Kosmos i okolice
- Barabasz
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 3879
- Rejestracja: 25 sie 2015, 10:43
- Miejscowość: Antoninów
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 114 razy
- Otrzymał podziękowań: 137 razy
Okazuje się, że tym razem coś odkryto na księżycu. Jutro Nasa ma to ogłosić
>>>Fascynujące odkrycie na księżycu - rp.pl
Tymczasem sonda Ozyrys pobrała próbkę skał z asteroidy Bennu oddalonej od nas 321 mln km. Jeżeli ja dostarczy z powrotem na ziemię będzie to największa próbka skał od czasów księżycowych misji Apollo.
>>>misja Ozyrys
>>>Fascynujące odkrycie na księżycu - rp.pl
Tymczasem sonda Ozyrys pobrała próbkę skał z asteroidy Bennu oddalonej od nas 321 mln km. Jeżeli ja dostarczy z powrotem na ziemię będzie to największa próbka skał od czasów księżycowych misji Apollo.
>>>misja Ozyrys
- GrzegorzCh
- Forowy Lektor
- Posty: 168
- Rejestracja: 17 sty 2014, 19:30
- Miejscowość: Wrocław / Pęgów
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 1 raz
- Barabasz
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 3879
- Rejestracja: 25 sie 2015, 10:43
- Miejscowość: Antoninów
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 114 razy
- Otrzymał podziękowań: 137 razy
świetne zdjęcie GrzegorzuCh, doskonale widać księżyce Jowisza. Robiłeś je jakimś dużym obiektywem?GrzegorzCh pisze:Ja śledzę od kilku dni. Jest już nieźle. Jutro 50% szansy na to, że coś zobaczę
Wczoraj się spóźniłem a szkoda bo było dobra pogoda. Dzisiaj ma być apogeum tego spotkania planet, prawdziwa gwiazda betlejemska.
Poniżej zdjęcie z teleskopu Jerzego Łagiewki na profilu FB "Z głową w gwiazdach"
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5279
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 17 razy
- Otrzymał podziękowań: 104 razy
- GrzegorzCh
- Forowy Lektor
- Posty: 168
- Rejestracja: 17 sty 2014, 19:30
- Miejscowość: Wrocław / Pęgów
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 1 raz
Wrzucam parę Zdzisiów
Cały dzień było pochmurno ale pogoda się zlitowała i około zachodu Słońca zrobiło się trochę lepiej.
Zdjęcia robione Panasonikiem FZ-1000 z maksymalną ogniskową 400 mm
Wczorajsze ze śledzeniem (tzn. domowej roboty urządzeniem obracającym aparatem w drugą stronę niż Ziemia), przy 400 mm czas naświetlania 4 sekundy. Dzisiejsze już zwykły statyw bez śledzenia, czas naświetlania 1 sekunda bo przy dłuższym było ruszone...
Cały dzień było pochmurno ale pogoda się zlitowała i około zachodu Słońca zrobiło się trochę lepiej.
Zdjęcia robione Panasonikiem FZ-1000 z maksymalną ogniskową 400 mm
Wczorajsze ze śledzeniem (tzn. domowej roboty urządzeniem obracającym aparatem w drugą stronę niż Ziemia), przy 400 mm czas naświetlania 4 sekundy. Dzisiejsze już zwykły statyw bez śledzenia, czas naświetlania 1 sekunda bo przy dłuższym było ruszone...
- GrzegorzCh
- Forowy Lektor
- Posty: 168
- Rejestracja: 17 sty 2014, 19:30
- Miejscowość: Wrocław / Pęgów
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 1 raz
Dzięki za miłe słowa, ale niestety wiem, że jeżeli chodzi o astrofotografię to nie reprezentuję jakiegoś szczególnie wysokiego poziomu. Może to i trochę przez to, że uznaję trochę staroświeckie podejście do tematu i zdjęcie jest takie, jak wychodzi z aparatu.
Na pewno wszystkie rzucające na kolana zdjecia mlecznej drogi to głównie owoc pracy w programach graficznych, które pozwolą wyciągnąć ze zdjęcia to, co bez obróbki jest ledwo widoczne.
No i jeszcze kwestia sprzętu. Nie jestem na tyle zawzięty, żeby inwestować w porządny aparat, teleskop, statyw z montażem itp. Robię zdjęcia moim Panasonic FZ-1000, to kilkuletni bezlusterkowiec (bridge camera), ze średniej wielkości matrycą (1 cal), z zoomem 25-400. Ale za to jest jak dla mnie szybki.
Na przykład zdjęcie zbliżenia planet robione przez teleskop będzie o niebo wyraźniejsze i pewnie lada chwila w sieci pojawi się wiele zdjęć koniunkcji z teleskopów.
Ale dla mnie ważne, że dobrze się bawiłem
Na pewno wszystkie rzucające na kolana zdjecia mlecznej drogi to głównie owoc pracy w programach graficznych, które pozwolą wyciągnąć ze zdjęcia to, co bez obróbki jest ledwo widoczne.
No i jeszcze kwestia sprzętu. Nie jestem na tyle zawzięty, żeby inwestować w porządny aparat, teleskop, statyw z montażem itp. Robię zdjęcia moim Panasonic FZ-1000, to kilkuletni bezlusterkowiec (bridge camera), ze średniej wielkości matrycą (1 cal), z zoomem 25-400. Ale za to jest jak dla mnie szybki.
Na przykład zdjęcie zbliżenia planet robione przez teleskop będzie o niebo wyraźniejsze i pewnie lada chwila w sieci pojawi się wiele zdjęć koniunkcji z teleskopów.
Ale dla mnie ważne, że dobrze się bawiłem
-
- Zlotowicz
- Posty: 7158
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
Nie bądź skromny! Dobrze wyszly bardzo! szczególnie, ze bez obróbki! Wiesz, tez preferuje Zdjęcia bez efektów specjalnych, niepodkolorowane itd...
jak nam otworzą granice to od razu lecę do Nowej Zelandii fotografować gwiazdy. Pozwole sobie wtedy ponawracali Ci głowę na ten temat. Jeżeli to OK, rzecz jasna.
jak nam otworzą granice to od razu lecę do Nowej Zelandii fotografować gwiazdy. Pozwole sobie wtedy ponawracali Ci głowę na ten temat. Jeżeli to OK, rzecz jasna.
- GrzegorzCh
- Forowy Lektor
- Posty: 168
- Rejestracja: 17 sty 2014, 19:30
- Miejscowość: Wrocław / Pęgów
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 1 raz
Oczywiście chętnie pomogę w miarę możliwości.
A dlaczego do Nowej Zelandii? Rozumiem że w Australii jesteś? Nie wiem, na ile moja intuicja geograficzna jest słuszna, ale wydaje mi się, że Nowa Zelandia jest bardziej pochmurna, a zwłaszcza środek Australii suchy, więc bardziej tam bym się spodziewał czystego nieba. Bo jak rozumiem z interiorze jest na tyle pusto, że dość łatwo jest natrafić na naprawdę ciemne niebo, ja u siebie z tym mam największy problem.
Ech, chciałbym kiedyś w życiu zobaczyć niebo półkuli południowej, z Krzyżem Południa, ale przede wszystkim Obłokami Magellana - i dużo bardziej wyrazistą Mleczną Drogę
A dlaczego do Nowej Zelandii? Rozumiem że w Australii jesteś? Nie wiem, na ile moja intuicja geograficzna jest słuszna, ale wydaje mi się, że Nowa Zelandia jest bardziej pochmurna, a zwłaszcza środek Australii suchy, więc bardziej tam bym się spodziewał czystego nieba. Bo jak rozumiem z interiorze jest na tyle pusto, że dość łatwo jest natrafić na naprawdę ciemne niebo, ja u siebie z tym mam największy problem.
Ech, chciałbym kiedyś w życiu zobaczyć niebo półkuli południowej, z Krzyżem Południa, ale przede wszystkim Obłokami Magellana - i dużo bardziej wyrazistą Mleczną Drogę
- Barabasz
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 3879
- Rejestracja: 25 sie 2015, 10:43
- Miejscowość: Antoninów
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 114 razy
- Otrzymał podziękowań: 137 razy
Dzisiaj ok 21:45 na planecie Mars będzie lądował ziemski łazik Perseverance (Wytrwałość).
...Łazik Perseverance jest wyposażony w 23 kamery, mikrofony, nadajniki i siedem specjalistycznych instrumentów, między innymi do obrazowania składu chemicznego powierzchni Marsa,
eksperymentalne urządzenie do produkcji niewielkiej ilości tlenu, czujniki temperatury, prędkości wiatru, ciśnienia i wilgotności, a także spektrometr do wykrywania związków organicznych...
.Badania będzie prowadził przez ok 2 lata -next.gazeta.pl
Łazik będzie wyposażony w mały śmigłowiec
Operacja będzie wyglądała mniej więcej tak:
>>>Symulacja lądowania
Na żywo misję będzie można śledzić tu:
>>>Lądowanie na żywo
...Łazik Perseverance jest wyposażony w 23 kamery, mikrofony, nadajniki i siedem specjalistycznych instrumentów, między innymi do obrazowania składu chemicznego powierzchni Marsa,
eksperymentalne urządzenie do produkcji niewielkiej ilości tlenu, czujniki temperatury, prędkości wiatru, ciśnienia i wilgotności, a także spektrometr do wykrywania związków organicznych...
.Badania będzie prowadził przez ok 2 lata -next.gazeta.pl
Łazik będzie wyposażony w mały śmigłowiec
Operacja będzie wyglądała mniej więcej tak:
>>>Symulacja lądowania
Na żywo misję będzie można śledzić tu:
>>>Lądowanie na żywo
Ostatnio zmieniony 18 lut 2021, 20:26 przez Barabasz, łącznie zmieniany 1 raz.
- irycki
- Zlotowicz
- Posty: 2708
- Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
- Tytuł: Pan Motocyklik
- Miejscowość: Legionowo
- Podziękował;: 61 razy
- Otrzymał podziękowań: 106 razy
Ja się już zacząłem pakować, bo to nie wiadomo kiedy zleci...Ater pisze:Za parę miliardów lat i tak będziemy musieli się wynieść z Ziemi,
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.
-
- Zlotowicz
- Posty: 1920
- Rejestracja: 05 maja 2014, 20:31
- Tytuł: Hanka
- Miejscowość: Brześć Kujawski
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 119 razy
- Otrzymał podziękowań: 107 razy
Może ktoś będzie chciał posłuchać Wydarzenie organizuje moja Biblioteka Wojewódzka z Torunia.
25 LUTEGO: Tajemnice gwiazd - klasyfikacja. Prelekcja Sebastiana Soberskiego
Szanowni Państwo,
w czwartek, 25 lutego, zapraszamy na kolejną prelekcję przygotowaną przez Sebastiana Soberskiego z Planetarium i Obserwatorium Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika w Grudziądzu. Nasz gość opowie o sposobach klasyfikacji gwiazd. Do zobaczenia na facebookowym profilu Książnicy Kopernikańskiej o godz. 18.00.
Sebastian Soberski opowie o fascynującym odkryciu, które doprowadziło do stworzenia tzw. diagramu Hertzprunga-Russella (diagram H-R), który jest podstawą współczesnej astronomii. Diagram H-R jest tak ważny dla astronomii, jak tablica Mendelejewa dla chemii. Stanowi on podstawę nowoczesnej astrofizyki. Między innymi dzięki diagramowi H-R wiemy, jak powstało Słońce oraz jak będzie ewoluowało przez kilka następnych miliardów lat. Podczas prelekcji pojawi się również polski akcent. Teleskop, który bezpośrednio przyczynił się do tego historycznego odkrycia znajduje się w Polsce.
Link do wydarzenia na Facebooku:
25 LUTEGO: Tajemnice gwiazd - klasyfikacja. Prelekcja Sebastiana Soberskiego
Szanowni Państwo,
w czwartek, 25 lutego, zapraszamy na kolejną prelekcję przygotowaną przez Sebastiana Soberskiego z Planetarium i Obserwatorium Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika w Grudziądzu. Nasz gość opowie o sposobach klasyfikacji gwiazd. Do zobaczenia na facebookowym profilu Książnicy Kopernikańskiej o godz. 18.00.
Sebastian Soberski opowie o fascynującym odkryciu, które doprowadziło do stworzenia tzw. diagramu Hertzprunga-Russella (diagram H-R), który jest podstawą współczesnej astronomii. Diagram H-R jest tak ważny dla astronomii, jak tablica Mendelejewa dla chemii. Stanowi on podstawę nowoczesnej astrofizyki. Między innymi dzięki diagramowi H-R wiemy, jak powstało Słońce oraz jak będzie ewoluowało przez kilka następnych miliardów lat. Podczas prelekcji pojawi się również polski akcent. Teleskop, który bezpośrednio przyczynił się do tego historycznego odkrycia znajduje się w Polsce.
Link do wydarzenia na Facebooku:
- Barabasz
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 3879
- Rejestracja: 25 sie 2015, 10:43
- Miejscowość: Antoninów
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 114 razy
- Otrzymał podziękowań: 137 razy
Mamy filmik z lądowania łazika!
Chyba pierwszy raz w historii takie doskonałe ujęcia lądowania na pozaziemskim obiekcie. Jak to oglądam to jestem naprawdę dumny z ludzkości.
Oglądajcie w największej rozdzielczości (4K). Wspaniały widok
>>>Nasa Perseverence Touchdown on Mars
Okazuje się że ten łazik to nie byle mała zabaweczka, a prawdziwy wehikuł godny pana Samochodzika
I nie wiem dlaczego nazywają go łazik, powinni raczej jeździk
next.gazeta.pl
Chyba pierwszy raz w historii takie doskonałe ujęcia lądowania na pozaziemskim obiekcie. Jak to oglądam to jestem naprawdę dumny z ludzkości.
Oglądajcie w największej rozdzielczości (4K). Wspaniały widok
>>>Nasa Perseverence Touchdown on Mars
Okazuje się że ten łazik to nie byle mała zabaweczka, a prawdziwy wehikuł godny pana Samochodzika
I nie wiem dlaczego nazywają go łazik, powinni raczej jeździk
next.gazeta.pl
Ostatnio zmieniony 22 lut 2021, 21:47 przez Barabasz, łącznie zmieniany 4 razy.
- RobertH
- Zlotowicz
- Posty: 1279
- Rejestracja: 26 lis 2018, 00:22
- Tytuł: RobertH
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
Pierwszy lot i lądowanie SAMONOśNEGO STATKU KOSMICZNEGO ! Parę lat i zobaczymy 'Sokoła Milennium'.
YT:
.
YT:
.
Ostatnio zmieniony 04 mar 2021, 10:19 przez RobertH, łącznie zmieniany 1 raz.
- Barabasz
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 3879
- Rejestracja: 25 sie 2015, 10:43
- Miejscowość: Antoninów
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 114 razy
- Otrzymał podziękowań: 137 razy
To nie był pierwszy lot. W poprzedniej próbie Starship leciał ale nie udało się wylądować i się rozbił. Tym razem wylądował ale nie do końca był to sukces gdyż po kilu minutach także eksplodował:
https://www.youtube.com/watch?v=7gjHOq0rvMM
Tak czy siak, chylę czoło przed Elonem Muskiem. Cały czas mimo przeszkód brnie do przodu i jego statki robią postępy.
Rakiety jego firmy dokonują tego czego nie są wstanie statki narodowych agencji.
https://www.youtube.com/watch?v=7gjHOq0rvMM
Tak czy siak, chylę czoło przed Elonem Muskiem. Cały czas mimo przeszkód brnie do przodu i jego statki robią postępy.
Rakiety jego firmy dokonują tego czego nie są wstanie statki narodowych agencji.
- TomaszL
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 1748
- Rejestracja: 14 lip 2016, 10:19
- Miejscowość: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 473 razy
- Otrzymał podziękowań: 157 razy
George Dantzig (twórca pewnej metody do optymalizacji z 1947 roku, która do dzisiaj jest stosowana) jako student spóźnił się na zajęcia ze statystyki (podobno celowo, bo nie lubił ich). Na tablicy były dwa zadania - pomyślał, że są to dwa zadania domowe. Przepisał je, trochę się pomęczył nad zadaniami i oddał (podobno) w sekretariacie "po cichu" z nadzieją, że nikt nie zauważy opóźnienia w oddaniu zadania. Po kilku dniach wybuchła afera. Został wezwany do profesora, który prowadził wykłady. W pokoju profesora siedzieli także inni poważni Panowie.Barabasz pisze:
...
Tak czy siak, chylę czoło przed Elonem Muskiem. Cały czas mimo przeszkód brnie do przodu i jego statki robią postępy. Rakiety jego firmy dokonują tego czego nie są wstanie statki narodowych agencji.
Nie wiem, co w tym momencie myślał Dantzig, ale dowiedział się, że rozwiązał zadania, które były zapisane na tablicy jako przykład zadań ... nierozwiązywalnych
Stąd też pewnie bardzo popularne motto: "Problemy są nierozwiązywalne do czasu, kiedy przyjdzie ktoś, kto o tym nie wie, i je rozwiąże".
""
- irycki
- Zlotowicz
- Posty: 2708
- Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
- Tytuł: Pan Motocyklik
- Miejscowość: Legionowo
- Podziękował;: 61 razy
- Otrzymał podziękowań: 106 razy
Nie tyle "nierozwiązywalnych" (tak w ogóle), ile "nierozwiązanych" (do tej pory, chodziło o dowody pewnych hipotez).TomaszL pisze:które były zapisane na tablicy jako przykład zadań ... nierozwiązywalnych
Warto dodać, że profesorem, który prowadził wykład, na który spóźnił się Dantzig, był wybitny polski matematyk Jerzy Neyman:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Sp%C5%82awa-Neyman
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.
- TomaszL
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 1748
- Rejestracja: 14 lip 2016, 10:19
- Miejscowość: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 473 razy
- Otrzymał podziękowań: 157 razy
Zgadza się - problemy "nierozwiązane" do tej pory, tzw. problemy "otwarte".
Tak to jest, jak się powinno leżeć w łóżku a leci się do komputera. Ale to wina Czesia - to on powiedział - "praca nie forum, nie trzeba być codziennie"
Ten Neyman to był guru ze statystyki. A tu mu jakiś student "popsuł" wykłady.
Tak to jest, jak się powinno leżeć w łóżku a leci się do komputera. Ale to wina Czesia - to on powiedział - "praca nie forum, nie trzeba być codziennie"
Ten Neyman to był guru ze statystyki. A tu mu jakiś student "popsuł" wykłady.