Wracam do częstszego biegania. Miałem kontuzję. Dzisiaj dla Wyklętych 6,3 km pękło. Poza tym u mnie to tak nie działa. Jedno musi iść w parze z drugim.
Przygoda z kuchnią
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Re: Przygoda z kuchnią
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
Re: Przygoda z kuchnią
Coś dla koneserów.
- Za ten post autor Mysikrólik otrzymał podziękowania (total 4):
- TomaszL (30 mar 2023, 20:20) • VdL (30 mar 2023, 23:05) • TomaszK (31 mar 2023, 11:00) • Fantomas (31 mar 2023, 14:07)
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Re: Przygoda z kuchnią
W czasach mojej młodości zamawiano go w barach, jako "inwalidę": "Inwalida dwa razy i luneta !"
Wtedy tego nie znosiłem, teraz przepadam. Nie rozumiem odcinka Jasia Fasoli, w którym pozbywa się tego pięknego dania.
Wtedy tego nie znosiłem, teraz przepadam. Nie rozumiem odcinka Jasia Fasoli, w którym pozbywa się tego pięknego dania.
-
- Zlotowicz
- Posty: 2634
- Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
- Podziękował;: 149 razy
- Otrzymał podziękowań: 139 razy
Re: Przygoda z kuchnią
Znam w wersji lorneta i meduza czyli dwie 50 czystej oraz galat (galaretka drobiowa lub wieprzowa).
Tatar to najwspanialsza przystawka w polskiej kuchni.
Tatar to najwspanialsza przystawka w polskiej kuchni.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Re: Przygoda z kuchnią
Masz rację, to było lorneta a nie luneta. Źle zapamiętałem, bo alkoholu wtedy jako małoletni nie piłem. A "inwalida", bo jak go inaczej zamawiano - "tatar z jednym jajem".
Robimy czasem tatara w domu, ale wtedy nie podajemy osobno składników jak Mysikrólik, tylko mieszamy wszystko i podajemy we wspólnej misce.
Idę coś zjeść.
Robimy czasem tatara w domu, ale wtedy nie podajemy osobno składników jak Mysikrólik, tylko mieszamy wszystko i podajemy we wspólnej misce.
Idę coś zjeść.
-
- Zlotowicz
- Posty: 2634
- Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
- Podziękował;: 149 razy
- Otrzymał podziękowań: 139 razy
Re: Przygoda z kuchnią
Mysikrólik pokazał tatar w wersji eleganckiej. Taki tatar w garniturze. Wiadomo, że też przed konsumcją wymiesza.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
Re: Przygoda z kuchnią
Tak. U nas zawsze podaje się w takiej wersji, aby każdy mógł sobie doprawić tak jak lubi najbardziej.
Przy okazji. Jesteście w drużynie - pieczarka marynowana - jako trzeci dodatek?
Przy okazji. Jesteście w drużynie - pieczarka marynowana - jako trzeci dodatek?
-
- Zlotowicz
- Posty: 2634
- Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
- Podziękował;: 149 razy
- Otrzymał podziękowań: 139 razy
Re: Przygoda z kuchnią
Pieczarki nie przesądzają, ale zdaję sobie sprawę, że to już nie tradycyjny tatar.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Re: Przygoda z kuchnią
Nie spotkałem się. Ale raz eksperymentalnie dodałem sardynki z puszki. Też niezłe.Mysikrólik pisze: ↑01 kwie 2023, 10:26Przy okazji. Jesteście w drużynie - pieczarka marynowana - jako trzeci dodatek?
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
-
- Zlotowicz
- Posty: 7221
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 112 razy
Re: Przygoda z kuchnią
Spotkałam się tez z sardynkami do tatara. Najbardziej lubię jednak klasycznego tatarka po prostu z cebulka i ogórkiem.
-
- Zlotowicz
- Posty: 7221
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 112 razy
Re: Przygoda z kuchnią
Tymczasem, zakupiłam selekcje różnych robaków. U nas co prawda, nie tak jak w Unii Europejskiej, nie ma jeszcze takiego trendu ale farmy już są.
Tak wiec kupiłam, zaznaczę, ze z ciekawości, makaron z maki z crickets, cukierki z mrówkami, suszone crickets w chili, chips z crickets o różnych smakach, i malutkie glizdy z chili. Na razie patrze się na to wszystko i cieszę się, ze to robactwo nie jest żywe i jest w zamkniętych torebkach.
Tak wiec kupiłam, zaznaczę, ze z ciekawości, makaron z maki z crickets, cukierki z mrówkami, suszone crickets w chili, chips z crickets o różnych smakach, i malutkie glizdy z chili. Na razie patrze się na to wszystko i cieszę się, ze to robactwo nie jest żywe i jest w zamkniętych torebkach.
-
- Zlotowicz
- Posty: 7221
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 112 razy
Re: Przygoda z kuchnią
Nie sprawdziłam co to dokładnie cricket po polsku. Taki konik polny. Moze świerszcz?
-
- Zlotowicz
- Posty: 7221
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 112 razy
Re: Przygoda z kuchnią
Nie wiem jeszcze czy zdecyduje się na degustacje. Może ten makaron i chips bo wyglądają zwyczajnie. Ale te suszone robale… nooo nie wiem…
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Re: Przygoda z kuchnią
U nas był dzisiaj uroczysty obiad, więc wypadało zrobić coś oryginalnego. Beata kupiła żeberka.
Zrobiłem je na słodko, według przepisu skompilowanego z różnych przepisów w internecie: posmarować marynatą z dużej ilości musztardy, miodu i sosu sojowego (w innych przepisach było rodzime polskie maggi, dałem pół na pół). W innych przepisach był też ketchup zamiast musztardy, ale to nie mój smak. Piec godzinę w 180 stopniach.
Wyszło super, a w każdym razie goście chwalili, tylko że mięso było twarde. Nie wiem co źle zrobiłem, może należało piec przykryte ? Może za krótko piekłem (półtorej godziny), albo świnia była stara ?
Ktoś robił żeberka na słodko ?
Zrobiłem je na słodko, według przepisu skompilowanego z różnych przepisów w internecie: posmarować marynatą z dużej ilości musztardy, miodu i sosu sojowego (w innych przepisach było rodzime polskie maggi, dałem pół na pół). W innych przepisach był też ketchup zamiast musztardy, ale to nie mój smak. Piec godzinę w 180 stopniach.
Wyszło super, a w każdym razie goście chwalili, tylko że mięso było twarde. Nie wiem co źle zrobiłem, może należało piec przykryte ? Może za krótko piekłem (półtorej godziny), albo świnia była stara ?
Ktoś robił żeberka na słodko ?
-
- Zlotowicz
- Posty: 1925
- Rejestracja: 05 maja 2014, 20:31
- Tytuł: Hanka
- Miejscowość: Brześć Kujawski
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 121 razy
- Otrzymał podziękowań: 107 razy
Re: Przygoda z kuchnią
Też robię żeberka w takiej marynacie ale piekę albo w naczyniu żaroodpornym z pokrywką albo w tzw. rękawie foliowym. Mięso żeby upiekło się ładnie, było soczyste i miękkie to powinno być chyba przykryte. Moja mama tydzień temu piekła łopatkę marynowaną i nie przykryła garnka w piekarniku żeby zrobiła się na tej pieczeni ładna przypieczona skórka. Skórka może i wyszła przypieczona ale pieczeń była twarda.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
Re: Przygoda z kuchnią
Ostatnio robię żeberka na słodko-pikantnie z azjatyckiego przepisu.
Tam przed smażeniem gotuje się żeberka 30 min. Smaku nie tracą, a są miękkie.
Tam przed smażeniem gotuje się żeberka 30 min. Smaku nie tracą, a są miękkie.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Re: Przygoda z kuchnią
I wychodzą miękkie ? Przecież to się smaży i gotuje jeszcze krócej niż moje żeberka.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
Re: Przygoda z kuchnią
No cóż. Nie powiem, że się rozpadają i same odchodzą od kostek, ale też nie trzeba mieć stalowych zębów.
- VdL
- Zlotowicz
- Posty: 4799
- Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
- Miejscowość: dokąd
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 129 razy
- Otrzymał podziękowań: 89 razy
Re: Przygoda z kuchnią
Kiedyś w ten sam sposób robiłem kaczkę. Wychodzi znacznie szybciej.Mysikrólik pisze: ↑16 kwie 2023, 23:07 Ostatnio robię żeberka na słodko-pikantnie z azjatyckiego przepisu.
Tam przed smażeniem gotuje się żeberka 30 min. Smaku nie tracą, a są miękkie.
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Re: Przygoda z kuchnią
Żeberka w piwie karmi są genialne. Do zrobienia tej potrawy konieczne są żeberka i piwo karmi.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Re: Przygoda z kuchnią
Dzisiaj i u nas był tatar. Jak pisałem, u nas tatar podaje się trochę inaczej, chociaż składniki są podobne: wołowina, cebulka, ogórek konserwowy, grzybki konserwowe, żółtka, olej i i musztarda.
Tylko że mieszam wszystkie składniki i podaję całość w jednej misce
Mniej elegancko ale bardziej praktycznie, tatar to u nas takie danie na kolację.
Tylko że mieszam wszystkie składniki i podaję całość w jednej misce
Mniej elegancko ale bardziej praktycznie, tatar to u nas takie danie na kolację.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
- TomaszL
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 1762
- Rejestracja: 14 lip 2016, 10:19
- Miejscowość: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 516 razy
- Otrzymał podziękowań: 162 razy
Re: Przygoda z kuchnią
TomaszKu - zadam pytanie. Za tydzień w piątek, jeżeli będzie tatar, to o której godzinie? Bo nie wiem czy jechać normalnie jak wszyscy w piątek po południu czy relaksować się w drodze do Kotliny Kłodzkiej?
(I czemu akurat za tydzień jest piątek, czyli raczej bezmięsny dzień?)
(I czemu akurat za tydzień jest piątek, czyli raczej bezmięsny dzień?)
- TomaszL
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 1762
- Rejestracja: 14 lip 2016, 10:19
- Miejscowość: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 516 razy
- Otrzymał podziękowań: 162 razy
Re: Przygoda z kuchnią
TomaszKu - obojętnie co zrobisz, na pewno będzie wyśmienite. Produkty w Twoich rękach (Mysikrólika, Czesia i wielu innych Forowiczów) zamieniają się w pyszności. Ja jestem jedynie ekspertem od posiłków bazujących na kaszy.
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16445
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 423 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy