Przygoda z kuchnią
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16444
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 423 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
Przygoda z kuchnią
Coś cicho ostatnio na forum o jedzeniu. Może warto to zmienić?
Dobek, serwujesz coś w najbliższym czasie?
Dobek, serwujesz coś w najbliższym czasie?
- Waldemar_B
- Żądny przygód
- Posty: 227
- Rejestracja: 11 lip 2013, 10:06
- Tytuł: czarny charakter
- Miejscowość: Allenstein
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16444
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 423 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
Jacuś, to może skocz do baru mlecznego?Jacekxt pisze:Bitte mnie nie drażnić!
Wienia mnie opuściła, pojechała śpiewać szanty i oglądać żaglowce do Szczecina, córki mnie ignorują kulinarnie, twierdząc, że mam ręce...a ja zdycham z głodu.
Od raza tylko chleję wodę jak zwierz...
[timg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 405816.jpg medium= group=glr1944][/timg]
- Waldemar_B
- Żądny przygód
- Posty: 227
- Rejestracja: 11 lip 2013, 10:06
- Tytuł: czarny charakter
- Miejscowość: Allenstein
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- johny
- Moderator
- Posty: 11666
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Jest tylko mały problem! Czy szczotaw będzie wiedział o co kaman??? W kioskach się sprzedaje gazety a nie mięso, baleron pewnie też zna, także może być ciężko... A nie daj Boże teatru się jeszcze wystraszy... Nie wiem czy to dla niego odpowiednia pozycja!
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Kulinaria
No to wiadomo, jak gotowanie to nadworny kucharz forowy, czyli ja we własnej skromnej, choć nieco....obszernej, osobie.
Zdradzę Wam tajemnicę, za chwilę będę robił naleśniki...Pierwszy raz w moim, bogatym w różne przygody, życiu. Ciasto już mam, nadzienie zresztą też. Ciasto mieszane ręcznie(nie wiem, kurka wodna, gdzie rodzice kolegi mają te różne miksery, roboty i inne akcesoria, a zresztą, boję się tych robotów, jeszcze się zbuntują ), więc jest trochę...eeee....grudek.
Starałem się jak najlepiej wymieszać, ale za małe mam obroty, a żeby podkręcić, musiałbym kogoś poprosić, bo klapkę z regulacją wstawili mi z tyłu.
Czekam na moich przyjaciół z Warszawy, żeby ocenili czy to będzie zjadliwe. Ale być może wpadnie też ktoś bardzo mi bliski spoza Warszawy, ale nie zapeszam.
Ciekawe czy będę nowym Makłowiczem, Okrasą czy pozmywam gary i pójdę kopać rowy.
Zdradzę Wam tajemnicę, za chwilę będę robił naleśniki...Pierwszy raz w moim, bogatym w różne przygody, życiu. Ciasto już mam, nadzienie zresztą też. Ciasto mieszane ręcznie(nie wiem, kurka wodna, gdzie rodzice kolegi mają te różne miksery, roboty i inne akcesoria, a zresztą, boję się tych robotów, jeszcze się zbuntują ), więc jest trochę...eeee....grudek.
Starałem się jak najlepiej wymieszać, ale za małe mam obroty, a żeby podkręcić, musiałbym kogoś poprosić, bo klapkę z regulacją wstawili mi z tyłu.
Czekam na moich przyjaciół z Warszawy, żeby ocenili czy to będzie zjadliwe. Ale być może wpadnie też ktoś bardzo mi bliski spoza Warszawy, ale nie zapeszam.
Ciekawe czy będę nowym Makłowiczem, Okrasą czy pozmywam gary i pójdę kopać rowy.