Z przygodą na ty

Witam wszystkich!

Jestem Gienek i bardzo lubię Pana Samochodzika:)

Cześć Gienek! A teraz zamienię się w Czesia: przedstaw się nam bliżej i opowiedz jak rozpoczęła się Twoja Przygoda z Samochodzikami

Witaj Gienu

Witaj Gieniu!
A gdzie podział się "Jestem"?

Ważne, że jest, nawet bez "jestem" Witaj Gieniu Drogi!!!

Gienek, jesteś???
Siemanko!

Witaj !

Witaj!

Siemanko Gienku!!!

O?! Witaj Gienek

Cześć i czołem kluchy z rosołem! A ty to nie powinieneś się przypadkiem Genek zwać, a?

Witak Gienek !

A to nie miał być czasem Genek
Witam na naszym forum

Witaj Gienek

Od razu kojarzy mi się ten Gienek

cholera, dlaczego nie dostalem maila z informacja, ze ktos odpowiedzial na tego posta?! pewnie cos zle ustawilem:)
Odpowiadam wiec po kolei:
1) Wyspę Złoczyńców wygrzebałem z biblioteki rodziców w wieku 8 lat, zafascynowała mnie okładka, na której był przepiękny czerwony samochód z dużą iloscią detali typu trąbka zamiast klaksonu, jaka zwykle jest na rowerach (była). Niestety po przeczytaniu 3 stron lektura okazała się strasznie mecząca i za cieżka. Po odczekaniu paru miesięcy znowu podjałem to wyzwanie i tym razem ksiażka wciągnęła mnie bez reszty. Co ciekawe do dzisiaj pamiętam stary wygodny niebieski fotel, w którym tą ksiażkę czytałem i ogólne wrażenia:)
Pamietam nawet jak ojciec mowił matce, że musi sam wpierw to przeczytać, bo przecież Nienacki to był straszny zboczeniec i nie wiadomo co dziecko czyta;)
Pytanie 2 Genek mnie jednak denerwował, no i Jestem gdzieś tam odpadło:)

Witam romantycznego Pana Kapitana:) Praktycznie tak wyglądam, ale okularów używam tylko do jazdy samochodem:)

No i w ogóle witam i pozdrawiam wszystkich, którzy mnie powitali. Jak zwykle dość późno się obudziłem...

Witaj Gienku bądź Genku I obyś nie wyglądał jak ten pan z kabaretu