Ja też, choć nie szukałem rozgłosu. Lubię też Węża, w końcu od niego się wszystko zaczęło.....zbychowiec pisze:No to witam w klubie. Do tej pory tylko ja i Tomasz byliśmy fanami tej części.panna Monika pisze:Właśnie po bardzo wielu latach wróciłam do "Uroczyska" i jestem zachwycona. Szczególnie, że mam apetycznie pożółkłe wydanie z 1968 r. (Wydawnictwo Łódzkie), z ilustracjami Magdaleny Kapuścińskiej.
Uroczysko - inspiracje
- VdL
- Zlotowicz
- Posty: 4799
- Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
- Miejscowość: dokąd
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 129 razy
- Otrzymał podziękowań: 89 razy
Ostatnio zmieniony 20 cze 2016, 21:33 przez VdL, łącznie zmieniany 1 raz.
- VdL
- Zlotowicz
- Posty: 4799
- Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
- Miejscowość: dokąd
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 129 razy
- Otrzymał podziękowań: 89 razy
Tum przedwojenny
Znalazłem w sieci zdjęcia Kolegiaty Tumskiej z okresu przed 1939. Piękna.
[lgimgp small=http://www.pansamochodzik.org.pl/przygo ... a151f4.jpg medium=http://www.pansamochodzik.org.pl/przygo ... a151f4.jpg large=http://www.pansamochodzik.org.pl/przygo ... a151f4.jpg group=VdL20161230]Kolegiata w Tumie z przed 1939r[/lgimgp][ximg]
[lgimgp small=http://www.pansamochodzik.org.pl/przygo ... 125595.jpg medium=http://www.pansamochodzik.org.pl/przygo ... 125595.jpg large=http://www.pansamochodzik.org.pl/przygo ... 125595.jpg group=VdL20161230]Kolegiata w Tumie stan obecny[/lgimgp][ximg]
[lgimgp small=http://www.pansamochodzik.org.pl/przygo ... 02faf1.jpg medium=http://www.pansamochodzik.org.pl/przygo ... 02faf1.jpg large=http://www.pansamochodzik.org.pl/przygo ... 02faf1.jpg group=VdL20161230]Kolegiata w Tumie z przed 1939r[/lgimgp][ximg]
[lgimgp small=http://www.pansamochodzik.org.pl/przygo ... c3d272.jpg medium=http://www.pansamochodzik.org.pl/przygo ... c3d272.jpg large=http://www.pansamochodzik.org.pl/przygo ... c3d272.jpg group=VdL20161230]Kolegiata w Tumie odbudowa po 1945r.[/lgimgp][ximg]
[lgimgp small=http://www.pansamochodzik.org.pl/przygo ... a151f4.jpg medium=http://www.pansamochodzik.org.pl/przygo ... a151f4.jpg large=http://www.pansamochodzik.org.pl/przygo ... a151f4.jpg group=VdL20161230]Kolegiata w Tumie z przed 1939r[/lgimgp][ximg]
[lgimgp small=http://www.pansamochodzik.org.pl/przygo ... 125595.jpg medium=http://www.pansamochodzik.org.pl/przygo ... 125595.jpg large=http://www.pansamochodzik.org.pl/przygo ... 125595.jpg group=VdL20161230]Kolegiata w Tumie stan obecny[/lgimgp][ximg]
[lgimgp small=http://www.pansamochodzik.org.pl/przygo ... 02faf1.jpg medium=http://www.pansamochodzik.org.pl/przygo ... 02faf1.jpg large=http://www.pansamochodzik.org.pl/przygo ... 02faf1.jpg group=VdL20161230]Kolegiata w Tumie z przed 1939r[/lgimgp][ximg]
[lgimgp small=http://www.pansamochodzik.org.pl/przygo ... c3d272.jpg medium=http://www.pansamochodzik.org.pl/przygo ... c3d272.jpg large=http://www.pansamochodzik.org.pl/przygo ... c3d272.jpg group=VdL20161230]Kolegiata w Tumie odbudowa po 1945r.[/lgimgp][ximg]
Ostatnio zmieniony 30 gru 2016, 17:57 przez VdL, łącznie zmieniany 6 razy.
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Wszystko fajnie, piękna. Tyle tylko, ze my się teraz podniecamy. że taki stary zabytek mamy a w rzeczywistości w dużej mierze to rekonstrukcja, tak jak cała W-wa.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
A to już inna rzecz!zbychowiec pisze: Jaka by nie była, przeżyliśmy tam niezapomniane chwile.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- irycki
- Zlotowicz
- Posty: 2767
- Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
- Tytuł: Pan Motocyklik
- Miejscowość: Legionowo
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
Mnie się "Uroczysko" też zawsze bardzo podobało.
Protestuję tylko przeciwko włączaniu go samochodzikowego kanonu, bo to żaden samochodzik nie jest!
Protestuję tylko przeciwko włączaniu go samochodzikowego kanonu, bo to żaden samochodzik nie jest!
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.
- misia
- Zlotowicz
- Posty: 1250
- Rejestracja: 10 lip 2013, 22:32
- Miejscowość: miasto Łódź
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 5 razy
Ja już dawna, tzn. od chwili pierwszego przeczytania Uroczyska nie tak wcale dawno , też jestem w tym zacnym klubie, jakby cozbychowiec pisze:oldmalarz pisze:dołaczam sie do klubu..zbychowiec pisze: No to witam w klubie. Do tej pory tylko ja i Tomasz byliśmy fanami tej części.
rok wydania 1971
Powoli rośniemy w siłę
- irycki
- Zlotowicz
- Posty: 2767
- Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
- Tytuł: Pan Motocyklik
- Miejscowość: Legionowo
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
No nie, nie jest. Gdy Nienacki pisał "Uroczysko", najprawdopodobniej nie miał pomysłu na serię, a na pewno nie na serię "samochodzikową". Główny bohater "Uroczyska" (mam wrażenie, że w pierwszych wydaniach w ogóle nie pada jego imię) nie ma nic wspólnego z Tomaszem NN - ma od niego całkowicie inny charakter i historię życia (np. oblana matura, słabe wyniki w nauce). Dużo więcej wspólnego ma na przykład z Henrykiem z "Laseczki i tajemnicy". W przeciwieństwie do Tomasza NN, w pierwotnych wydaniach nie jest historykiem sztuki, a dziennikarzem.oldmalarz pisze:jak to żaden ?
jak Babie Lato jest i Tomasz wspomina we Fromborku ich pierwsze spotkanie .. czyli na Uroczysku . no to chyba jest samochodzik..
To że Nienacki z powodów merkantylnych postanowił w pewnym momencie dołączyć "Uroczysko", "Atanaryka" i "PnPL" do serii, to insza inszość. Rozumiem, choć nie aprobuję . Dołączenie polegało głównie na powstawianiu wzmianek w rodzaju "tu po raz pierwszy dała o sobie znać moja żyłka detektywistyczna", które pojawiają sie w paru miejscach i mają wręcz humorystyczny wydźwięk, jeśli sobie uświadomimy, że większość "odkryć" bohatera "Uroczyska" okazało się być spektakularnymi wpadkami. I chyba dopiero po dołączeniu do serii główny bohater zaczyna mieć na imię Tomasz. Zmienia się też jego zawód.
Z tych samych powodów zapewne pojawia się wzmianka o Babim Lecie w "Zagadkach Fromborka" - służyło to osadzeniu "Uroczyska" w serii.
Jak dasz radę, polecam zdobyć pierwotne wydania, sprzed usamochodzikowienia.Roch pisze:Witajcie w klubie. Postanowienie staroroczne przeczytać Uroczysko, bo tak czuję, że mnie wciągnie
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
O ile dobrze pamiętam to w Wyspie bohater też jest dziennikarzem, dopiero w późniejszych wydaniach zunifikowano zarówno profesję jak i miejsce zamieszkania.irycki pisze:W przeciwieństwie do Tomasza NN, w pierwotnych wydaniach nie jest historykiem sztuki, a dziennikarzem.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
- Nemsta
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 2098
- Rejestracja: 13 wrz 2014, 23:23
- Tytuł: Łajza archeologiczna
- Miejscowość: Wyk
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Czytam co mam, póki co, czyli drugie z '68. Tam, z tego co wiem, nie ma usamochodzikowienia w stopniu dziwacznym jak w wydaniu Warmii. Nie omieszkam poszukać wydania pierwszego i już znajomą antykwariuszkę uczuliłem na toirycki pisze:Jak dasz radę, polecam zdobyć pierwotne wydania, sprzed usamochodzikowienia.Roch pisze:Witajcie w klubie. Postanowienie staroroczne przeczytać Uroczysko, bo tak czuję, że mnie wciągnie
Już wiem, że profesor Nemsta jest moim bohaterem
- oldmalarz
- Zlotowicz
- Posty: 1046
- Rejestracja: 15 lis 2016, 12:26
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 59 razy
- Otrzymał podziękowań: 100 razy
no cos ty ? chyba żatujesz?irycki pisze: No nie, nie jest.
cytuje : " Przywitałem sie z Babim Latem. Przed dziesiecioma laty, gdy ona była młodziutkim archeologiem zgłebialismy razem tejemnice starej dwunastowiecznej Kolegiaty i odnaleźlismy drogocenny relikwiaż, flirtowalismy nawet ze sobą ..
ewidentnie widac ze to jedna i ta sama osoba ..
przeciez sa osoby które zmieniaja prace kilka razy w życiu o co dopiero na poczatku drogi zyciowej.
a to ze samochód miał później równie dobrze mógł mieć rower lub samolot nie zmienia to faktu ze to ten sam gość nasz bohater Tomasz NN .czyli "samochodzik"
Ostatnio zmieniony 31 gru 2016, 14:35 przez oldmalarz, łącznie zmieniany 1 raz.
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Hola, hola! Mi też się książka bardzo podobała!oldmalarz pisze:dołaczam sie do klubu..zbychowiec pisze: No to witam w klubie. Do tej pory tylko ja i Tomasz byliśmy fanami tej części.
rok wydania 1971
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- irycki
- Zlotowicz
- Posty: 2767
- Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
- Tytuł: Pan Motocyklik
- Miejscowość: Legionowo
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
Rok wydania "Uroczyska" - 1957oldmalarz pisze:no cos ty ? chyba żatujesz?irycki pisze: No nie, nie jest.
cytuje : " Przywitałem sie z Babim Latem. Przed dziesiecioma laty, gdy ona była młodziutkim archeologiem zgłebialismy razem tejemnice starej dwunastowiecznej Kolegiaty i odnaleźlismy drogocenny relikwiaż, flirtowalismy nawet ze sobą ..
ewidentnie widac ze to jedna i ta sama osoba ..
Rok wydania "Zagadek Fromborka" - 1972.
Nienacki sobie po kilkunastu latach wykorzystał jedną z postaci z "Uroczyska", bo była mu potrzebna znajoma archeolog. Tyle. Żadne inne odniesienia do "prequeli" w całym cyklu się nie pojawiają.
Na dobrą sprawę nie można wyrokować, że Babie Lato wspomniana w "Zagadkach" to ta sama osoba co w "Uroczysku" - Nienacki przecież wielokrotnie w różnych książkach wykorzystywał te same nazwiska czy pseudonimy.
Jak widzę, to, że bohater "Uroczyska" nie ma, jeśli chodzi o charakter, nic wspólnego z Tomaszem NN, zdaje Ci się zupełnie nie przeszkadzać?a to ze samochód miał później równie dobrze mógł mieć rower lub samolot nie zmienia to faktu ze to ten sam gość nasz bohater Tomasz NN .czyli "samochodzik"
Właśnie podstawowy szkopuł polega na tym, że to nie "ten sam gość" tylko jakiś zupełnie inny.
Kwestię zawodu można jakoś przeskoczyć, ale tego, że pierwszych wydaniach "Uroczyska" bohater oblał maturę (w kolejnych "o mało nie oblał"), m.in. z łaciny, mało się ma do obrazu Tomasza z choćby "TT", gdzie po łacinie czyta swobodnie. I generalnie podkreślane jest wielokrotnie wykształcenie Tomasza i jego rola w detektywistycznej działalności.
Chyba tak. Nienacki jeszcze wtedy nie miał w pełni ukształtowanej koncepcji bohatera. Niemniej, podobieństw do Tomasza z późniejszych części jest pełno. Przede wszystkim, sam Nienacki już w "Templariuszach" a potem w "Księdze Strachów" jasno "przyznaje" się do przygód Tomasza z "Wyspy". Tymczasem do momentu tej jednej enigmatycznej wzmianki w "Zagadkach" (o Babim Lecie) nie ma w kanonie ani jednego odniesienia do przygód sprzed "Wyspy...". I potem zresztą też nie ma. Dopiero w latach '90 tych zaczyna się usamochodzikowienie "prequeli".PawełK pisze:O ile dobrze pamiętam to w Wyspie bohater też jest dziennikarzem, dopiero w późniejszych wydaniach zunifikowano zarówno profesję jak i miejsce zamieszkania.
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Kiedy właśnie charakter jest ten sam ! Zgłębia zagadki historyczne, lubi przygody i tajemnice, a jednocześnie ma opinię ofermy, słabość do kobiet, a walczy przede wszystkim inteligencją. Życiorys ma rzeczywiście inny, ale to zmieniało się stopniowo, a nie skokowo od chwili nabycia wehikułu. Przez pierwsze kilka tomów postać dopiero była tworzona, a w pełni uformowała się dopiero w "Templariuszach". Jeżeli odrzucimy "Uroczysko" jako początek przygód Tomasza, to musimy też odrzucić "Wyspę", bo wtedy postać nie była jeszcze do końca sprecyzowana.irycki pisze:Jak widzę, to, że bohater "Uroczyska" nie ma, jeśli chodzi o charakter, nic wspólnego z Tomaszem NN, zdaje Ci się zupełnie nie przeszkadzać?
Właśnie podstawowy szkopuł polega na tym, że to nie "ten sam gość" tylko jakiś zupełnie inny.
- TomaszL
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 1762
- Rejestracja: 14 lip 2016, 10:19
- Miejscowość: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 516 razy
- Otrzymał podziękowań: 162 razy
Pozwolę dodać mały kamyczek do tej dyskusji. Moim zdaniem w całej serii Pana Samochodzika jest kilka "pierwszych" Samochodzików, tworzących coś na kształt "Trylogii Nienackiego":
- Uroczysko - pierwszy raz pojawia się bohater i nawet jeżeli wprost nie nazwano go Tomaszem, to nosi okulary (Rozdział XI - uwolnienie Nietajenki z grobowca)
- Wyspa Złoczyńców - pierwszy raz Pan Samochodzik
- Złota rękawica - pierwszy raz Pan Samochodzik pozwala znajomym i wrogom poznać smak samodzielnego "odkrywania" - we wcześniejszych "samochodzikach" wrogów "wyprowadzał w pole" a znajomi pomagali mu w odkryciach. Idealny moment na zakończenie serii.
Bohater zmienia się z czasem (tylko w Uroczysku popija wino porzeczkowe i przytula się do Babiego Lata) i pewnie wynika to z dojrzewania samego autora ale pewnie też wytycznych wydawnictwa. Niemniej bohater pozostaje w ogólnym zarysie spójny. Można pominąć kwestię zmiany miejsca pracy oraz wykształcenia, bo tak jak wskazano powyżej, Nienacki pisząc Uroczysko pewnie nie myślał o całej serii.
Pozdrówki
- Uroczysko - pierwszy raz pojawia się bohater i nawet jeżeli wprost nie nazwano go Tomaszem, to nosi okulary (Rozdział XI - uwolnienie Nietajenki z grobowca)
- Wyspa Złoczyńców - pierwszy raz Pan Samochodzik
- Złota rękawica - pierwszy raz Pan Samochodzik pozwala znajomym i wrogom poznać smak samodzielnego "odkrywania" - we wcześniejszych "samochodzikach" wrogów "wyprowadzał w pole" a znajomi pomagali mu w odkryciach. Idealny moment na zakończenie serii.
Bohater zmienia się z czasem (tylko w Uroczysku popija wino porzeczkowe i przytula się do Babiego Lata) i pewnie wynika to z dojrzewania samego autora ale pewnie też wytycznych wydawnictwa. Niemniej bohater pozostaje w ogólnym zarysie spójny. Można pominąć kwestię zmiany miejsca pracy oraz wykształcenia, bo tak jak wskazano powyżej, Nienacki pisząc Uroczysko pewnie nie myślał o całej serii.
Pozdrówki
- oldmalarz
- Zlotowicz
- Posty: 1046
- Rejestracja: 15 lis 2016, 12:26
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 59 razy
- Otrzymał podziękowań: 100 razy
szczerze powiem ..jestem w szoku.. :shock:
zaraz mi sie przypomina mój teść z powiedzonkiem ..
" Jesli nawet kochanie mnie złapałaś gołego na innej "dupie" to jeszcze nic nie oznacza"
Jesli sam AUTOR o sobie pisze ze tam był z babim latem znalezli relikwiarz kolegiate
to ja juz nie wiem jaki jeszcze dowód mozna podac.
jesli by dodał jeszcze słowo "Uroczysko" ty byś napisał że to nie to Uroczysko nie ta kolegiata i nie to Babie lato? ..ee
powiedz mi ty majac nascie lat miałes taki sam charakter wiedze i doswiadczenie takie jak teraz .. bo ja nie .
.choc niesmiałość Tomasza wzgledem płci pieknej była jest i tu i tam i chec rozwiazania zagadki tez jest
poza tym ile jest powiesci nie zwiazanych serią a wystepuja w nim ci sami bohaterowie- masa.
weźmy Dumasa i muszkieterów .Bohaterowie zmieniaja swoje charaktery tak że nawet staja na przeciwko siebie ..z idealistów przeistaczaja sie w żądnych władzy i pieniedzy karierowiczów. zmieniaja sie czasy polityka .etc ..a gdyby dumas nie wymieniłby ich z imienia i nazwiska to byśmy nawet nie wiedzieli że to oni..
rozumie Nienackiego doskonale "pierwsze sliwki robaczywki"... pierwsze dzieła nie zawsze są jednostajne a wrecz jest to regułą że sie różnią ..
Ja to rozumie tak, że jeśli Nienacki wykorzystał pania archolog bo mu było potrzebna ..to znaczy ze powiązał tamta przygode z tą (czyt. właczył ja do seri ) i zrobił to sam autor co tu jeszcze deliberować?
gdyby zamiarzenie było inne,nazwał by ja "Kowalska" i nie wspomniał ani słowem o uroczysku..
co do przyznawania sie .. kazdy z nas do jednych rzeczy sie przyznaje otwarcie tak że az krzyczy chwali sie jak moze a do innych tylko wzmiankuje, sadze ze nie inaczej tu jest ..
w kazdym razie podsumowując jezeli autor uroczysko pisał absolutnie nie pod katem serii i jest to fakt .
tak w zagadkach fromborka własnorecznie ją właczył dajac do zrozumienia czytelnikom ze jest ta sama osoba tylko w innym młodszym życiu.. i tez jest to fakt..
i takie jest moje zdanie ..inni moga miec inne
zaraz mi sie przypomina mój teść z powiedzonkiem ..
" Jesli nawet kochanie mnie złapałaś gołego na innej "dupie" to jeszcze nic nie oznacza"
Jesli sam AUTOR o sobie pisze ze tam był z babim latem znalezli relikwiarz kolegiate
to ja juz nie wiem jaki jeszcze dowód mozna podac.
jesli by dodał jeszcze słowo "Uroczysko" ty byś napisał że to nie to Uroczysko nie ta kolegiata i nie to Babie lato? ..ee
powiedz mi ty majac nascie lat miałes taki sam charakter wiedze i doswiadczenie takie jak teraz .. bo ja nie .
.choc niesmiałość Tomasza wzgledem płci pieknej była jest i tu i tam i chec rozwiazania zagadki tez jest
poza tym ile jest powiesci nie zwiazanych serią a wystepuja w nim ci sami bohaterowie- masa.
weźmy Dumasa i muszkieterów .Bohaterowie zmieniaja swoje charaktery tak że nawet staja na przeciwko siebie ..z idealistów przeistaczaja sie w żądnych władzy i pieniedzy karierowiczów. zmieniaja sie czasy polityka .etc ..a gdyby dumas nie wymieniłby ich z imienia i nazwiska to byśmy nawet nie wiedzieli że to oni..
rozumie Nienackiego doskonale "pierwsze sliwki robaczywki"... pierwsze dzieła nie zawsze są jednostajne a wrecz jest to regułą że sie różnią ..
Ja to rozumie tak, że jeśli Nienacki wykorzystał pania archolog bo mu było potrzebna ..to znaczy ze powiązał tamta przygode z tą (czyt. właczył ja do seri ) i zrobił to sam autor co tu jeszcze deliberować?
gdyby zamiarzenie było inne,nazwał by ja "Kowalska" i nie wspomniał ani słowem o uroczysku..
co do przyznawania sie .. kazdy z nas do jednych rzeczy sie przyznaje otwarcie tak że az krzyczy chwali sie jak moze a do innych tylko wzmiankuje, sadze ze nie inaczej tu jest ..
w kazdym razie podsumowując jezeli autor uroczysko pisał absolutnie nie pod katem serii i jest to fakt .
tak w zagadkach fromborka własnorecznie ją właczył dajac do zrozumienia czytelnikom ze jest ta sama osoba tylko w innym młodszym życiu.. i tez jest to fakt..
i takie jest moje zdanie ..inni moga miec inne
Ostatnio zmieniony 31 gru 2016, 16:19 przez oldmalarz, łącznie zmieniany 1 raz.
- irycki
- Zlotowicz
- Posty: 2767
- Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
- Tytuł: Pan Motocyklik
- Miejscowość: Legionowo
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
Właśnie nie. W "Uroczysku" Tomasz jest mocno pierdołowaty i pod tym względem blisko mu do Henryka z "Laseczki"TomaszK pisze: Kiedy właśnie charakter jest ten sam !
W samochodzikach jest to energiczny, pewny swoich umiejętności facet. On, owszem, udaje czasami ofermę żeby zmylić wrogów, ale ofermą nie jest.
"Tomasz" z "Uroczyska"? Ja wiem, czy jest gdzieś powiedziane, że lubi? Mówię o pierwotnych wydaniach, nie o poprawkach już po włączeniu przez Z.N. do serii. Bo tam rzeczywiście o "zyłce detektywistycznej" jest na co którejś stronie.lubi przygody i tajemnice,
Przy czym, dodajmy, późny Tomasz NN o opinię ofermy sam się starał, bo to byl jego modus operandi (por. charakterystyke, jaką otrzymała Greta Herbst). Natomiast Tomasz uroczyskowy po prostu był ofermowaty. Zdarzały mu się przebłyski, ale generalnie był to ciapa.a jednocześnie ma opinię ofermy, słabość do kobiet, a walczy przede wszystkim inteligencją.
Słabość do kobiet ma dziewięćdziesiąt parę procent przedstawicieli naszej płci, dzięki czemu nasz gatunek jakoś przetrwał . Natomiast Tomasz NN nie był w stosunku do kobiet tak beznadziejny, jak bohater "Uroczyska".
Nie, z kilku powodów:Jeżeli odrzucimy "Uroczysko" jako początek przygód Tomasza, to musimy też odrzucić "Wyspę", bo wtedy postać nie była jeszcze do końca sprecyzowana.
1. Tomasz z "Wyspy" dużo bardziej przypomina późniejszego Tomasza niż bohater "Uroczyska";
2. Nienacki jawnie powoływał się na "Wyspę" w późniejszych tomach (co najmniej "Templariusze", "Księga". "Dwór", nie chce mi się szperać w innych). Tymczasem odwołań do "Uroczyska" nie ma, poza jedną wzmianką o Babim Lecie.
Gdyby Nienacki uważał, że przygody, które opisał w serii, są kontynuacją tych z "Uroczyska", "Atanaryka" i "Lwa", wspomniał by o tym jawnie w kolejnych tomach. Skoro tego nie zrobił, (a nawiązywał do "Wyspy") to najwyraźniej "Wyspę" za część serii uważał, a "prequeli" (wówczas) nie. Przynajmniej do momentu napisania "ZF". Ale potem chyba też w kanonie brak odwołań do "Uroczyska". Ergo - była mu w fabule potrzebna znajoma kobieta-archeolog, więc sobie wykorzystał postać, którą stworzył lata temu, z bardzo - przyznajmy - udanym przydomkiem, i tyle.
3. Do czasu wydań "Warmii" żadne spisy przygód P.S. drukowane na okładkach itp. nie uwzględniały "Uroczyska" i spółki.
PS. "Uroczysko" jest wystarczająco dobrą książką, żeby nie trzeba było na siłę robić z niej "samochodzika". Bycie "samochodzikiem" nie jest warunkiem koniecznym bycia dobrą książką.
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.
- oldmalarz
- Zlotowicz
- Posty: 1046
- Rejestracja: 15 lis 2016, 12:26
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 59 razy
- Otrzymał podziękowań: 100 razy
tylko po co? po co mu była potrzebna?.. co zmienia ten fakt?irycki pisze:- była mu w fabule potrzebna znajoma kobieta-archeolog, więc sobie wykorzystał postać, którą stworzył lata temu, z bardzo - przyznajmy - udanym przydomkiem, i tyle.
jesli by nazwał Pania archeolog znajomą z jakiś wykopalisk np. -Panią "Zdzisią"?
co by to zmieniło dla ksiązki ?- nic!
ba ! autor podał nie tylko znajomy przydomek ale i miejsce i okolicznosci znajomosci - po co?
ten fakt nie miał najmniejszego wpływu na fabułe .
.poznaje wiele kobiet.jedne sa przyjazne inne nie ..wcale nie musi łaczyc ich z poprzednimi wesjami..
Ostatnio zmieniony 31 gru 2016, 17:43 przez oldmalarz, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Ja nie chcę z niej robić "samochodzika", ale chciałbym chcę żeby traktować ją jako książkę o przygodach Tomasza.Wiem, że to imię nie pada w pierwszym wydaniu "Uroczyska", ale będe się upierał przy cechach bohatera. Bohater "Uroczyska" nie jest ciapowaty, a jedynie takie robi pierwsze wrażenie - podobnie jak później "Pan Samochodzik".irycki pisze:"Uroczysko" jest wystarczająco dobrą książką, żeby nie trzeba było na siłę robić z niej "samochodzika".
Jak możesz ! Toż cała książka o tym jest.irycki pisze:"Tomasz" z "Uroczyska"? Ja wiem, czy jest gdzieś powiedziane, że lubi?lubi przygody i tajemnice,
- Nemsta
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 2098
- Rejestracja: 13 wrz 2014, 23:23
- Tytuł: Łajza archeologiczna
- Miejscowość: Wyk
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Ja sobie czytam i po pierwszych rozdziałach nie odczuwam ciapowatości bohatera. Nie robię też z niego superbohatera. O, gość, raz lepszy, raz gorszy. Jak my.
Mnie to bez różnicy jak to kto zalicza, traktuje to jako prequel pisany opacznie, czyli powstały jako pierwszy. Którego bohater ewoluuje i nie patrze na zmiany w tekście w kolejnych wydaniach, szczególne w Warmii. Chodzi o samo dojrzewanie autora i tego jak z ona sam, z bohatera Uroczyska, przeinacza się w bohatera z Wyspy i wreszcie z późniejszych Samochodzików. I po przeczytaniu całości będę mógł powiedzieć, czy cechy bohatera z Uroczyska i klimat książki widzę w Wyspie chociażby. Bo tak to powinniśmy traktować, a nie szukać Tomasza z Templariuszy w bohaterze Uroczyska. Nie da się, bo to nie jest prequel sensu stricto.
świetnie czyta się Uroczysko słuchając utworów z polskiej płyty roku, jak dla mnie, o tym właśnie tytule
Mnie to bez różnicy jak to kto zalicza, traktuje to jako prequel pisany opacznie, czyli powstały jako pierwszy. Którego bohater ewoluuje i nie patrze na zmiany w tekście w kolejnych wydaniach, szczególne w Warmii. Chodzi o samo dojrzewanie autora i tego jak z ona sam, z bohatera Uroczyska, przeinacza się w bohatera z Wyspy i wreszcie z późniejszych Samochodzików. I po przeczytaniu całości będę mógł powiedzieć, czy cechy bohatera z Uroczyska i klimat książki widzę w Wyspie chociażby. Bo tak to powinniśmy traktować, a nie szukać Tomasza z Templariuszy w bohaterze Uroczyska. Nie da się, bo to nie jest prequel sensu stricto.
świetnie czyta się Uroczysko słuchając utworów z polskiej płyty roku, jak dla mnie, o tym właśnie tytule