie ust rzeczowo i kulturalnie wypowiadającym się adwersarzom fajne nie jest i nie rozwiązuje problemu.
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 12813
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 5 razy
- Otrzymał podziękowań: 130 razy
Ręce mi opadają.
Naprawdę uważacie, że usunięcie postu albo nawet całej dyskusji czy całego wątku rozwiąże problem???
Ludzie ...
Tak, jak PawełK napisał: "Co sie raz zobaczy, to już się nie odzobaczy".
Każdy przecież ma prawo się wypowiedzieć.
Jeśli uznacie, że jakieś wyrażenie jest niepoprawne politycznie/religijnie itp lub że kogoś bardzo dotyka, to je usuńcie. A nie cały post, bo potem niezrozumiała staje się dyskusja, która po nim nastąpiła
Naprawdę uważacie, że usunięcie postu albo nawet całej dyskusji czy całego wątku rozwiąże problem???
Ludzie ...
Tak, jak PawełK napisał: "Co sie raz zobaczy, to już się nie odzobaczy".
Każdy przecież ma prawo się wypowiedzieć.
Jeśli uznacie, że jakieś wyrażenie jest niepoprawne politycznie/religijnie itp lub że kogoś bardzo dotyka, to je usuńcie. A nie cały post, bo potem niezrozumiała staje się dyskusja, która po nim nastąpiła

-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8579
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 37 razy
- Otrzymał podziękowań: 259 razy
Myślę, że sytuacja dojrzała do tego, żeby porozmawiać o duchu naszego forum. Jak się okazuje zaistniał problem : czy uczestnicy naszego forum mogą równocześnie działać na forum net.pl, czy też powinni wybrać między naszym forum a tamtym.
Dobrze byłoby, gdyby wszystkie osoby które mają tutaj dostęp, wypowiedziały się co o tym sądzą. Bez tego nie oczyścimy atmosfery, a kolejne konflikty, nawet jeżeli przyschną, będą się pojawiać co kilka miesięcy.
Może ja zacznę: na tamtym forum się nie pojawię, bo ciągle mam żal o wrogie przejęcie z 2013 roku i odebranie Czesiowi wypracowanego przez niego forum. Ale nie mam nic przeciwko temu, żeby każdy z Was pisywał i tu i tam. To co my mamy, a tamci dopiero budują to zloty. To one najbardziej nas łączą, a nie wymóg lojalności.
Dobrze byłoby, gdyby wszystkie osoby które mają tutaj dostęp, wypowiedziały się co o tym sądzą. Bez tego nie oczyścimy atmosfery, a kolejne konflikty, nawet jeżeli przyschną, będą się pojawiać co kilka miesięcy.
Może ja zacznę: na tamtym forum się nie pojawię, bo ciągle mam żal o wrogie przejęcie z 2013 roku i odebranie Czesiowi wypracowanego przez niego forum. Ale nie mam nic przeciwko temu, żeby każdy z Was pisywał i tu i tam. To co my mamy, a tamci dopiero budują to zloty. To one najbardziej nas łączą, a nie wymóg lojalności.
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16110
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 249 razy
- Otrzymał podziękowań: 126 razy
Masz rację TomaszKu. Oby tylko były tu wypowiedzi szczere i stonowane, bez żadnej agresji.TomaszK pisze:Myślę, że sytuacja dojrzała do tego, żeby porozmawiać o duchu naszego forum. Jak się okazuje zaistniał problem : czy uczestnicy naszego forum mogą równocześnie działać na forum net.pl, czy też powinni wybrać między naszym forum a tamtym.
Dobrze byłoby, gdyby wszystkie osoby które mają tutaj dostęp, wypowiedziały się co o tym sądzą. Bez tego nie oczyścimy atmosfery, a kolejne konflikty, nawet jeżeli przyschną, będą się pojawiać co kilka miesięcy.
To może teraz ja. Dla mnie temat ok1 również jest zamknięty. Na pewno nigdy tam nie wrócę.TomaszK pisze: Może ja zacznę: na tamtym forum się nie pojawię, bo ciągle mam żal o wrogie przejęcie z 2013 roku i odebranie Czesiowi wypracowanego przez niego forum.
Zdaję sobie sprawę, że nierealne jest żeby ktoś był albo tylko tu albo tylko tam. Zwłaszcza że wiele osób nie zna historii i przyczyn rozłamu forum. Jeżeli logowanie się na ok1 nie będzie powodem wynoszenia pomysłów naszego forum to też mi to nie przeszkadza. Da się z tym żyć.TomaszK pisze: Ale nie mam nic przeciwko temu, żeby każdy z Was pisywał i tu i tam.
Ale pewne zasady obowiązują. Jeżeli ktoś odszedł z ok1 i zdecydował się na budowę nowej platformy do kontaktów i utrzymania przyjacielskich stosunków to powinien tego dotrzymać. Takie jest moje zdanie.
I tego właśnie najbardziej byłoby żal stracić.TomaszK pisze: To co my mamy, a tamci dopiero budują to zloty. To one najbardziej nas łączą, a nie wymóg lojalności.
Ostatnio zmieniony 27 sty 2018, 19:56 przez Czesio1, łącznie zmieniany 1 raz.
- johny
- Moderator
- Posty: 11433
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 160 razy
- Otrzymał podziękowań: 125 razy
Na spokojnie dodam coś od siebie. To forum to coś więcej niżby mogło się wydawać. Zawsze wszystko co robiłem robiłem dla tego miejsca i na 100% swoich możliwości.
W żaden sposób nie potrafię pojąć jak ludzie, którzy znają historię nieszczęsnego ok.1 mogą w JAKIKOLWIEK sposób uczestniczyć w życiu tamtego forum. Tym bardziej te, które zapewniały o swojej lojalności Czesia i planowały z nim wspólne budowanie nowej platformy. Szczególnie jedna z tych osób okazała się wyjątkowo nielojalna i tak jak napisał Czesio jej głównym, zajęciem było wynoszenie pomysłów naszego forum.
NIGDY jednak osoby będące na dwóch ławeczkach nie spotkały się z mym ostracyzmem, tak samo robiłem "misia" na zlotach z Mysikrólikiem jak i TomaszKiem. Mimo tego, że parę razy te osoby nie zważając na to, ze są na naszym zlocie opowiadały o tym jak to wspaniale było np w Mrodze. Przykład - ostatni zlot we Fromborku. Zacisnąłem zęby i nic nie powiedziałem choć w środku bolało jak cholera...
Potem przyszedł pomysł Stowarzyszenia. Chciałem to zrobić jak najszybciej i jak najsprawniej. Przed nikim nie były zamknięte drzwi! Nieszczęsny punkt o lojalności wprowadziłem po to aby nie zdarzały się takie historie jak z tym pożal się Boże forowiczem, którego na szczęście nie ma już wśród nas. JEDYNYM MOIM CELEM BYŁO DOBRO FORUM I STOWARZYSZENIA Każdy byłby mile widziany i wspólnie moglibyśmy realizować postawione sobie cele. Powiem szczerze agresja z jaką się spotkałem przeszła moje najśmielsze oczekiwania... Kalumnie rzucane na mnie także, zostałem łysym kibolem z bejsbolem w ręku...
Do tego rykoszetem dostał człowiek, bez którego nie byłoby ani ok.1 ani "Z przygodą na Ty", człowiek który jest dla mnie czymś więcej niż dobrym znajomym. Ja Go traktuję jako jednego z najbliższych przyjaciół bo bez Niego nie przeżyłbym wielu chwil, o których teraz post factum mogę powiedzieć, że były jednymi z najpiękniejszych w życiu. Tego już znieść nie mogłem i stąd może mój emocjonalny post.
Doszedłem do wniosku, że może usunę się stąd aby nie niszczyć tego wspaniałego miejsca. Coś mi się tak zdaje, że moja osoba jest główną kością niezgody.
W żaden sposób nie potrafię pojąć jak ludzie, którzy znają historię nieszczęsnego ok.1 mogą w JAKIKOLWIEK sposób uczestniczyć w życiu tamtego forum. Tym bardziej te, które zapewniały o swojej lojalności Czesia i planowały z nim wspólne budowanie nowej platformy. Szczególnie jedna z tych osób okazała się wyjątkowo nielojalna i tak jak napisał Czesio jej głównym, zajęciem było wynoszenie pomysłów naszego forum.
NIGDY jednak osoby będące na dwóch ławeczkach nie spotkały się z mym ostracyzmem, tak samo robiłem "misia" na zlotach z Mysikrólikiem jak i TomaszKiem. Mimo tego, że parę razy te osoby nie zważając na to, ze są na naszym zlocie opowiadały o tym jak to wspaniale było np w Mrodze. Przykład - ostatni zlot we Fromborku. Zacisnąłem zęby i nic nie powiedziałem choć w środku bolało jak cholera...
Potem przyszedł pomysł Stowarzyszenia. Chciałem to zrobić jak najszybciej i jak najsprawniej. Przed nikim nie były zamknięte drzwi! Nieszczęsny punkt o lojalności wprowadziłem po to aby nie zdarzały się takie historie jak z tym pożal się Boże forowiczem, którego na szczęście nie ma już wśród nas. JEDYNYM MOIM CELEM BYŁO DOBRO FORUM I STOWARZYSZENIA Każdy byłby mile widziany i wspólnie moglibyśmy realizować postawione sobie cele. Powiem szczerze agresja z jaką się spotkałem przeszła moje najśmielsze oczekiwania... Kalumnie rzucane na mnie także, zostałem łysym kibolem z bejsbolem w ręku...
Do tego rykoszetem dostał człowiek, bez którego nie byłoby ani ok.1 ani "Z przygodą na Ty", człowiek który jest dla mnie czymś więcej niż dobrym znajomym. Ja Go traktuję jako jednego z najbliższych przyjaciół bo bez Niego nie przeżyłbym wielu chwil, o których teraz post factum mogę powiedzieć, że były jednymi z najpiękniejszych w życiu. Tego już znieść nie mogłem i stąd może mój emocjonalny post.
Doszedłem do wniosku, że może usunę się stąd aby nie niszczyć tego wspaniałego miejsca. Coś mi się tak zdaje, że moja osoba jest główną kością niezgody.
Stop PLANDEMII COVID-1984
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6183
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 140 razy
- Otrzymał podziękowań: 93 razy
- Kontakt:
Czyli nie mam nic przeciwko ale generalnie jestem na nie...Ale pewne zasady obowiązują. Jeżeli ktoś odszedł z ok1 i zdecydował się na budowę nowej platformy do kontaktów i utrzymania przyjacielskich stosunków to powinien tego dotrzymać.
O jakich zasadach wspominasz? Gdzieś są spisane? Te zasady?
Rozumiem tych, którzy tam nie wrócą, to jest wolny świat (Internet) i każdy może robić to co uważa. Rozumiem, że "sprzedawanie" pomysłów nie jest tym czego oczekuje się od uczestników forum, ale z drugiej strony, zbychowiec w korespondencji, którą cytował, sam napisał, że i tak pomysły będą kopiowane. Oczywiście nie wszystkie, tylko te, które wydadzą się atrakcyjne. Pytanie tylko czy rzeczywiście pomysły jako takie są unikalne czy może tylko unikalne w bardzo ograniczonym świecie dwóch forów?
Na tamtym forum znam wiele fantastycznych osób oraz kilka, z którymi nie jest mi po drodze.
Moim skromnym zdaniem problemem, który generuje dziwne zachowania jest wyimaginowana potrzeba rywalizacji. świat Pana Samochodzika jest nieograniczony i starczy dla każdego, chyba że ktoś z jakiegoś powodu musi być pierwszy - chętnie poznam ten powód (te powody).
To czego nie akceptuję to nienawiść bo to nie prowadzi do niczego dobrego.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16110
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 249 razy
- Otrzymał podziękowań: 126 razy
Oczywiście że są fantastyczne osoby. Nikt tego nie neguje. Jestem gotów nawet podać Ci kilka nickow osób które w 2013 roku dostały zaproszenie na nasze forum. Nie ma ich tu jednak, nie skorzystały z zaproszenia.PawelK pisze: Na tamtym forum znam wiele fantastycznych osób oraz kilka, z którymi nie jest mi po drodze.
Ale są tam też osoby dwulicowe, ba osoba odpowiedzialna za ówczesny rozpad w nagrodę została awansowana na odpowiedzialne stanowisko.
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6183
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 140 razy
- Otrzymał podziękowań: 93 razy
- Kontakt:
(...) mnie to nie dotyczy, nie jestem forowiczem tylko forumowiczem.TomaszK pisze:czy należny potępiać naszych forowiczów, działających także na tamtym forum ?
Ostatnio zmieniony 27 sty 2018, 22:30 przez PawelK, łącznie zmieniany 1 raz.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16110
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 249 razy
- Otrzymał podziękowań: 126 razy
Nie ma takiego słowa forumowicz Pawle. Poprawna forma to FOROWICZ.PawelK pisze: ... mnie to nie dotyczy, nie jestem forowiczem tylko forumowiczem.

Ostatnio zmieniony 27 sty 2018, 22:55 przez Czesio1, łącznie zmieniany 1 raz.
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16110
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 249 razy
- Otrzymał podziękowań: 126 razy
Oj weź johny, już pal licho Ciebie. Ale co to za zlot nad Loarą bez Daru Puszczy??johny pisze: Doszedłem do wniosku, że może usunę się stąd aby nie niszczyć tego wspaniałego miejsca. Coś mi się tak zdaje, że moja osoba jest główną kością niezgody.

Oczywiście to tylko żart tak dla rozładowania emocji.
Mam nadzieję, że Ty również żartowałeś z tym usunięciem się z forum. Inaczej tego nie odbieram jak właśnie jako żart.
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 12813
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 5 razy
- Otrzymał podziękowań: 130 razy
A czego sie spodziewales. Poglaskania po glowce?johny pisze:Powiem szczerze agresja z jaką się spotkałem przeszła moje najśmielsze oczekiwania...
Nie ma to jak narozrabiac, a potem udawac ofiare ...
To sie chyba jakos nazywa w psychologii. Musze sprawdzic.
P.S. Przepraszam, ze pisze bez polskich znakow, ale uzywam francuskiej klawiatury.
Ostatnio zmieniony 27 sty 2018, 21:34 przez Yvonne, łącznie zmieniany 2 razy.
- johny
- Moderator
- Posty: 11433
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 160 razy
- Otrzymał podziękowań: 125 razy
Naprawdę nie mam zamiaru kopać się z koniem... Teraz jestem psychiczny. Ja z Wami tej Loary nie zobaczę, To wszystko.Yvonne pisze:A czego sie spodziewales. Poglaskania po glowcejohny pisze:Powiem szczerze agresja z jaką się spotkałem przeszła moje najśmielsze oczekiwania...
Nie ma to jak narozrabiac, a potem udawac ofiare ...
To sie chyba jakos nazywa w psychologii. Musze sprawdzic.
P.S. Przepraszam, ze pisze bez polskich znakow, ale uzywam francuskiej klawiatury.
Stop PLANDEMII COVID-1984
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- johny
- Moderator
- Posty: 11433
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 160 razy
- Otrzymał podziękowań: 125 razy
Szkoda, że twojej wspaniałej przemowy z Francji nie zakończyłaś przemową: Pozdrawiam wszystkich zlotowiczów. Minus johny!Yvonne pisze:Ja juz sie wypowiedzialam. Nie mam nic wiecej do dodania.Czesio1 pisze:TomaszeK poddał do dyskusji temat i prosimy o konstruktywne wypowiedzi na temat.
Tak by było chyba uczciwiej!
Stop PLANDEMII COVID-1984
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- johny
- Moderator
- Posty: 11433
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 160 razy
- Otrzymał podziękowań: 125 razy
Absolutnie się nie wygłupiam. Nie będziesz czuła dyskomfortu w mojej obecności? Będziemy udawali, że nadal jest super... Naprawdę... Po co ta szopka...Yvonne pisze:Nie wyglupiaj sie. Ten temat nie ma nic wspolnego z Loara.johny pisze:Szkoda, że twojej wspaniałej przemowy z Francji nie zakończyłaś przemową: Pozdrawiam wszystkich zlotowiczów. Minus johny!
Lista Zlotowiczow sie nie zmienila.
Stop PLANDEMII COVID-1984
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16110
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 249 razy
- Otrzymał podziękowań: 126 razy
Też na to liczę. Na szczęście zlot nie jest ani jutro ani pojutrze tylko dopiero w sierpniu. Do tego czasu wiele się może zmienić.Yvonne pisze:Nie, nie bede.johny pisze: Nie będziesz czuła dyskomfortu w mojej obecności? Będziemy udawali, że nadal jest super... Naprawdę... Po co ta szopka...
Na Zlocie bedzie tak jak zawsze czyli swietnie.
W to nie watpie.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5170
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 71 razy
Dobrze. Mamy się wypowiedzieć to się wypowiadajmy.
Temat stowarzyszenia jest dla mnie zamknięty.
Pozostają jednak inne kwestie.
1.Kasowanie postów.
Proszę o wypowiedź wszystkich którzy mogą moderować posty, czy będą w przyszłości stosować moderowanie mnie?
Temat stowarzyszenia jest dla mnie zamknięty.
Pozostają jednak inne kwestie.
1.Kasowanie postów.
Proszę o wypowiedź wszystkich którzy mogą moderować posty, czy będą w przyszłości stosować moderowanie mnie?
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Mysikrólik, łącznie zmieniany 5 razy.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5170
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 71 razy
Nie do wszystkiego się odniosłem co chciałem
Kto, gdzie i kiedy zaatakował Cię agresywnie?
Gdzie usłyszałeś kalumnie o łysym kibolu z bejsbolem?
Pytaniejohny pisze: Powiem szczerze agresja z jaką się spotkałem przeszła moje najśmielsze oczekiwania... Kalumnie rzucane na mnie także, zostałem łysym kibolem z bejsbolem w ręku...
Kto, gdzie i kiedy zaatakował Cię agresywnie?
Gdzie usłyszałeś kalumnie o łysym kibolu z bejsbolem?
Kto rzucił kość niezgody?johny pisze: Doszedłem do wniosku, że może usunę się stąd aby nie niszczyć tego wspaniałego miejsca. Coś mi się tak zdaje, że moja osoba jest główną kością niezgody.